Wilk pobil owce i owca idzie do wiezienia za stawianie oporu.
Piszesz o bliźniakach jednojajowych - a zupełnie mnie nie rozumiesz.
Piotr zrozumialem, ale podales to do ogolnej komsumpcji, a nie wszyscy wyciagaja te same wnioski co Ty czy ja. ("uwazaj z kim mowisz" zmienilo temat z rzeczowej dyskusji, na temat osobisty, niemajacy nic wspolnego z tematem).
Od poczatku zauwazylem, ze jestes bardzo do mnie podobny sposobem podejscia do elaboracji i myslenia. Czasami moja odpowiedz brzmiala by doslownie jak Twoja. Jedyny przypadek gdzie moja skojarzenie bylo rozne, byla sytuacja, kiedy powiedziales jednemu koledze, aby nieznany proch uzyl do podsypania kwiatkow, ja uwazam, ze pieczarek bylo by bardziej trafne.
Chodzi mi o to - ze nie wiedząc z kim rozmawiasz mozesz go urazić porównując do wyczynowej druzyny Kamerunu
W sytuacji gdy Twój partner jest strzelcem który wiele trudu w swoje strzelanie włożył i regularnie swoja klasę od poczatku strzelań długodystansowych pokazuje - takie porównanie moze go krzywdzić bądź urażac.
Bedac moim blizniakiem, powinienes wiedziec, ze nie bylo to zlosliwe, chcialem tylko pokazac, ze jest potezna roznica byc mistrzem w kraju gdzie strzelanie uprawia 120 milionow, a 300 osob w Polsce.
Taka jest brutalna prawda, jak moje dzieci sa za tluste, to ich nie glaskam i nie wciskam im jakie sa piekne, tylko...... wskocz na rowerek. . Druzyna amerykanska, ktora zdobyla mistrzostwo swiata nie jest nawet najlepsza w Ameryce, super strzelcow jest tysiace.
Temat zaczal sie od niebezpiecznej nawazki, gzie bylo Twoje poczucie wrazliwosci i sprawiedliwosci, kiedy Snajper noszalancko zbyl moje zdanie. Dla pokazania szacunku i znajomosci tematu, mozna bylo by sie spytac: jaka komora, jaka luska, jaka splonka, jak osadzony pocisk, szyjka,jaka temperatura, na jakiej wysokosci?
Ja na poparcie mojego zdania podaje zawsze przylady, zdjecia,............ argumenty przeciwne sa typu: nie wciskaj. Kiedy na swoja obrone zauwazam, ze czolowka z tego samego karabinu strzela z predkoscia ponad 900 mps (bardzo, bardzo duzo prochu), argument przeciwko jest: urazasz mistrza, ........ ze mam racje, nie gra roli.
Jak za dawnych czasow "Co wolno wojewodzie, to nie tobie....." jezeli mowie ze jest roznica miedzy miekka splonka i twarda, miekka luska i twarda (fgm luska ma znieksztalcone gniazda po jednym strzale i to z fabrycznej amunicji), to splywa jak woda. Jak wtracilem troche sarkazmu to nozyce sie otworzyly.
dyskutowałbym tylko z jego argumentami a nie z jego osobą
Odwrociles kota ogonem.
Reasumując - Ty twierdzisz że tylko elaboracje na maksa, snajper twierdzi ze niekoniecznie, ja sie troche obawiam o bezpieczeństwo kolegi który w temacie debiutuje.
Wiem o czym mowisz, ale znow sie zle wyraziles, ktos mogl by dojsc do wniosku, ze ja nie dbam. Strzelectwo ma duzo niewiadomych, dlatego wystepuja roznice zdan, ale jezeli ktos chce dyskutowc to lepiej niech to czyms poprze, tytuly prezesow na mnie nie dzialaja.
Mam nadzieje że wyjasniłem wszystko i nie czujesz sie urażony - życzę najcelniejszych, najszybszych i najbezpieczniejszych elaboracji
Najczesciej ludzie mi zarzucaja, ze jestem za bardzo wyrozumialy.
Pozdrawiam