Z-MAX Hornady 222
Z-MAX Hornady 222
Witam. Ktoś może elaborował coś takiego?
Będzie to moja pierwsza zabawa i nie chcę popełnić błędu więc wolę podpytać
Komponenty: Pocisk Z-MAX (50gr), proszek H4198.
Macie jakieś sugestie co do naważki i długości całkowitej pocisku ?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Będzie to moja pierwsza zabawa i nie chcę popełnić błędu więc wolę podpytać
Komponenty: Pocisk Z-MAX (50gr), proszek H4198.
Macie jakieś sugestie co do naważki i długości całkowitej pocisku ?
Z góry dzięki za odpowiedzi.
Robiłem .222 Rem. na H4198- 19,4 gr, pocisk H-dy SPSX- 50 gr, spłonka CCI 400, łuska PPU, O.A.L. 54,1mm.
W varmincie SAKO na 100m pięciostrzałowa seria robiła jedną dziurę.
Przechodzę teraz na Z-maxa ale na proszku N 130, testów jeszcze nie robiłem, czekam aż się ociepli, strzelam z tego kalibru tylko letnią porą.
Jak do czegoś dojdziesz z Z-maxem to podziel się informacjami.
W varmincie SAKO na 100m pięciostrzałowa seria robiła jedną dziurę.
Przechodzę teraz na Z-maxa ale na proszku N 130, testów jeszcze nie robiłem, czekam aż się ociepli, strzelam z tego kalibru tylko letnią porą.
Jak do czegoś dojdziesz z Z-maxem to podziel się informacjami.
Strzelanie przeżyłem, tylko troszkę dziwnie mi się kulki układały. W porównaniu z czeskimi pełnopłaszczami ok. 10cm niżej, i co ciekawe 2 kulki koło siebie a jedna odskakiwała ok 5-6 cm (w dwóch naważkach). Nie wiem czy to przypadek, czy może zgranie czubków z moją bronią. Z czechów strzeliłem 2 serie i było OK. Dzisiaj zrobiłem 6 pocisków 19,4 gr (taka waga była mi się wydaje najlepsza) i później postrzelam - zobaczymy.
Czy ktoś z kolegów mógłby mi zerknąć w stosownym oprogramowaniu jaka jest minimalna i max. naważka prochu H4198 do pocisku Z-MAX Hornady 50grs i ewentualnie dla pocisku Sako Gamehead 55grs (3,56gr)
Nadal jakoś dziwnie przy naważce 19,4grs układają się kulki. pierwsze dwie miałem rewelacyjne 2 cm nad punktem celowania w odległości 0,5cm, a cztery kolejne 5 cm pod punktem w poziomie i w poziomie jedna od drugiej o centymetr w lewo (strzelałem na 80-90 metrów)
Nadal jakoś dziwnie przy naważce 19,4grs układają się kulki. pierwsze dwie miałem rewelacyjne 2 cm nad punktem celowania w odległości 0,5cm, a cztery kolejne 5 cm pod punktem w poziomie i w poziomie jedna od drugiej o centymetr w lewo (strzelałem na 80-90 metrów)
Kolego ten proszek jest za wolny do 222Rem. QL pokazuje że nawet przy 100% wypelnieniu łuski ciśnienienie jest o ponad połowę niższe niż maksymalne dla tego kalibru. Prędkości uzyskiwane przez pociski będą bardzo niskie około 650m/s na wylocie a energia początkowa będzie też rzędu 600J. Myśliwsko to nie za bardzo ta municja będzie się nadawać chyba że na lisy na niezbyt duże dystanse , ewentualnie między chałupami żeby szyb nie powybijać. Na strzelnicę może być jeżeli będzie celna. 80% wypełnienia łuski da 1,1 grama tego prochu przy wsunięciu pocisku w łuskę na głębokość ok. 7mm. Czyli śmiało możesz sypać od powiedzmy 1,1 grama aż do pełna . Nawet compres 110% wypełnienia łuski a nie jestem pewien czy udałoby Ci się tyle nasypać teoretycznie przynajmniej jest daleko w białym polu.
to ja już nie wiem gdzie jest babol. na opakowaniu i na stronach wyraźnie piszą że jest to proszek dedykowany do 222. na opakowaniu Charge: 20,5 przy kulce 50gr. SP
ktoś tu w błąd wprowadza. Czy na pewno to chodzi o H4198?
http://www.besthunters.pl/proch-hodgdon-h4198.html
http://parabellum.pl/elaboracja-amunicj ... -4198.html
wszędzie piszą to samo - odpowiednik N120
ktoś tu w błąd wprowadza. Czy na pewno to chodzi o H4198?
http://www.besthunters.pl/proch-hodgdon-h4198.html
http://parabellum.pl/elaboracja-amunicj ... -4198.html
wszędzie piszą to samo - odpowiednik N120
Sory błąd w druku. Nigdy mi się nie podobało oznaczenie proszków Hodgona bo jak się w tym nie siedzi to ciężko się połapać odwrotnie jak w Vihtavuori gdzie jest dla wszystkich jasne który proszek jest wolniejszy a który szybszy. pomyliłem proszek 4198 z 4831.
Przy osadzeniu pocisku na głębokość ok 7-7,5mm naważka minimalna to 18 grain a maksymalna 20 grain.
Jeżeli jest to odpowiednik N120 to może być on ciut za szybki do 222Rem. Osobiście przeprowadziłem sporo prób na N120 z pociskiem winchestera PSP 55gr i nie znalazłem optymalnej naważki. Spotkałem się z opinią osób które dłużej elaborują ten kaliber że N130 jest odpowiedniejszy dla tego kalibru. Obecnie czekam na dostawę H335
Przy osadzeniu pocisku na głębokość ok 7-7,5mm naważka minimalna to 18 grain a maksymalna 20 grain.
Jeżeli jest to odpowiednik N120 to może być on ciut za szybki do 222Rem. Osobiście przeprowadziłem sporo prób na N120 z pociskiem winchestera PSP 55gr i nie znalazłem optymalnej naważki. Spotkałem się z opinią osób które dłużej elaborują ten kaliber że N130 jest odpowiedniejszy dla tego kalibru. Obecnie czekam na dostawę H335
więc co sugerujecie? lipny czubek czy proszek - jeszcze spróbuję zmniejszyć naważkę do 18grs i zobaczymy co będzie
Zmniejszyłem naważki. Zrobiłem 18,0 i 18,5 i jest bajka.
Z 18,0 dwie kulki zachaczają o siebie a trzecia centymetr niżej (4 cm niżej punktu celowania)
Z 18,5 dwie kulki zachaczają o siebie a trzecia pół centymetra obok (2 cm z boku punktu celowania)
Wieczorem robię z 5 szt. i jutro przestawiam lunetę na punkcik. Dzięki wielkie wszystkim którzy pomogli mi przy pierwszej elaboracji.
Zmniejszyłem naważki. Zrobiłem 18,0 i 18,5 i jest bajka.
Z 18,0 dwie kulki zachaczają o siebie a trzecia centymetr niżej (4 cm niżej punktu celowania)
Z 18,5 dwie kulki zachaczają o siebie a trzecia pół centymetra obok (2 cm z boku punktu celowania)
Wieczorem robię z 5 szt. i jutro przestawiam lunetę na punkcik. Dzięki wielkie wszystkim którzy pomogli mi przy pierwszej elaboracji.
Trudno powiedzieć ale jest taka możliwość że z tym proszkiem i tą kulką nie uda Ci się znależć super skupienia. zależy do czego potrzebujesz. Do dzika się nada ale do strzelań precyzyjnych to już niekoniecznie. Może ktoś się odezwie kto już więcej elaborował w 222Rem ale moja sugestia to wolniejszy proszek .Ogólnie Hornady są OK. Mam takie zboczenie i przeważam zwykle cała paczkę z pociskami. Hornady są wykonane najdokladniej jeżeli chodzi o powtarzalnośc wagową. Robiłem na podobnych kulkach w 243W i było super. Szukaj dalej.
- pasjonat
- Posty: 347
- Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
- Lokalizacja: podkarpackie i Bayern
winek64,
Gdzie Ty Kolego zdobywałeś wiedzę o obsłudze QL albo QT? Ten program wymaga wybitnej znajomości jego narzędzi do wykorzystania w elaboracji.
Jest to program matematyczny i ścisły. To nie wystarczy wprowadzić tylko kaliber, rodzaj i typ pocisku, proszek, OAL,długość lufy etc. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Nie zapominajmy, że to wiąże się z naszym i czytających bezpieczeństwem. Radzę trochę zwolnić..............
P.S.
Przetrogą niech będzie, że program QL nie jest dla wszystkich jak się im wydaje!!!
Pozdrawiam.
Gdzie Ty Kolego zdobywałeś wiedzę o obsłudze QL albo QT? Ten program wymaga wybitnej znajomości jego narzędzi do wykorzystania w elaboracji.
Jest to program matematyczny i ścisły. To nie wystarczy wprowadzić tylko kaliber, rodzaj i typ pocisku, proszek, OAL,długość lufy etc. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Nie zapominajmy, że to wiąże się z naszym i czytających bezpieczeństwem. Radzę trochę zwolnić..............
P.S.
Przetrogą niech będzie, że program QL nie jest dla wszystkich jak się im wydaje!!!
Pozdrawiam.
"Z 18,0 dwie kulki zachaczają o siebie a trzecia centymetr niżej (4 cm niżej punktu celowania)
Z 18,5 dwie kulki zachaczają o siebie a trzecia pół centymetra obok (2 cm z boku punktu celowania)"http://s4.postimage.org/aki299p8p/DSC_0050.jpg
Taki mały brak ścisłości.
Teraz kombinowałbym w pobliżu 18gr.
Z 18,5 dwie kulki zachaczają o siebie a trzecia pół centymetra obok (2 cm z boku punktu celowania)"http://s4.postimage.org/aki299p8p/DSC_0050.jpg
Taki mały brak ścisłości.
Teraz kombinowałbym w pobliżu 18gr.
Poważ zformatowane i ztrymowane łuski jednego producenta po 5szt.do tych prób i zrób na tych samych naważkach(18.0 i 18.5)dr22 pisze:więc co sugerujecie? lipny czubek czy proszek - jeszcze spróbuję zmniejszyć naważkę do 18grs i zobaczymy co będzie
Zmniejszyłem naważki. Zrobiłem 18,0 i 18,5 i jest bajka.
Z 18,0 dwie kulki zachaczają o siebie a trzecia centymetr niżej (4 cm niżej punktu celowania)
Z 18,5 dwie kulki zachaczają o siebie a trzecia pół centymetra obok (2 cm z boku punktu celowania)
Wieczorem robię z 5 szt. i jutro przestawiam lunetę na punkcik. Dzięki wielkie wszystkim którzy pomogli mi przy pierwszej elaboracji.
odstrzel do lepiej dobranych tarcz do Twojego krzyża.z największej krotności z jak najlepiej wypracowanego składu,użyj bipodu oraz poduszki z tyłu pod kolbę.koncetruj sie na punkcie celowania nie zwracaj uwagi na przestrzeliny na tym etapie.
spokojnie. jak zacznę na pewno tak zrobię. z pewników wiem że proch będzie VV N160, łuska SAKO. Zastanawiam się co do pocisku - mam kilka pomysłów i nie wiem który zrealizować. Najbliżej mi do Swift Scioco ale nie mogę ich nigdzie znaleźć w przystępnej cenie. Z pozostałych wchodzą w grę Lapua Mega i Norma Oryx lub Vulkan - może coś doradzicie ? ;)
W zasadzie nie wiem czy sobie jaja robisz czy mówisz poważnie.pasjonat pisze:winek64,
Gdzie Ty Kolego zdobywałeś wiedzę o obsłudze QL albo QT? Ten program wymaga wybitnej znajomości jego narzędzi do wykorzystania w elaboracji.
Jest to program matematyczny i ścisły. To nie wystarczy wprowadzić tylko kaliber, rodzaj i typ pocisku, proszek, OAL,długość lufy etc. Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Nie zapominajmy, że to wiąże się z naszym i czytających bezpieczeństwem. Radzę trochę zwolnić..............
P.S.
Przetrogą niech będzie, że program QL nie jest dla wszystkich jak się im wydaje!!!
Pozdrawiam.
Jeżeli interesuje Cię gdzie się uczyłem obsługi QL to Ci powiem że raz pokazał mi KubaG i powiedział o co chodzi. Program sam zdobyłem zainstalowałem i intuicyjnie nauczyłem się jego obsługi. Program jest bardzo prosty przynajmniej wersja 3.2 którą ja mam i jest dla każdego który ma trochę oleju w głowie. Oczywiście nie można brać danych z QL za wyrocznię pisze to tylko inaczej nawet w samym programie u mnie nawet po polsku więc to rozumiem. Najpierw robie sobie symulacje w koputerze jaki i ile prochu dla danej kulki i kalibru. Póżniej w manualach sprawdzam jak się to ma naważki maksymalnej. Strzelanie zaczynam zawsze od najmniejszej naważki i obserwuje co się dzieje. Robilem dotychczas głównie na Vihtavuori i z grubsza wiem jaki proch i w jakich granicach wagowych idzie do najbardziej pospolitych kalibrów gdyż już miałem z nimi do czynienia. Tak się sklada że mój QL jest prawdomówny i prędkości które podaje są bardzo zbieżne z tymi które odczytuje na chrono. Jeżeli ktoś nie dysponuje QL i prosi o pomoc to mu jej udzielam. Może z niej korzystać lub nie. Poza tym obliczenia Z QL poczynione przez jakiegoś kolegę z forum są zazwyczaj sprawdzane i ewentualnie korygowane na forum przez innych użytkowników QL. Sam zresztą to robilem . Ja nie widzę problemu a jeżeli Ty kolego pasjonat uważasz że się nie znam na QL to nie korzystaj z moich obliczeń. Zresztą jeżeli nawet byś z nich korzystał czy z obliczeń innego kolegi z forum to skonfrontuj je sobie z manualami i zaczynaj oczywiście od najmniejszych naważek.
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
winek64 pisze:Kolego ten proszek jest za wolny do 222Rem. QL pokazuje że nawet przy 100% wypelnieniu łuski ciśnienienie jest o ponad połowę niższe niż maksymalne dla tego kalibru. Prędkości uzyskiwane przez pociski będą bardzo niskie około 650m/s na wylocie a energia początkowa będzie też rzędu 600J. Myśliwsko to nie za bardzo ta municja będzie się nadawać chyba że na lisy na niezbyt duże dystanse , ewentualnie między chałupami żeby szyb nie powybijać. Na strzelnicę może być jeżeli będzie celna. 80% wypełnienia łuski da 1,1 grama tego prochu przy wsunięciu pocisku w łuskę na głębokość ok. 7mm. Czyli śmiało możesz sypać od powiedzmy 1,1 grama aż do pełna . Nawet compres 110% wypełnienia łuski a nie jestem pewien czy udałoby Ci się tyle nasypać teoretycznie przynajmniej jest daleko w białym polu.
Może o to chodziło
Tak jak w bajeczce o elaborancie, który sypał proszek na łyżeczki i pewnego dnia babcia zamieniła mu łyżeczkę na większą
forester
Być może że o to ale wyjaśniłem to po prostu pomyliłem proszki 4198 z 4831 a wynika to z beznadziejnego oznaczenia produktów Hodgona po prostu mój błąd , czeski błąd. Zresztą DamianC od razu wyłapał mój błąd. Robiłem w zasadzie tylko na Hybrid 100V i wiem jakim jest on odpowiednikiem dla proszków Vihtavuori. Jeżeli ktoś rzuci nazwę innego proszku Hodgona to nie będe miał zielonego pojęcia jaka jest jego szybkość i do czego ewntualnie by się nadawał. Przy Vihtavuori jest inaczej od razu wiadomo czy do długiej czy do krótkiej czy jest on wolny czy szybki. Porobię trochę na Hodgonie to może opanuje to nazewnictwo.
Chodzi mi o co innego. Kolega pasjonat insynuował że program QL jest niezwykle skomplikowany a ja się nie znam na jego obsłudze. Może nie jestem wybitnym fachowcem ale QL tak na prawdę jest niezwykle prosty w obsłudze chociaż napisanie rego programu jest niewątpliwie bardzo trudne. Jest to program dla każdego elaboranta i ja osobiście opieram się głównie na QL . Głównie ale nie wyłącznie dodam. Nie jest tak że podaje komuś naważki z których sam bym nie strzelił. Sam sobie obliczam naważki i sam z nich strzelam a póki co wszystkie członki mam na miejscu. Zastanawiam się czy kolega pasjonat widział kiedyś QL z bliska że wysuwa takie teorie .
Chodzi mi o co innego. Kolega pasjonat insynuował że program QL jest niezwykle skomplikowany a ja się nie znam na jego obsłudze. Może nie jestem wybitnym fachowcem ale QL tak na prawdę jest niezwykle prosty w obsłudze chociaż napisanie rego programu jest niewątpliwie bardzo trudne. Jest to program dla każdego elaboranta i ja osobiście opieram się głównie na QL . Głównie ale nie wyłącznie dodam. Nie jest tak że podaje komuś naważki z których sam bym nie strzelił. Sam sobie obliczam naważki i sam z nich strzelam a póki co wszystkie członki mam na miejscu. Zastanawiam się czy kolega pasjonat widział kiedyś QL z bliska że wysuwa takie teorie .