Jakie ciśnienie na fabrycznej elaboracji... ??

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Jakie ciśnienie na fabrycznej elaboracji... ??

Post autor: seBOOL »

Tak mnie jakoś naszło i męczy mnie pytanie... :-k tak z czystej ciekawości... :idea:

Jakie ciśnienie generuje fabryczna amunicja :?:
Tak się jakoś zastanawiam ile producenci amunicji zostawiają zapasu.
Czy może jednak trzymają się blisko max czy może raczej zapas jest ogromny :-k :idea:
...
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Z tym jest bardzo rożnie. Cywilni idą dość nisko, choć pewnie i tutaj zdążają się wyjątki, a amunicja wojskowa, szczególnie dla broni maszynowej jest dosyć konkretnie ładowana...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Jak popatrzycie na to czym się chwalą producenci na pudełku - to nisko nie może być> Poza tym ogląd łuski po strzale tez trochę mówi, a szczególnie wygląd spłonki. Albo oszukują z prędkością i energią, albo sypią prawie na maxa.
forester
Awatar użytkownika
domel
Posty: 376
Rejestracja: czwartek, 24 września 2009, 23:14
Lokalizacja: Łosice/Podlasie

Post autor: domel »

Jak podstawię wszystkie dane dla amunicji np RWS do QL to aby osiągnąć tą samą prędkość początkową to zawsze muszę wyjść na czerwono(próbowałem dla kilku prochów), czyli albo QL ma wysoki margines bezpieczeństwa albo producenci amunicji ładują naprawdę wysoko.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

Fakt, pisząc poprzedniego posta myślałem właśnie o RWS. Byłem 20 lat temu w ciężkim szoku jak na pudełku zakupionych za ciężkie pieniądze HM KHS w 7x64 zobaczyłem Eo >4000J
Po strzale trzeba sie było trochę poszarpać z rączką zamka- więc chyba pisali prawde na pudełku
forester
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

Dokładnie to samo wczoraj próbowałem osiągnąć w QL aby zbliżyć
się parametrami do fabrycznej amunicji i się okazało że albo bardzo kiepskie
spalanie i kompres proszku albo ciśnienie w okolicach max.
I stąd też moja ciekawość bo widywałem właśnie problemy
z otwarciem zamka przy fabrycznej amunicji i spłonki wpływające
do iglicy.Choć nie jest to regułą...
Chyba ze firmy używają proszków które na rynek zewnętrzny
nie są wypuszczane...
...
winek64
Posty: 571
Rejestracja: czwartek, 23 września 2010, 12:32
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: winek64 »

Zdaje się że faktycznie fabryczna amunicja jest robiona na proszkach których nie można dostać w handlu. I amunicja RWS jak pisali wcześniej koledzy jest zazwyczaj konkretnie ładowana. Ale myślę że przy dobrym doborze proszku można bez problemu osiągnąć te same prędkości początkowe. Próbowałem tego przy naprawdę szybkiej kuli w 6,5x68 i pobiłem ich z tego co pamiętam o 50m/s.
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

forester2008 pisze:Fakt, pisząc poprzedniego posta myślałem właśnie o RWS. Byłem 20 lat temu w ciężkim szoku jak na pudełku zakupionych za ciężkie pieniądze HM KHS w 7x64 zobaczyłem Eo >4000J
Po strzale trzeba sie było trochę poszarpać z rączką zamka- więc chyba pisali prawde na pudełku
A ja wręcz odwrotnie.
Kiedyś podkorciło mnie żeby, przy okazji szukania naważki, puścić trochę fabrycznej przez "chrono" ( w 30-06 ).
Wyszło naprawdę różnie. Najbliższy prawdy ( czyli tego co podawali w katalogu) był Seller&Bellot dla Barnesa TSX 180 brs i 180 grs Sierrry ( Vo mniejsza niż 10 m/s) i RWS H-mantel ( mniej o 5m/s).
Najgorzej wypadła Norma ze 180grs Partitionem i RWS ze 180 grs TUG-iem ( deklarowane 825m/s - zmierzone 762 i 769 m/s ).

W 6,5 x 57 Hirtenberger wychodził blisko tego co podawał w tabelach.
Z tego co pamiętam Hirtenberger podawał, że w ich testach ciśnienie było mniejsze od max. o ok. 300-400 bar.
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

No tak, na gorze zapomniałem dodać, ze amunicja myśliwska może być dość mocno załadowana i zarz to na wierzch wyszło... :lol: Słyszałem, ze jeśli chodzi o 6,5x55se, to firmy amerykańskie ładują ten kaliber bardzo slabu, bo boja się odpowiedzialności. Skandynawowie za to portkami nie trzęsą. :D
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
seBOOL
Posty: 588
Rejestracja: środa, 26 września 2012, 21:11
Lokalizacja: Śrem Wlkp

Post autor: seBOOL »

Ja tego doświadczyłem z amunicja DAG w .223rem
Praktycznie każda łuska opierała się przed wyrwaniem z komory.
Kilka ostatnich z strzelanej serii miało spłonki z oznakami
nadciśnienia.
A tak podpytuję jak to się ma do bezpieczeństwa.Czy strzelając
taką amunicją dłużej to oprócz większego zużycia lufy to jakie
są szanse na poważną awarię np zerwanie rygli czy wręcz rozerwanie
karabinu.Bo przecież jeśli taka amunicja daje oznaki nadciśnienia
przy temp.powietrza około 20*C to przy 35*C kiedy komora już nie stygnie
a trzeba dłużej celować i nabój się wygrzeje to ciśnienia na pewno sporo przekroczą
Pmax.Czy wtedy trzeba się obawiać ? Czy karabin jest testowany
z amunicji powiedzmy o 20,30 czy może nawet 50% mocniejszej :-k
...
Maciek K
Posty: 579
Rejestracja: poniedziałek, 18 lipca 2011, 23:53
Lokalizacja: Ze wsi pod W-wą ;)

Post autor: Maciek K »

Panowie,
To,że zamek "nie chcę się odciągnąć" po strzale to w 90% nie świadczy o "nadciśnieniu" a o w miarę ciasnej komorze i kiepskim materiale z którego zrobiona jest łuska.
Ze znanych mi przypadków to Czesi z S&B przy większych kalibrach przodują w kiepskich łuskach.

Co do energii i prędkości początkowej to Lapua ( i większość producentów) wykonuje swoje testy na lufach 650 mm. i stąd "J" i "Vo" są wyśrubowane a nijak ma się to do luf ,które my używamy.
Pozdrawiam
Maciek
wierzba
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 714
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
Lokalizacja: Józefosław

Post autor: wierzba »

Sebool, DAG to prawdopodobnie natowska, uzdatniana na rynek cywilny amunicja. Oznacza to że sypana jest "pod korek" Łuski .223 rem z amunicji natowskiej S&B zwanej popularnie "greentipami" od zielonych mazajów na czubku pocisku czasami mają problem ze zmieszczeniem się w mój ciasny shellholder Hornady. Jak coś ma krzyżyk natowski na łusce to zwykle słabe nie jest ...
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
ODPOWIEDZ