Waga 505 problem
Waga 505 problem
Koledzy mam problem z wagą.Nie doważa mi 0,3gr.Dwie wagi elektroniczne pokazują 42,2 a rcbs 505 42,5 Jak mona to zniwelować.Trzyma zero.Czasem tylko stoi w miejscu a potem gwałtownie się rusza /kilka razy się tak zdarzyło ale panuje nad sytuacją
Pozdrawiam
Pozdrawiam
R8 6,5x55 se 8x57 is T3 6,5x55 CZ Shadow2 Sig
może tu znajdziesz jakąś pomoc?
http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopi ... a+rcbs+505
http://www.elaboracja.pl/forum/viewtopi ... a+rcbs+505
Sprawdź czy pryzmat nie dotyka którejś z bocznych ścianek. Podstawa wagi musi być wypoziomowana w dwóch wymiarach podłużnym i poprzecznym.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 sierpnia 2014, 21:19 przez JanMaz, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam JanMaz
Witam.
Na jakiej wadze elektronicznej sprawdzałeś wagę szalkową ? Pytam, gdyż mam problem z wagą elektroniczną(Hornady). Po wytarowaniu szalki w trakcie pracy ( w wadze elektronicznej) pokazują się inne odczyty różniące się o 0,2 gr.Stół solidny ,granitowy. Zero przeciągów. Zona nie biega i nie odzywa się robiąc niepotrzebny wiatr. Troszkę mnie to wk...... Każdą naważkę sprawdzam na obydwu i generalnie chyba kupię jeszcze jedną wagę ? tylko jaką?????? na wadze szalkowej 505 widzisz różnicę dwu ziarenek prochu? Ja na swojej nie widzę, ale na elektronicznej tak. Jestem zdezorientowany
Może chcę za dokładnie?
PZDR
Paweł
Na jakiej wadze elektronicznej sprawdzałeś wagę szalkową ? Pytam, gdyż mam problem z wagą elektroniczną(Hornady). Po wytarowaniu szalki w trakcie pracy ( w wadze elektronicznej) pokazują się inne odczyty różniące się o 0,2 gr.Stół solidny ,granitowy. Zero przeciągów. Zona nie biega i nie odzywa się robiąc niepotrzebny wiatr. Troszkę mnie to wk...... Każdą naważkę sprawdzam na obydwu i generalnie chyba kupię jeszcze jedną wagę ? tylko jaką?????? na wadze szalkowej 505 widzisz różnicę dwu ziarenek prochu? Ja na swojej nie widzę, ale na elektronicznej tak. Jestem zdezorientowany
Może chcę za dokładnie?
PZDR
Paweł
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
Paweł, moją wagę znasz. Trzyma zero jak głodny pies kość. Od niepamiętnych czasów szalka waży 138,9 gn. Jak ją przesunę o 30cm na stole szalka waży 139,0 gn jak ją przesunę o dalsze 30 cm dokładam dalsze 0,1gn jak wróce do punktu wyjścia waga wraca do wyjściowej 138,9. Czary???Nie wiem, mam teorię (nie śmiejcie się )_związaną z liniami sił pola magnetycznego. Jak nie wierzycie połóżcie koło wagi komórkę i zadwońcie na nią. U mnie "pływa" +- 3 gn. Przyjąlem to za pewnik i stawiam wage w tym samym miejscu. Działa.Paweł 63 pisze:Witam.
Na jakiej wadze elektronicznej sprawdzałeś wagę szalkową ? Pytam, gdyż mam problem z wagą elektroniczną(Hornady). Po wytarowaniu szalki w trakcie pracy ( w wadze elektronicznej) pokazują się inne odczyty różniące się o 0,2 gr.Stół solidny ,granitowy. Zero przeciągów. Zona nie biega i nie odzywa się robiąc niepotrzebny wiatr. Troszkę mnie to wk...... Każdą naważkę sprawdzam na obydwu i generalnie chyba kupię jeszcze jedną wagę ? tylko jaką?????? na wadze szalkowej 505 widzisz różnicę dwu ziarenek prochu? Ja na swojej nie widzę, ale na elektronicznej tak. Jestem zdezorientowany
Może chcę za dokładnie?
PZDR
Paweł
Inna sprawa- naważka - powinna być POWTARZALNA. Nie kopiujemy gotowych przepisów tylko tworzymy własne. Mniej ważne czy to będzie 50 gn absolutne - ma być powtarzalne 50 gn zważone na Twojej wadze - liczy się powtarzalność, a nie bezwzględna wartość - moim zdaniem oczywiście.
forester
- forester2008
- Posty: 1371
- Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20
Chyba muszę iść do spowiedziHusqvarna pisze:Mam elektroniczną Lymana za 350 zł ,dokladnosc 0.1 grn, około 5-6 ziarenek N133 , większa dokładnosc to onanizowanie się .
Wyniki na poziomie 1-3 miejsca w klubie .
Ważę "na przeskok" wagi. Jak chce uzyskać 22,5gn dokładam do momentu aż waga "przeskoczy" na 22,6. Odczyt wagi 22,5 uzyska się (jeżeli 0,1 gn to 5 ziarenek prochu ) na 5 sposobów. Przeskok pozwala na dokładniejszy pomiar. Przy małych kalibrach te 5 ziarenek robi różnicę. (wartą pierwszego miejsca w Klubie)
forester
Jako nowy ciągle mam "stresa" z tym ważeniem. Mam wagę która w serii ważenia tej samej masy 30 razy 26 razy daje odczyt pomiędzy 25,45 a 25,49 gr. Jednak maksymalne "odskoki" to 25,43 i 25,52 gr czyli prawie 0,1 gr. Te przypadki można wyeliminować dwu lub trzykrotnym odważaniem bo i tak odruchowo zdejmuję i kładę szalkę z każdą porcja kilka razy i przyjmuję wynik który się powtarza.
Pytanie więc: czy powinienem szukać lepszej wagi ?
Pytanie więc: czy powinienem szukać lepszej wagi ?
Forester
Właśnie chodzi o powtarzalność. Ta jest najważniejsza. Waga stoi zawsze w tym samym miejscu. Niestety szalka wazy inaczej w trakcie pracy i dlatego sprawdzam na dwu wagach.
Chciałbym oszczędzić nieco czasu i dlatego pytam o wagę idealną, lub zbliżoną do ideału. Zdaję sobie sprawę, że będzie ciężko o taką. Warto jednak pytać.
PZDR
Właśnie chodzi o powtarzalność. Ta jest najważniejsza. Waga stoi zawsze w tym samym miejscu. Niestety szalka wazy inaczej w trakcie pracy i dlatego sprawdzam na dwu wagach.
Chciałbym oszczędzić nieco czasu i dlatego pytam o wagę idealną, lub zbliżoną do ideału. Zdaję sobie sprawę, że będzie ciężko o taką. Warto jednak pytać.
PZDR
Moim zdaniem nie znajdzie się wagi idealnej, a sztuka ważenia polega na tym by w trakcie ważenia partii amunicji nie trącić szalki w taki sposób by zmieniała ona swoje położenie na pryzmatach. Tym sposobem wszystkie naboje są ważone jednakowo (z jednakowym ewentualnym błędem). Jeśli ułożenie pryzmatów się zmieni to mogą zmienić się też wskazania. Polecam wagę Hornady, styki na pryzmatach są punktowe. Z drugiej strony, przy właściwym doborze naważki różnica 0,1 gr nie robi żadnej różnicy na tarczy.
Goostav
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
Może tak, może nie?
za słaby jestem by to skonfrontować.
Zawsze możesz zastosować "Gausa"
Czy nie może być tak, że:
łuska ma grubsze ścianki= mniejsza objętośc i wówczas te 01 gr zmienia cisnienia?
Czy jesteś pewien , ze to 01, to "potem Twoje przeświadczenie" i "gorzej Ci idzie... wymuszasz sytuację?
Strzelałem na 600m wiedziałem , ze mogę mieć rozrzuty w naważkach właśnie o 01.gr ( waga 505) dodatkowo długość naboju też mi się wahała o jakieś 0,2mm..... szło paskudnie, ale mój Maciek nie wiedział i.. wstrzelił sie bardzo dobrze...
za słaby jestem by to skonfrontować.
Zawsze możesz zastosować "Gausa"
Czy nie może być tak, że:
łuska ma grubsze ścianki= mniejsza objętośc i wówczas te 01 gr zmienia cisnienia?
Czy jesteś pewien , ze to 01, to "potem Twoje przeświadczenie" i "gorzej Ci idzie... wymuszasz sytuację?
Strzelałem na 600m wiedziałem , ze mogę mieć rozrzuty w naważkach właśnie o 01.gr ( waga 505) dodatkowo długość naboju też mi się wahała o jakieś 0,2mm..... szło paskudnie, ale mój Maciek nie wiedział i.. wstrzelił sie bardzo dobrze...
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków
OK.
Ja cały czas poszukuję "GRALA" ( a, że zacząłem niedawno) wszystko mnie niepokoi a potem to się przekłada na strzelaniu...
Wiem, ze jak robiłem drabinkę co 0,2 to wiedziałem.. jak to się układa i króra naważka lepsza....... ale nie sprawdzałem masy łusek i nie segregowałem pocisków.. potem (wiedząc o tym) strzelałem...) i ....było prawie OK
Potem odkryłem, że waga potrafi "cudować" i wszystko kładłem na karb niedokładności...
a syn zabrał się za strzelanie i trafiał za każdym razem w czarne... wiesz jaki stres ( dla mnie oczywiście)
Ja cały czas poszukuję "GRALA" ( a, że zacząłem niedawno) wszystko mnie niepokoi a potem to się przekłada na strzelaniu...
Wiem, ze jak robiłem drabinkę co 0,2 to wiedziałem.. jak to się układa i króra naważka lepsza....... ale nie sprawdzałem masy łusek i nie segregowałem pocisków.. potem (wiedząc o tym) strzelałem...) i ....było prawie OK
Potem odkryłem, że waga potrafi "cudować" i wszystko kładłem na karb niedokładności...
a syn zabrał się za strzelanie i trafiał za każdym razem w czarne... wiesz jaki stres ( dla mnie oczywiście)
- pasjonat
- Posty: 347
- Rejestracja: poniedziałek, 15 marca 2010, 11:11
- Lokalizacja: podkarpackie i Bayern
Re: Waga 505 problem
Ta dyskusja zaśmieca założony temat.......Autor problem rozwiązał. O co chodzi? Nie lepiej założyć nowy temat?sowland pisze:Koledzy mam problem z wagą.Nie doważa mi 0,3gr.Dwie wagi elektroniczne pokazują 42,2 a rcbs 505 42,5 Jak mona to zniwelować.Trzyma zero.Czasem tylko stoi w miejscu a potem gwałtownie się rusza /kilka razy się tak zdarzyło ale panuje nad sytuacją
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Dokładnie jak napisał poprzednik. Nie chodzi o dokładność i umiejętnści strzelca. Z tym nie mam najmniejszego problemu. Chodzi o wagę. Napisałem, że w wadze elektronicznej(z której najczęściej korzystałem) w czasie pracy zmienia się tara tak o 0,2 gr. Dla mnie to dyskwalifikacja wagi. Po co mieżyć objętości łusek, długości scalonego pocisku jeśli wychodzi taki błąd. Na szalkowej dokładność to 0,1 gr. Zależy oczywiście od sposobu ważenia. Nie myślę o wadze analitycznej, ale o prządnej wadze ( szalkowa lub elektroniczna ) w której nie będzie takich kwiatków. Dodam, że szlkę kładłem dokładnie w tym samym miejscu. Podobnie waga stoi w tym samym miejscu.jednak to nie pomaga. Z tąd konieczność sprawdzania naważek
Pozdrawiam
Paweł
Pozdrawiam
Paweł
-
- Posty: 740
- Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
- Lokalizacja: Kraków