Problemy z objętościowym dozownikiem prochu.

Moderatorzy: wierzba, P_iter

robertcbr
Posty: 52
Rejestracja: środa, 01 września 2010, 12:43
Lokalizacja: Włocławek

vihta vouri

Post autor: robertcbr »

Koledzy podpowiedzcie co zrobić kupiłem VV N 320 i mam problem z dozownikiem objetościowym , używam rcbs i strasznie sie tnie na tym prochu ziarno jest za duże . Macie jakiś pomysł ????
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

Chyba tylko taki aby uzywac wagi.
Na gruboziarnistych prochach dozowanie objetosciowe jest strasznie niedokladne.
Pozdrawiam Bready
robertcbr
Posty: 52
Rejestracja: środa, 01 września 2010, 12:43
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: robertcbr »

hmmm . W takim razie zakup prochu nie udany bo strzelam 500 kulek na tydzień wiec musiałbym stać przy wadze cały czas :( Trzeba zostać przy Lovex
Awatar użytkownika
Equador
Posty: 698
Rejestracja: wtorek, 26 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Equador »

chyba nawet pozostając przy chęciach nie będziesz za bardzo miał okazji pozostać przy lovexie, bo już go nie ma i raczej nie będzie. Jedyny ratunek to własny duży zapas...
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
tomkoziol
Posty: 788
Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie

Post autor: tomkoziol »

Chyba jedynym rozwiązaniem poza wagą będzie prosta łyżeczka Lee lub własnej produkcji (+lejek) jako zamiennik za ten dozownik objętościowy.
Najprościej zrobić ze skróconej łuski z Twojego kalibru.
Na pewno szybsze od wagi ale jak napisał Bready, dozowanie objętościowe w każdej formie na takim prochu będzie średnio dokładne.
Na jedno opakowanie prochu może się sprawdzić (minimalne nakłady finansowe).
Ja używam takiego dozownika RCBS ale do amunicji karabinowej i też denerwuje mnie to przycinanie się na prochu o dłuższych ziarnach.
Sprawdziłem, że jak się lekko cofnie bęben po przycięciu to proch się "układa" ale naważka zawsze wychodzi minimalnie większa niż typowo.
Do broni długiej żadna różnica (potem dawka i tak idzie na wagę) ale do pistoletu to już może być niebezpiecznie.
Pozdrawiam, Tomek
robertcbr
Posty: 52
Rejestracja: środa, 01 września 2010, 12:43
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: robertcbr »

ok .Dzieki za info , myślałem że jakiś inny dozownik zastosować? Szkoda mi tego prochu bo bardzo czysto się spala i ciekawie kulki latają no i problemu z dostępnością nie ma . Tylko że ja za jednym podejsciem robię jakieś 800 kulek- nawet miarką dedykowana do tego prochu będzie to trwało zbyt długo. A co sadzicie o dozwoniku Lee Auto Disc??
tomkoziol
Posty: 788
Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie

Post autor: tomkoziol »

W zasadzie każdy dozownik objętościowy w którym "element dozujący" się przemieszcza itp. będzie miał podobne problemy.
Do tego w Lee dużo plastiku. RCBS w ostateczności jest w stanie przeciąć blokujące ziarno bo jest cały metalowy i ma ostre wewnętrzne krawędzie.
Może spróbuj wydłużyć dźwignię rączki w RCBS (albo dorobić nową, dłuższą - mocowana tylko na 2 śrubki) i próbuj na siłę przecinać blokujące ziarna.
Niezbyt wygodne ale może zadziała (byle zamocowanie dozownika było odpowiednio sztywne).
W ostateczności - skończyć to opakowanie i szukać czegoś innego.
Wiem, że to łatwo powiedzieć ale przy Twoim "przerobie" wygoda i prędkość produkcji też ma wielkie znaczenie.
Pozdrawiam, Tomek
robertcbr
Posty: 52
Rejestracja: środa, 01 września 2010, 12:43
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: robertcbr »

Dziękuje za poradę może to będzie jakieś rozwiązanie z tą dzwignią
epaa
Posty: 124
Rejestracja: piątek, 04 kwietnia 2014, 13:55

Post autor: epaa »

Ja mam Lee Perfect Powder Measure
Na granicy jest wewnątrz "gumka" - nie tnie ziarna tylko je układa - nie mam N320 więc nie wiem jak na mim pójdzie ale N110 poszedł elegancko.
No i można śrubką ustawić dokładnie ile trzeba objetości
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

@robertcbr - jaki kaliber składasz?? Może coś z Hodgdonów - z nimi nie będziesz miał problemów w dozowniku. :D
forester
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Przy takim przerobie może warto w dozownik z wagą zainwestować. Ja mam Hornady i jestem zadowolony.
Wojtek
robertcbr
Posty: 52
Rejestracja: środa, 01 września 2010, 12:43
Lokalizacja: Włocławek

Post autor: robertcbr »

Składam popularny kaliber 9 Luger na Hodgdon Clays Universal też się tnie :D
Awatar użytkownika
Snipper
Posty: 194
Rejestracja: wtorek, 18 grudnia 2012, 15:45
Lokalizacja: Gdynia / Norwegia

Post autor: Snipper »

No dziwny ten problem. NA mojego czuja to musisz wymienić dozownik. Akurat tak się składa że takiego właśnie prochu używam. Tyle że w prasie Dillon550b. Nie mam żadnych problemów z zacięciami z powodu wielkości ziaren. A naboje magnum składam z prochu N110 to ma jeszcze większe ziarna, u mnie zero problemów. A do ręcznego składania używam dozownika RCBS. Tez nie stwierdziłem jakiś większych problemów. Może to sprawa tego że oczekujesz gładkiej pracy a to tak nie jest ze względu na typ dozownika.
Snipper
snajper
Posty: 559
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

Powinno pomóc sfazowanie krawędzi bębna o którą się tną ziarenka.
0,1-0,15mm nie więcej.Delikatnie.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ