Broń krótka dla myśliwych - reaktywacja

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Broń krótka dla myśliwych - reaktywacja

Post autor: P_iter »

Za informacją podaną na bron.iweb


W dniu 26.09.2014r. grupa posłów PSL, SLD, KPSP, PO i PIS złożyła poselski projekt ustawy &#8211; Prawo łowieckie oraz niektórych innych ustaw.

Z projektu tego wynika m. in., że w art. 42 Prawa łowieckiego, po ust. 8 dodaje się ust. 8a &#8211; 8i w brzmieniu:

&#8222;
8a. Do wykonywania polowania oraz odstrzału zwierząt stanowiących nadzwyczajne
zagrożenie dla życia, zdrowia lub gospodarki człowieka dopuszczona jest wyłącznie broń
myśliwska, która w rozumieniu ustawy oznacza broń palną długą centralnego zapłonu, o
lufach gwintowanych lub gładkich, z której po maksymalnym załadowaniu można oddać
najwyżej sześć pojedynczych strzałów, z tym że do magazynka broni samopowtarzalnej
można załadować jednorazowo najwyżej dwa naboje.
8b. Do czynności wymienionych w pkt 8i dopuszczona jest broń myśliwska, która w
rozumieniu ustawy oznacza, oprócz broni wymienionej w ust. 8a, także broń palną krótką.
8c. Bronią myśliwską nie jest broń czarnoprochowa oraz broń wyposażona w tłumik huku.
8d. Używana do polowania broń myśliwska o lufach gwintowanych musi być przeznaczona do strzelania amunicją o energii pocisku nie mniejszą niż 1000 J w odległości 100 m od wylotu lufy.
8e. Polowanie na zwierzynę grubą odbywa się, z zastrzeżeniem ust. 8f, wyłącznie z użyciem
broni myśliwskiej, o której mowa w ust. 8a, oraz naboi myśliwskich z pociskami półpłaszczowymi, przy czym:
1) przy polowaniu na łosie energia pocisku w odległości 100 m od wylotu lufy nie może być mniejsza niż 2500 J;
2) przy polowaniu na jelenie, daniele, muflony i dziki, z wyłączeniem dzików warchlaków, energia pocisku w odległości 100 m od wylotu lufy nie może być mniejsza niż 2000 J;
8f. Dopuszcza się polowanie na zwierzynę grubą, z wyjątkiem łosi i jeleni byków, z użyciem
broni myśliwskiej o lufach gładkich.
8g. Do wykonywania polowania na zwierzynę drobną, z zastrzeżeniem ust. 8h, używa się
wyłącznie broni myśliwskiej o lufach gładkich oraz amunicji śrutowej ze śrutem o średnicy do 4,5 mm
8h. Do wykonywania polowania na drapieżniki używa się broni myśliwskiej o lufach
gwintowanych oraz amunicji z pociskami półpłaszczowymi i pełnopłaszczowymi lub broni
myśliwskiej o lufach gładkich oraz amunicji wymienionej w ust. 8g.
8i. Do dostrzeliwania postrzałków zwierzyny grubej oraz redukcji drapieżników schwytanych w pułapki żywołowne dopuszcza się broń palną krótką o energii pocisku nie mniejszej niż 400 J mierzonej u wylotu lufy.&#8221;;


Warto zwrócić uwagę, że do reprezentowania wnioskodawców upoważniony jest &#8230; poseł Stanisław Wziątek znany nam z prac nad nowelizacją ustawy o broni i amunicji, która weszła w życie w 2011r.

Więcej szczegółów na stronie internetowej Sejmu
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
tribal
Posty: 417
Rejestracja: środa, 04 stycznia 2012, 09:30
Lokalizacja: Augustów

Post autor: tribal »

Mogli jeszcze dopisać broń bocznego zapłonu wyłącznie do treningu na strzelnicy. Ja bym kupił od razu i pewnie wielu którzy chcą dobrze strzelać. I w sklepy taż zarobią i przy okazji budżet państwa.
epaa
Posty: 124
Rejestracja: piątek, 04 kwietnia 2014, 13:55

Post autor: epaa »

mogli - dopisać ...

Szukasz adresu i telefonu biura poselskiego posła Stanisława Wziątka i dzwonisz ( ja bym zadzwonił ale ja sportowiec)
Gdyby 100 myśliwych wykonało telefony do 2-3 posłów każdy, temat byłby załatwiony no ale "oni" nie dopisali
Zbój Madej
Posty: 88
Rejestracja: czwartek, 16 sierpnia 2012, 22:59
Lokalizacja: Pionki

Post autor: Zbój Madej »

Nie wymagałbym za dużo od posłów, bo jak zaczną ścigać się w pomysłach to możemy obudzić się z ręką w nocniku. Jak na nasz system ustawodawczy trzy lata to jest niemal "błyskawicznie". Dobrze, że coś drgnęło, zdroworozsądkowe myślenie aż nie podobne do naszych polityków... ale nie ma się co podniecać, jak przejdzie będziemy świętować. DB
"Imię nasze LEGION, albowiem jest nas wielu"...
tribal
Posty: 417
Rejestracja: środa, 04 stycznia 2012, 09:30
Lokalizacja: Augustów

Post autor: tribal »

Telefon do posła i co jeszcze złota rybka. Tylko organizacje typu ROMB PZŁ PZSS maja dostęp do takich osób. Będzie super jak przejdzie z krótką.
tomkoziol
Posty: 787
Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie

Post autor: tomkoziol »

Ogólnie mówiąc, widać że projekt idzie w dobrym /zdroworozsądkowym/ kierunku ale nadal pozostają różne "kwiatki" jak np. pociski półpłaszczowe.
Więc jak pójdę na polowanie z Barnes TSX to znaczy, że kłusuję?
Do tego ta broń czarnoprochowa - czy stary dryling na naboje scalone z prochem czarnym jest już tylko na ścianę?
A odprzodowa replika załadowana Pyrodexem - to chyba już może być bo to przecież na proch bezdymny?
A przecież można by tak jak w Ustawie o broni i amunicji wpisać "broń rozdzielnego ładowania" i byłoby jasno i jednolicie.
Ale jak napisał Zbój Madej - jak przejdzie i będzie w Dzienniku Ustaw to poświętujemy, mieliśmy w końcu wiele świetnych, nigdy nie zrealizowanych projektów.
Pozdrawiam, Tomek
Sobol
Posty: 392
Rejestracja: piątek, 17 stycznia 2014, 00:35
Lokalizacja: Mazowieckie / Garwoliński

Post autor: Sobol »

W ostatnim łowcu znalazłem artykuł pt "Z nożem na odyńca", ee coś się święci i już widać nawet co :D Trzymam kciuki aby nie był to przedwyborczy fajerwerk.
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Święci to się ruski za miedzą. A tu społeczeństwo rozbrojone, poboru nie ma. Młodzi nie wiedzą gdzie karabin ma lufę (bo i skąd jak w domu nie ma bo pradziadek zmarł i nikt nie wie gdzie zakopał a w wojsku młodzian nie był), za to zapowiadają szkolenia dla dziadków, emerytów i rencistów, znaczy starych rezerwistów. Jak ktoś chciał broń palną to mógł na Korwina głosować (za nim ten całkiem oszalał) bo na dzika to nóż, znaczy kordelas starcza (przynajmniej mężczyznom). Co do broni czarnoprochowej to się do polowań nie nadaje, o czym świadczy fakt że z takowej bizony wybito. :wink:
Wojtek
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Cyrograf15 pisze:Co do broni czarnoprochowej to się do polowań nie nadaje, o czym świadczy fakt że z takowej bizony wybito. :wink:
Wojtek, super podsumowane! :lol:
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
Globus
Posty: 228
Rejestracja: piątek, 28 marca 2014, 23:05
Lokalizacja: Trójmiasto
Kontakt:

Post autor: Globus »

Szkoda, że wciąż nie dopuszcza się do polowania broni wyposażonej w tłumiki huku.
Na północy kontynentu to standard ... a u nas ... ehh. :?
michalloo
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 28 lipca 2013, 11:57
Lokalizacja: Wawa

Post autor: michalloo »

Drobny ukłon Wziątkowców w stronę myśliwych w zakresie broni krótkiej aby przykryć inne absurdy w ustawie niestety. Cała ustawa Prawo Łowieckie jak również rozporządzenie ministra w sprawie szczegółowych warunków wykonywania polowania jest do gruntownej modyfikacji. Nie chce się rozwodzić na temat sądownictwa łowieckiego, prawa własności gruntu czy zasad selekcji, jednak w zakresie broni myśliwskiej to dalej będzie paranoja. Cały rozdział dotyczący broni myśliwskiej bardziej odnosi się do etyki łowieckiej i kompletnie nie odpowiada współczesnym realiom łowieckim. Być może myśliwy będzie mógł dostrzelić w krzakach zwierzynę z broni krótkiej ale dalej podczas polowania w nocy będzie strzelał do plam przy użyciu urządzeń optycznych w których obraz celu powstaje w świetle naturalnym i nie jest przetwarzany przez urządzenia elektroniczne. Tak więc celownik noktowizyjny to skaza na honorze myśliwego, zaś palnięcie do ciemnej plamy w nocy i udawanie, że potrafi się określić płeć i wiek dzika to już nie. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, iż zarówno w obecnej jak i przyszłej ustawie broń myśliwska o lufach gwintowanych musi być przeznaczona do strzelania amunicją o energii pocisku nie mniejszą niż 1000 J w odległości 100 m od wylotu lufy, pomimo iż dopuszcza się oddanie strzału do zwierzyny na 200m z takiej broni &#61514;. Czyli np. dla kalibru 223 rem wg ustawy na 200m wystarczy energia nieco poniżej 700J zaś na 100m potrzeba jej już 1000J. Dalej ustawodawca będzie mówił myśliwym ile mają ładować naboi do magazynka, pomimo iż ilość zwierzyny do odstrzału regulują odrębne przepisy. No ale w końcu myśliwy będzie musiał nie tylko (jak do tej pory) narobić hałasu na strzelnicy raz do roku ale również zatroszczyć się o zaświadczenie z hałasowania (zaświadczenie o przystrzelaniu broni myśliwskiej) podpisane przez uprawnionego instruktora strzelectwa myśliwskiego lub rusznikarza. Współczuje tylko myśliwym elaborującym, którzy pomimo iż sami prawdopodobnie wystrzeliwują więcej amunicji w ciągu roku niż niektóre całe koła łowieckie, będą musieli szukać instruktora strzelectwa myśliwskiego żeby podbił im &#8222;sweet load&#8221;. Może po nowelizacji ustawy instruktor strzelectwa myśliwskiego będzie mierzył chrono i liczył, czy myśliwskie pociski mają odpowiednią energię na 100m&#8230;.? &#61514;
Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 239
Rejestracja: środa, 14 maja 2014, 15:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: TommyT »

Globus pisze:Szkoda, że wciąż nie dopuszcza się do polowania broni wyposażonej w tłumiki huku.
Na północy kontynentu to standard ... a u nas ... ehh. :?
No bo mógłbyś niepostrzeżenie kogoś po/za-strzelić - i skąd te biedne policaje by wiedziały skąd padł strzał ?
:mrgreen:
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

michalloo pisze: dalej podczas polowania w nocy będzie strzelał do plam przy użyciu urządzeń optycznych w których obraz celu powstaje w świetle naturalnym i nie jest przetwarzany przez urządzenia elektroniczne. Tak więc celownik noktowizyjny to skaza na honorze myśliwego, zaś palnięcie do ciemnej plamy w nocy i udawanie, że potrafi się określić płeć i wiek dzika to już nie.
A wiesz ze Polska to jeden z niewielu krajow gdzie wogole wolno polowac w nocy?
Jak pojda zgodnie z trendami swiatowymi to bedzie do pol godziny po zachodzie slonca ,jak u mnie.
Pozdrawiam Bready
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Z tego co wiem, to wolno strzelać do rozpoznanych celów... Jeśli się widzi tylko plamę, to dla mnie cel nie jest rozpoznany. Noktowizory, czy jak je teraz zwał, są moim zdaniem słusznie zabronione. Zwierzyna tez potrzebuje się wyspać... lub innymi słowy etyka myśliwska.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
michalloo
Posty: 39
Rejestracja: niedziela, 28 lipca 2013, 11:57
Lokalizacja: Wawa

Post autor: michalloo »

Wozzi
Szanuje Twoje zdanie, nie mniej jednak etyka w prawie zawsze będzie rodzić dyskusje.
Z jednej strony zakaz ten można definiować jako zwiększenie szans zwierzyny względem myśliwego, z drugiej zaś świadome ryzyko mniejszej możliwości dokładnego rozpoznania celu i oddania precyzyjnego strzału. Łowiectwo jako element ochrony środowiska przyrodniczego obejmuje gospodarowanie zwierzyną łowną między innymi poprzez kontrolowanie liczebności populacji poszczególnych jej gatunków na podstawie ustalonych planów łowieckich w drodze odstrzału. Wobec powyższego myśliwi choćby byli wyposażeni w najbardziej zaawansowaną technikę strzelecką nie mogą upolować większej ilości zwierzyny, niż przewidują to zdefiniowane plany łowieckie. Kwestie indywidualnych preferencji wykonywania polowania powinny mieścić się w ramach ustalonych prawnie zasad, a nie stanowić odrębnych przepisów prawa. Dla części myśliwych kontekst moralno- etyczny będzie w pełni uzasadniał strzelanie &#8222;do plam&#8221; w trakcie polowań nocnych, zaś dla innych precyzyjny obraz celu będzie wartością kluczową. Chcąc brnąc dalej w etyczne dywagacje dotyczące sprzętu myśliwskiego możemy dojść do skrajnie różnych wniosków, w których z kolei używanie niskobudżetowych urządzeń optycznych o mniejszej jakości jest obarczone zwiększonym ryzykiem pogorszenia wyników strzeleckich i tym samym powinno być sprzeczne z ideą modelowego łowiectwa. Bez względu na to, jakie urządzenia optyczne będą zamontowane na broni myśliwskiej cel zawsze pozostanie ten sam, a celowniki noktowizyjne bezsprzecznie podwyższają skuteczność i bezpieczeństwo polowania. Jeśli jest wola organów władzy do dalszego szerzenia populizmu według którego polowanie powinno utrzymywać ściśle określony podział szans pomiędzy zwierzyną a myśliwym, to dlaczego w prawie do wykonywania polowania nie dopuszcza się używania łuków?
Awatar użytkownika
Bizon
Posty: 71
Rejestracja: wtorek, 08 listopada 2011, 22:50
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: Bizon »

Wydaje mi się ,że w kwestii dopuszczenia do polowania celowników nokto/teromowizyjnych nie ma znaczenia szansa myśliwy vs zwierzyna tylko myśliwy vs myśliwy. Nie wszystkich było by stać na wysokiej jakości i technologii celowniki za kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy. Ci bardziej zamorzni mieliby większe szanse na pozyskiwanie trofeów ,co przyczyniłoby się do wielkiej zazdrości pozostałych. Z racji tego ,że 90% musiałaby zazdrościć powołują się na etykę. Skoro większości pasuje aktualny stan nie ma parcia na zmiany. Każdy z nas (myśliwy) chciałby mieć możliwość kupienia dowolnej broni również krótkiej i bocznego zapłonu (chociażby tylko i wyłącznie do treningu co po pewnym czasie przyczyniłoby się do poprawy umiejętności strzeleckich przeciętnego myśliwego). Śmieszne jest to ,że posiadając pozwolenie na broń do celów łowieckich bez większych problemów można kupić .50 BMG ,a 22lr już nie.
Pewnie przyjdzie nam jeszcze "trochę" poczekać na głębsze zmiany.
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

michalloo pisze: Jeśli jest wola organów władzy do dalszego szerzenia populizmu według którego polowanie powinno utrzymywać ściśle określony podział szans pomiędzy zwierzyną a myśliwym, to dlaczego w prawie do wykonywania polowania nie dopuszcza się używania łuków?
U mnie sie dopuszcza luk ,kusze ,bron odprzodowa ,skalkowa.
Nawet sezon na polowanie z tej broni jest znacznie dluzszy ,bo na centralny zaplon na jelenia / sarne jest wszysykiego 12 dni w roku ,w tym 2 soboty kiedy mam na to czas.
Ale w nocy polowac nie wolno i tyle ,pol godziny przed wschodem slonca do pol godziny po zachodzie ,co do minuty.
http://www.nxtbook.com/nxtbooks/pgc/pa_ ... t1415/#/14
W niedziele kiedy mam wolne tez nie wolno polowac ,takie prawo :(
Pozdrawiam Bready
Pawel.C.
Posty: 43
Rejestracja: czwartek, 26 czerwca 2014, 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pawel.C. »

Panowie, trochę dystansu. Pomysł nowelizacji Ustawy łowieckiej wynika z orzeczenia TK, który stwierdza, że MŚ nie ma prawa ograniczać/stanowić prawa w drodze rozporządzenia i punkt o dozwolonych metodach polowania i o broni jakiej można używać do tego celu powinien być zamieszczony w odpowiedniej Ustawie a nie w Rozporządzeniu Ministra. Przy okazji ktoś próbuje po raz kolejny "dopuścić" broń krótką do polowania i po raz kolejny wychodzą bzdury.
Powód walki o broń krótką jest prosty - wystarczy odbyć staż w OHZ, zdać stosunkowo łatwy egzamin łowiecki i policja bez szemrania wydaje bezterminowe pozwolenie na broń. Taki "niezrzeszony myśliwy" biegnie na policję i występuje o pozwolenia na zakup broni i kupuje pistolet albo rewolwer jako jedyną broń "myśliwską". Już teraz w Polsce jest iluśtam "myśliwych" uzbrojonych wyłącznie w Glocki czy inne "pistolety i rewolwery myśliwskie". Z kolei po wejściu w życie poprzedniej wersji Rozporządzenia MŚ (tej niby "dopuszczającej" broń krótką) pojawiły się w internecie zdjęcia "myśliwych", którzy polowali na sarny z 1000-dżulowymi "pistoletami", zrobił się smród i dlatego MŚ szybko wycofał się z tego pomysłu.
Moim zdaniem, broń krótka w rękach myśliwego nie powinna służyć do polowania tylko ewentualnie do ewentualnego dobijania postrzałka (o ochronie osobistej nie wspomnę bo to jest inna kategoria pozwolenia- w grę wchodzi tylko ew. obrona konieczna) i proponowane 1000 dżuli niekoniecznie ma sens. Niemcy dopuszczają broń krótką do tego celu ale raczej o polowaniu nie ma mowy.
Jeżeli chodzi o "trening łowiecki" z bronią krótką to .. sami wiecie, to jest dziecinna argumentacja.
Moim zdaniem Policja nie dopuści broni krótkiej do użytku myśliwskiego, nowelizacja Ustawy Łowieckiej przejdzie w brzmieniu żywcem przepisanym z obecnie obowiązującego Rozporządzenia MŚ w sprawie warunków wykonywania polowania i ... nie ma się co ekscytować i robić sobie nadziei.

P.S. uprzedzając argumenty typu "policja nie stanowi prawa" odpowiadam - i co z tego skoro posłowie zrobią to, co szef MSW powie na posiedzeniu klubu PO ?
GrzegorzP
Posty: 339
Rejestracja: wtorek, 19 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: W-wa

Post autor: GrzegorzP »

Pawel.C. pisze:...

P.S. uprzedzając argumenty typu "policja nie stanowi prawa" odpowiadam - i co z tego skoro posłowie zrobią to, co szef MSW powie na posiedzeniu klubu PO ?
Jakby było tak jak piszesz, to w 2011 roku przeszła by nowela zaproponowana przez policjantów, i właściwie sprawa pozwoleń była by zamknięta, gdyż propozycje szły w kierunku pełnej uznaniowości, takiej jak w pozwoleniach do "ochrony osobistej" a tej jak wiadomo wydaje się kilak rocznie w skali całego kraju. A najfajniejsze jest, że policja próbowała przemycić przechowywanie już posiadanej broni w klubach i kołach.
Obserwowałem to z bliskiego zaplecza, jako "odwód merytoryczny" naszych negocjatorów, najsmutniejsza z tego była postawa przedstawicieli PZSSu - po prostu szkoda gadać.
Pozdrawiam
Grzegorz
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Pawel, trochę mieszasz. W tej propozycji mówi się o dostrzeliwaniu postrzałków i energii 400 juli u wylotu z lufy. Punkt 8i. Nikt nie chce polować z pistoletu o energii 1000j.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Pawel.C.
Posty: 43
Rejestracja: czwartek, 26 czerwca 2014, 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pawel.C. »

GrzegorzP pisze:
Pawel.C. pisze:...

P.S. uprzedzając argumenty typu "policja nie stanowi prawa" odpowiadam - i co z tego skoro posłowie zrobią to, co szef MSW powie na posiedzeniu klubu PO ?
Jakby było tak jak piszesz, to w 2011 roku przeszła by nowela zaproponowana przez policjantów, i właściwie sprawa pozwoleń była by zamknięta, gdyż propozycje szły w kierunku pełnej uznaniowości, takiej jak w pozwoleniach do "ochrony osobistej" a tej jak wiadomo wydaje się kilak rocznie w skali całego kraju. A najfajniejsze jest, że policja próbowała przemycić przechowywanie już posiadanej broni w klubach i kołach.
Obserwowałem to z bliskiego zaplecza, jako "odwód merytoryczny" naszych negocjatorów, najsmutniejsza z tego była postawa przedstawicieli PZSSu - po prostu szkoda gadać.
Tak, ale posłowie nie są samobójcami, najwygodniejsze jest "nihil nowi" tak jak było z poprzednią nowelizacją prawa łowieckiego w zakresie sadów dyscyplinarnych. Zmieniono tylko to, co było błędne z punktu widzenia TK. Sądzisz, że teraz będzie inaczej ? Na miesiąc przed wyborami samorządowymi i na rok przed wyborami parlamentarnymi :bh|: ? A ilu jest zwolenników szerszego dostępu do broni - 100 tysięcy ? Ilu jest przeciwników - milion-dwa miliony ? Czysty rachunek polityczny nie pozwoli na radykalne zmiany. Już jeden minister próbował ?
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Paweł dwie sprawy, no może trzy...
Pawel.C. pisze:Moim zdaniem, broń krótka w rękach myśliwego nie powinna służyć do polowania tylko ewentualnie do ewentualnego dobijania postrzałka (o ochronie osobistej nie wspomnę bo to jest inna kategoria pozwolenia- w grę wchodzi tylko ew. obrona konieczna) i proponowane 1000 dżuli niekoniecznie ma sens.
Dobijanie postrzałka jest częścią polowania.

Ochrona osobista myśliwego w czasie gdy bierze on czynny udział w polowaniu podlega IMHO również pod polowanie. Nie wydaje mi się, aby istniał ktokolwiek, kto ma w uzasadnieniu o przydział broni krótkiej do celów samoobrony wpisane: "Obrona przed postrzałkami..." ;)
Pawel.C. pisze: Niemcy dopuszczają broń krótką do tego celu ale raczej o polowaniu nie ma mowy.
Ale jak najbardziej jest. W Niemczech nie mogę jako "nie myśliwy" poprowadzić mojego gończego polskiego na ścieżkę, bo podpada to pod kłusownictwo, co znaczyłoby dla mnie utratę pozwolenia na bron, broni jako takie i sprawę za kłusownictwo, a co dopiero dostrzelanie postrzałkow. Myśliwi w Niemczech mogą użyć broni krótkiej w celu dostrzelenia postrzelka, również w sytuacji podpadającej pod samoobronę, bo wtedy można użyć wszystkiego, co jest pod ręką i do odstrzału zwierzyny złapanej w pułapki. Jak chce żeby mój Sonet trochę sobie popolował, to muszę się uśmiechać do znajomych zza miedzy... ;)
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Pawel.C.
Posty: 43
Rejestracja: czwartek, 26 czerwca 2014, 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pawel.C. »

P_iter pisze:Pawel, trochę mieszasz. W tej propozycji mówi się o dostrzeliwaniu postrzałków i energii 400 juli u wylotu z lufy. Punkt 8i. Nikt nie chce polować z pistoletu o energii 1000j.
Niekoniecznie, w punkcie 8i jest mowa o 400 dżulach i postrzałkach ale wpisano też zabijanie drapieżników w klatkach a to jest ubój a nie polowanie i podlega zupełnie odrębnym przepisom,
Generalnie, projekt jest próbą wciśnięcia broni krótkiej do polowania i to widać bo kilka punktów przeczy sobie nawzajem a punkt 8i jest kompletnym pomieszaniem pojęć. Najpierw pisze się o dostrzeliwaniu postrzałków a potem o zabijaniu "drapieżników" złapanych w klatki. Rozporzadzenie MŚ http://www.zbikprzemysl.pl/upl_doc/Rozp ... ownych.pdf w ogóle nie mówi o zabijaniu czy eliminacji drapieżników tj. lisów, jenotów, norek amerykańskich i szopów praczy. Punkt 8h projektu nie zabrania i nie wyklucza użycia broni krótkiej do polowania na drapieżniki i może się zdarzyć, że znajdzie się myśliwy, który będzie biegał z pistoletem po lesie i próbował strzelać do lisów.
Za dużo kombinowania, za mało precyzji. Jeżeli zapis o broni krótkiej wejdzie w życie w takim stanie, jak teraz to znowu zacznie się cyrk i kombinowanie we wszystkie strony.
Dlatego ja osobiście uważam, że projekt powinien być jeszcze raz dokładnie przeanalizowany a zasady użycia broni krótkiej powinny być zamieszczone w jednym, osobnym paragrafie - punkt po punkcie - jakie pistolety, jaka amunicja, ile naboi w magazynku, do czego wolno strzelać i w jakich przypadkach ale też powinien precyzyjnie określić w jaki sposób broń krótka powinna być przenoszona i przewożona zarówno w obwodzie łowieckim jak i poza nim, z doprecyzowaniem, jakiego rodzaju kabury/futerały wolno stosować a jakich nie.

P.S. czy do pistoletu można załadować pełny magazynek czy tylko dwa naboje i czy mogą to być naboje ołowiane bez płaszcza ? Strzelać do lisa w klatce (ubój) czy do lisa wypuszczonego z klatki (polowanie) ?
Czy wolno używać broni krótkiej do "ochrony" myśliwego na polowaniu czy także do "ochrony" legitymacji PZŁ w znajdującej się w portfelu myśliwego przebywającego np. na ministerialnym bankiecie albo na dyskotece . [-X
Zbój Madej
Posty: 88
Rejestracja: czwartek, 16 sierpnia 2012, 22:59
Lokalizacja: Pionki

Post autor: Zbój Madej »

Czytam niektóre z wypowiedzi i coraz mniej dziwi mnie ten (bałagan) na około.
Ostatnio zmieniony sobota, 11 października 2014, 18:57 przez Zbój Madej, łącznie zmieniany 1 raz.
"Imię nasze LEGION, albowiem jest nas wielu"...
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Proszę z większym rozmysłem dobierać słowa, aby merytoryczna wymiana poglądów nie zmieniła się w pyskówkę.
Mod.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Paweł, tematu uboju i eliminacji nie podejmę, bo za mało znam dotyczące togo prawo w Niemczech i kompletnie nie znam tego w Polsce, natomiast co do poniższego nie zmilczę: :wink:
Pawel.C. pisze: Dlatego ja osobiście uważam, że projekt powinien być jeszcze raz dokładnie przeanalizowany a zasady użycia broni krótkiej powinny być zamieszczone w jednym, osobnym paragrafie - punkt po punkcie - jakie pistolety, jaka amunicja, ile naboi w magazynku, do czego wolno strzelać i w jakich przypadkach
Jak dotąd wszystko w normie, chociaż mnie ograniczenie ilości naboi w magazynku, powiem delikatnie, lekko irytuje.
Pawel.C. pisze: ale też powinien precyzyjnie określić w jaki sposób broń krótka powinna być przenoszona i przewożona zarówno w obwodzie łowieckim jak i poza nim
Nie widzę potrzeby, bo bron myśliwska pozostaje bronią myśliwską, bez względu na jej długość, a to jest, tak mam nadzieje, już obecnie sprecyzowane.
Pawel.C. pisze:z doprecyzowaniem, jakiego rodzaju kabury/futerały wolno stosować a jakich nie.
Tu to już moim zdaniem odleciałeś...
Pawel.C. pisze:Czy wolno używać broni krótkiej do "ochrony" myśliwego na polowaniu czy także do "ochrony" legitymacji PZŁ w znajdującej się w portfelu myśliwego przebywającego np. na ministerialnym bankiecie albo na dyskotece.
Nie wiedziałem, że myśliwy w Polsce ma prawo iść z flinta na bankiet do mini... coś tam. :wink:

A wracając do "ochrony portfela" to w ramach samoobrony, przynajmniej w Niemczech, ma się prawo do użycia wszelkich możliwych sil i środków, włącznie z nielegalnie posiadana bronią. Dodać muszę jednak, ze "po sprawie" zostało by się rozliczonym z faktu posiadania onej.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Pawel.C.
Posty: 43
Rejestracja: czwartek, 26 czerwca 2014, 12:06
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Pawel.C. »

wozzi pisze:Paweł, tematu uboju i eliminacji nie podejmę, bo za mało znam dotyczące togo prawo w Niemczech i kompletnie nie znam tego w Polsce, natomiast co do poniższego nie zmilczę: :wink:
Pawel.C. pisze: Dlatego ja osobiście uważam, że projekt powinien być jeszcze raz dokładnie przeanalizowany a zasady użycia broni krótkiej powinny być zamieszczone w jednym, osobnym paragrafie - punkt po punkcie - jakie pistolety, jaka amunicja, ile naboi w magazynku, do czego wolno strzelać i w jakich przypadkach
Jak dotąd wszystko w normie, chociaż mnie ograniczenie ilości naboi w magazynku, powiem delikatnie, lekko irytuje.
Pawel.C. pisze: ale też powinien precyzyjnie określić w jaki sposób broń krótka powinna być przenoszona i przewożona zarówno w obwodzie łowieckim jak i poza nim
Nie widzę potrzeby, bo bron myśliwska pozostaje bronią myśliwską, bez względu na jej długość, a to jest, tak mam nadzieje, już obecnie sprecyzowane.
Pawel.C. pisze:z doprecyzowaniem, jakiego rodzaju kabury/futerały wolno stosować a jakich nie.
Tu to już moim zdaniem odleciałeś...
Pawel.C. pisze:Czy wolno używać broni krótkiej do "ochrony" myśliwego na polowaniu czy także do "ochrony" legitymacji PZŁ w znajdującej się w portfelu myśliwego przebywającego np. na ministerialnym bankiecie albo na dyskotece.
Nie wiedziałem, że myśliwy w Polsce ma prawo iść z flinta na bankiet do mini... coś tam. :wink:

A wracając do "ochrony portfela" to w ramach samoobrony, przynajmniej w Niemczech, ma się prawo do użycia wszelkich możliwych sil i środków, włącznie z nielegalnie posiadana bronią. Dodać muszę jednak, ze "po sprawie" zostało by się rozliczonym z faktu posiadania onej.
Nie chodzi o temat uboju tylko o ... no właśnie - w przepisach MŚ nie określa się sposobu "eliminacji"czterech gatunków zwierząt łownych określanych mianem "drapieżników", schwytanych w pułapki żywołowne więc rozsądnym wydaje się przyjęcie tezy, że będzie można "wykonać wyrok" korzystając z definicji polowania, ale czy strzelanie do zwierza w klatce jest etyczne ? Jak wypuścisz lisa z klatki to na niego ..polujesz i jak użyjesz broni krótkiej to robi się cyrk bo jak można strzelać do lisów wypuszczanych z klatek to czemu nie do lisa na łące ? Polak potrafi....

Ilość naboi w magazynku jest konsekwencją obecnej definicji broni myśliwskiej, też nie wzbudza mojego entuzjazmu, jeżeli chodzi o noszenie i przechowywanie broni to ... widocznie nie znasz fantazji Polaków. Na jednym z portali strzeleckich, w czasach pierwszego dopuszczenia broni krótkiej do "polowania" znalazłem pytanie - co zrobić jak policja znajdzie u myśliwego broń krótką na dyskotece, na ulicy czy w innej sytuacji niezwiązanej z polowaniem ? Porada była precyzyjna - mów że właśnie niesiesz ją do rusznikarza :bh|:

P.s. temat "uboju" znalazłem przypadkiem, przy okazji poszukiwania przepisów regulujących "polowanie zagrodowe na jelenie", okazuje się, że nie jest polowaniem odstrzelenie jelenia w zagrodzie i aby coś takiego zrobić legalnie trzeba odbyć przeszkolenie "specjalisty od uboju" takie same jak przy uboju np. zwierząt futerkowych. Co się dzieje czy co się działo w polskich hodowlach zagrodowych to jest tajemnica poliszynela. Polak potrafi ... ;;pelenluz
ODPOWIEDZ