tunning prasy

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Michał
Posty: 216
Rejestracja: środa, 02 października 2013, 19:31
Lokalizacja: Śląsk

tunning prasy

Post autor: Michał »

Witam
Chciałbym troszkę udoskonalić swoją prasę tj. oprócz standardowej dźwigni dorobić do niej klucz dynamometryczny dzięki któremu można by było w miarę dokładnie segregować podczas składania naboje pod kątem siły zacisku pocisku. Czy ktoś z Kolegów już robił coś podobnego? Jeśli tak to jak się to spisuje?
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Rozumiem, że jest to dalszy krok w dążeniu do doskonałości naboju. Czyli łuski masz unifikowane, odpuszczone, jednej serii, tyle samo razy odstrzelone, o takiej samej grubości ścianek szyjki, itp.
Pytam, bo nie bardzo widzę sens w dokładaniu dźwigni dynamometrycznej do prasy. W/g mnie wystarczy zachować zwyczaj nie uderzania dźwignią w końcowym momencie osadzania a robić to płynnie i powtarzalnie. Oczywiście Twój pomysł nie zaszkodzi, ale czy pomoże?
Ostatnio zmieniony środa, 03 grudnia 2014, 16:00 przez P_iter, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Michał
Posty: 216
Rejestracja: środa, 02 października 2013, 19:31
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Michał »

Łuski mam unifikowane, jednej serii, tyle samo razy odstrzelone, posegregowane wagowo. Nie są odpuszczane, nie sprawdzam grubości ścianek szyjki specjalistycznym przyrządem ( pomiar przy użyciu dobrej suwmiarki wykazuje tolerancję 0,03 mm). Podczas osadzania pocisków zauważyłem, że część pocisków wymaga większej siły do osadzenie a część mniejszej. Pomysł z kluczem miałby na celu ułatwienie w miarę dokładnego podzielenia gotowych nabojów na grupy właśnie pod kątem siły osadzenie.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Michał pisze:Podczas osadzania pocisków zauważyłem, że część pocisków wymaga większej siły do osadzenie a część mniejszej.
Ja jeszcze umieszczałem pocisk przy osadzaniu w rękawiczkach aby nie zostawiać tłuszczu na płaszczu. Cuda wyprawiałem a zjawisko różnicy siły potrzebnej do osadzenia pocisku występowało. Ta różnica występuje już od początku wsuwania się pocisku w szyjkę. Klucz dynamometryczny pozwoli Ci na użycie dokładnie tej samej siły w końcowym etapie cyklu osadzenia. Niewiele to da jeśli szyjka trzyma nierówno na całej swej długości. Zwróć uwagę, że matryca osadzająca nie zaciska szyjki. Ona tylko utrzymuje pocisk podczas osadzania w szyjkę która ma mniejszą średnicę niż osadzany pocisk. W przypadku uderzania dźwignią w końcowej fazie osadzenia można w niektórych matrycach zrobić crimp. Siłą zacisku może mieć wtedy wpływ na ciśnienie podczas strzału a co za tym idzie celność. Czyli jeśli dźwignia dynamometryczna, to przy crimpowaniu.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Michał
Posty: 216
Rejestracja: środa, 02 października 2013, 19:31
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Michał »

W matrycach którymi dysponuje nie ma możliwości wykonania crimpu nawet przy uderzeniu ( aby go wykonać należy dokręcić matrycę do końca). Rozumiem drugą część Twojego postu- czyli chcąc wykonywać crimp ( którego nie wykonuję) i używając klucza dynamometrycznego siła z jaką zostaje on zaciśnięty na pocisku jest taka sama. Nie rozumiem natomiast do końca pierwszej części:
- wiem, że różnice w sile koniecznej do osadzenia pocisku występują od początku osadzania
- wiem, że szyjka może nierówno trzymać czyli siła może się zmieniać podczas osadzania

Zmierzam do tego, iż ustawiam klucz na np. 30 Nm ( wartość trzeba w toku ustalić) i dla np. 10 pocisków jest ona wystarczająca do ich osadzenia a przy 11 klucz przeskakuje czyli siła niezbędna do osadzenia pocisku jest większa i po jej zmianie gotowy nabój odkładam do osobnej grupy.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

Michał pisze:
Zmierzam do tego, iż ustawiam klucz na np. 30 Nm ( wartość trzeba w toku ustalić) i dla np. 10 pocisków jest ona wystarczająca do ich osadzenia a przy 11 klucz przeskakuje czyli siła niezbędna do osadzenia pocisku jest większa i po jej zmianie gotowy nabój odkładam do osobnej grupy.
W takim razie będziesz musiał rozpocząć osadzanie z ustawieniami przy których 90% pocisków nie wejdzie w szyjkę i powoli zwiększać siłę na ramieniu klucza. Bp w przypadku ustawień na przykładowe 30 Nm, klucz nie zadziała przy sile 20 i 29,9 Nm a zadziała już przy 30,1. Będzie to dosyć uciążliwe.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Re: tunning prasy

Post autor: Bready »

Michał pisze:Witam
Chciałbym troszkę udoskonalić swoją prasę tj. oprócz standardowej dźwigni dorobić do niej klucz dynamometryczny dzięki któremu można by było w miarę dokładnie segregować podczas składania naboje pod kątem siły zacisku pocisku. Czy ktoś z Kolegów już robił coś podobnego? Jeśli tak to jak się to spisuje?
Sa gotowe dzwignie:
http://www.titanreloading.com/consistent-crimp
Nie namawiam ,bo kiedys kupilem i ani razu nie uzylem ,po prostu przestalem crimpowac ,ale mozesz podejrzec rozwiazania techniczne.
Pozdrawiam Bready
jarzebski
Posty: 99
Rejestracja: środa, 19 stycznia 2011, 08:05

Post autor: jarzebski »

Zastanawiam się czy takie działanie ma w ogóle jakiś sens.....?

wydaje mi się, że różnice siły są bez znaczenia.
wierzba
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 714
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
Lokalizacja: Józefosław

Post autor: wierzba »

Ma, oczywiscie że ma ale tylko do zaciskania, używanie dzwigni dynamometrycznej do osadzania (albo formatowania) zahacza o czary.
Ale w tej dziedzinie, czemu nie :)
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Michał
Posty: 216
Rejestracja: środa, 02 października 2013, 19:31
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Michał »

P_iter pisze:
W takim razie będziesz musiał rozpocząć osadzanie z ustawieniami przy których 90% pocisków nie wejdzie w szyjkę i powoli zwiększać siłę na ramieniu klucza. Bp w przypadku ustawień na przykładowe 30 Nm, klucz nie zadziała przy sile 20 i 29,9 Nm a zadziała już przy 30,1. Będzie to dosyć uciążliwe.
Na początku będzie to faktycznie uciążliwe, ale potem jak już w miarę poustalam wartości momentów obrotowych- najniższe, najwyższe oraz podzielę je na przedziały to będzie to już dosyć proste tym bardziej że jednorazowo mało kiedy robię ponad 20 szt amunicji.
Awatar użytkownika
mkl1
Posty: 561
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 13:52
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mkl1 »

Wiecie co, jestem na samym początku elaboracji... Nie ważne.
Czytając ten wątek, to mógłbym się zgodzić, że zastosowanie "klucza dynamometrycznego" może mieć sens, ALE nie takiego "zwykłego z klikiem" ale posiadającego np. czytnik zegarowy momentu...
Wówczas można coś odczytać i zanotować..
Klik jest bez sensu...
Bo założysz mniej płynny ruch i przy momencie ok 30Nm zawsze usłyszysz "klik" ale czy to będzie 29,1, czy 29,9 cz 30,3 tego nie będziesz wiedział, bo przeskok jest zależny od ruchu dźwigni ( szybko i gwałtownie, czy wolno i spokojnie...
to takie rozważania głupiego mechanika
Przepraszam za wcinkę
Mirek
Michał
Posty: 216
Rejestracja: środa, 02 października 2013, 19:31
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Michał »

Klucz z czytnikiem byłby faktycznie wygodny, ale i tak uzyskane gotową amunicję trzeba by było podzielić na grupy np. 25-30, 31-35 Nm co tez da się zrobić zwykłym kluczem z klikiem. Tylko ciekawi mnie czy te różnice w sile koniecznej do ,,wypchnięcia'' pocisku z łuski (będące konsekwencja w różnicy w sile z jaką pocisk jest trzymany) mają znaczenie dla wyniku strzelania.
GERALT
Posty: 168
Rejestracja: środa, 13 lutego 2013, 11:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: GERALT »

Różnica będzie, bo inna siła zaciśnięte go pocisku to inne ciśnienie. Ale do tego jeżeli ciasno będzie wchodzić (a to lubimy ;)) to klucz kliknie a wtedy głębokość osadzenia będzie inna. Inna głębokość i już inne wyniki
snajper
Posty: 559
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

Moim zdaniem dobrze kombinujesz.
Klucz z czytnikiem więcej i szybciej by ci pokazał.jak robić to idź na całość.
A tak raz kliknie raz nie i niepotrzebne nerwy.](*,)
Jeżeli nie będzie różnic na tarczy (teoretycznie powinny być),to dowiesz się szybciej kiedy łuski trzeba ponownie odpuścić.
Odpuszczanie zmiękcza i ujednolica twardość szyjki,przez co wyrównuje też siłę zacisku.
Proponuję najpierw odpuścić szyjki,będziesz mógł zaobserwować jak wzrasta siła potrzeba do wciśnięcia pocisku.
Na pewno wzrasta im więcej razy będą elaborowane i różnice w sile będą bardziej widoczne.
Jakie to będą wartości ,nie wiem.
Po prostu jak czuję te różnice,to odpuszczam łuski.
Kiedyś myślałem o kluczu dynamometrycznym,ale jakoś z lenistwa pomysł upadł. :oops:
snajper
Posty: 559
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

http://allegro.pl/dynamometryczny-adapt ... 35726.html
http://allegro.pl/neo-klucz-dynamometry ... 31685.html
Ten z drugiego linku zapamiętuje 50 pomiarów.
Tylko nie wiem czy zakres będzie odpowiedni.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2626
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

snajper pisze: Tylko nie wiem czy zakres będzie odpowiedni.
Obawiam się, że zakres powinien być duuuużo mniejszy. Bo jakiej sił trzeba użyć do osadzenia pocisku? 2 -3 Nm? Więcej? No i istotny jest błąd pomiaru urządzenia.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
poziomm
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 14 czerwca 2008, 20:43
Lokalizacja: Kępno

Post autor: poziomm »

Na prasach typu arbor robi się to tak:

https://www.youtube.com/watch?v=PteQGi-LTdM
snajper
Posty: 559
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

Michał
Posty: 216
Rejestracja: środa, 02 października 2013, 19:31
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Michał »

Do zwykłej prasy tez można od dołu podłożyć pod tłok siłownik z manometrem ale to już z lekka przesada.
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

poziomm pisze:Na prasach typu arbor robi się to tak:

https://www.youtube.com/watch?v=PteQGi-LTdM
Od jakiegoś czasu (4-5 lat) używam do scalania takiej czerwonej ręcznej Lee. Z uwagi na jej malutkie przełożenie do formatowania łusek raczej się nie nadaje ale "czuć w ręcach" siłe potrzebną do scalenia. Praktycznie nie zdarzają się przypadki zawinięcia łuski przy pociskach FB. Powtarzalność wysoce zadowalająca. Początkowo brałem ją tylko na strzelnicę, jak trzeba było coś dorobić czy powtórzyć - teraz używam jej do większości ammo. Daje radę nawet przy 375H&H (chodzi o długość).
forester
ODPOWIEDZ