Wsad do tumblera

Moderatorzy: wierzba, P_iter

piter31
Posty: 124
Rejestracja: środa, 03 kwietnia 2013, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Wsad do tumblera

Post autor: piter31 »

Koledzy, może ktoś wie gdzie kupić w warszawie satelitki jubilerskie i śrut nierdzewny?
Z góry dziękuje za podpowiedz....
Darz Bór
Piotr
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

forester
oryks
Posty: 226
Rejestracja: czwartek, 08 maja 2014, 14:20
Lokalizacja: Bydgoszcz - okolice

Post autor: oryks »

Kilka dni temu kupiłem w firmie ALCO
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
tomkoziol
Posty: 787
Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie

Post autor: tomkoziol »

Jeśli nie musi być z Warszawy to również mogę polecić firmę ALCO z Krakowa.
Świetny kontakt, dobre ceny i błyskawiczna przesyłka.
Warto przejrzeć ich stronę internetową bo choć to "narzędzia jubilerskie" to mają mnóstwo rzeczy przydatnych w elaboracji.
www.alco.com.pl
Pozdrawiam, Tomek
wierzba
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 712
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
Lokalizacja: Józefosław

Post autor: wierzba »

Marbad, mimo że jest w Warszawie to i tak nie oferuje na miejscu wsadu, wysyłają z magazynu.
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Awatar użytkownika
jmarcinkowski
Posty: 127
Rejestracja: czwartek, 19 grudnia 2013, 18:37
Lokalizacja: Toruń ... a właściwie tuż obok :)

Post autor: jmarcinkowski »

Też polecam ALCO z Krakowa - wsad był u mnie 48 godzin po zamówieniu.

Pozdrawiam - Jacek.
22LR, 223REM, 308WIN, 9x19
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

Do marbadu warto zadzwonic i zapytac. Bralrm dwa razy i dwa razy mieli w biurze od reki (pokazowe)
piter31
Posty: 124
Rejestracja: środa, 03 kwietnia 2013, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piter31 »

Dziękuję bardzo za podpowiedzi.
Zamówiłem w Marbad, obiecali ze jutro będą dostarczone... zobaczymy, pochwale się niebawem ;;pelenluz
Darz Bór
Piotr
piter31
Posty: 124
Rejestracja: środa, 03 kwietnia 2013, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piter31 »

Miałem się pochwalić wiec to robię....
Wczoraj zamówiłem satelitki w Marbad i dziś już są u mnie w domu...
Do tego firma kurierska (szacunek wielki) punktualna co do minuty!

Z czystym sercem mogę polecić

Dziękuję forester2008
Darz Bór
Piotr
Awatar użytkownika
forester2008
Posty: 1371
Rejestracja: czwartek, 03 lipca 2008, 12:20

Post autor: forester2008 »

:D

A o płynach do czyszczenia pamiętałeś???
forester
waskacz6
Posty: 158
Rejestracja: piątek, 25 października 2013, 14:06

Post autor: waskacz6 »

A jakie to plynyplyny?
piter31
Posty: 124
Rejestracja: środa, 03 kwietnia 2013, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piter31 »

forester2008 pisze::D

A o płynach do czyszczenia pamiętałeś???
mam "opracowaną" własną recepturę płynu czyszczącego 8-)
Darz Bór
Piotr
wierzba
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 712
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
Lokalizacja: Józefosław

Post autor: wierzba »

Pamiętaj o SZ-4, ten możesz kupić na miejscu w Marbadzie (tylko trzeba pojechać z własnym naczyniem).
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
piter31
Posty: 124
Rejestracja: środa, 03 kwietnia 2013, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piter31 »

...."nie chwal dnia przed zachodem słońca..."
Zamawiałem kształtki ze stali nierdzewnej AISI 420 i takowe mam na fakturze
A o to co się z nimi dzieje po pierwszym czyszczeniu, dodam ze roztwór to woda z dodatkiem płynu do mycia naczyń.
Po czyszczeniu sitko i kaloryfer....
A może to tak ma być?
Załączniki
sat.JPG
sat.JPG (263.37 KiB) Przejrzano 3341 razy
Darz Bór
Piotr
Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 239
Rejestracja: środa, 14 maja 2014, 15:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: TommyT »

Ja tak miałem, jak potraktowałem roztwór WC pickerem (czy czymś takim do toalet).
Też z Marbadu... Moim zdaniem z nierdzewką nie powinno się tak dziać...
Ale nie chce mi się jeździć, wymieniać, kombinować ...
edit - przepraszam - nie z Marbadu - z firmy z Zabrza - Gewa - ale wiadomo, to tylko dystrybucja nie produkcja....
Ostatnio zmieniony sobota, 03 stycznia 2015, 16:13 przez TommyT, łącznie zmieniany 1 raz.
darekas
Posty: 481
Rejestracja: środa, 06 marca 2013, 17:22
Lokalizacja: Lubelskie koło Białej Podlaskiej

Post autor: darekas »

piter31 pisze:...."nie chwal dnia przed zachodem słońca..."
Zamawiałem kształtki ze stali nierdzewnej AISI 420 i takowe mam na fakturze
A o to co się z nimi dzieje po pierwszym czyszczeniu, dodam ze roztwór to woda z dodatkiem płynu do mycia naczyń.
Po czyszczeniu sitko i kaloryfer....
A może to tak ma być?
A na jakim sitku je suszyłeś.
Miałem podobnie jak używałem metalowego sitka (rzeszota) okazało się że ta rdza na wsadzie pochodzi właśnie z niego. Odkąd suszę w plastikowym durszlaku nie ma tych objawów.
Darek
piter31
Posty: 124
Rejestracja: środa, 03 kwietnia 2013, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piter31 »

Suszylem na plastikowym sitku i na kaloryferze...
W poniedzialek pojade do Marbad... zobaczymy co powiedza...
Darz Bór
Piotr
oryks
Posty: 226
Rejestracja: czwartek, 08 maja 2014, 14:20
Lokalizacja: Bydgoszcz - okolice

Post autor: oryks »

Po pierwszym użyciu moje też tak wyglądały, kupione w innj firmie ale producent raczej ten sam. Dzisiaj użyte drugi raz i wyglądają znacznie lepiej, może to jakieś poprodukcyjne zanieczyszczenia. Szuszę natychmiast po użyciu w piekarniku obok łusek.
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
tomkoziol
Posty: 787
Rejestracja: środa, 05 grudnia 2012, 15:59
Lokalizacja: Majdan Królewski, podkarpacie

Post autor: tomkoziol »

Moje z ALCO mają troszeczkę inny kształt ale też zaczęły mi łapać rdzawy nalot jak suszyłem na kaloryferze po dokładnym wypłukaniu wodą.
Jak je jednak zostawiłem na plastikowym sicie w piwnicy tylko lekko przelane wodą (po czyszczeniu łusek w płynie Avalon V10) to nalot przestał się pojawiać.
Być może zbyt szybkie schnięcie w wyższej temperaturze powoduje ten nalot a i woda z kranu też się do niego przyczynia.
Pozdrawiam, Tomek
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

ja swoich nie suszę, leżą sobie mokre w w wodzie po płukaniu, schną same z czasem i wyglądają tak, wszystko z marbadu, jak Cisię to powtórzy to reklamuj, moze coś pomylili
Obrazek
Awatar użytkownika
Equador
Posty: 698
Rejestracja: wtorek, 26 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Equador »

mój też jest cały czas mokry i nie suszę, nawet kiedyś zapomniałem i zostawiłem w roztworze Cilitu wraz z ludwikiem na 3 tygodnie... nic się nie stało...
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Nierdzewka 304 nie ma prawa tak rdzewieć. Są dwie możliwości. Nie jest to nierdzewka, lub pozostały drobiny czarnej stali po obróbce satelitek. Jeżeli są to drobiny z ostrzy które nadawały kształt to należy je wytrawić. W warunkach domowych polecam moczenie w Fosolu przez około pół godziny.
Wojtek
Awatar użytkownika
jmarcinkowski
Posty: 127
Rejestracja: czwartek, 19 grudnia 2013, 18:37
Lokalizacja: Toruń ... a właściwie tuż obok :)

Post autor: jmarcinkowski »

A żeście mnie wystraszyli z tym rdzewieniem .... Poszedłem sprawdzić swoje - mam z ALCO kulki i satelitki z AISI 304 . Leżą w tumblerze mokre, w resztkach wody po jednym płukaniu ( przedtem była woda z Cilitem Kamień i Rdza ) . Na szczęście nic się nie dzieje - świecą się jak psu .... :) ;)

Swoją drogą za te same kształtki ( z AISI 304 ) w innych sklepach chcieli ode mnie grubo ponad 120 zł :shock:

Pozdrawiam - Jacek
22LR, 223REM, 308WIN, 9x19
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

jmarcinkowski pisze:A Leżą w tumblerze mokre, w resztkach wody po jednym płukaniu ( przedtem była woda z Cilitem Kamień i Rdza ) . Na szczęście nic się nie dzieje - świecą się jak psu .... :)
Dopiero może zacząć się coś złego dziać, jak woda odparuje i kulki dostaną powietrza.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
Awatar użytkownika
jmarcinkowski
Posty: 127
Rejestracja: czwartek, 19 grudnia 2013, 18:37
Lokalizacja: Toruń ... a właściwie tuż obok :)

Post autor: jmarcinkowski »

Tumbler jest zamknięty a wody jest tylko na dnie. I tak jest od trzech tygodni. Większość kulek leży powyżej poziomu wody. Dopóki nic się z nimi nie dzieje, to ich stamtąd nie ruszam.
22LR, 223REM, 308WIN, 9x19
sztucer
Posty: 30
Rejestracja: sobota, 12 grudnia 2009, 14:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sztucer »

Miałem to samo, lata temu na tym forum Krakus poradził mi trzymać je w wodzie, woda wystarczająco odcina dopływ tlenu i nie ma żadnego nalotu.
Leżakują w wodzie już kilka lat.
Oczywiście używam i pozostawiam ponownie w wodzie po ostatnim płukaniu.
Grzesiek
Jasiek
Posty: 41
Rejestracja: czwartek, 10 września 2009, 17:58
Lokalizacja: Pomorskie Ustka

Post autor: Jasiek »

wniosek nasuwa się jeden materiał do wykonana tych satelitek był kiepskiej jakości. Moje przez kilka lat traktowałem wszelkimi dostępnymi kwasami chemią z marketów jaka tylko jest dostępna i nic takiego się nigdy nie przydarzyło. Po odzieleniu łusek do worka wysychają i wyglądają jak nowe.
hensoft
Posty: 91
Rejestracja: poniedziałek, 09 maja 2011, 22:02

Post autor: hensoft »

sztucer pisze:Miałem to samo, lata temu na tym forum Krakus poradził mi trzymać je w wodzie, woda wystarczająco odcina dopływ tlenu i nie ma żadnego nalotu.
Leżakują w wodzie już kilka lat.
Oczywiście używam i pozostawiam ponownie w wodzie po ostatnim płukaniu.
Grzesiek
Też tak przechowuję:


Obrazek
rado
Posty: 121
Rejestracja: czwartek, 23 października 2014, 11:52
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: rado »

Odkopię stary temat.

Czy taki śrut stalowy nadawałby się do tumblera na mokro?

http://allegro.pl/srut-stalowy-2-8mm-ba ... 17961.html
Awatar użytkownika
Equador
Posty: 698
Rejestracja: wtorek, 26 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Equador »

sądzę że będzie się mocno klinował w łusce i gnieździe spłonki ...
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
rort
Posty: 174
Rejestracja: czwartek, 20 listopada 2014, 09:21
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: rort »

Ja do 9Para używam samych wałeczków - też podobno z nierdzewki. Ale rdzewieją. Bawiłem się w amoniak, ale smród niesamowity i nieporęczne to takie.
Teraz trzymam w wodzie. Po miesiącu jest żur jak cholera, ale zabełtam przed użyciem kilka razy, przeleję wodą, zabełtam, przeleję i jazda do tumblera...
I tyle. Kiedys się tym przejmowałem, teraz już nie. Łuski i tak są czyste i błyszczące. Wałeczki po 6 godzinach (4 mycia) też.
Awatar użytkownika
frankonia
Posty: 48
Rejestracja: poniedziałek, 12 października 2015, 13:52
Lokalizacja: Warszawa/okolica

Post autor: frankonia »

Do 9 Para, .30-06 oraz 6.5x55 SE używam 2kg kulek i 1kg satelitek.
Tumbler wykonany z mufy kanalizacyjnej 200mm. Do tego do wody daję naparstek (krawiecki taki :) ) płynu do mycia naczyń Fairy oraz pół naparstka płynu nabłyszczającego do zmywarek oraz odrobinę płynu z Marbadu OS-404. Żadnej soli ani octu czy innego kwasku. OS-404 ma odczyn kwaśny.
Po 1 godzinie kręcenia/mycia łuski wychodzą LUX!!!!! Rewelacja.
Polecam

Obrazek
Pozdrawiam
Sławek
joon
Posty: 654
Rejestracja: sobota, 07 kwietnia 2012, 18:37
Lokalizacja: Białystok

Post autor: joon »

frankonia pisze:Do 9 Para, .30-06 oraz 6.5x55 SE używam 2kg kulek i 1kg satelitek.
Tumbler wykonany z mufy kanalizacyjnej 200mm. Do tego do wody daję naparstek (krawiecki taki :) ) płynu do mycia naczyń Fairy oraz pół naparstka płynu nabłyszczającego do zmywarek oraz odrobinę płynu z Marbadu OS-404. Żadnej soli ani octu czy innego kwasku. OS-404 ma odczyn kwaśny.
Po 1 godzinie kręcenia/mycia łuski wychodzą LUX!!!!! Rewelacja.
Polecam

Obrazek
A jak gniazda spłonek ?
Pozdrawiam Janusz
Awatar użytkownika
frankonia
Posty: 48
Rejestracja: poniedziałek, 12 października 2015, 13:52
Lokalizacja: Warszawa/okolica

Post autor: frankonia »

Po pierwsze, łuski myję dwa razy ponieważ odspłonkowuję i jednocześnie formatuję oczywiście umyte!!!!!
Drugie mycie przy okazji odtłuszcza je i wtedy dopiero myją się gniazda.
Gniazda są ok. Czyści bardzo ładnie.
Czasami jeśli "coś mi się nie podoba" to wtedy najtańszy przyrząd Lee do czyszczenia gniazda spłonek i już... :)
Pozdrawiam
Sławek
kozi
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2016, 17:54

Post autor: kozi »

A jaki rozmiar tych satelitek najlepiej?
Myślę o kupnie 50/50 2x3mm / 3x4mm
do 9mm i .308win
kozi
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2016, 17:54

Post autor: kozi »

Optymalny wymiar wsadu to mix kulki o średnicy 3-3,2 + satelitki 3x4 w proporcji 1/1. Ideałem byłby dodatek igieł (na razie tylko import).
winchester
Posty: 42
Rejestracja: piątek, 04 grudnia 2015, 08:36
Lokalizacja: LUBELSKIE

Post autor: winchester »

Miałem sobie zrobić tumbler obrotowy... ale znalazłem w domu takie cudo: Kamome home washer - ręczna pralka japońska z lat '50.

http://www.flickriver.com/photos/mksd/3668409986/


Aż się prosi o adaptację na tumbler.. :wink: tylko na mokro czy na sucho?

NA mokro - jeden z roztworów z tego watku. Na sucho - śruta kukurydziana (3,50zł/kg) ze środkiem polerskim. Obudowa tego cuda jest wydaje mi się z kwasówki, ale wolałbym unikać agresywnych mediów.
Si vis pacem, para bellum
kozi
Posty: 37
Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2016, 17:54

Post autor: kozi »

Kolego... Zastanów się co robisz.

Trzeba mieć około 50 obrotów na minutę o ile się nie mylę. Silnik musi mieć odpowiednią moc żeby tym całym bałaganem obracać.
Trzeba to jakoś skleić do kupy żeby nie chodziło samo op domu.
Ja walczę już 3 tygodnie z przerwami i nic nie idzie jak trzeba.

Kupiłem pralkę turytyczną (60zł). Łuski dostawały taki łomot że się kryzy zaokrąglały.
To kupiłem regulator obrotów (30zł). Najniższe obroty które dało się osiągnąć żeby silnik wogóle kręcił to 300/min.
Rozebrałem pralkę wyciągnąłem bebechy i złożyłem FrankenTUMBLER.
Dziś dostałem w gratisie 48v dc silnik wentylatora. Włożyłem. Zasiliłem 20v i... Kręci.
Tyle że bez wkładu. Na sucho. A jak dołożę 2kg kulek i satelitek + woda + kilka garści łusek to wracam do punktu wyjścia. Czyli STOP.

Oczywiście można sprzęcior kupić: silnik, falownik, przekładnię. Ramę wyspawać. Sklecić do kupy taki bajer że hoho.

Ale do czego dążę...

Aby koszty twojej konstrukcji nie przekroczyły kosztów zakupu nowego gotowego i na pewno działającego tumblera.
Ja jutro podchodzę poraz ostatni do problemu. Jak się nie uda to projekt ląduje na śmietniku.
Tak więc za 100zł będę miał tumbler albo kupę zbędnej elektroniki.

Powodzenia
Cyrograf15
Posty: 740
Rejestracja: niedziela, 03 października 2010, 17:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Cyrograf15 »

Pożądane obroty to zwykle 27 na minutę, to ma się przesypywać. Silnik od wycieraczek z przekładnią z złomu i prostownik z regulacją. Prostownik jak by co to się do auta przyda a silnik to grosze.
Wojtek
Walles13
Posty: 67
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2016, 14:30
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Walles13 »

Jaki wkład będzie uniwersalny do ammo 9,223 oraz 308 ? czy trzeba mieć różne rozmiary (satelitek lub śrutu) do każdego kalibru?
ODPOWIEDZ