Jaki proch do ciężkich pocisków, kaliber .308?
Jaki proch do ciężkich pocisków, kaliber .308?
Koledzy mam dylemat odnośnie zakupu prochu do ciężkich pocisków w przedziale 185 - 208 gr.
W chwili obecnej używam VN140, niemniej spotkałem się kilkukrotnie z opiniami, że do ciężkich pocisków lepsze są prochy wolniejsze np VN150 lub dwuskładnikowe takie jak VN550.
W związku z tym mam pytanie, co mogę osiągnąć poprzez zastosowanie innego prochu niż VN140, skoro ten proch daje oczekiwane prędkości i wypalenie ładunku prochowego w lufie. Przy czym naważka jest zawsze niższa aniżeli np w VN150 czy VN550 ? O co zatem chodzi, o powstające ciśnienia oddziałujące na broń ? Czy wypełnienie łuski prochem?
Proszę o opinię kolegów, którzy to przerabiali i mają w tej kwestii doświadczenie.
Zaznaczam, że chodzi mi głównie o prochy VN, z racji ich stałej dostępności.
W chwili obecnej używam VN140, niemniej spotkałem się kilkukrotnie z opiniami, że do ciężkich pocisków lepsze są prochy wolniejsze np VN150 lub dwuskładnikowe takie jak VN550.
W związku z tym mam pytanie, co mogę osiągnąć poprzez zastosowanie innego prochu niż VN140, skoro ten proch daje oczekiwane prędkości i wypalenie ładunku prochowego w lufie. Przy czym naważka jest zawsze niższa aniżeli np w VN150 czy VN550 ? O co zatem chodzi, o powstające ciśnienia oddziałujące na broń ? Czy wypełnienie łuski prochem?
Proszę o opinię kolegów, którzy to przerabiali i mają w tej kwestii doświadczenie.
Zaznaczam, że chodzi mi głównie o prochy VN, z racji ich stałej dostępności.
Ostatnio zmieniony czwartek, 05 marca 2015, 14:36 przez Globus, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 313
- Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2011, 00:10
- Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Przydało by się podać kaliber i przynajmniej długość lufy . Ja z powodzeniem używam VV n 540 kal 308 win lufa 600 mm skok gwintu 11 pocisk D 46 185 grn. Ładunek się dopala prędkość 800 m/s (wyższa niż wynika z tabeli). Teoretycznie przy dłuższej lufie n 550 mógłby wyciągnąć 10- 20 m/s więcej, ale nie ma innego wyjścia jak próbować.
-
- Posty: 313
- Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2011, 00:10
- Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Ja jestem zwolennikiem prochów dwubazowych są bardziej energetyczne (większe prędkości) i bardziej odporne na zmiany temperatury. sprawdzałem VV 540 licząc na QT i opadzie na tarczy i przy zmianie temp o ok 30 st C spadek prędkości wynosił niecałe 5 m/s. Pod tym względem lepsze są jedynie prochy extrime hogdona i XBR IMR. Na vargecie i xbr nie zauważyłem spadku prędkości (poprawka tylko na zmianę temperatury i tym samym gęstości powietrza). Te cechy przydają się w strzelaniu na dalsze odległości. Jak ktoś strzela na do 300 - 400 m nie ma to większego znaczenia. Przy lufie 660 mm nawet VV 550 powinien się dopalić.
Co prawda trochę inne dane u mnie bo
30-06 pociski Hornady RN 220Gr a zastosowany proch to Hodgdon H-450
W dwóch naważkach wyszło mi tak jak widać (odległość 100m) lufa o skoku 11 blaser średnica na końcu lufy fi 22mm
30-06 pociski Hornady RN 220Gr a zastosowany proch to Hodgdon H-450
W dwóch naważkach wyszło mi tak jak widać (odległość 100m) lufa o skoku 11 blaser średnica na końcu lufy fi 22mm
Ostatnio zmieniony niedziela, 08 marca 2015, 13:49 przez piotrjub, łącznie zmieniany 2 razy.
Korzenie. Taki film, ale też podstawy teorii.Globus pisze:Dzięki chłopaki za info. Myślałem, że więcej osób ładuje do 308 pociski cięższe niż 200 gr
Pytanie: Co ma kaliber do masy pocisku ? 10, 9, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1, .... Tiiiiiii
Odpowiedź: Nic.
Pytanie: Dlaczego nikt "nie ładuje do 308 pocisków cięższych niż 200 gr" ?
Odpowiedź: Bo wszyscy mają 1:11 i więcej.
Pytanie: Co zrobić, żeby strzelać cięższymi pociskami
Odpowiedź: Zmienić lufę.
Pytanie: Jak to ?
Odpowiedź: Tak to.
Pytanie: A co z prochem ? Może wolniejszy ?
Odpowiedź: Zmienić lufę.
Pytanie: Dowolne
Odpowiedź: Zmienić lufę
Pytanie: No dobra, ale na jaką ?
Odpowiedź: A jak ciężkim pociskiem chcesz strzelać ?
Korzenie. Taki film ale też podstawy teorii.
Jeśli najpierw kupujesz karabin, a później z niego strzelasz, to nie unikniesz rozmaitych ograniczeń.
Za to jeśli najpierw wiesz czym, do czego i jak daleko chcesz strzelać, kupisz albo zbudujesz karabin który ci na to pozwoli.
To kwestia wiedzy, ale też wyobraźni. Tego czy inni dopiero idą tam, skąd ty już wracasz, czy to ty idziesz tam skąd inni wracają.
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jaki proch do ciężkich pocisków, kaliber .308?
Globus pisze: Proszę o opinię kolegów, którzy to przerabiali i mają w tej kwestii doświadczenie.
Chciałeś opinię doświadczonych kolegów, więc ją dostałeś.
Wybór należ do Ciebie. Także nie wierzyłem i musiałem sprawdzić. Jakoś mi się żaden "MADMAX" wcześniej nie trafił.MADMAX pisze: Tego czy inni dopiero idą tam, skąd ty już wracasz, czy to ty idziesz tam skąd inni wracają.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
Sporo osób strzela ciężkimi pociskami.tak zapomniałem wpisać kaliber i inne, ehh skrót myślowy :-)
Kaliber 308, skok gwintu 11, długość lufy 660 mm.
Niestety nie doczytałem się jaki to karabin i jakie strzelanie do tarczy(ew.zawody)czy myśliwsko do lasu.
Myślę że jeszcze by się ktoś odezwał.
Ja stawiam na Tikka T3
A popróbować samemu nie łaska Jak już nawiązujesz do Litza, to sprawdź w jego kalkulatorze stabilizacji czy nie wpadasz w obszar marginal stability. Ja spróbowałem 208 Amax (mam skręt 1:12) i miałem lekką niestabilność - półcienie na 100m. Nie koziołkowały, ale skupienie było do chrzanu. Wg Litza powinny "prawie" latać. Prawie robi wielką różnicę
Miłego dnia!
N 550 m tą przewagę nad N 540, że przy ciężkim pocisku daje taką samą prędkość ale ciśnienie jest niższe, a to oznacza, że można dać większą naważkę, dobić do max ciśnienia i uzyskać większą prędkość niż na N540. Czy ta pozwoli na stabilizację? Trzeba spróbować organoleptycznie. Myślę, że przy skoku 11 i lufie 24" pocisk pow. 200gr to jest jedyne wyjście. Ew. R 17.
Goostav
Dziś byłem sobie strzelić grupy :-)
Odskoki, to moje zerwane strzały. Nie pozostaje nic innego jak powtórzyć naważki i sprawdzić na dalszych odległościach.
Grupy po 4 strzały, dystans 100 m.
@ Piter, tak dostałem w starym dobrym stylu MadMaxa :-)
@ Maz, jak nurtuje mnie jakaś kwestia to sprawdzam, ale chciałem mieć porównanie z opiniami/doświadczeniami innych osób, które się tego podjęły. Marginal - to nie "prawie" i zależnie od warunków jakie panują przy strzelaniu, co jest w książce opisane. Dziś strzelał ze mną kolega. Strzelał z R700 gdzie ma skok gwintu 1/12 i wyniki miał obiecujące, ale to już niech on się na ten temat wypowie.
Odskoki, to moje zerwane strzały. Nie pozostaje nic innego jak powtórzyć naważki i sprawdzić na dalszych odległościach.
Grupy po 4 strzały, dystans 100 m.
@ Piter, tak dostałem w starym dobrym stylu MadMaxa :-)
@ Maz, jak nurtuje mnie jakaś kwestia to sprawdzam, ale chciałem mieć porównanie z opiniami/doświadczeniami innych osób, które się tego podjęły. Marginal - to nie "prawie" i zależnie od warunków jakie panują przy strzelaniu, co jest w książce opisane. Dziś strzelał ze mną kolega. Strzelał z R700 gdzie ma skok gwintu 1/12 i wyniki miał obiecujące, ale to już niech on się na ten temat wypowie.
Marginal to nie prawie. Marginal jest niewskazane, bo jak zmienią się warunki strzelania, możesz mieć kłopoty z nieustabilizowanym pociskiem. Z tego co widzę, nie masz tych problemów co ja miałem ze skrętem 12. Jak spojrzysz w te tabele, o których pisałeś, dla 208 Amax dla skrętu 12 też jest powyżej 1, a pocisk u mnie wyraźnie "zamiatał tyłkiem". Dlatego tylko strzelanie może Ci dać ostateczną odpowiedź, czy pocisk już jest zbyt długi/ciężki. Na pytanie o proch odpowie Ci QL (wstępnie) i chrono (ostatecznie). Powodzenia
Miłego dnia!