Witam
Mam problem i zagadkę na które nie mogę znalezc odpowiedzi...osobie która znajdzie ta odpowiedz z przyjemnością postawie przysłowiową flaszkę Rzecz tyczy się rozsypywania skupienia w sąsiednich nawazkach. Kaliber .338 Lapua Magnum dystans przestrzelenia 300m...i tak przy np nawazce 90gr skupienie jak należy przy 90,1 i 89,90 do dupy...jest dla mnie nie pojęte skąd takie roznice...przeciez to tylko 0,1gr (przy 338 praktycznie 1-2 ziarenka prochu) ...elaborujac np 308 nie spotkałem się z czymś takim, poboczne nawazki byly dobre albo bardzo dobre...dodam ze kolega zrobil nawazke w swoim 338 i np przy nawazkach 95,0/95,1/95,2/95,3/95,4/95,5 mial dobre albo bardzo dobre skupienia a nie ..niebo a ziemie...u mnie poza 90gr znalazłem tez inne nawazki ale tak jak przy tej poboczne skupienia strasznie odbiegaja od tego najlepszego...moze ktos mial podobny problem gdzie szukac...w samej broni, montażu, luskach...juz sam głupi jestem Załączam foty o to chodzi...
W sąsiednich nawazkach skupienie sie rozsypuje total 338 LM
W sąsiednich nawazkach skupienie sie rozsypuje total 338 LM
Ostatnio zmieniony środa, 19 sierpnia 2015, 11:42 przez pelelandi, łącznie zmieniany 1 raz.