Przebijanie spłonek 6.5 creedmoor.
Przebijanie spłonek 6.5 creedmoor.
Dzień dobry. Rozpocząłem elaborację w kal. 6.5 creedmoor do Ar-10. Łuski lapua small primer, pocisk Hornady ELD-M 147gr i RS60.
W sklepie były tylko spłonki Fiocchi. Złożyłem kilka sztuk z różnymi naważkami po podstawieniu danych do QL (obniżyłem pojemność łuski do pojemności lapua z danych z internetu).
Wszystkie spłonki zostały przebite. Złożyłem na nabój z 40.0gr RS60 i nadal przebita - suwadło nie zostało w tylnej pozycji - wg QL 89.9% wypełnienia a ciśnienie na granicy żółtego i białego.
Zrobiłem próbę z pustymi ale zaspłonkowanymi łuskami - iglica nie przebija ale zostawia bardzo głęboki ślad. Po pomiarze objętości moich odstrzelonych łusek niewielka korekta w QL.
Użyłem lżejszej tytanowej iglicy, a do spustu założyłem najsłabsze sprężyny - nadal przebita spłonka.
Zakupiłem spłonki CCI small rifle magnum ( grubsze denka ). Przy 41gr RS60 wystąpił znaczny krater (92.1% wypełnienia i ciśnienie na granicy żółtego i różowego), przy 42gr przebita spłonka.
Co dalej? Chciałbym wykorzystać potencjał kalibru i zostać przy tym prochu i pocisku. Istnieją odporniejsze na przebicie spłonki? Może modyfikacja broni? Zmienić łuski na takie z dużymi spłonkami?
pozdrawiam
Tomek
W sklepie były tylko spłonki Fiocchi. Złożyłem kilka sztuk z różnymi naważkami po podstawieniu danych do QL (obniżyłem pojemność łuski do pojemności lapua z danych z internetu).
Wszystkie spłonki zostały przebite. Złożyłem na nabój z 40.0gr RS60 i nadal przebita - suwadło nie zostało w tylnej pozycji - wg QL 89.9% wypełnienia a ciśnienie na granicy żółtego i białego.
Zrobiłem próbę z pustymi ale zaspłonkowanymi łuskami - iglica nie przebija ale zostawia bardzo głęboki ślad. Po pomiarze objętości moich odstrzelonych łusek niewielka korekta w QL.
Użyłem lżejszej tytanowej iglicy, a do spustu założyłem najsłabsze sprężyny - nadal przebita spłonka.
Zakupiłem spłonki CCI small rifle magnum ( grubsze denka ). Przy 41gr RS60 wystąpił znaczny krater (92.1% wypełnienia i ciśnienie na granicy żółtego i różowego), przy 42gr przebita spłonka.
Co dalej? Chciałbym wykorzystać potencjał kalibru i zostać przy tym prochu i pocisku. Istnieją odporniejsze na przebicie spłonki? Może modyfikacja broni? Zmienić łuski na takie z dużymi spłonkami?
pozdrawiam
Tomek
- donkihot
- Posty: 1340
- Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
- Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
- Kontakt:
A próbował kolega postrzelać na fabrycznej amunicji i porównać jak są zbite spłonki? Bi jeżeli przebija spłonkę magnum to może problem tkwić w karabinie.
ps. ja mam jeszcze małą wiedzę o elaboracji, ale na forum są specjaliści i pewnie poradzą coś na Twoje bolączki, tylko przydały by się zdjęcia (najlepiej makro) denek łusek z tymi przebitymi i nieprzebitymi spłonkami jak również dla porównania fotka zbitej spłonki z amunicji fabrycznej.
ps. ja mam jeszcze małą wiedzę o elaboracji, ale na forum są specjaliści i pewnie poradzą coś na Twoje bolączki, tylko przydały by się zdjęcia (najlepiej makro) denek łusek z tymi przebitymi i nieprzebitymi spłonkami jak również dla porównania fotka zbitej spłonki z amunicji fabrycznej.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Zajrzyj na moją stronę WWW
Podaj dlugosc lufy i predkosc wylotowa ,sprubuje porownac do moich elaboracji na innym prochu.
Jaki masz twistrate ,przy 1:8 najlepiej mi lataja pociski 130gr ,wiekszosc kolegow strzela 140gr.
147gr troche przyciezkawy ,chyba ze masz gwint 1:7.5 lub szybszy.
Spruboj tez zastosowac oryginalna iglice i sprezyne iglicy ,poniewaz moze sie okazac ze dziury w splonkach to wynik wciskania denka w kanal iglicy ,ktora sie zbyt latwo i za szybko cofa.
Jaki masz twistrate ,przy 1:8 najlepiej mi lataja pociski 130gr ,wiekszosc kolegow strzela 140gr.
147gr troche przyciezkawy ,chyba ze masz gwint 1:7.5 lub szybszy.
Spruboj tez zastosowac oryginalna iglice i sprezyne iglicy ,poniewaz moze sie okazac ze dziury w splonkach to wynik wciskania denka w kanal iglicy ,ktora sie zbyt latwo i za szybko cofa.
Pozdrawiam Bready
Długość lufy 20". Prędkości wylotowej jeszcze nie mierzyłem. Gwint 1:8 - wg. kalkulatora Bergera kula powinna być stabilna. Iglicę używałem tytanową JP i fabryczną PWS. Sprężyny iglicy w PWSach nie ma.
Łuski odspłonkowałem już ale zrobię zdjęcia po następnym strzelaniu. Na łuskach nie ma żadnych śladów nadciśnienia. Mam drugi zamek i mógłbym podmienić ale nie wiem czy ma to sens.
Łuski odspłonkowałem już ale zrobię zdjęcia po następnym strzelaniu. Na łuskach nie ma żadnych śladów nadciśnienia. Mam drugi zamek i mógłbym podmienić ale nie wiem czy ma to sens.
Z moich doswiadczen wynika ze w tym kalibrze z lufa 1:8 wszystkie pociski powyzej 140 gr i ponizej 123 gr lataja niezbyt dobrze.tomp pisze:Długość lufy 20"Gwint 1:8 - wg. kalkulatora Bergera kula powinna być stabilna. .
Z mojej broni (Savage 10T ) z wszystkiego co testowalem najlepiej lata Sierra 130gr TMK.
Pozatym granica zoltego i bialego dla pocisku 147gr i luski Lapua to wedlug moich wyliczen 38.8gr ,a zoltego i purpurowego 40.4 gr.
Niemniej jednak cos jest nie tak.
Zmierz srednice iglicy i otworu w czole zamka.
Pozdrawiam Bready
Chyba nie ma komercyjnej amunicji 6.5CR z małymi spłonkami, a łuski tego typu produkuje tylko Lapua i ktoś w US. Nie wiem, czy odstrzelenie fabrycznej amunicji z dużymi spłonkami będzie miarodajne. Na razie zrobiłem trochę kulek, ale na łuskach S&B i prochu RS62 - naważki w granicach 42gn, OAL dopasowany do komory - naboje nie wchodzą (albo z trudem) do magazynka przy pociskach ELD 140gn i Scenar 139gn. Mam też łuski Lapua ale nie miałem jeszcze kiedy się do nich zabrać. Jak znajdę chwilę i zrobię jakąś testową partię, to mogę się podzielić doświadczeniami ale nie mam ARa tylko repetiera.
pzdr
M
pzdr
M