.45ACP na lovex D032
.45ACP na lovex D032
Witam
Jeśli to nie problem to czy możecie podać przepis na nabój do 1911 w tym kalibrze ale na prochu lovex d032.
Składam na tym prochu
kulki odlew własny 230gr ale jak na razie lecą mi masakrycznie w dół tarczy, kupiłem frontiery ale jeszcze nie składałem (chce wyeliminować wadę kulki)
na razie złożyłem 4,2 gr i 3,8 ale kopie trochę przy mocno a chciałbym coś delikatnego OL 30mm nawet 29,8mm kulka z kokli lee 452-230-TC - płaski czubek
Jeśli to nie problem to czy możecie podać przepis na nabój do 1911 w tym kalibrze ale na prochu lovex d032.
Składam na tym prochu
kulki odlew własny 230gr ale jak na razie lecą mi masakrycznie w dół tarczy, kupiłem frontiery ale jeszcze nie składałem (chce wyeliminować wadę kulki)
na razie złożyłem 4,2 gr i 3,8 ale kopie trochę przy mocno a chciałbym coś delikatnego OL 30mm nawet 29,8mm kulka z kokli lee 452-230-TC - płaski czubek
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Oczywiscie, ze mozesz robi na D 032 ale smiem twierdzic, ze D036 bedzie lepszy.
Wybor pudru uzaleziony jest tez od dlugosci lufy, bo w pewnych przypadkach moze okazac sie, ze D011 lub 13 bdzie jeszcze lepszy.
Mi najlepiej lataly na Unique ( 5.8 grain przy 230 grain'ach ). A moze tez gloryfikuje, b iedys lepsiejszy wzrok byl i latwiej sie trafialo.
Wybor pudru uzaleziony jest tez od dlugosci lufy, bo w pewnych przypadkach moze okazac sie, ze D011 lub 13 bdzie jeszcze lepszy.
Mi najlepiej lataly na Unique ( 5.8 grain przy 230 grain'ach ). A moze tez gloryfikuje, b iedys lepsiejszy wzrok byl i latwiej sie trafialo.
Pistolet Colt 1911 lufa 5,5 cala
Lovex D032 sypię 4,05 (wcześniej 4,00, lecz czsami robiły się 'fajki' po zmianie o 0,05 problemu nie ma), pociski Halinka Arms 230 grs/14,9 gr. CMJ RN LOS, spłonki FIOCCHI, AOL 32,15
Pistolet ParaOrdynance P14 lufa 5,5 cala.
Lovex D032 sypię 4,25 (wcześniej 4,2 i problem jak wyżej po dołożeniu 0,05 jest OK, różnica naważki ze względu na usztywnienie konstrukcji zamka), pociski Halinka Arms 230 grs/14,9 gr. CMJ RN LOS, spłonki FIOCCHI, AOL 32,15
Odczucie strzału (wszystkich strzelających) pomiędzy 22LR a 9 mm, lecz zdecydowanie bliżej w kierunku 22LR.
Lovex D032 sypię 4,05 (wcześniej 4,00, lecz czsami robiły się 'fajki' po zmianie o 0,05 problemu nie ma), pociski Halinka Arms 230 grs/14,9 gr. CMJ RN LOS, spłonki FIOCCHI, AOL 32,15
Pistolet ParaOrdynance P14 lufa 5,5 cala.
Lovex D032 sypię 4,25 (wcześniej 4,2 i problem jak wyżej po dołożeniu 0,05 jest OK, różnica naważki ze względu na usztywnienie konstrukcji zamka), pociski Halinka Arms 230 grs/14,9 gr. CMJ RN LOS, spłonki FIOCCHI, AOL 32,15
Odczucie strzału (wszystkich strzelających) pomiędzy 22LR a 9 mm, lecz zdecydowanie bliżej w kierunku 22LR.
5,8 gn to raczej mocna kulka na krawędzi MAX albo ciut więcej jak sięgam pamięcią. W mojej 911-tce efekty były jedynie jak ładowałem MIN. albo ciut mniej Mnie osobiście nie urzekły elaboracje kulki 452-230-TC na D032 (albo zbyt szybko się zraziłem) zmiana proszku na Tajtgrupa pokazała mi co to prawdziwe skupienie.( 452-230-TC / Tajtgrup 4,2gn / 29,8mm)andy7 pisze:
Mi najlepiej lataly na Unique ( 5.8 grain przy 230 grain'ach ). A moze tez gloryfikuje, b iedys lepsiejszy wzrok byl i latwiej sie trafialo.
Ołowiane kulki lubią latać wolniej i ładujemy mniej prochu niż do płaszczowych. Dobrze jest gdy prochu spala sie jak najwiecej i do tego sa rekomendowane takie prochy jak np lovex d013, s011. Jeśli chcesz żeby bardzo nie kopało wymień sprężynę powrotna na lżejsza i rób na małych nawazkach i szybkich prochach.
-
- Posty: 1525
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
S011 nie do końca dobrze spala się pod niskim ciśnieniem - miałem na nim efekt sypania kłakami niespalonego prochu jak próbowałem zrobić nabój na ołowiaku 180gn z naważką max. dla ciężkiego pocisku ołowianego (bo lekkich pocisków w .45 ACP tabele Lovex nie raczą uwzględnić). Za to D013 jako szybki gładkolofowy pali się genialnie, tylko odmierza się podle.
-
- Posty: 1525
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Małe testy
pocisk Frontier 230 RN
lovex D032 w ilości 3,8gr
długość naboju 31,9
skupienie całkiem, całkiem lecz cały czas na dole tarczy i to przy dwóch strzelcach
pocisk ten sam
proch ten sam lecz 3,1gr
długość ta sama
problemy z przeładowaniem albo w ogóle nie wyrzucał łuski albo fajka tak 7/10 strzałów - co wy na to aby wymienić sprężynę główną na progresywną 14 ?? i tu odczucia z bocznego zapłonu.
Definitywnie wymiana przyrządów mnie czeka bo fabryczne w Girsanie wszystkie pociski kierują w dolne części tarczy aa przy 25m i tych słabych nabojach to tarczy brakowało celując w górną część tarczy IPSC Standard
pocisk Frontier 230 RN
lovex D032 w ilości 3,8gr
długość naboju 31,9
skupienie całkiem, całkiem lecz cały czas na dole tarczy i to przy dwóch strzelcach
pocisk ten sam
proch ten sam lecz 3,1gr
długość ta sama
problemy z przeładowaniem albo w ogóle nie wyrzucał łuski albo fajka tak 7/10 strzałów - co wy na to aby wymienić sprężynę główną na progresywną 14 ?? i tu odczucia z bocznego zapłonu.
Definitywnie wymiana przyrządów mnie czeka bo fabryczne w Girsanie wszystkie pociski kierują w dolne części tarczy aa przy 25m i tych słabych nabojach to tarczy brakowało celując w górną część tarczy IPSC Standard
-
- Posty: 1525
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
D013 ostatniemi czasy się popsuł. To znaczy ciągle spala się dobrze, factor daje, ale o ile kiedyś brudził sadzą, o tyle teraz kopci tak, że celu nie widać na dostrzałkach - prawie jak CP.
Jak będzie z D032 - nie wiem, nie przekonuje mnie ten proch i unikam go.
Mi w .45 ACP sprawdza się VV N320, nawet na pociskach 180gn.
Jak będzie z D032 - nie wiem, nie przekonuje mnie ten proch i unikam go.
Mi w .45 ACP sprawdza się VV N320, nawet na pociskach 180gn.
-
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 712
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
- Lokalizacja: Józefosław
Świetny proch, u mnie zastąpił Titegroupa w 45ACP, dla pocisku SWC 200gn sypałem 4.5gn Titegroup, zastąpił go 4.7gn D032, który odmierza się lepiej objętościowo od Hodgdona.
To oczywiście tylko moja obserwacja, bez rozważania trzeciej pochodnej z ciśnienia po 1 milisekundzie
To oczywiście tylko moja obserwacja, bez rozważania trzeciej pochodnej z ciśnienia po 1 milisekundzie
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
No właśnie, bez tych rozważań...
Jaki proch będzie dobry do 230gr aby uzyskać stosunkowo mocną amunicję, pokroju S&B? Pociski FMJ lub CMJ. Do kompletu wiedzy - CZ97B.
Nie interesują mnie prochy i naważki takie aby pocisk ledwo do tarczy dolatywal :-) Czterdzieskta piątka ma strzelać jak czterdziestka piątka a nie coś pomiędzy .22 a 9mm w kierunku .22 :-)
Jaki proch będzie dobry do 230gr aby uzyskać stosunkowo mocną amunicję, pokroju S&B? Pociski FMJ lub CMJ. Do kompletu wiedzy - CZ97B.
Nie interesują mnie prochy i naważki takie aby pocisk ledwo do tarczy dolatywal :-) Czterdzieskta piątka ma strzelać jak czterdziestka piątka a nie coś pomiędzy .22 a 9mm w kierunku .22 :-)
-
- Posty: 1525
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
-
- Posty: 1525
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Moja propozycja jest taka - weź nabój S&B 230gn JHP (wg. moich pomiarów dał prawie 260m/s z lufy 5", FMJ są sporo słabsze), rozcal (najlepiej przy pomocy młotka kinetycznego) i zobacz jaki tam jest proch - zakładając że to Lovex. raczej na pewno rozróżnisz czy jest jednobazowy (w stylu S011 / S020) czy dwubazowy (D032 / D036 / D037.x) - te mają drobne ziarna. Jakby jeszcze zmierzyć jego masę i zajmowaną objętość, dowiesz się czy jest bardziej w stronę D032 (niższa gęstość) czy D036 / D037.x (gęstość po zbóju jak na proch pistoletowy) gdyby był dwubazowy.
Oczywiście nie traktuj tego jak gotową naważkę (S&B mogli dać coś niedostępnego na rynku elaboracyjnym), tylko wskazówkę co do rodzaju prochu, a następnie normalna procedura z tabelami. Gdyby proch miał być jednobazowy, poszedłbym w S020, z S011 nie mam najlepszych doświadczeń, inni też pisali o sypaniu kłakami niespalonego prochu.
Robienie mocnych naboi to jest rzecz ryzykowna, nawet firmowe naważki potrafią dawać kontrowersyjne rezultaty odnośnie ciśnienia - przykładowo startowa naważka Lovex D013 dla 230gn (L)RNBB wg. QL jedzie po bandzie z ciśnieniem, co potwierdził mój pomiar prędkości - z 5" lufy miałem tyle ile obiecują tabele z 6". Była o tym dyskusja w innym wątku.
Oczywiście nie traktuj tego jak gotową naważkę (S&B mogli dać coś niedostępnego na rynku elaboracyjnym), tylko wskazówkę co do rodzaju prochu, a następnie normalna procedura z tabelami. Gdyby proch miał być jednobazowy, poszedłbym w S020, z S011 nie mam najlepszych doświadczeń, inni też pisali o sypaniu kłakami niespalonego prochu.
Robienie mocnych naboi to jest rzecz ryzykowna, nawet firmowe naważki potrafią dawać kontrowersyjne rezultaty odnośnie ciśnienia - przykładowo startowa naważka Lovex D013 dla 230gn (L)RNBB wg. QL jedzie po bandzie z ciśnieniem, co potwierdził mój pomiar prędkości - z 5" lufy miałem tyle ile obiecują tabele z 6". Była o tym dyskusja w innym wątku.
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 sierpnia 2018, 16:43 przez likker_runner, łącznie zmieniany 1 raz.
Np. Lovexy oferowane przez parabellum.
Fajnie by było aby ewentualnie móc ogarnąć jednym prochem .45 ACP raz 9x19.
Elaboruję z ciekawości i lubienia poeksperymentowania z nowymi wyzwaniami. Nie planuję jakieś większej "produkcji" więc nie chciałbym się rozdrabniać z prochami do każdego kalibru. Jednak jakby się okazało, że trudno pogodzić te dwa kalibry to preferuję dobre rozwiązanie do .45 bo dziewiątkę mogę kupić fabryczną.
Fajnie by było aby ewentualnie móc ogarnąć jednym prochem .45 ACP raz 9x19.
Elaboruję z ciekawości i lubienia poeksperymentowania z nowymi wyzwaniami. Nie planuję jakieś większej "produkcji" więc nie chciałbym się rozdrabniać z prochami do każdego kalibru. Jednak jakby się okazało, że trudno pogodzić te dwa kalibry to preferuję dobre rozwiązanie do .45 bo dziewiątkę mogę kupić fabryczną.
-
- Posty: 1525
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Cały problem polega na tym, że w warunkach amatorskich nie bardzo jest jak zmierzyć ciśnienie. Niby można symulować QL-em, ale tam zawsze będą niewiadome w postaci np. twardości ołowiu danego pocisku - Aresy przykładowo generują wyższe ciśnienia niż S&B mimo podobnej masy i OAL.
Jak dla mnie z Lovexów do tych dwóch kalibrów najsensowniej wygląda S020. A jak chcemy mieć trochę większą pewność co do nie-przekraczania ciśnień i jednocześnie w miarę czyste spalanie - VV N340 ma szansę być dobry, są na nim ładowania gładkolufowe, więc ma szanse dobrze palić się pod niskim ciśnieniem .45 ACP.
Jak dla mnie z Lovexów do tych dwóch kalibrów najsensowniej wygląda S020. A jak chcemy mieć trochę większą pewność co do nie-przekraczania ciśnień i jednocześnie w miarę czyste spalanie - VV N340 ma szansę być dobry, są na nim ładowania gładkolufowe, więc ma szanse dobrze palić się pod niskim ciśnieniem .45 ACP.
Jak jeden proch do obydwu kalibrów to możesz spróbować np VV320, Titegroup'a, RS12.
Obydwa kalibry składałem jeszcze na D032, BA9, Win 231, ale były mniej uniwersalne niż te z pierwszej linijki.
P.S. tu dzisiejsza próba na RS12 i kulce 200 SWC, testy nie skończone, ale wychodzi, że im szybciej tym lepiej, gdyby nie ten 1 odskok na dychę ...
Obydwa kalibry składałem jeszcze na D032, BA9, Win 231, ale były mniej uniwersalne niż te z pierwszej linijki.
P.S. tu dzisiejsza próba na RS12 i kulce 200 SWC, testy nie skończone, ale wychodzi, że im szybciej tym lepiej, gdyby nie ten 1 odskok na dychę ...
-
- Posty: 1525
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
-
- Posty: 1525
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Jakoś jednak VV publikuje wyłącznie jedno ładowanie 9 para na ciężkim pocisku dla N320 - konkretnie to 147gn XTP. Te pociski chyba ponadnormatywnie miętko wchodzą w gwinty, bo naważki są istotnie większe dla wszystkich prochów, w porównaniu z innymi pociskami na tym samym prochu.
Dla Aresów jest problem z factorem na N320 - począwszy od 115gn przez 124gn aż do 135gn.
Dla Aresów jest problem z factorem na N320 - począwszy od 115gn przez 124gn aż do 135gn.
-
- Posty: 1525
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
Sam uważam N320 za bardzo dobry - to mój proch pistoletowy (i do lewarków) numer 1. Jednak jeżeli komuś zależy na ponadnormatywnie mocnej amunicji w .45 ACP i pewnym factor'ze w 9mm, N340 jest o wiele lepszy.
Na N320 w 9mm jest oględnie mówiąc słabo. Przykładowo - 140gn Alsa do Glocka. Długi free-bore, więc OAL może być nawet 29.6mm, z wejściem pocisku do łuski na 6mm. Szukamy naważki - jedyna w tabelach dla cięższego pocisku na N320 jest dla 147gn XTP, OAL dla tego ładowania ma 29mm, pocisk wchodzi do łuski na 6.8mm. Niby jest bezpiecznie - masa Alsy mniejsza, objętość w łusce większa.
Kłopot w tym, że XTP są jakieś miętkie i dobrze w gwinty wchodzą albo mają mniejsze opory ruchu - w każdym razie naważki dla nich są z reguły wyższe niż dla innych pocisków. Widać to w tabeli dla N330 (najbliższy N320 dla którego są naważki dla innych ciężkich pocisków) - max. dla 147gn XTP jest o całe 0.5gn powyżej analogicznej naważki dla 147gn Rainier czy 145gn LRN i tylko 0.2gn poniżej naważki dla pocisku 130gn Sierra.
Max naważka N320 dla 147gn XTP (3.9gn) już nie wygląda tak bezpiecznie dla pocisku Alsa 140gn. Spróbowałem sypnąć 3.5gn (środek zakresu dla XTP) i dostałem factor 122. Może 3.7gn dałoby radę, ale z nie-podpartą komorą dla mnie jest to powyżej granicy komfortu.
Są fani kręcenia factora w 9mm na szybkich prochach (zwłaszcza D032) i korzystają oni na tym, że limity ciśnień są ustalone z zapasem. Jednak jakaś kombinacja czynników - nagar a nawet ołów w lufie, upał, dłuższe leżakowanie naboju w rozgrzanej komorze przed strzałem (dwubazowe Lovexy są na to ponadnormatywnie wrażliwe) czy pocisk wbity w łuskę przy przeładowaniu z racji nieodpowiedniego crimpu i może być problem. A jak takich wypadków będzie więcej, możemy mieć zmiany przepisów w kierunku ograniczenia uprawnień do elaboracji. Ja już widziałem próby osiągania factora na Ba10, czym ktoś chwalił się bez żenady.
Na N320 w 9mm jest oględnie mówiąc słabo. Przykładowo - 140gn Alsa do Glocka. Długi free-bore, więc OAL może być nawet 29.6mm, z wejściem pocisku do łuski na 6mm. Szukamy naważki - jedyna w tabelach dla cięższego pocisku na N320 jest dla 147gn XTP, OAL dla tego ładowania ma 29mm, pocisk wchodzi do łuski na 6.8mm. Niby jest bezpiecznie - masa Alsy mniejsza, objętość w łusce większa.
Kłopot w tym, że XTP są jakieś miętkie i dobrze w gwinty wchodzą albo mają mniejsze opory ruchu - w każdym razie naważki dla nich są z reguły wyższe niż dla innych pocisków. Widać to w tabeli dla N330 (najbliższy N320 dla którego są naważki dla innych ciężkich pocisków) - max. dla 147gn XTP jest o całe 0.5gn powyżej analogicznej naważki dla 147gn Rainier czy 145gn LRN i tylko 0.2gn poniżej naważki dla pocisku 130gn Sierra.
Max naważka N320 dla 147gn XTP (3.9gn) już nie wygląda tak bezpiecznie dla pocisku Alsa 140gn. Spróbowałem sypnąć 3.5gn (środek zakresu dla XTP) i dostałem factor 122. Może 3.7gn dałoby radę, ale z nie-podpartą komorą dla mnie jest to powyżej granicy komfortu.
Są fani kręcenia factora w 9mm na szybkich prochach (zwłaszcza D032) i korzystają oni na tym, że limity ciśnień są ustalone z zapasem. Jednak jakaś kombinacja czynników - nagar a nawet ołów w lufie, upał, dłuższe leżakowanie naboju w rozgrzanej komorze przed strzałem (dwubazowe Lovexy są na to ponadnormatywnie wrażliwe) czy pocisk wbity w łuskę przy przeładowaniu z racji nieodpowiedniego crimpu i może być problem. A jak takich wypadków będzie więcej, możemy mieć zmiany przepisów w kierunku ograniczenia uprawnień do elaboracji. Ja już widziałem próby osiągania factora na Ba10, czym ktoś chwalił się bez żenady.
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Kupilem go niedawno do .357 Mag ale jak na razienie przetestowalem wszystkiego, 50 sztuk sprobuje wystrzelac dzisiaj, moze po tej seri bede wiedzial cos wiecej.likker_runner pisze:VV N340 ma szansę być dobry, są na nim ładowania gładkolufowe, więc ma szanse dobrze palić się pod niskim ciśnieniem .45 Acp.
Mi w .45 ACP sprawdza się VV N320, nawet na pociskach 180gn.
Dlatego jak ma być wygar, poszedłbym raczej w N340.
Przy nastepnym robieniu Amo, uzyje do .45 ACP, zobaczymy jak w tym kalibrze mi sie sprawdzi ?
.VV 320 w .45 ACP nie urywa niczego – szukam dalej
VV podaje w tabelach od 5,5 do 6,3 - 124 FMJ lub 5,2 do 5,8 - 124 PB RN
Generalnie przy N 340 w .357 Mag S&W 686 6 Cali
pociski PB SWC 160 gr Splonka S&B Small Pistol Mag ladunek 7,4 daje rade, 7,7 jest troche lepsiejszy w porownaniu z D032 przy takich samych komponentach to 6,2 jest chaba jeszcze lepsze !