Głębokość osadzenia pocisku w łusce - trzymanie pocisku

[Marcin.P.]

Witam. Posiadam karabin Bergara B14 HMR w 6.5 creedmoor. Tak sobie myślałem że będę strzelał pociskami 120-130 grain na 300metrów. Cięższe na dalsze dystanse.
Okazuje się że karabin jest raczej do cięższych pocisków. Pociski 140 grain są trzymane przez łuskę na długości 6mm (myślę że do zaakceptowania),
natomiast z moich wyliczeń wychodzi, że pociski 130 grain będą trzymane tylko na długości 3 mm i mam dylemat czy warto robić testy czy sobie zupełnie odpuścić.
Strzelanie typowo tarczowe- ładowanie bezpośrednio do komory- cel to maksymalna celność.

[donkihot]

Ja bym nie odpuszczał, piszesz że 3mm. rozumiem że założyłeś jakiś minimalny odstęp od gwintu (0,15-0,25mm) a to wcale nie musi tak być. Można głębiej osadzić pocisk i też uda się znaleźć naważkę dającą zadowalające skupienie.

[Marcin.P.]

Osadzenie na 0.2mm od gwintu. Mi osobiście jakoś trudno uwierzyć w supercelną amunicję z pociskiem dalej oddalonym od gwintu. Jednak po coś te wszystkie urządzenia do mierzenia odległości od gwintu i komparatory wymyślono. Skupienie rzędu 2 cm na 100 metrach mnie nie interesuje, bo takie robię nawet na fabrycznej amunicji, lub na najtańszych pociskach PPU.

[wozzi]

Osadzenie na 0.2mm od gwintu. Mi osobiście jakoś trudno uwierzyć w supercelną amunicję z pociskiem dalej oddalonym od gwintu. Jednak po coś te wszystkie urządzenia do mierzenia odległości od gwintu i komparatory wymyślono. Skupienie rzędu 2 cm na 100 metrach mnie nie interesuje, bo takie robię nawet na fabrycznej amunicji, lub na najtańszych pociskach PPU.

Elaboracja nie ma za dużo wspólnego z religia... Wierzyc tu w nic nie trzeba. Trzeba spróbować... już choćby dlatego, że każda lufa jest inna.

[Marcin.P.]

Ok. rozumiem. Po prostu chcę ograniczyć jak najwięcej zmiennych. A jak z trzymaniem pocisku przez 3 mm szyjki łuski? Ma ktoś doświadczenia? Nie będzie zbyt wrażliwa taka amunicja? np na drgania w czasie transportu, przekoszenie w czasie ładowania czy innej manipulacji.

[wozzi]

Ok. rozumiem. Po prostu chcę ograniczyć jak najwięcej zmiennych. A jak z trzymaniem pocisku przez 3 mm szyjki łuski? Ma ktoś doświadczenia? Nie będzie zbyt wrażliwa taka amunicja? np na drgania w czasie transportu, przekoszenie w czasie ładowania czy innej manipulacji.

Używałem do niedawna naważki w 6,5x55se, przy której trzymanie łuski było podobne. Nie jestem w domu, wiec nie mogę sprawdzić, ile dokładnie pocisk siedział w łusce, ale dużo tego nie było... Jak nie zapomnę, to po powrocie do domu sprawdzę... W każdym bądź razie nie miałem problemów, ale strzelałem tym tylko na LR, wiec trudno mi powiedzieć, czy ich celność była benchrestowa. ;) Chodziło mi o uzyskanie możliwie wysokiego Vzero bez zbytniego zbliżania się do cienkiej, czerwonej linii... ;)