Matryca Hornady FL - za mało formatuje
Matryca Hornady FL - za mało formatuje
Używam matrycy Hornady FL - standardowa z zestawu 2 matryc.
Robię format po całości, idzie dość ciężko zależnie od producenta łuski, łuski smaruję.
Po tym zabiegu nie które łuski ciężko się ryglują w komorze.
Czy winna może być matryca ?
Kaliber 308Win.
Głównie problem występuje na łuskach S&B.
U mnie większość ciężko zaryglować, u kolegi zupełnie się nie da.
Nowe łuski, lub fabryczne ammo nie ma problemu, wszystko ładnie miękko.
Robię format po całości, idzie dość ciężko zależnie od producenta łuski, łuski smaruję.
Po tym zabiegu nie które łuski ciężko się ryglują w komorze.
Czy winna może być matryca ?
Kaliber 308Win.
Głównie problem występuje na łuskach S&B.
U mnie większość ciężko zaryglować, u kolegi zupełnie się nie da.
Nowe łuski, lub fabryczne ammo nie ma problemu, wszystko ładnie miękko.
22, 9X18, 9X19, 38/357, 22Hornet, 223, 308, 12/70
hej !
miałem podobny problem ale w 223 rem.
formatowanie po całości (matryca Lee), mocne smarowanie bo cholernie cięzko szło,
i później problem w domknięciu zamka w moim AR, część się domykała idealnie, część nie (wszystko łuski ggg).
Problem rozwiązałem jak obniżyłem matryce jeszcze o 2 obroty w dół (mimo, że wcześniej już opierała sie na sheel holderze.
Problem był w tym 1 zagięciu za szyjką łuski - była zbyt "korbusiata", dopiero po opuszczeniu zrobił się wyraźny kąt i łuski lepiej dopasowały się w komorze i teraz wszystko gra.
nie mam jeszcze dużego doświadczenia w elaboracji, ale może to pomoże.
pozdr
miałem podobny problem ale w 223 rem.
formatowanie po całości (matryca Lee), mocne smarowanie bo cholernie cięzko szło,
i później problem w domknięciu zamka w moim AR, część się domykała idealnie, część nie (wszystko łuski ggg).
Problem rozwiązałem jak obniżyłem matryce jeszcze o 2 obroty w dół (mimo, że wcześniej już opierała sie na sheel holderze.
Problem był w tym 1 zagięciu za szyjką łuski - była zbyt "korbusiata", dopiero po opuszczeniu zrobił się wyraźny kąt i łuski lepiej dopasowały się w komorze i teraz wszystko gra.
nie mam jeszcze dużego doświadczenia w elaboracji, ale może to pomoże.
pozdr
Nie mam doświadczenia z elaboracją - dopiero mam zamiar zacząć więc może pytanie słabe:
Matryca formatująca ma się oprzeć o shellholder.
Podnosimy do samej góry tłok z zapiętym shellholderem i wkręcamy matrycę do momentu aż oprze się o niego... Kontrujemy matrycę...
Teraz mamy sytuację taką:
Przy realnym formatowaniu łuski będą kasować się wszelkie luzy prasy a dodatkowo kontrowanie matrycy podniesie ją minimalnie do góry - na maksymalnie wysuniętym tłoku powstanie więc luz pomiędzy matrycą a shellholderem.
Proponujecie aby zjechać tłokiem w dół i dokręcić kawałek matrycę.
Czy wobec tego będzie złym posunięciem aby po prostu matrycę wkręcać na tyle głęboko aby oparła się o shellholder nawet te 2-3mm przed maksymalnym wysunięciem tłoka? Zagwarantuje to, że żadne luzy nie wpłynął na całkowite domknięcie matrycy.
Matryca formatująca ma się oprzeć o shellholder.
Podnosimy do samej góry tłok z zapiętym shellholderem i wkręcamy matrycę do momentu aż oprze się o niego... Kontrujemy matrycę...
Teraz mamy sytuację taką:
Przy realnym formatowaniu łuski będą kasować się wszelkie luzy prasy a dodatkowo kontrowanie matrycy podniesie ją minimalnie do góry - na maksymalnie wysuniętym tłoku powstanie więc luz pomiędzy matrycą a shellholderem.
Proponujecie aby zjechać tłokiem w dół i dokręcić kawałek matrycę.
Czy wobec tego będzie złym posunięciem aby po prostu matrycę wkręcać na tyle głęboko aby oparła się o shellholder nawet te 2-3mm przed maksymalnym wysunięciem tłoka? Zagwarantuje to, że żadne luzy nie wpłynął na całkowite domknięcie matrycy.
Tłok w maksymalnym górnym położeniu delikatnie się cofa.Następuje przełamanie rączki. Dokręcając matrycę np. o 1/4 obrotu i doprowadzając do przełamania raczki masz pewność przede wszystkim że użyłeś tej samej siły i że tłok jest cały czas w tym samym miejscu.Takie dokręcanie 2, 3 mm przed maksymalnym położeniem tłoka powoduje że nie wiesz czy nacisk był równy tym bardziej że jedne łuski są mniej inne więcej smarowane , pochodzą z różnych komór nabojowych itp.Rimski pisze:Nie mam doświadczenia z elaboracją - dopiero mam zamiar zacząć więc może pytanie słabe:
Matryca formatująca ma się oprzeć o shellholder.
Podnosimy do samej góry tłok z zapiętym shellholderem i wkręcamy matrycę do momentu aż oprze się o niego... Kontrujemy matrycę...
Teraz mamy sytuację taką:
Przy realnym formatowaniu łuski będą kasować się wszelkie luzy prasy a dodatkowo kontrowanie matrycy podniesie ją minimalnie do góry - na maksymalnie wysuniętym tłoku powstanie więc luz pomiędzy matrycą a shellholderem.
Proponujecie aby zjechać tłokiem w dół i dokręcić kawałek matrycę.
Czy wobec tego będzie złym posunięciem aby po prostu matrycę wkręcać na tyle głęboko aby oparła się o shellholder nawet te 2-3mm przed maksymalnym wysunięciem tłoka? Zagwarantuje to, że żadne luzy nie wpłynął na całkowite domknięcie matrycy.
R8 6,5x55 se 8x57 is T3 6,5x55 CZ Shadow2 Sig
[quote="sowland"]Tłok do góry, skręć matrycę matrycę aż się oprze o shell holder . Tłok na dół i dokręcić 1/4 albo 1/2 obrotu. Miałem podobnie w 243wssm i dopiero szlifowanie Shell boksera o 0.20 mam pomogło[/quote
Ostroznie z dociskaniem matrycy jak juz dotyka Shell holder bo mozna urwac raczke w praise.
Ostroznie z dociskaniem matrycy jak juz dotyka Shell holder bo mozna urwac raczke w praise.
Jezeli problem wystepuje tylko ze starymi luskami to wyglada na to ze bardzo sprezynuja i trzeba je rozhartowac albo zeszlifowac troche shell holder ale z tym tez ostroznie bo mozna zbic juske za duzo i bedzie w komorze luzna a co za tym idzie maga by byc niewypaly. Ja nigdy nie robie full resizing bo przwaznie nie jest konieczne. Wystarczy ustawic matryce tak zeby zbila tylko troche ramiona zeby luska latwo wchodzila do komory. Jak nie wiesz jak to zrobic to pomaluj luske mazakiem na ramionach, dokrec matryce do momentu jak zacznie dotykac ramion a po tym dokrec matryce jeszcze o 1/8 obrotu.
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Ja jestem ciekawy, jak mozna dokrecic matryce jeszcze o 2 obroty jezeli ta opiera sie juz o shellholder ?adziuxxx pisze:
Problem rozwiązałem jak obniżyłem matryce jeszcze o 2 obroty w dół (mimo, że wcześniej już opierała sie na sheel holderze.
część się domykała idealnie, część nie (wszystko łuski ggg).
Owszem, mozna, ale wtedy jedynie wajcha prasy niedochodzi do konca do dolu, tylko zatrzymuje sie znacznie wczesniej.
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
- Lokalizacja: Wroclaw