Waga precyzyjna
- rethempthoor
- Posty: 503
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Z tym odbiorem osobistym to nie kwestia lenistwa. Podczas transportu te "kółeczka" odważniki potrafią się ze sobą tak splątać, że mnie na początku ogarnęła czarna rozpacz. Myślałem, że waga już nigdy nie zadziała. Ale w akcie desperacji postanowiłem zaryzykować i zrobiłem "remoncik" - waga działa pięknie. Na prawdę nie polecam przesyłki kurierskiej. Koniecznie przed transportem zdjąć górną pokrywę i obfotografować z każdej strony - bardzo pomocne przy dochodzeniu co od czego.
Dawid
Mam podobna wage ,Mettler H20 z pomiarem o rozdzielczosci do 0.01mg (0.00001g) i tam pod pokrywa sa blokady na czas transportu ,ktore sie przestawia i przykreca za pomoca wkretaka.
Do mnie waga przyszla bez zalozonych blokad ,i musialem sam dochodzic jak pozakladac odwazniki na miejsce.
Tak ze napewno nie polecam transportu kurierem ,przewracania ,a nawet silniejszych wstrzasow w transporcie.
Byc moze dlatego jest odbior osobisty aby poinstruowac nabywce jak blokowac wage na czas transportu i jak pozniej ja odblokowac.
Do mnie waga przyszla bez zalozonych blokad ,i musialem sam dochodzic jak pozakladac odwazniki na miejsce.
Tak ze napewno nie polecam transportu kurierem ,przewracania ,a nawet silniejszych wstrzasow w transporcie.
Byc moze dlatego jest odbior osobisty aby poinstruowac nabywce jak blokowac wage na czas transportu i jak pozniej ja odblokowac.
Pozdrawiam Bready
Fragment instrukcji obsługi wagi WA-35
Jeżeli to prawda to nie bardzo się dla nas nadaje.
WA-35 to coś jak te z Bydgoszczy.
Jak szybko na tego typu wagach można odważyć np;100 naważek.
Na Ohausie PA213 jak dobrze idzie, zajmie to ok.1 godziny.
Jak to wygląda w praktyceDosypywanie odważanej substancji do naczynka wagowego można wykonywać tylko na zewnątrz wagi (po jej wyłączeniu).
Jeżeli to prawda to nie bardzo się dla nas nadaje.
WA-35 to coś jak te z Bydgoszczy.
Jak szybko na tego typu wagach można odważyć np;100 naważek.
Na Ohausie PA213 jak dobrze idzie, zajmie to ok.1 godziny.
- rethempthoor
- Posty: 503
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
- donkihot
- Posty: 1340
- Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
- Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
- Kontakt:
Nie wiem jak kolega Dawid, ale ja to coś jak tu (fragment od 4:40 do 5:00)
https://www.youtube.com/watch?v=ViGCnJ7Li7g
https://www.youtube.com/watch?v=ViGCnJ7Li7g
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Zajrzyj na moją stronę WWW
- rethempthoor
- Posty: 503
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Wczoraj potrzebowałem na szybko ukręcić kulek do polowania.
Zasypanie 20 sztuk zajęło mi 15 minut - więc wychodzi na to, że w godzinę zrobiłbym ok 80 szt.
Ale wynik jest do poprawienia ponieważ dozownik mam ustawiony mało precyzyjnie, w taki sposób, że robiąc 223 sypię 1x a do 308 2x i resztę dosypuję z tricklera. Gdyby mocno zależało mi na czasie wiadomo co można poprawić.
Sypałem RS52, naważka 2,629 g z dokładnością nie przekraczającą 1mg - czyli na nasze 0,02 gr w zaokrągleniu.
Widzę, że kolega Snajper z Warszawy więc jeśli chciałbyś przekonać się na żywo zapraszam serdecznie.
Zasypanie 20 sztuk zajęło mi 15 minut - więc wychodzi na to, że w godzinę zrobiłbym ok 80 szt.
Ale wynik jest do poprawienia ponieważ dozownik mam ustawiony mało precyzyjnie, w taki sposób, że robiąc 223 sypię 1x a do 308 2x i resztę dosypuję z tricklera. Gdyby mocno zależało mi na czasie wiadomo co można poprawić.
Sypałem RS52, naważka 2,629 g z dokładnością nie przekraczającą 1mg - czyli na nasze 0,02 gr w zaokrągleniu.
Widzę, że kolega Snajper z Warszawy więc jeśli chciałbyś przekonać się na żywo zapraszam serdecznie.
Dawid
- rethempthoor
- Posty: 503
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Trochę wolno koledze idzie, ale również tak zaczynałem. Potem nowa era, dobra waga elektroniczna i zielone rcbs z dozownikami.
https://m.youtube.com/watch?v=cg7zd1lgJjk&t=19s
Kolejny filmik
https://m.youtube.com/watch?v=rdaqUOqJuBw
A to już tak jak robię dziś - waga rozdzielczość 0,002 greina
https://m.youtube.com/watch?v=g27-Qfb7Wnk&t=15s
Szybko i dokładnie
https://m.youtube.com/watch?v=qHm1pBFxgxQ
https://m.youtube.com/watch?v=cg7zd1lgJjk&t=19s
Kolejny filmik
https://m.youtube.com/watch?v=rdaqUOqJuBw
A to już tak jak robię dziś - waga rozdzielczość 0,002 greina
https://m.youtube.com/watch?v=g27-Qfb7Wnk&t=15s
Szybko i dokładnie
https://m.youtube.com/watch?v=qHm1pBFxgxQ
- rethempthoor
- Posty: 503
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Pozazdrościłem i też sobie kupiłem.
WA-35 dokładność 0,00001g
Po rozmowie z Dawidem i przejrzeniu jeszcze raz wiszących odważników udało się uruchomić
Jeszcze mały problem z podświetleniem skali i już działa.
Swoją drogą wymyślenie takiego podświetlenia trzeba było zgłosić do nagrody Nobla,chyba bardziej nie da się tego skomplikować.
Trzeba to przerobić na baterie i zapomnieć o 230v.
Fajna zabawa,wystarczy wstać z krzesła i zero ucieka jakieś 0,00050 grama.
WA-35 dokładność 0,00001g
Po rozmowie z Dawidem i przejrzeniu jeszcze raz wiszących odważników udało się uruchomić
Jeszcze mały problem z podświetleniem skali i już działa.
Swoją drogą wymyślenie takiego podświetlenia trzeba było zgłosić do nagrody Nobla,chyba bardziej nie da się tego skomplikować.
Trzeba to przerobić na baterie i zapomnieć o 230v.
Fajna zabawa,wystarczy wstać z krzesła i zero ucieka jakieś 0,00050 grama.
- Załączniki
-
- WA-35.jpg (146.49 KiB) Przejrzano 2326 razy
-
- Tarowanie miseczki.jpg (98.08 KiB) Przejrzano 2326 razy
-
- Tarowanie 2.jpg (86.7 KiB) Przejrzano 2326 razy
Tak, ważenie polega właśnie na kręceniu tymi korbami. Ustawiona nimi wartość pojawia się w okienkach na pozycjach przed przecinkiem i pierwsza po czyli dziesiąte grama. Ruchoma sama z siebie jest tylko skala w kolejnym okienku czyli setne i tysięczne grama. W praktyce ustawiasz żądaną wagę i dosypujesz do szalki aż skala pokaże to czego oczekujesz.petn pisze:Jak wygląda proces ważenia na takiej wadze? Gdy położymy coś na szalkę otrzymujemy od razu wynik ważenia czy trzeba tymi korbkami jakoś równać wagę wzorca z odważników z naważką na szalce? I jak wygląda tarowanie gdy położymy np talerzyk na proch a chcemy miec zero?
Do tarowania jest druga szalka ukryta z tyłu w obudowie wagi i dodatkowo pokrętło do precyzyjnej (kilka tysięcznych) korekty.
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
- rethempthoor
- Posty: 503
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Te dwie naprzeciwległe śruby na drugim zdjęciu są do wyzerowania wagi. To wyzerowanie może się lekko zmieniać w czasie w zależności od .... wszystkiego i to korygujesz jednym z pokręteł na pierwszym zdjęciu. W mojej jest tylko jedno więc nie wiem po co drugie.
Ta górna śruba (jakiś balans czy coś) to nie wiem do czego, jeszcze jej nie rozgryzałem.
Tylko pamiętaj, że jako pierwsza i stale kontrolowana regulacja wagi to jej wypoziomowanie.
Ta górna śruba (jakiś balans czy coś) to nie wiem do czego, jeszcze jej nie rozgryzałem.
Tylko pamiętaj, że jako pierwsza i stale kontrolowana regulacja wagi to jej wypoziomowanie.
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
Witajcie koledzy
Stałem się jakiś czas temu posiadaczem wagi torsyjnej którą jak widzę paru z Was już posiada. Jest to model WT. Niestety dałem d... i teraz nie wiem czy jeszcze coś z niej będzie. Otóż postanowiłem, że zrobię do niej własną bardziej funkcjonalną miseczkę do prochu. Po zamontowaniu jej na wieszaku, ramię ważące poszło ostro w dół (okazało się że była cięższa od tej oryginalnej). Nie wiem co myślałem, ale chyba miałem nadzieję, że uda mi się ją wytarować Od tego momentu prawe pokrętło nie spełnia już swojej dotychczasowej funkcji i zamiast jak pierwotnie zerować wskaźnik po prawej stronie, przesuwa wskazówkę na bębnie. Zdjąłem osłonę wagi, myśląc że uda mi się rozwikłać zagadkę, ale okazało się że nie mam zmysłu zegarmistrza. Może któryś z Was domyśla się co się mogło stać. Próbowałem delikatnie podgiąć ramię wskaźnika po prawej stronie, ale to nic nie dało. Przy okazji napiszę, że są to mega delikatne ramiona z bardzo plastycznego materiału, który odkształca się już przy niewielkiej sile którą się na nie oddziałuje.
Ma ktoś jakąś radę, może ktoś z Was już wskrzeszał do życia taki sprzęt...?
Stałem się jakiś czas temu posiadaczem wagi torsyjnej którą jak widzę paru z Was już posiada. Jest to model WT. Niestety dałem d... i teraz nie wiem czy jeszcze coś z niej będzie. Otóż postanowiłem, że zrobię do niej własną bardziej funkcjonalną miseczkę do prochu. Po zamontowaniu jej na wieszaku, ramię ważące poszło ostro w dół (okazało się że była cięższa od tej oryginalnej). Nie wiem co myślałem, ale chyba miałem nadzieję, że uda mi się ją wytarować Od tego momentu prawe pokrętło nie spełnia już swojej dotychczasowej funkcji i zamiast jak pierwotnie zerować wskaźnik po prawej stronie, przesuwa wskazówkę na bębnie. Zdjąłem osłonę wagi, myśląc że uda mi się rozwikłać zagadkę, ale okazało się że nie mam zmysłu zegarmistrza. Może któryś z Was domyśla się co się mogło stać. Próbowałem delikatnie podgiąć ramię wskaźnika po prawej stronie, ale to nic nie dało. Przy okazji napiszę, że są to mega delikatne ramiona z bardzo plastycznego materiału, który odkształca się już przy niewielkiej sile którą się na nie oddziałuje.
Ma ktoś jakąś radę, może ktoś z Was już wskrzeszał do życia taki sprzęt...?
- donkihot
- Posty: 1340
- Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
- Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
- Kontakt:
Było o czasie pracy, ja dziś przygotowywałem amunicję do nadchodzących zawodów. Wszystko w manualu: waga analityczna, dozownik objętościowy Lee i pęseta. 20 naważek robiłem w 40 minut, czyli 2 minuty sztuka. Każda ważona z dokładnością do 1/2 ziarenka.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Zajrzyj na moją stronę WWW
- donkihot
- Posty: 1340
- Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
- Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
- Kontakt:
To po co nam te wagi?
kupujemy zestaw łyżeczek LEE, elaboracje próbne sypiemy po 5 sztuk z każdej łyżeczki i na strzelnicę. Najlepiej latało z łyżeczki nr.5 to wracamy do domu, nr.5 do szuflady a reszta do kosza (chyba że elaborujemy kilka kalibrów to jeszcze mogą się przydać) taką łyżeczką to bym w 2 minuty zamiast jedną sztukę machnął ze 30 w porywach 50.
A tak na poważnie to po co ktoś kupuje wagę za 2 lub 3 tysiące?
kupujemy zestaw łyżeczek LEE, elaboracje próbne sypiemy po 5 sztuk z każdej łyżeczki i na strzelnicę. Najlepiej latało z łyżeczki nr.5 to wracamy do domu, nr.5 do szuflady a reszta do kosza (chyba że elaborujemy kilka kalibrów to jeszcze mogą się przydać) taką łyżeczką to bym w 2 minuty zamiast jedną sztukę machnął ze 30 w porywach 50.
A tak na poważnie to po co ktoś kupuje wagę za 2 lub 3 tysiące?
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Zajrzyj na moją stronę WWW