Maszyna do indukcyjnego wyżarzania łusek. Zrób to sam.

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Maszyna do indukcyjnego wyżarzania łusek. Zrób to sam.

Post autor: donkihot »

W tym temacie opiszę swoją maszynę. Za inspirację i pomoc w doborze podzespołów jest odpowiedzialny kolega Bready i jego maszyna opisana na forum Black Powder https://forum.blackpowder.pl/viewtopic.php?f=64&t=2612
Za co jestem Mu bardzo wdzięczny. :halo-
Do sedna rzeczy, czyli podzespoły które użyłem do budowy:
Składowe (nazwę je wykonawcze) indukcji.
1. ZVS 1000W 48V dokładnie taki:
Obrazek
Kupiony na Ali... (lub Bang..) Szukajcie możliwości kupna samego modułu (bez cewki, bo i tak jest niepotrzebna) Dla tych co mają pojęcie o elektronice, można kupić w częściach do samodzielnego polutowania (będzie taniej) od 60 do 80zł.
2. Zasilacz impulsowy 48V 20.8A 1000W, można kupić też w PRC, ja kupiłem na Alle... za 259 zł.
Może być taki:
Obrazek
3. Przekaźnik 300A 12v do wciągarki,
Obrazek
Można znaleźć w PRC, ja kupiłem na All. za 69zł.
4. 1,5 m. rurki miedzianej fi 3,5 mm. potrzebnej do zrobienia cewki. Jest jeden sprzedawca na All.. ale ja mam w pobliżu firmę dorabiającą przewody hamulcowe, a taka rurka jest stosowana w Citroenach. Zapłaciłem 20zł.
5. Wentylator 120x120x25 mm. 12V Prędkość obrotowa: 3100 (±10%)obr./min 38zł. (All...) do chłodzenia płyty indukcyjnej
6. Chłodnicza cieczy 120x120mm (All..) 50zł.
Obrazek
7. Do niej wentylator 120x120mm (nie musi być taki mocny jak ten do chłodzenia indukcji) ja miałem z odzysku
i dwa króćce fi 8mm do podłączenia rurek z chłodziwem (po kilka zł. w sklepie z narzędziami do wyposażenia warsztatów) no i oczywiście wężyk (obowiązkowo sylikonowy) + cybanty skręcane.
8. Pompka do cieczy 240L/H 12V ARDUINO 30zł.
Obrazek
9. Naczynie rozszerzalne kupiłem w sklepie z częściami do maszyn rolniczych, jest to zbiornik płynu hamulcowego do traktora Zetor :D
Obrazek
Wszystkie wymienione podzespoły można kupić na Aliex... lub Bangg... i pewnie będzie taniej.
W następnej odpowiedzi, wymienię składowe układu sterowania.
Zachęcam też do zapoznania się z tematem u źródła, czyli tu:
https://translate.google.pl/translate?h ... search[img] [/img]
Ostatnio zmieniony czwartek, 26 grudnia 2019, 13:53 przez donkihot, łącznie zmieniany 4 razy.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
kuchartek
Posty: 151
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2016, 20:38
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Grubość ścianki przewodu

Post autor: kuchartek »

Jaka powinna być grubość ścianki przewodu Znalazłem 0.9 mm , czy może być.
I jakie napięcie wejściowe , znalazłem dwie oferty AC85-145V lub AC185-265V
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Re: Grubość ścianki przewodu

Post autor: donkihot »

kuchartek pisze:Jaka powinna być grubość ścianki przewodu Znalazłem 0.9 mm , czy może być.
Jak pytasz o wężyk sylikonowy, to chyba może być. Ja mam fi wewnętrzne 8mm. i grubość ścianki 3mm. (taki dostałem od kolegi)
kuchartek pisze:I jakie napięcie wejściowe , znalazłem dwie oferty AC85-145V lub AC185-265V
Jak pytasz o zasilacz, to wpisz w google parametry które podałem w pierwszym poście "48V 20.8A 1000W" w tej chwili np. na ebayu https://www.ebay.pl/itm/401898622745
Czyli raczej ten drugi który znalazłeś, bo my w sieci energetycznej mamy 230V
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
kuchartek
Posty: 151
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2016, 20:38
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post autor: kuchartek »

Chodziło mi o grubość ścianki przewodu z miedzi . Znalazłem fi 3,5 o ściankach grubości 0,9 mm. Czy będą dobre.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

kuchartek pisze:Chodziło mi o grubość ścianki przewodu z miedzi . Znalazłem fi 3,5 o ściankach grubości 0,9 mm. Czy będą dobre.
Tak, ja mam z takiej zrobioną.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Do układu sterowania użyłem:
1. Przekaźnik czasowy z regulowanym czasem w rozdzielczości 0,1s. (teraz na Alleg... 17,99zł.) ten zegar załącza przekaźnik (ten 300A) który podaje napięcie na ZVS
Obrazek
2. Drugi obsługuje elektromagnes zrzutu łuski, UWAGA występują w dwóch wersjach: opóźnienie wyłączenia czyli to co potrzebujemy i identyczny ale opóźnia włączenie (dla nas nie przydatny)
Wstawię link do aukcji (choć pewnie niedługo wygaśnie) żeby było wiadomo o co mi chodzi:https://allegro.pl/oferta/przekaznik-cz ... &bi_m=reco&
Obrazek
3. Elektromagnes ciągnący, przed zakupem zwróćcie uwagę jaki jest skok trzpienia. Musi być większy niż średnica łusek jakie będziemy odpuszczać. Ten ma skok 18mm. ale jest troszkę drogi bo na Alleg.. kosztuje 72zł.
Obrazek
4. Opcjonalnie można dołożyć "czujnik obecności łuski" Ja to mam zrobione na takim module (na Alleg.. 13zł. wpiszcie hasło "fotorezystor moduł czujnik światła"):
Obrazek
Trzeba go oświetlić, ja użyłem białego Led 12V
Napisałem opcjonalnie, bo możemy sobie odpuścić i po wrzuceniu łuski uruchamiać maszynę guziczkiem-przyciskiem, który i tak proponuję dołożyć żebyśmy nie stanęli z robotą jak fotokomórka nawali.
Wszystkie opisane podzespoły pracują na 12V DC więc potrzebny będzie zasilacz, ja wykorzystałem komputerowy 500W (dostałem od kolegi) i obudowa od PC, moja ma wymiary: 32x19x36cm. (d. sz. w.)i pochodzi z odzysku. W każdym mieście jest punkt zbiórki elektrośmieci. Za cały komputer z którego pozyskałem obudowę dałem na piwo (no może dwa piwa)
BARDZO WAŻNE
Moduł ZVS i cewka są zespołem rezonansowym i cewkę trzeba wykonać w określony sposób:
Rurkę fi 3,5mm. trzeba nawinąć na rdzeniu o średnicy 27mm. i musi mieć 8 zwojów. Nawijamy ją ciasno (raz przy razie) a potem lekko rozsuwamy zwoje, tak żeby się nie stykały. Ja pierwszą zrobiłem 6 zwojów i to było przyczyną przegrzewania się generatora ZVS.
Zrobiłem ją tak:
Obrazek
i dorobiłem zaciski z miedzianego płaskownika.
A tak wygląda przykręcona do ZVS-a
Obrazek
Na końcówkach są przylutowane kawałki rurki fi 8mm. aby podłączyć układ chłodzenia.
[/img]
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Dobra,

moglbys pokazac jak to chodzi !


:wink:
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

A to Kolega nie zagląda na mój kanał.
Tu jeszcze był błąd konstrukcyjny i maszyna się przegrzewała. W najbliższą niedzielę będzie część druga, już po modyfikacji. Maszynka śmiga aż miło i nic się nie przegrzewa.
https://www.youtube.com/watch?v=OIX7rXi6fFQ&t=1055s
ps. Przy okazji zapraszam do subskrypcji (wystarczy kliknąć w czerwony przycisk subskrybuj ;) )
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Post autor: azmoda »

Te podzespoły, które kupiłeś w Chinach - możesz podać angielskie nazwy by łatwiej było szukać? Polskie nazwy są na nic na Ali.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Z PRC ściągałem tylko moduł indukcji. Wpisz ZVS 1000w
Z resztą podzespołów nie poradzę.
Sporo pomaga google tłumacz, wpisałem "pompa arduino" (czyli ta pompka wody) Na Aliex... kopiuj-wklej arduino pump i znalazł bez problemu.
Timer 12v też jest tego stado, Power Supply 48v 1000w znajduje bez problemu, trzeba tylko wybrać jaki nas interesuje (napięcie wejściowe i A-na wyjściu)
Ja nawet fora anglojęzyczne przepuszczam przez G.T. bo ni w ząb w obcych językach i jakoś daje radę. :wink:
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

Maszyna bardzo fajna. Gratuluje talentu i samozaparcia, ze Ci sie to chcialo samemu przewalczyc!
Zaciekawil mnie tez bardzo artykul o wyzarzaniu mosiadzu, ktory przywolales. Tam wszedzie jest mowa o wyzarzaniu idacym w minuty i nawet w temperaturze 700-800 stopni trzrba okolo 5-10 minut, zeby mosiadz calkiem zmiekczyc. Jesli proces trwa krocej, to zmiekczanie zachodzi tylko czesciowo. Na dodatek poruszamy sie wtedy po najbardziej stromej czesci krzywej, a wiec powtarzalnosc stopnia zmiekczenia bedzie bardzo zalezna od dokladnej kontroli czasu i temperatury i identycznosci kolejnych lusek. Czemu wiec wyzarzasz akurat 4 sekundy i w jaki sposob kontrolujesz temperature, jaka osiagaja szyjki? Czy nie lepiej pojsc na calosc i jeszcze zwiekszyc temperature i/lub czas wyzarzania, zeby mosiadz calkiem zmiekl?
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

piotrb pisze:Maszyna bardzo fajna. Gratuluje talentu i samozaparcia, ze Ci sie to chcialo samemu przewalczyc!
Witaj, dziękuję za słowa uznania.
piotrb pisze:Zaciekawil mnie tez bardzo artykul o wyzarzaniu mosiadzu, ktory przywolales. Tam wszedzie jest mowa o wyzarzaniu idacym w minuty i nawet w temperaturze 700-800 stopni trzrba okolo 5-10 minut, zeby mosiadz calkiem zmiekczyc. Jesli proces trwa krocej, to zmiekczanie zachodzi tylko czesciowo. Na dodatek poruszamy sie wtedy po najbardziej stromej czesci krzywej, a wiec powtarzalnosc stopnia zmiekczenia bedzie bardzo zalezna od dokladnej kontroli czasu i temperatury i identycznosci kolejnych lusek. Czemu wiec wyzarzasz akurat 4 sekundy i w jaki sposob kontrolujesz temperature, jaka osiagaja szyjki?

Też mi te wykresy dały dużo do myślenia, a czemu akurat 4 sekundy wyżarzam? Bo przy zgaszonym świetle szyjka zaczyna się żarzyć na kolor brązowo-czerwony co daje podstawę sądzić że osiągnęła ok. 650-700°C a z analizy wykresów właśnie ta temperatura (w najkrótszym czasie) pozwala uzyskać odprężenie mosiądzu (nie zależnie od zgniotu). Oczywiście czas jest wciąż za krótki, bo powinniśmy utrzymać tą temperaturę przez ok. 5 minut, ale na filmach z fabryk (które linkowałem pod filmem) widać że proces jest taki sam, więc czemu nie robić tak jak w fabryce?
piotrb pisze:Czy nie lepiej pojsc na calosc i jeszcze zwiekszyc temperature i/lub czas wyzarzania, zeby mosiadz calkiem zmiekl?
Pewnie jest to wykonalne, ale będzie wiązało się z kilkoma problemami. Pierwszy i najważniejszy to czas pracy indukcji, w przypadku maszyny którą zbudowałem (jak też innych, podobnych, komercyjnych) moduł ZVS wyzionie ducha przy pierwszej łusce. Drugi problem to odseparowanie termiczne części butelkowej i denka łuski. Butelka i denko nie może być wyżarzone (tylko szyjka i ramiona) Mosiądz bardzo dobrze przewodzi ciepło więc trzeba by zanurzyć łuskę w jakimś chłodziwie (pozostawiając szyjkę i ramiona ponad) i znaleźć bardzo precyzyjne i "długotrwałe" źródło ciepła które przez te rzeczone 5 minut utrzymałoby temperaturę co najmniej 450 °C Czyli tak jak wspomniałem, jest to możliwe ale w warunkach domowych niewykonalne, tym bardziej że (jak napisałem kilka linijek wyżej) fabryki robią to podobnie do mojego procesu, więc chyba jest OK.
To oczywiście tylko moje przemyślenia, ale ludzie którzy wyżarzają łuski (indukcyjnie czy płomieniowo) mówią że żywotność łusek wydłuża się kilkukrotnie w w porównaniu z łuskami nie wyżarzanymi.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Super robota :shock:

Taka mała sugestia z mojej strony:
1. Kupując wentylator szukajcie łożyskowany, można też dołożyć jakiś regulator obrotów w zależności od temperatury, żeby go maksymalnie wyciszyć (Urządzenia Wojtka prawie nie słychać jak pracuje).
2. Zamiast stosować dwa zasilacze - jeden do ZVS 48V a drugi komputerowy 12V - zastosujcie zwykły stabilizator 12V 2A. Kosztuje około 2 zł z radiatorem, ale widząc pobór prądu przez te układy to wystarczy go umieścić koło wiatraka i będzie ok. Można zastosować stabilizator dla każdego układu z osobna. Drugie wyjście to zastosowanie przetwornicy napięcia - koszt koło 15 zł i pociągnie wszystko jeden zasilacz 48V.

A łuski po odpuszczeniu wrzucacie do wody? czy same stygną? Bo teorii jest wiele.
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

Arek_78 pisze: 2. Zamiast stosować dwa zasilacze - jeden do ZVS 48V a drugi komputerowy 12V - zastosujcie zwykły stabilizator 12V 2A. Kosztuje około 2 zł z radiatorem, ale widząc pobór prądu przez te układy to wystarczy go umieścić koło wiatraka i będzie ok. Można zastosować stabilizator dla każdego układu z osobna. Drugie wyjście to zastosowanie przetwornicy napięcia - koszt koło 15 zł i pociągnie wszystko jeden zasilacz 48V.

A łuski po odpuszczeniu wrzucacie do wody? czy same stygną? Bo teorii jest wiele.
Nie doceniasz poboru pradu przez cewke przekaznika ,pozatym w ten sposob musisz wytracic 3 krotnie wiecej mocy w stabilizatorze niz jest potrzebnej na lini 12v ,a to bardzo duzo ciepla.
Podajac napiecie 48V na wejscie stabilizatora uszkodzisz go ,maksymalne napiecie wejsciowe stabilizatora 7812 to 35V.
Ja mam zasilacz 12v 200w ,w zupelnosci wystarcza ,ale mam inny przekaznik z cewka na napiecie sieci ,a ze u mnie w sieci jest 115V to podawanie typu mija sie z celem.
Inny jest tez timer ,Sestos B3S ,4 timery w jednej obudowie ,wykozystywane sa tylko 2 ktore maja wyjscia zalaczajace.

Luski wpadaja do kartonowego pudelka gdzie same stygna ,nie ma to zadnego znaczenia.
Ze wzgledu na temperature plastikowe pudelka sie nie nadaja.
Pozdrawiam Bready
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Faktycznie z 48V na 12V stabilizatory się zgrzeją. Nawet stopniowo obniżając napięcie będą oddawały dużo ciepła. Ale zawsze można użyć przetwornicy obniżającej napięcie (step down) z 24/36/48V do 12V 5A. Pociągnie na pewno.
Same cewki przekaźnika nie pobierają dużo prądu (0,50W).
Dobrze byłoby w układ wpiąć amperomierz i sprawdzić maksymalny pobór prądu. Jak koledzy zaczną montować urządzenie to będą wstawiać zasilacze komputerowe z wentylatorami o mocy 450W, a faktyczne zapotrzebowanie może wynieść niecałe 50W do obsługi całej elektroniki.
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

@donkihot Super robota i dzięki za podzielenie się informacją. Fajnie popatrzeć na te wszystkie "klocki". :wink: Wieki nic z elektroniki nie robiłem...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

donkihot pisze: Też mi te wykresy dały dużo do myślenia, a czemu akurat 4 sekundy wyżarzam? Bo przy zgaszonym świetle szyjka zaczyna się żarzyć na kolor brązowo-czerwony co daje podstawę sądzić że osiągnęła ok. 650-700°C a z analizy wykresów właśnie ta temperatura (w najkrótszym czasie) pozwala uzyskać odprężenie mosiądzu (nie zależnie od zgniotu). Oczywiście czas jest wciąż za krótki, bo powinniśmy utrzymać tą temperaturę przez ok. 5 minut, ale na filmach z fabryk (które linkowałem pod filmem) widać że proces jest taki sam, więc czemu nie robić tak jak w fabryce?
Na filmie z fabryki, ktory zalinkowales, przy czasie 1:30, jest wyzarzanie plomieniem. A plomien moze miec temperature 1200C przy palniku na propan-butan, a moze miec i 2000C, jesli jest to mieszanka z propan-butan tlenem. Nie mamy pewnosci, ze nie jest to tez plomien acetylenowy, wiec tak naprawde nie wiemy, jaka temperature stosuja w fabryce. A temperatura wyzsza o 500-1000 stopni moze czynic wielka roznice w potrzebnym czasie wyzarzania, jesli sie porowna z temperatura 800C. Kontrolowanie temperatury pozostalej czesci luski powinno byc w miare bezproblemowe. Wstawiamy ja do wody, lub nalewamy wody do srodka i juz.
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

Przegapilem drugi filmik z Sako. Tam rzeczywiscie uzywaja indukcji i to w ekspresowym tempie te luski przechodza etap wyzarzania. Jest to kompletnie niezgodne z wynikami z pracy, ktora omawiales. No chyba, ze wkladaja duza wieksza moc w tym krotkim czasie, niz Twoja maszynka. Nie znam sie na tym i nie wiem czy to mozliwe?
Awatar użytkownika
Iperyt68
Posty: 62
Rejestracja: czwartek, 07 kwietnia 2016, 08:51
Lokalizacja: Świetoszów

Post autor: Iperyt68 »

Tak, macie rację.
Ostatnio zmieniony sobota, 28 grudnia 2019, 00:17 przez Iperyt68, łącznie zmieniany 1 raz.
vivere militare est
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Kolego gdybyśmy się znali na właściwościach mosiądzu to nie kombinowalibyśmy jak koń pod górę tylko podali rozwiązanie na tacy. Póki co nikt tego nie wyjaśnił, nie posprzątał forum z zaśmiecających postów bo pewnie też nie ma o tym pojęcia. Nie jesteśmy naukowcami, ale skoro wiesz coś na ten temat to pomóż, a nie krytykuj.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Witajcie, cieszę się że temat zaczął żyć "własnym życiem"
Co do metalurgii nie będę się wypowiadał bo nie mam kompetencji, jedyne co mogę zaproponować to jak ktoś ma dostęp do maszyny badającej twardość, mogę przesłać próbki (znaczy łuski) strzelane np.3 razy bez wyżarzania i wyżarzone. Tylko tak można by rozwiać wątpliwości.
Wracając do samej maszyny (a raczej zasilacza 12V) Nie robiłem obliczeń jaki będzie potrzebny, a teraz nie mam jak sprawdzić bo wykorzystałem kilka przewodów wychodzących z niego. Padły pytania czemu zastosowałem taki duży, odpowiedź jest banalnie prosta, bo taki dostałem od kolegi. Założyłem że maszyna będzie pracowała kilka-kilkanaście minut i tylko kilka razy w roku (ja nie strzelam dużo) więc lepiej mieć zapas mocy niż niedobór.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Saper94
Posty: 47
Rejestracja: poniedziałek, 03 grudnia 2018, 10:54
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: Saper94 »

widziałem film z użycia maszynki :D kurde, super sprawa. Wątek mega mi sie podoba, super że przetarłeś szlak. co do temperatury odpuszczania itp. wiecie jaką zawartość cynku ma mosiądz w łusce? wg mnie można od tego zacząć, szczególnie że po barwie wydaje mi sie że każdy producent ma nieco inny stop a potem wywnioskować temperature z wykresu miedź-cynk. i czas ogrzewania pewnie doświadczelnie przy użyciu czujnika temperatury w przerobionej łusce mosiądz to bardzo specyficzny materiał, mocno się utwardza po zgniocie. ogólnie wydaje mi się że prościej było by zrobić próbę w z różnymi czasami dla przybliżonej ogólnie przyjętej temperatury odpuszczania mosiądzu nastepnie rozciac szyjki, wytrawić kwasem i obejżeć pod mikroskopem ziarna porównać próbki. temat jest bardzo rozległy dodatkowo gdy mowa o odpuszczaniu hartowaniu itp. wszyscy mają przed oczami stal :mrgreen: a mosiądz traktowany jest (poza tym forum ) po macoszemu i w plastyce zajmuja sie tym poza producentami łusek artyści, wytwórcy blach i półproduktów mosieżnych w dodatku ich interesuje mało dokładny zakres temperatur Mało kto jeszcze przychodzi mi do głowy, większosc elementów w technice jest wykonywanych z tego materiału skrawaniem (tuleje, ect.)
7,62x54r (Mosin 91/30), 7,62x25 (TT-33)
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Saper94 pisze:widziałem film z użycia maszynki :D kurde, super sprawa. Wątek mega mi sie podoba, super że przetarłeś szlak.
Tak na prawdę to nie ja tylko Bready zrobił wcześniej taką maszynę i opisał ją na forum Black Powder, ale dziękuję.
Mam zamiar uzupełnić wątek o schemat (jak to wszystko jest połączone) ale od czasu gdy chodziłem do szkoły średniej minęło już ponad 25 lat i zapomniałem jak się robi takie rysunki. Teraz muszę się douczyć i coś spróbuję naszkicować, dajcie mi tylko troczę czasu bo po nowym roku mam w sklepie remanent (potrwa pewnie ze 2 tygodnie) czyli może przysiądę do tego w połowie stycznia.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Opposite Pole
Posty: 154
Rejestracja: poniedziałek, 20 maja 2019, 01:43
Lokalizacja: z wilgoci

Post autor: Opposite Pole »

Na stronie nowo zelandzkiego producenta indukcyjnych maszyn do odpuszczania AMP (https://www.ampannealing.com) jest seria artykułów o procesie odpuszczania, twardości szyjek i ich wpływie na strzelanie.

Korzystam z ich urządzenia i ma ono kilka ciekawych funkcji między innymi pomiaru potrzebnego czasu wygrzewania. Działa to w ten sposób, że poświęca się jedną łuskę z serii, która zostaje wygrzana do punktu stopienia i na tej podstawie maszynka wylicza niezbędny czas wygrzewania. Po wystygnięciu szyjka jest tak miękka, że można ją bez problemu palcami ścisnąć. Różnice w wymaganym czasie grzania dla różnych serii łusek tego samego kalibru bywają znaczne. Oprócz tego bardzo istotne jest położenie szyjki łuski w stosunku do elementu grzejnego, bo odpuszczenie zbyt dużej części łuski może być niebezpieczne. W urządzeniu AMP stosowane są piloty, które trzymają łuskę na odpowiedniej wysokości w zależności od kalibru.
470NE416Rem375H&H9.3x74R8x57JRS308Win223Rem460S&W
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Cześć, ciekawią mnie dwie rzeczy, sprawdź proszę na tabliczce znamionowej tego urządzenia jaki ma pobór mocy (domyślam się że co najmniej 2,5 kw skoro topi szyjki łusek) I drugie pytanie, mógłbyś zrobić mały test? Wyżarz jedną łuskę w zaciemnionym pomieszczeniu (najlepiej pełnej ciemności) i od razu po procesie, wyjmij łuskę z maszyny. Spróbuj opisać, na jaki kolor żarzy się szyjka.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Opposite Pole
Posty: 154
Rejestracja: poniedziałek, 20 maja 2019, 01:43
Lokalizacja: z wilgoci

Post autor: Opposite Pole »

donkihot pisze:Cześć, ciekawią mnie dwie rzeczy, sprawdź proszę na tabliczce znamionowej tego urządzenia jaki ma pobór mocy (domyślam się że co najmniej 2,5 kw skoro topi szyjki łusek) I drugie pytanie, mógłbyś zrobić mały test? Wyżarz jedną łuskę w zaciemnionym pomieszczeniu (najlepiej pełnej ciemności) i od razu po procesie, wyjmij łuskę z maszyny. Spróbuj opisać, na jaki kolor żarzy się szyjka.
Wyliczyłem 0,528kW. Załączam zdjęcia tabliczki i testowych łusek 223 Lapua i SB, 308 Win Lapua i 9,3x74R Norma oraz zdjęcie dwóch odpuszczonych łusek 308W Lapua. W przyszłym tygodniu będę odpuszczał to spróbuję zrobić eksperyment. Postaram się też pirometrem zmierzyć temperaturę ale tego typu materiały trudno się refleksyjnie mierzy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
470NE416Rem375H&H9.3x74R8x57JRS308Win223Rem460S&W
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Opposite Pole, bardzo dziękuję. Aż zrobię pomiar swojej na zasilaniu. Jedno co ma wspólnego Twoja i moja (jak do tej pory) to podobna częstotliwość ZVS. Ja próbowałem zmierzyć temperaturę szyjki pirometrem, niestety nie dałem rady (może mam za kiepski pirometr) Wystarczy że zrobisz tak jak prosiłem (w ciemności) i powiesz jaki kolor miała szyjka, to powinno dać nam pogląd na jakim poziomie jest temperatura. Dzięki wielkie.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Witajcie, jak macie ochotę to zapraszam na filmik z testów maszyny po modyfikacji.
https://youtu.be/hMHVM_mRnT4
Kto jeszcze tego nie zrobił, to jest okazja zasubskrybować mój kanał :roll:
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Właśnie zmierzyłem prąd na zasilaniu, pod obciążeniem (czyli w trakcie wyżarzania) maszyna pobiera 4A, czyli 920W.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Całkowity pobór energii z zasilacza 48V? Czy ogólnie całego urządzenia?

Pozostaje ustalenie temperatury odpuszczania.

Cytat ze strony firmy Bodycote zajmującej się również wyżarzaniem zmiękczającym: "W przypadku stopów miedzi lub mosiądzu fizyczny proces jest inny i temperatura wyżarzania zmiękczającego mieści się w przedziale od 300°C do 650°C dla stopów miedzi oraz od 425°C do 650°C dla stopów mosiądzu."

Iperyt68 - napisał, że to błędnie zrozumiałeś, ale niestety nie chciał się podzielić wiedzą.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Arek_78 pisze:Całkowity pobór energii z zasilacza 48V? Czy ogólnie całego urządzenia?
4A przy gnieździe sieciowym 230V czyli 920W całego urządzenia. Jak przeciętny domowy odkurzacz :wink:
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Opposite Pole
Posty: 154
Rejestracja: poniedziałek, 20 maja 2019, 01:43
Lokalizacja: z wilgoci

Post autor: Opposite Pole »

donkihot pisze:Opposite Pole, bardzo dziękuję. Aż zrobię pomiar swojej na zasilaniu. Jedno co ma wspólnego Twoja i moja (jak do tej pory) to podobna częstotliwość ZVS. Ja próbowałem zmierzyć temperaturę szyjki pirometrem, niestety nie dałem rady (może mam za kiepski pirometr) Wystarczy że zrobisz tak jak prosiłem (w ciemności) i powiesz jaki kolor miała szyjka, to powinno dać nam pogląd na jakim poziomie jest temperatura. Dzięki wielkie.
Właśnie zrobiłem serię łusek 9,3x74R. Nawet przy stopieniu szyjki po wyjęciu łuska się nie świeci. Biorąc pod uwagę, że mosiądz zaczyna świecić w temperaturze mniej więcej 400C poniżej punktu topnienia wygląda na to, że w końcowej fazie przed wyjęciem temperatura mocno spada. Próbowałem zmierzyć temperaturę pirometrem ale jest to chyba zbyt odblaskowy materiał bo pirometr pokazywał bzdury typu dwadzieścia parę stopni, a przypadkowo dotykając szyjki oragnoleptycznie (i boleśnie) stwierdziłem, że jest co najmniej 10 razy więcej. Jakbym mógł jeszcze w czymś pomóc to pisz.
470NE416Rem375H&H9.3x74R8x57JRS308Win223Rem460S&W
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Dziękuję że sprawdziłeś, u siebie zauważyłem że łuska świeci jak jest w pętli. Wystarczy że otworzy się klapka zrzutu łuski i już po wszystkim (świecenie trawa ułamki sekundy) Chyba mosiądz za szybko przewodzi temperaturę.
ps. strasznie jestem ciekaw jaki czujnik temperatury zastosowali? Na Aliex.... pojawiły się czujniki IR do wykrywania płomienia (fotooptyczny czujnik temperatury bazujący na detekcji podczerwieni) z regulowaną czułością. Zastanawiam się czy dałby radę w moim urządzeniu?
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

donkihot pisze: 4A przy gnieździe sieciowym 230V czyli 920W całego urządzenia. Jak przeciętny domowy odkurzacz :wink:
Czy Twoj miernik mierzy wartosc skuteczna pradu (True RMS) ,czy tylko srednia wyprostowana ,a jedynie odczyt jest podawany w wartosci skutecznej dla pradu sinusoidalnego?
Bo jezeli nie masz na nim zaznaczone "True RMS" to pomiar poboru pradu przez zasilacz impulsowy nalezy traktowac bardzo orientacyjnie ,moze sie okazac ze pokazuje wartosc kilkukrotnie wieksza od prawdziwej.
Pozatym liczysz ze wzoru na moc pozorna ,a nas interesuje moc czynna.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Moc_czynna

Te wszystkie pomiary mocy przetwornic impulsowych sa na tyle skomplikowane ,i wymagajace specjalistycznych przyrzadow ,ze najprosciej jest zmierzyc napiecie i natezenie pradu stalego na wyjsciu przetwornicy ,i nawet jezeli nie uwzglednisz poboru pradu przez pozostale komponenty urzadzenia oraz strat w przetwornicy to i tak wynik bedzie bardziej dokladny.
Pozdrawiam Bready
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Cześć Bready, ciekawe spostrzeżenie. Mierzyłem cęgami Dietza i rzeczywiście ten pomiar może być obciążony dużym błędem pomiarowym. Mój kolega ma taki fajny miernik wtykany do gniazda sieciowego, który liczy KW jak domowy licznik energii elektrycznej. Spróbuję go pożyczyć i sprawdzić to dokładnie.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
Bready
Posty: 818
Rejestracja: wtorek, 21 sierpnia 2012, 15:20
Lokalizacja: Dupont PA USA

Post autor: Bready »

Dokladnie tak.
Przy przebiegach odksztalconych ktore nie sa regularne (sinusoida ,trojkat ,prostokat) w zasadzie nie mam mozliwosci policzenia mocy
Pozdrawiam Bready
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Sprawdziłem i: gdybym miał zrobić tabliczkę znamionową, trzeba by podać maksymalną. Czyli: 500W (zasilacz 12V) + 1000W (zasilacz 48V) = 1500W
Pożyczyłem miernik (jednofazowy licznik kWh) i wynik wyszedł następujący: w godzinę wyżarzałem 450 łusek a licznik pokazał 0,12 kWh
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
remzibi
Posty: 137
Rejestracja: czwartek, 25 lutego 2016, 22:25
Lokalizacja: Rumia

Post autor: remzibi »

No i ostatecznie widzę, że fajna maszynka wyszła, gratulacje :)
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Bardzo dziękuję, udało się dopiąć projekt i oczywiście dziękuję Tobie za pomoc merytoryczną.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
CZ@rek
Posty: 50
Rejestracja: piątek, 18 sierpnia 2017, 21:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CZ@rek »

donkihot pisze:
Saper94 pisze:[...]
Mam zamiar uzupełnić wątek o schemat (jak to wszystko jest połączone) ale od czasu gdy chodziłem do szkoły średniej minęło już ponad 25 lat i zapomniałem jak się robi takie rysunki. Teraz muszę się douczyć i coś spróbuję naszkicować, dajcie mi tylko troczę czasu bo po nowym roku mam w sklepie remanent (potrwa pewnie ze 2 tygodnie) czyli może przysiądę do tego w połowie stycznia.

Witam
@donkihot. Udało Ci się może już popełnić schemat urządzenia? :)
ODPOWIEDZ