może ktoś rozpoznaje co może być za pocisk, znazłem na strzelnicy FSO, lekko zdeformowany ale nie wygląda aby się tak wydłużył po uderzeniu w coś?
odniesienie do 223.
Czy zagadką dla ciebie jest długość czy konkretnie marka i model ? Tego drugiego to nie potrafię określić a co do jego długości to pocisk jak pocisk - pewnie ma jakieś 70-80 gr więc siłą rzeczy musi być zdecydowanie dłuższy od klasycznego 50-55gr.
Papug1972 pisze:zagadką dlaczego taki długi i czy do 223 rem takie się używa ?
domyslam się że jest głębiej osadzony niż standardowe 55gr ?
Nie chodzi mi o producenta.
Aby z 223 można skutecznie postrzelać na dużo więcej niż 300m to tylko pociskami 75-90gr. Osadzenie wcale nie jest głębsze i zależy od komory nabojowej. Nabój wychodzi dłuższy i da się zastosować praktycznie jedynie w repetierach, z pewnością nie wejdzie do magazynka.
Raphael27 pisze:Maksymalna waga pocisku jaki wejdzie z nabojem do magazynka to 77gr.
Dokładnie tak. Co do "skutecznego strzelania na więcej niż 300m", to w Danii, na strzelnicy Burris kładłem "chłopków" z 55-grainowych S&B na 700m, odkładając po krzyżu. Broń (DD M4 V11 18") wstrzelana na 300m. Nie, nie każdym strzałem, do tego wiatr był zbyt zmienny, ale 2-3 razy pod rzad się trafiało... ;)
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Raphael27 pisze:Maksymalna waga pocisku jaki wejdzie z nabojem do magazynka to 77gr.
Moge zapytac skad te mandrosci bierzesz ?
To może ja odpowiem @Andy. Przy 77 grains masz jeszcze dosyć wystarczająco pojemności na proch, chociaż i tutaj można usłyszeć glosy, ze zaczyna być "ciasno" i 63 grains to jest max. Przy pociskach cięższych niż 77 gains pocisk zajmuje zbyt dużo miejsca w łusce, aby można było zmieścić w niej odpowiedni ładunek prochu, który by ten pocisk rozpędził. Przypomnę ze mowa jest o semi-auto i amunicji, która jest pobierana z magazynka. Przy repetierach sprawa wygląda trochę inaczej, bo tam, jak komora pozwoli, można sobie pocisk "wydłużyć".
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357