Arek.NApewno fajne ustrojstwo, tyle, ze dla mnie to przerost formy nad tresicia. Jeden element wiecej i zwiekszenie kosztow. O ile na prasie wielostacjonarnej ( i to tez nie do konca ) mialo by to sens tak na jednostacjonarnej juz mniej.Arek_78 pisze:Dzisiaj odreagowując po tygodniu pracy przetestowałem nowy nabytek
Super sprawa jeżeli chodzi o pomiary samych łusek oraz gotowej amunicji.
Pozwoli oszczędzić sporo czasu jak ktoś mierzy każdą łuskę i nabój podczas składania.
a tu filmik z zastosowania - co prawda do .223 ale pozwala poznać urządzenie
https://www.youtube.com/watch?v=_gZX0D2KQ_4
Sorry ale takie jest moje zdanie. Kiedys mialem sporo gadgetow. Po przemysleniu doszedlem szedlem do wniosku, ze mniej, jest wiecej - to taka myslowa przenosnia.
Generalnie zasada jest prosta. Jezeli formatujesz luski to kazda wychodzaca z matrycy jest " taka sama " i ma " te same wymiary "
Co wiec chcesz sprawdzac, bo mi przypomina to dzielenie wlosa na cztery.
Dla mnie w tym przypadku ( amunicja do broni dlugiej ) sens mialyby pomiary osiowosci gotowego naboju.
Nie zrozum mnie prosze zle, ze Cie krytykuje, to jest po prostu moje osobiste zdanie.
Czym jest poparte ?
Otoz w zeszlym roku bylem na szkoleniu elaboracyjnym u wielokrotnego mistrza swiata - z regoly strzela 6 PPC i kolo tego nie stosuje.
na 5 strzalow lub uzywaja objetosciowego dozownika. Efektem jest jedna dziura na tarczy.
Pozdrawiam