ARES 100 gr 32 WC
ARES 100 gr 32 WC
Witam.
Ktoś z kolegów elaborował może na tym pocisku.
Ciekawi mnie jak się sprawował w porównaniu do H&N jakie naważki
Jeszcze jedna sprawa czy ta przestrzelina w czerwonej otoczce nie oznacza że pocisk nie był ustabilizowany i szedł lekko bokiem.
Jeśli tak to czy podnieść naważkę czy obniżyć ?
Ktoś z kolegów elaborował może na tym pocisku.
Ciekawi mnie jak się sprawował w porównaniu do H&N jakie naważki
Jeszcze jedna sprawa czy ta przestrzelina w czerwonej otoczce nie oznacza że pocisk nie był ustabilizowany i szedł lekko bokiem.
Jeśli tak to czy podnieść naważkę czy obniżyć ?
- Załączniki
-
- 20200408_172652_m.jpg (238.02 KiB) Przejrzano 1970 razy
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Tak, poszedl bokiem.
I to jest to oczym pisaelm w temacie o odlewaniu .45
Powlok a lakierowa nigdy nie bedzie rowna a mala odchalka lakieru mize do tego doprowadzic. Moze ale nie mus.
Ja elaboruje .32 WC tylko na olowianych choc mam tez i lakierowane i te w miare lataja. To jak lataja i czy wogole lataja zalezy od broni.
Np. Sako Triace absolutnie nie lubil sie z lakierowanymi " Potrafil rozerwac luske na calym obwodzie i ja rozdzielic - mniej wiecej w polowie !
Strasznie upierdliwe bylo i czasami nie dalo sie tego zsunac na osi, a dopiero w domu. Raz nawet nie udalo mi sie usunac w domu i szczeladlo trafilo do rusznikarza !
Hämmerli P 240 trawi pieknie wszystko, nawet te lakierowane !
Na jakim pudrze pracujesz i ile sypiesz ?
Ja sypie albo D032 a ostatnio przeszedlem na N 310 ktory jest lepsiejszy ( przynajmniej dla P 240
I to jest to oczym pisaelm w temacie o odlewaniu .45
Powlok a lakierowa nigdy nie bedzie rowna a mala odchalka lakieru mize do tego doprowadzic. Moze ale nie mus.
Ja elaboruje .32 WC tylko na olowianych choc mam tez i lakierowane i te w miare lataja. To jak lataja i czy wogole lataja zalezy od broni.
Np. Sako Triace absolutnie nie lubil sie z lakierowanymi " Potrafil rozerwac luske na calym obwodzie i ja rozdzielic - mniej wiecej w polowie !
Strasznie upierdliwe bylo i czasami nie dalo sie tego zsunac na osi, a dopiero w domu. Raz nawet nie udalo mi sie usunac w domu i szczeladlo trafilo do rusznikarza !
Hämmerli P 240 trawi pieknie wszystko, nawet te lakierowane !
Na jakim pudrze pracujesz i ile sypiesz ?
Ja sypie albo D032 a ostatnio przeszedlem na N 310 ktory jest lepsiejszy ( przynajmniej dla P 240
ARESY
Do pomiaru prędkości nie mam na razie dostępu.
Robię naważki w górę 1,5 1,6 1,7
Zobaczymy czy coś to da.
Więcej na razie nie sypie ponieważ najważniejsze jest dla mnie przedziurawienie papieru a nie amunicja magnum.
Ale kolega Lech ma rację H&N jest typu minie i łatwiej się uszczelnia a pocisk z pełnego ołowiu musi mięć większego kopa.
Robię naważki w górę 1,5 1,6 1,7
Zobaczymy czy coś to da.
Więcej na razie nie sypie ponieważ najważniejsze jest dla mnie przedziurawienie papieru a nie amunicja magnum.
Ale kolega Lech ma rację H&N jest typu minie i łatwiej się uszczelnia a pocisk z pełnego ołowiu musi mięć większego kopa.
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Re: ARESY
1. Twoja wypowiedz jest mniej wiecej taka, idzie facet przez przejscie dla pieszych i ma jedna noge krotsza a druga taka sama !polpaj pisze:Do pomiaru prędkości nie mam na razie dostępu.
Robię naważki w górę 1,5 1,6 1,7
Zobaczymy czy coś to da.
Więcej na razie nie sypie ponieważ najważniejsze jest dla mnie przedziurawienie papieru a nie amunicja magnum.
Ale kolega Lech ma rację H&N jest typu minie i łatwiej się uszczelnia a pocisk z pełnego ołowiu musi mięć większego kopa.
tyczy sie liczby ladunku pudru ! 1,5; 1,6; 1,7 Czego ? Koksu, mudru czy maki ?
2. Kto powiedzial, ze jakikolwiek pocisk musi byc typi Minie ? Owszem sa podobne ale nie wszystkie !
Re: ARESY
Może się wyrażam nieprecyzyjnie albo używam skrótów myślowych ale wydawało mi się to dosyć czytelne.andy7 pisze:1. Twoja wypowiedz jest mniej wiecej taka, idzie facet przez przejscie dla pieszych i ma jedna noge krotsza a druga taka sama !polpaj pisze:Do pomiaru prędkości nie mam na razie dostępu.
Robię naważki w górę 1,5 1,6 1,7
Zobaczymy czy coś to da.
Więcej na razie nie sypie ponieważ najważniejsze jest dla mnie przedziurawienie papieru a nie amunicja magnum.
Ale kolega Lech ma rację H&N jest typu minie i łatwiej się uszczelnia a pocisk z pełnego ołowiu musi mięć większego kopa.
tyczy sie liczby ladunku pudru ! 1,5; 1,6; 1,7 Czego ? Koksu, mudru czy maki ?
2. Kto powiedzial, ze jakikolwiek pocisk musi byc typi Minie ? Owszem sa podobne ale nie wszystkie !
Co do odp. 1 To jeden post wyżej napisałem jakiego prochu używam.
odp. 2 Nie napisałem nić o tym że pocisk musi być w typie minie tylko napisałem że H&N jest tego typu.
Pozdrawiam kolegę i miłych Świąt jajecznych życzę :-)
A jeszcze pytanko . Czy nie za głęboko osadzam te H&N 100gr ze strony producenta wynika że powinny wystawać i mieć 25,4 mm moje 24 mm.
https://www.hn-sport.de/en/reloading/wc-hb-314-100-gr-l
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Re: ARESY
Wydaje mi sie, ze strzelasz z revolveru, ale moge sie mylic.polpaj pisze:
Może się wyrażam nieprecyzyjnie albo używam skrótów myślowych ale wydawało mi się to dosyć czytelne.
Co do odp. 1 To jeden post wyżej napisałem jakiego prochu używam.
odp. 2 Nie napisałem nić o tym że pocisk musi być w typie minie tylko napisałem że H&N jest tego typu.
Pozdrawiam kolegę i miłych Świąt jajecznych życzę :-)
A jeszcze pytanko . Czy nie za głęboko osadzam te H&N 100gr ze strony producenta wynika że powinny wystawać i mieć 25,4 mm moje 24 mm.
https://www.hn-sport.de/en/reloading/wc-hb-314-100-gr-l
Te 10 sztuk z lewej strony foty
Dla mnie Twoja glebokosc osadzenia osadzenia jest OK. Amunicja wygladarowniez OK, zrobiona starannie. Te zczerwonymi pociskami na moj gust, ciut za glaboko - moje zdanie.
Jedyne czego mi w niej brakuje to lekkiego crimp'u . Strzelajac z revolveru bedzie OK ale przy pistolecie MOZE sie blokowac !
Moze, ale nie musi
Dla proby zrob crimp i mozesz obnizyc ladunek prochowy.
Re: ARESY
a łuski skracasz na tą samą długość co producent?polpaj pisze: A jeszcze pytanko . Czy nie za głęboko osadzam te H&N 100gr ze strony producenta wynika że powinny wystawać i mieć 25,4 mm moje 24 mm.
Zapytałem o ścinki, bo Aresy mają różną kolorystykę lakieru i wydaje mi się, że jest to związane z kalibracją pocisku (miałem kalibrację od 311 do 313).
Co prawda pytałem Halinkę o tą kwestię, lecz twierdzi, że kolor nie jest powiązany z kalibracją, lecz ... każdy kolor miał inną kalibrację.
Przy różnej kalibracji zmieniam ustawienia kielicha i pociski lepiej się osadzają.
Jeden z kolegów wspomniał o crimpie i może on mieć wpływ.
Elaboruję Aresy do GSP - naważka 1,5, proch Lovex D032 z lekkim crimpem.
Co prawda pytałem Halinkę o tą kwestię, lecz twierdzi, że kolor nie jest powiązany z kalibracją, lecz ... każdy kolor miał inną kalibrację.
Przy różnej kalibracji zmieniam ustawienia kielicha i pociski lepiej się osadzają.
Jeden z kolegów wspomniał o crimpie i może on mieć wpływ.
Elaboruję Aresy do GSP - naważka 1,5, proch Lovex D032 z lekkim crimpem.
ARES 100 gr 32 WC
Matryce mam zwykłe Lee 3 szt. Ustawiłem żeby nie robiło żadnego crimpu (do rewolweru nie trzeba) ale zrobiłem naważkę 1,4 i wciskam na 23,3 czyli długość łuski i nie było szału.
nawet jeden się nie ustabilizował więc idę w górę z naważką.
ARESY są 313 kalibracji z tym że nie są kalibrowane po lakierowaniu więc może być różnie.
Natomiast H&N 100 gr odwrotnie przy 1,7 gr siały
dopiero po zejściu na 1,5 gr zaczęło się coś pojawiać na wzór skupienia.
Postawa stojąca i oparty o drzewo tak że nie jest najbardziej stabilna pozycja. Proch oczywiście Lovex D032.
[Czesio] widzę że jesteś z Łodzi, gdzie strzelasz jak jest normalnie? Może Okręglica też jest w twoim rewirze? :-)
nawet jeden się nie ustabilizował więc idę w górę z naważką.
ARESY są 313 kalibracji z tym że nie są kalibrowane po lakierowaniu więc może być różnie.
Natomiast H&N 100 gr odwrotnie przy 1,7 gr siały
dopiero po zejściu na 1,5 gr zaczęło się coś pojawiać na wzór skupienia.
Postawa stojąca i oparty o drzewo tak że nie jest najbardziej stabilna pozycja. Proch oczywiście Lovex D032.
[Czesio] widzę że jesteś z Łodzi, gdzie strzelasz jak jest normalnie? Może Okręglica też jest w twoim rewirze? :-)
Też elaborowałem na Lee, ale przesiadłem się na Hornady, bo mają lepsze prowadzenie pocisku - mają taką tulejkę,prowadnicę.
Strzelam na krytej strzelnicy Colt.
Do tej pory miałem już trzy kalibracje Aresów od 311 do 313 jak wcześniej pisałem i każda w innym kolorze (czerony, niebieski, brązowy - kolejność kolorów nie odpowiada kalibracji, bo nie pamiętam.)
Strzelam na krytej strzelnicy Colt.
Do tej pory miałem już trzy kalibracje Aresów od 311 do 313 jak wcześniej pisałem i każda w innym kolorze (czerony, niebieski, brązowy - kolejność kolorów nie odpowiada kalibracji, bo nie pamiętam.)
Nie jestem aż tak bardzo doświadczony w elaboracji amunicji precyzyjnej ale wydaje mi się że nie da się wcisnąć krzywo pocisku od 32 łuska nie pozwoli na skośniaki. Ale cały czas się uczę i dopuszczam do siebie że się mylę.
Muszę przyznać że fajna ta amunicja 32 WC do tej pory z pistoletowych robiłem tylko 9x19 i tam zawsze jakieś byki wychodziły podczas strzelania a tu bez większego stresu da się dojść do fajnej amunicji może nawet lepszej niż fabryczna i cena 60 gr a nie 1,3 w górę. :-)
Muszę przyznać że fajna ta amunicja 32 WC do tej pory z pistoletowych robiłem tylko 9x19 i tam zawsze jakieś byki wychodziły podczas strzelania a tu bez większego stresu da się dojść do fajnej amunicji może nawet lepszej niż fabryczna i cena 60 gr a nie 1,3 w górę. :-)
Krzywe osadzanie - może przy małych kalibrach tego nie widać, lecz przy większych (np. .45ACP) na matrycach Lee zdarzało mi się delikatnie krzywo osadzić, dlatego wymieniłem matryce na Hornady do wszystkich elaborowanych kalibrów.
Cena ceną (ktoś wcześniej napisał, że przy elaboracji wydaje tyle samo hajsu, lecz przy elaborowanej więcej strzela ), jednakowoż dobranie do danej lufy jest widoczne na tarczy.
Cena ceną (ktoś wcześniej napisał, że przy elaboracji wydaje tyle samo hajsu, lecz przy elaborowanej więcej strzela ), jednakowoż dobranie do danej lufy jest widoczne na tarczy.
ARES
Piękne te twoje, wyglądają jak cukiereczki muszę spróbować zrobić crimp na swoich i wysunąć trochę z łuski. Ciekawe jak się sprawdzi.
Na razie nie robiłem crimpu bo rewolwer nie wymagał ale fabryczna jest podobna do twojej i ten crimp może powodować większe ciśnienie i wtedy może być mniejsza naważka.
Na razie nie robiłem crimpu bo rewolwer nie wymagał ale fabryczna jest podobna do twojej i ten crimp może powodować większe ciśnienie i wtedy może być mniejsza naważka.
Witajcie,
elaboruję .32 S&W Long od kilku lat. Pociski latają na różnej broni, mojej i moich kolegów. Bardzo lubię Adresy WC od Halinki. Czasami używam niemieckich pocisków H&N. Po kilku latach doświadczenia mój przepis to spłonki Fiocchi i proch Lovex D032 2.00 gran. Dobrze śmiga to w Alfie, Hammerli 280, Hammerli SP20, i rewolwerze H&W, jak i Ermie. Kulę osądzam i crimpuję w rowku który jest na kuli (kula lekko wystaje mowa o Adresach w H&N robię na równi z łuską) lubię robić dość mocny crimp.
Czasami elaboruję na RS 20 i sypię 1,70-1,80 gran.
Rekord na Aresach to 194 punkty, oczywiście mojego kolegi, ale na powyższym przepisie.
Pozdrawiam
elaboruję .32 S&W Long od kilku lat. Pociski latają na różnej broni, mojej i moich kolegów. Bardzo lubię Adresy WC od Halinki. Czasami używam niemieckich pocisków H&N. Po kilku latach doświadczenia mój przepis to spłonki Fiocchi i proch Lovex D032 2.00 gran. Dobrze śmiga to w Alfie, Hammerli 280, Hammerli SP20, i rewolwerze H&W, jak i Ermie. Kulę osądzam i crimpuję w rowku który jest na kuli (kula lekko wystaje mowa o Adresach w H&N robię na równi z łuską) lubię robić dość mocny crimp.
Czasami elaboruję na RS 20 i sypię 1,70-1,80 gran.
Rekord na Aresach to 194 punkty, oczywiście mojego kolegi, ale na powyższym przepisie.
Pozdrawiam
polpaj pisze:Ciekawa ta twoja opinia. Jak możesz to zrób zdjęcie pocisku bo wyglądają mi na inne niż moje Aresy z pierwszego posta a ciekawi mnie temat. :-)
Spoko to są te same, tylko jakiś mądrala pomalował je odwrotnie. To znaczy to zagłębienie powinno być od strony prochu. Nie martw się, też takie mam jak Ty, tylko do zdjęcia wybrałem te poprawnie pomalowane, bo jak mam potem kolegom tłumaczyć, dla czego jeden pocisk jest pomalowany, a drugi nie to mi się nie chce, a i tak nie robi to różnicy na 25 m. Kolor jest zawsze losowy w zależności od partii.