Tikka T3 Varmint vs Mannlicher ProHunter
Tikka T3 Varmint vs Mannlicher ProHunter
Witam.
Proszę o pomoc w wyborze. Mam dylemat co kupić. Kaliber 6,5x55. Broń będzie używana do polowania jak i do sześcioboju. Nie wykluczam też strzelania na dalsze dystanse (Bartoszyce itd) Z Tikką miałem do czynienia z 3 razy w sklepie. Jeśli chodzi o Mannlichera to miałem w rękach tylko ProVarminta. Z żadnej nie strzelałem
Doradźcie coś proszę.
Pozdrawiam
Dedek
P.S
Oczywiście do tego dochodzą inne okazje na egun
Proszę o pomoc w wyborze. Mam dylemat co kupić. Kaliber 6,5x55. Broń będzie używana do polowania jak i do sześcioboju. Nie wykluczam też strzelania na dalsze dystanse (Bartoszyce itd) Z Tikką miałem do czynienia z 3 razy w sklepie. Jeśli chodzi o Mannlichera to miałem w rękach tylko ProVarminta. Z żadnej nie strzelałem
Doradźcie coś proszę.
Pozdrawiam
Dedek
P.S
Oczywiście do tego dochodzą inne okazje na egun
Niezupełnie bym się z Tobą zgodził.Jeżeli łucznik jest podobny do mannlichera M to działa to też w odwrotną stronę i mannlicher M jest też podobny do łucznika. Może wyglądało by to lepiej gdybym napisał że Łucznik Mannlicher to praktycznie model M oryginalnego Steyer Mannlichera. Ale nie miałem jednak zamiaru nikomu sugerować że austryjacy robili broń na licencji radomskiego Łucznika. Chyba wszyscy wiedzą że było odwrotnie. Chodziło mi jedynie o to że łucznik to jest prawdziwy mannlicher różniący się jedynie troszkę napisem od oryginału a niczym mu nie ustępujący. Ja właśnie niedawno nabyłem na egunie mannlichera za bardzo rozsądne pieniążki w kalibrze 6,5x68. Parę miesięcy temu zaś udało mi się kupić dla kolegi 39 letni egzemplarz mannlichera w stanie idealnym (nigdy nie była montowana luneta) w kalibrze 243W również za bardzo rozsądne pieniążki.
-
- Posty: 193
- Rejestracja: niedziela, 16 października 2011, 15:29
- Lokalizacja: Łódź
Manlicher-lufa ruska?
(W tych Mannlicherah z Radomia to lufa mi wygląda na produkcję radziecką. Był taki czas że Ruscy klepali lufy do Mannlichera)------są na to jakieś konkretne dowody.Pierwszy raz o tym słyszę,ale możliwe że coś z literatury mi umkneło.Wszyscy z mojch"dumnych" znajomych posiadających Manlichera z Radomia założyli by się ze mną o tego Manlichera że mają austryjacką robotę w rękach.Może uda mi się zebrać całkiem niezłą kolekcję
Pozdrawiam Krzysztof
....jak myślisz skąd się wzięło podobieństewo zewnętrzne luf IŻ-a 18 MN do Mannlicherowskich?...
Technologia kucia. Porównaj wygląd lufy mannlichera z starszych serii L,M, czy S ze współczesnym - w nowych masz spiralne płaszczyzny - a w starszych charakterystyczny warkocz....
Tez gdzies czytałem o stosowaniu wspólnym między Iżem a Mannlicherem - czy to prawda - nie wiem....
Technologia kucia. Porównaj wygląd lufy mannlichera z starszych serii L,M, czy S ze współczesnym - w nowych masz spiralne płaszczyzny - a w starszych charakterystyczny warkocz....
Tez gdzies czytałem o stosowaniu wspólnym między Iżem a Mannlicherem - czy to prawda - nie wiem....
Piotr
-
- Posty: 193
- Rejestracja: niedziela, 16 października 2011, 15:29
- Lokalizacja: Łódź
Manlicher-lufa ruska?
Muszę poszperać i może gdzieś coś się ostało z tych wiadomości..(o dawnej produkcji)..Znalazłem troszkę(Broń i Amunicja 06/2006)http://www.altair.com.pl/cz-art-95
Ostatnio zmieniony sobota, 10 grudnia 2011, 09:14 przez kristoferlodz, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Krzysztof