Niewypały - problem
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
Niewypały - problem
Witam. Po raz pierwszy jak do tej pory trafiły mi się niewypały przy elaboracji. Problem o tyle istotny, że dotyczył 8 z 24 przygotowanych nabojów do strzelenia grup. Przygotowałem 6 naważek po 4 naboje. Przy strzelaniu od najniższej naważki w każdej z pierwszych 5 naważek trafił się jeden niewypał na 4 strzały. W ostatniej grupie na cztery strzały aż 3 niewypały.
Naważki przygotowywane były i odstrzeliwane z kolegi karabinu. Były to pierwsze próby: karabin Savage Axis kal. 223, łuski S&B, spłonki CCI400, proch Lovex D060. Dołączam zdjęcia zbitych spłonek.
Co o tym myślicie - proszę o pomoc.
P.S. Proch i spłonki z nowej dostawy jeszcze nie strzelane jak dotychczas.
Naważki przygotowywane były i odstrzeliwane z kolegi karabinu. Były to pierwsze próby: karabin Savage Axis kal. 223, łuski S&B, spłonki CCI400, proch Lovex D060. Dołączam zdjęcia zbitych spłonek.
Co o tym myślicie - proszę o pomoc.
P.S. Proch i spłonki z nowej dostawy jeszcze nie strzelane jak dotychczas.
paabliitoo
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
Trzeba rozcalić, odspłonkować i obejrzeć spłonki. Jeśli nie odpaliły - no to wada słonki, a jeśli odpaliły to może też być i tak, że naważka była za mała, przy wypoziomowaniu naboju w komorze nie objęło ładunku. Nie wiem, jak zachowuje sie proch D, ale z tego pamiętam proch Hodgdon 4895 przy zbyt małym wypełnieniu zbrylał się i topił bez odpalenia. A jak odpalał - to właśnie z efektem opóźnienia.
Pozdrawiam,
Smoczy
Pozdrawiam,
Smoczy
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
Nurtuje mnie jedna rzecz - do tej pory wszystkie ładowania robiłem na spłonkach CCI 200 i CCI 400 (dużych i małych w zależności od kalibru) i nigdy jak do tej pory nie zdarzył mi się niewypał. To co teraz zmieniłem to dwie zmienne:
- po raz pierwszy użyłem prochu Lovex
- po raz pierwszy dokonałem na łuskach unifikacji gniazda spłonki przy pomocy rozwiertaka (do małych spłonek żeby było jasne) - do tej pory tylko czyściłem gniazda ale ich nie rozwiercałem (unifikowałem)
I teraz moje pytanie czy może po unifikacji są zbyt "luźne" i spłonki nie są prawidłowo zbijane?? Może tak być czy raczej nie?
Unifikację robiłem przy pomocy rozwiertaka i wkrętarki.
- po raz pierwszy użyłem prochu Lovex
- po raz pierwszy dokonałem na łuskach unifikacji gniazda spłonki przy pomocy rozwiertaka (do małych spłonek żeby było jasne) - do tej pory tylko czyściłem gniazda ale ich nie rozwiercałem (unifikowałem)
I teraz moje pytanie czy może po unifikacji są zbyt "luźne" i spłonki nie są prawidłowo zbijane?? Może tak być czy raczej nie?
Unifikację robiłem przy pomocy rozwiertaka i wkrętarki.
paabliitoo
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
Słuchajcie wszystkie te naboje maja proch w środku przed chwilą sprawdzałem - nie mam niestety narazie młotka balistycznego więc nie mogę rozcalić żeby zobaczyć czy odpaliły.
Nigdy nie widziałem odpalonej samej spłonki ale wydaje mi się że te w nabojach które nie odpaliły wyglądają tak dziwnie - jakby je "wessało" moim zdaniem dlatego że nie zadziałało na nie ciśnienie i nie spowodowało spłaszczenia na czole zamka po strzale.
Chyba że się mylę to mnie poprawcie.
Nigdy nie widziałem odpalonej samej spłonki ale wydaje mi się że te w nabojach które nie odpaliły wyglądają tak dziwnie - jakby je "wessało" moim zdaniem dlatego że nie zadziałało na nie ciśnienie i nie spowodowało spłaszczenia na czole zamka po strzale.
Chyba że się mylę to mnie poprawcie.
paabliitoo
Nie zawsze chce mi się pisać ale chłopaki - zgadywać to można w grach losowych a nie w elaboracji. Jak coś robimy to naprawdę nic nie może nas zaskakiwać. Jednym z bardzo ważnych rzeczy jest odpowiednie osadzenie spłonki. Podpowiem są cztery ważne parametry które zawsze sobie zapisuje.
1. Sprawdzam głębokość gniazda spłonki
2. Mierze wysokość spłonki całej z kowadełkiem
3. Mierze wysokość spłonki części kubełkowej - tej tłoczonej z blachy
4. a jak już odpowiednio osadzę spłonkę to mierze na jaką głębokość ją osadziłem
Jak już coś robisz to rób to z głową i staraj się wiedzieć co i dlaczego to robisz.
Piszesz że coś zrobiłeś a wiesz chociaż jak prawidłowo na jaka głębokość trzeba twoje spłonki osadzić?
Na tej maszynce przynajmniej mogę regulować głębokość osadzenia co 0,025mm
https://www.youtube.com/watch?v=wZknRfAQiRo
i drugi filmik
https://www.youtube.com/watch?v=zOfLkKAnl_U
Jak przygotowuje sobie amo pod daną broń, tu akurat przygotowywałem sobie broń i wybierałem pociski (pomiar) pod zawody Mikita
to mam w kwestionariuszu rysuneczek spłonki gdzie zaznaczam sobie te cztery wymiary, tu nie widać bo robiłem pomiar dla pocisków zastanawiając się z jakich chcę skorzystać. Kiedyś już to pisałem osadzenie spłonki nie polega tylko i wyłącznie na jego wsadzeniu w gniazdo spłonki w łusce. A na końcu dwa efekty jak odpala to OK jak nie to ................. nic nie wiemy.
Mam różne ustrojstwa do precyzyjnego osadzania spłonek i do ich pomiaru ale choć trochę musimy się wysilić jak już coś robimy.
Dopowiem że jest to ta pierwsza część a druga to również wszystko mogę powiedzieć o iglicy sprężynie sile jej działania itd.
1. Sprawdzam głębokość gniazda spłonki
2. Mierze wysokość spłonki całej z kowadełkiem
3. Mierze wysokość spłonki części kubełkowej - tej tłoczonej z blachy
4. a jak już odpowiednio osadzę spłonkę to mierze na jaką głębokość ją osadziłem
Jak już coś robisz to rób to z głową i staraj się wiedzieć co i dlaczego to robisz.
Piszesz że coś zrobiłeś a wiesz chociaż jak prawidłowo na jaka głębokość trzeba twoje spłonki osadzić?
Na tej maszynce przynajmniej mogę regulować głębokość osadzenia co 0,025mm
https://www.youtube.com/watch?v=wZknRfAQiRo
i drugi filmik
https://www.youtube.com/watch?v=zOfLkKAnl_U
Jak przygotowuje sobie amo pod daną broń, tu akurat przygotowywałem sobie broń i wybierałem pociski (pomiar) pod zawody Mikita
to mam w kwestionariuszu rysuneczek spłonki gdzie zaznaczam sobie te cztery wymiary, tu nie widać bo robiłem pomiar dla pocisków zastanawiając się z jakich chcę skorzystać. Kiedyś już to pisałem osadzenie spłonki nie polega tylko i wyłącznie na jego wsadzeniu w gniazdo spłonki w łusce. A na końcu dwa efekty jak odpala to OK jak nie to ................. nic nie wiemy.
Mam różne ustrojstwa do precyzyjnego osadzania spłonek i do ich pomiaru ale choć trochę musimy się wysilić jak już coś robimy.
Dopowiem że jest to ta pierwsza część a druga to również wszystko mogę powiedzieć o iglicy sprężynie sile jej działania itd.
-
- Posty: 238
- Rejestracja: piątek, 22 listopada 2019, 22:33
- Lokalizacja: Podkarpacie
-
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 714
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
- Lokalizacja: Józefosław
To akurat bym wykluczył, ślad po iglicy jest po byku.105dariusz pisze:załaduj do innej broni i odpal. jak ktoś nie czyści zamka w środku lub używa gestego smaru to tak sie może przytrafić.
Piotrtrjub, chyba odrobinę Cię poniosło, kolega robi amunicję do Savage Axis, nie wszyscy w tym hobby to maniacy, wielu z nas chce taniej strzelać i coś tam jeszcze przy okazji.
Uwielbiam Twoje posty ze zdjęciami, myślę że wielu z nas chciałoby mieć tak wyposażony warsztat
Paabliitoo, jak dla mnie to wilgoć, jak nie łuski to spłonki - przechowujesz je szczelnie zamknięte, nie zostawiłeś zaspłonkowanych łusek z dostępem powietrza ? Są higroskopijne, jak złapią wodę to wystarczy je wysuszyć.
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
Co do odpalenia z innej broni to już to zrobiłem - w Tikka T3 też nie odpaliły więc to nie to.
Zrobiłem po kilka sztuk nowych na tych samych komponentach i spróbuje odpalić z tikki zobaczymy co bedzie. Kilka szt. zrobiłem na łuskach gdzie nie unifikowałem gniazda spłonki i kilka znów na S&B po unifikacji zobaczymy czy ma to jakiś wpływ.
Najwazniejsze żebym rozcalił te nieodstrzelone i zobaczył czy spłonki odpaliły czy nie ale to dopiero jak młotek ograne sobie.
Jeśli chodzi o przechowywanie prochu i spłonek to trzymam je w domu w szafie na broń w temp. pokojowej więc raczej ok. Natomiast kolega który odbierał je ze sklepu zanim przyjechał do mnie żeby zrobić amunicję to mógł mieć je w samochodzie - jaki czas tego nie wiem ale może i wtedy zawilgotniały.
Zrobiłem po kilka sztuk nowych na tych samych komponentach i spróbuje odpalić z tikki zobaczymy co bedzie. Kilka szt. zrobiłem na łuskach gdzie nie unifikowałem gniazda spłonki i kilka znów na S&B po unifikacji zobaczymy czy ma to jakiś wpływ.
Najwazniejsze żebym rozcalił te nieodstrzelone i zobaczył czy spłonki odpaliły czy nie ale to dopiero jak młotek ograne sobie.
Jeśli chodzi o przechowywanie prochu i spłonek to trzymam je w domu w szafie na broń w temp. pokojowej więc raczej ok. Natomiast kolega który odbierał je ze sklepu zanim przyjechał do mnie żeby zrobić amunicję to mógł mieć je w samochodzie - jaki czas tego nie wiem ale może i wtedy zawilgotniały.
paabliitoo
Na Twoim miejscu nabyłbym paczke fabrycznej ammo i sprawdził czy nie ma problemu z karabinem. Jak odpala normalnie to trzeba drążyć temat dalej. Kupić inne spłonki. Jesli inne spłonki odpalaja normalnie to wiadomo a jak nie odpalaja to zmienic łuski. Różne konfigulacje które wyklucza sprzet i komponenty. Jesli dalej nie bedzie odpowiedzi to trzeba przesledzic technologie elaboracji. Osadzenie spłonki to nie jest technologia kosmiczna i tutaj cudów nie ma wiec albo sprzet wadliwy albo któryś z komponentów.
- donkihot
- Posty: 1340
- Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
- Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
- Kontakt:
A ja widzę tu pewną analogię z moimi przypadkami. Strzelam tylko z CCI BR-4 i w zeszłym roku trafiłem na partię spłonek w której 20% nie wypalało. Też mógłbym obstawiać że źle osadzone albo źle obrobione gniazdo spłonki, ale to wykluczone. Wcześniejsze elaboracje jak i obecne robię na tych samych łuskach i odpala 100%
Podejrzewam że CCI wypuściło jakiegoś bubla.
Podejrzewam że CCI wypuściło jakiegoś bubla.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Zajrzyj na moją stronę WWW
Obstawiam spłonki. Jakby odpaliła a proch nie zaskoczył to moim zadaniem powinna być na tyle silna aby wypchnąć pocisk z łuski !donkihot pisze:A ja widzę tu pewną analogię z moimi przypadkami. Strzelam tylko z CCI BR-4 i w zeszłym roku trafiłem na partię spłonek w której 20% nie wypalało. Też mógłbym obstawiać że źle osadzone albo źle obrobione gniazdo spłonki, ale to wykluczone. Wcześniejsze elaboracje jak i obecne robię na tych samych łuskach i odpala 100%
Podejrzewam że CCI wypuściło jakiegoś bubla.
Jaki rozwiertak, nastawny ? Nie przesadziłeś z głębokością ? Zrób pomiary o jakich wspomniał piotrjub (niekoniecznie aż takim sprzętem).paabliitoo pisze:...
- po raz pierwszy dokonałem na łuskach unifikacji gniazda spłonki przy pomocy rozwiertaka (do małych spłonek żeby było jasne) - do tej pory tylko czyściłem gniazda ale ich nie rozwiercałem (unifikowałem)
...
Unifikację robiłem przy pomocy rozwiertaka i wkrętarki.
-------------
Piotrze,
owszem można dokonywać przenajróżniejszych pomiarów i to najlepszym sprzętem ale jak chcesz przekazać jakąś wiedzę to napisz coś o zależnościach i wnioskach z tych pomiarów bo tak to faktycznie ... fajne zdjęcia. Nie sugeruj wciąż, że inni nie myślą. Nie pisz, że spłonki trzeba osadzać "z głową" tylko wyjaśnij co to znaczy "z głową". Przepraszam za taki wyjazd ale niestety tak to Ci wychodzi a szkoda bo masz wiele do przekazania.
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
Problem jest inny, po co obrabiać przykładowo gniazdo spłonki jak jej wynik może nas zaskoczyć. Prawidłowo cały układ trzeba sobie dopasować, jak mamy łuski np. Lapua i obrobimy kanalik ogniowy i gniazdo spłonki to robimy to w jakimś celu. Cały układ trzeba zrównoważyć, jak nie odpala mi jakaś spłonka to się ciesze bo cały układ działa na granicy tak naprawdę broń jest najcelniejsza trzeba wszystko sobie pomierzyć i np. zwiększyć siłę sprężyny o 10% aby układ zaczął działać. Broń ma być dopasowana do tego co chcemy stosować a nie robimy jak leci i nie wiemy co uzyskujemy. Trzeba wiedzieć co robimy a jak nie wiemy to po co ruszać. Cały układ trzeba sobie dopasować wiedząc między innymi jak osadzamy, jakie spłonki stosujemy (zawsze powtarzam że jak nam nie zbija zacznij stosować federale bo są bardzo miękkie a jak i one nie zbijają to już trzeba cały układ iglicy i sprężynę korygować). Jak jest średnica iglicy tej części zbijającej spłonkę jej kształt na ile wystaje jaka jest jej waga, jak dobiera siłę sprężyny do tego całego wzoru. Jak zdecyduje się coś robić z tego układu, to musi się liczyć co od czego zależy.
Było już wiele dyskusji wkleję zdjęcia z tematu
Podpowiem jeszcze ja weźmiesz iglicę i wciśnij ją powoli w spłonkę - ja twierdzę że nie odpali a ślad wgniecenia będzie duży a zupełnie inaczej jest jak uderza z odpowiednia energią. Nie jest tak niestety że jak nasz układ działa na wszystkie spłonki to jest OK chyba że mówimy o zastosowaniu militarnym ale tam nikt nie obrabia gniazda spłonki próbując coś poprawiać.
Jak zmieniam układ a jeszcze trzeba się liczyć że po iluś działaniach każda sprężyna jest coraz słabsza i trzeba dobrać inną o odpowiedniej sile a tak naprawdę nie ma dwóch takich samych zawsze są pomiędzy nimi różnice. To trzeba mieć czym te zmiany ogarniać jak już próbujemy się w to bawić. Do swoich broni mam na pewno w czym wybierać
Też mam różne problemy z nowymi jednostkami w tym wypadku AR też zdarzały się takie problemy (nowa broń dopiero ja ogarniam). Ale to nie jest jakiś problem nie do rozwiązania i nie jest to jakaś czarna magia.
Tu przykłady łusek z mego AR10 dopowiem że wszystkie łuski miały jednakowy pocisk (osadzenie również) i jednakowe naważki prochu zresztą takie same, a efekt jak widać diametralnie różny. Na końcu 6 sztuk łusek już wyglądają tak jak miało być od początku. A w tych od góry również 6 sztukach spłonki wypadły - łuski do wyrzucenia GO i No GO do sprawdzania gniazd płonek i widać wszystko. Trzeba sobie po dogrywać wszystko razem aby efekt był taki jaki chcemy osiągnąć.
Ja stosuje metodę, że jak coś zamierzam robić nowego to staram się ten temat zagłębić nazwijmy to dogłębnie. A nie robić i się dziwić, tylko o to mi chodzi, każdy się uczy ja również, a moja wiedza opiera się również na wiedzy i doświadczeniu innych.
Było już wiele dyskusji wkleję zdjęcia z tematu
Podpowiem jeszcze ja weźmiesz iglicę i wciśnij ją powoli w spłonkę - ja twierdzę że nie odpali a ślad wgniecenia będzie duży a zupełnie inaczej jest jak uderza z odpowiednia energią. Nie jest tak niestety że jak nasz układ działa na wszystkie spłonki to jest OK chyba że mówimy o zastosowaniu militarnym ale tam nikt nie obrabia gniazda spłonki próbując coś poprawiać.
Jak zmieniam układ a jeszcze trzeba się liczyć że po iluś działaniach każda sprężyna jest coraz słabsza i trzeba dobrać inną o odpowiedniej sile a tak naprawdę nie ma dwóch takich samych zawsze są pomiędzy nimi różnice. To trzeba mieć czym te zmiany ogarniać jak już próbujemy się w to bawić. Do swoich broni mam na pewno w czym wybierać
Też mam różne problemy z nowymi jednostkami w tym wypadku AR też zdarzały się takie problemy (nowa broń dopiero ja ogarniam). Ale to nie jest jakiś problem nie do rozwiązania i nie jest to jakaś czarna magia.
Tu przykłady łusek z mego AR10 dopowiem że wszystkie łuski miały jednakowy pocisk (osadzenie również) i jednakowe naważki prochu zresztą takie same, a efekt jak widać diametralnie różny. Na końcu 6 sztuk łusek już wyglądają tak jak miało być od początku. A w tych od góry również 6 sztukach spłonki wypadły - łuski do wyrzucenia GO i No GO do sprawdzania gniazd płonek i widać wszystko. Trzeba sobie po dogrywać wszystko razem aby efekt był taki jaki chcemy osiągnąć.
Ja stosuje metodę, że jak coś zamierzam robić nowego to staram się ten temat zagłębić nazwijmy to dogłębnie. A nie robić i się dziwić, tylko o to mi chodzi, każdy się uczy ja również, a moja wiedza opiera się również na wiedzy i doświadczeniu innych.
Re: niewypały
Nie wiem jak w długiej ale w krótkiej to się nazywa squib load i sprowadza się do tego, że pocisk nie opuści lufy.x-bolt pisze:Wystarczy osadzić samą spłonkę i sprawdzić czy odpali.
Sama spłonka nie wypchnie pocisku z szyjki.
- P_iter
- <font color=darkred>Administrator</font>
- Posty: 2626
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
- Lokalizacja: Warszawa
Ciśnienie jakie oddziaływuje na spłonkę podczas normalnego strzału, wypycha blachę spłonki, która dopasowuje się do czoła zamka i obejmuje iglicę. Gdyby to ciśnienie wyeliminować, to wgniecenie od iglicy byłoby takie same w odpalonym jak i nie odpalonym naboju.jkp44jkp pisze:Ja mam pytanie , dlaczego te nieodpalone naboje maja tak zdeformowane splonki?
Zgadza się. Sama spłonka (zwłaszcza jak pocisk jest osadzony bez crimpowania) wepchnie pocisk do lufy.shizo pisze:Nie wiem jak w długiej ale w krótkiej to się nazywa squib load i sprowadza się do tego, że pocisk nie opuści lufy.x-bolt pisze:Wystarczy osadzić samą spłonkę i sprawdzić czy odpali.
Sama spłonka nie wypchnie pocisku z szyjki.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
P_iter
SP0VIP
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
Pisze tak na szybko z tel. bo w pracy jestem. Dziękuję wszystkim za udział w dyskusji i wszelkie sugestie.
Więc tak. Z fabrycznej ammo karabin odpala bez problemu. Rozwiertak którego użyłem to zwykły Hornady do małych splonek.
To co mnie jeszcze zdziwiło to prędkości. Pożyczyłem od kolegi Labradar i przy 6.5x55 pokazał mi prędkość w granicach 770m/s - mniej więcej tyle co powinno być.
Natomiast w 223 prędkości które mi pokazało to od 690 do 730 m/s czyli o ok. 200m/s mniej niż wg. QL.
Pierwszy raz używałem chrono ale myślę że nie popełniłem błędu bo 6.5 pokazało dobrze.
Czy ewentualna niska prędkość może wskazywać na problem ze splonkami lub prochem?
Młotek będę miał w czwartek dopiero.
Więc tak. Z fabrycznej ammo karabin odpala bez problemu. Rozwiertak którego użyłem to zwykły Hornady do małych splonek.
To co mnie jeszcze zdziwiło to prędkości. Pożyczyłem od kolegi Labradar i przy 6.5x55 pokazał mi prędkość w granicach 770m/s - mniej więcej tyle co powinno być.
Natomiast w 223 prędkości które mi pokazało to od 690 do 730 m/s czyli o ok. 200m/s mniej niż wg. QL.
Pierwszy raz używałem chrono ale myślę że nie popełniłem błędu bo 6.5 pokazało dobrze.
Czy ewentualna niska prędkość może wskazywać na problem ze splonkami lub prochem?
Młotek będę miał w czwartek dopiero.
paabliitoo
-
- Posty: 147
- Rejestracja: czwartek, 30 listopada 2017, 21:14
- Lokalizacja: Płock
Ja miałem niewypały w 223rem w pierwszej w mojej elaboracji jak za intensywnie użyłem rozwiertak (lyman) do ścinania crimpu. Ściana gniazda się skróciła, potem po rozcaleniu i odsplonkowaniu kowadełka były odseparowane od splonek. Od razu na strzelnicy starszy wiekiem i doświadczeniem kolega jak mu opisałem proces to mi powiedział że jak się nie umie to lepiej nie ruszać gniazda spłonki bo takie potem są historie, pamiętam że mówił że on, jeśli to konieczne, czyści gniazdo kawałkiem drewnianego walka we wkretarce i to wszystko. Pozdrawiam kolegę jak jest na forum, no ale to jakieś 10 lat temu bylo
Na zdjęciu widziałem łuski SB i pytanie, czy ten rozwiertak jest konieczny? Ja do SB pakuje jak leci i lykaja wszystko bez kombinowania z gniazdem. Jesli juz mialbym cos robic to wyczyscic. Jest do tego narzedzie reczne z takimi druciakami. Rozwiertak to raczej do łusek GGG.
Testy mozesz przeprowadzac tez bez pocisku. Zaladuj sobie splonke do luski i odpalaj w karabinie sama spłonke. Ja tak robilem w aerze kiedy mialem problem z dobraniem sily sprezyny kowadelka
Testy mozesz przeprowadzac tez bez pocisku. Zaladuj sobie splonke do luski i odpalaj w karabinie sama spłonke. Ja tak robilem w aerze kiedy mialem problem z dobraniem sily sprezyny kowadelka
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom
-
- Posty: 71
- Rejestracja: wtorek, 06 października 2015, 07:50
- Lokalizacja: Radom