Redding Type S Match

Moderatorzy: wierzba, P_iter

wojciosam
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 08 lutego 2021, 01:10

Redding Type S Match

Post autor: wojciosam »

Witam.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych.
Zakupiłem matryce Redding Type Match S wraz z bushingiem. Matryca formatując szyjkę ma również trzpien do usuwania spłonki.Trzpień ten jest wąski, ale nakrętka za pomocą której montowany jest pin do odsplonkowania jest grubszy (szara nakrętka).
Tak się zastanawiam czy jeżeli trzpień jest zamontowany na matrycy, to po sformatowaniu szyjki za pomocą bushingu przy wyciąganiu łuski szyjka nie jest rozpychana przez ta nakrętkę?
Jeżeli jest rozpychana to gdzie tutaj sens stosowania bushingu?

Obrazek
jkp44jkp
Posty: 403
Rejestracja: piątek, 11 października 2019, 05:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jkp44jkp »

Przeciez na okoo widac ze srednica bushingu jest duzo wieksza od srednicy tej nakretki .

Pozatym wykrec ten pin i uzywaj innej matrycy do usuwania splonki.
wojciosam
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 08 lutego 2021, 01:10

Post autor: wojciosam »

mam matryce osobna do odsplonkowania, ale przez nieuwagę złamałem pin i czekam na przesylke. Czesc łusek sformatowalem bez trzpienia, ale część muszę z trzpieniem. Po jego wkręceniu z ciekawości chciałem sformatować łuskę w której już zrobiłem szyjkę i ku mojemu zaskoczeniu nakrętka ciężko przechodzi przez szyjkę. Wykręciłem trzpien i chciałem spróbowac ręcznie wsadzić luske na nakrętkę i okazało się to nie możliwe. W matrycy tylko do odsplonkowania trzpień wchodzi bez problemu i ma jeszcze spory luz.

Stąd to pytanie
Poniżej zdjęcie w na którym widać dokąd łuska wchodzi a później ręcznie już dalej nie wejdzie.

Obrazek
jkp44jkp
Posty: 403
Rejestracja: piątek, 11 października 2019, 05:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jkp44jkp »

NIe wiem jaki bushing uzywasz ale jesli ta nakretka rzeczywiscie rozpycha Ci szyjke to i tak zrobi to na mniejsza srednice niz srednica pocisku .

Jesli jednak z jakiegos powodu przy osadzaniu pocisk bedzie wchodzil luzno i nie masz na czym odsplonkowywac ( matryca lee kosztuje ok 50pln ) to najpierw usun splonki bez buszingu a potem wykrec pin i nakretke i uzyj samego buszingu w metrycy .

Ja jednak po prostu kupil bym matryce lee za grosze do odsplonkowywania.
de Fresz
Posty: 182
Rejestracja: czwartek, 27 grudnia 2018, 16:50

Post autor: de Fresz »

Ta "nakrętka" to jest mandrel do formatowania szyjki od środka i tak, rozpycha szyjkę, tak są zbudowane wszystkie matryce formatujące. Szyjka po przejściu mandrela i tak się nieco obkurcza ("spring back"). Jeśli się wykręci mandrel, powinno się tak czy siak sformatować wnętrze szyjki, bo to istotny element ustawiania siły trzymania pocisku - niektórzy robią to w osobnym kroku matrycami Wilsona lub Sinclaira (formalnie te matryce są pod neck turning, ale sprawdzają się w tej roli), 21st Century robi trzpienie w różnych rozmiarach dla danego kalibru, gdyby ktoś chciał sobie dokładniej zgrać z bushingiem (jednak cena trochę boli, trzeba ciągnąć z USA).
wojciosam
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 08 lutego 2021, 01:10

Post autor: wojciosam »

Ok. W takim razie formatować szyjkę z tym mandrelem czy bez, bo już sam nie wiem czy jest on obowiązkowy czy nie? Myślałem że skoro dobieram bushing i nim formatuje to żadnego mandrela rozpychającego szyjkę od środka już nie potrzebuje
Chochla
Posty: 111
Rejestracja: sobota, 17 października 2015, 23:15

Post autor: Chochla »

Jesli z jakiegos powodu, niewazne jakiego, szyjka zostala odksztalcona od pierwotnego kolistego ksztaltu, to samo przeciagniecie od zewnatrz bushingiem czy stala matryca niekoniecznie przywroci jej calkowita koncentrycznosc co moze miec wplyw na powtarzalnosc strzalu. Nie uzywam matryc typu S ale ja osobiscie mandrelem - a raczej trzpieniem - luski przeciagam.
larky
Posty: 330
Rejestracja: środa, 14 lutego 2018, 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: larky »

Powinieneś do tej matrycy mieć tzw. pin retainer, czyli coś co wkręcasz zamiast expandera żeby móc odspłonkowywać bez rozpychania szyjki.
Wtedy formatowanie szyjki odbywa się samym bushingiem.
snajper
Posty: 550
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

Tak są zbudowane matryce s-match w competition expandera nie ma.
Spokojnie możesz go wykręcić i nie używać.
expander robi też złą robotę,wyciąga łuski po długości a tego nie chcemy. :D
wojciosam
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 08 lutego 2021, 01:10

Post autor: wojciosam »

Larky - nie mam nic innego do tej matrycy
Snajper - wiem że competition nie ma tego ustrojstwa. Jak formatowaniem szyjki to odkręciłem ten trzpień ale zdziwiłem się jak się okazało że jego średnica jest większa niż szyjka po sformatowaniu bushingiem. Piszesz że ekspander wyciąga łuski po długości. A ty szyjki od środka czymś formatujesz tak jak kolega Chochla?
Chochla - ten mandrela którego używasz to coś na wzór https://parabellum.pl/km-ekspander-do-s ... prase.html lub https://parabellum.pl/wilson-matryca-z- ... luski.html
larky
Posty: 330
Rejestracja: środa, 14 lutego 2018, 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: larky »

Tu masz opisane użycie tego pin retainera.

https://www.midwayusa.com/product/1018049443

The Redding Type S Full Length Sizing Die sizes the entire case while maintaining exact control of the case neck. It uses the same interchangeable bushings (sold separately) that are used in the Redding Bushing Style Neck Sizing Dies. Features an adjustable decapping rod that allows adjustment of the bushing position and a decapping pin retainer that enables neck sizing without the use of the size button for those who turn their case necks for uniformity. Bushing and shellholder are sold separately.

Krótko mówiąc "Zawiera "dynks" utrzymujący pin który pozwala na formatowanie szyjkowe bez użycia ekspandera.

Ten expander K&M jest z tego co wiem raczej do rozszerzania szyjki pod pilota do jej toczenia. Wilson jest już dedykowany pod osadzanie pocisku, ma wymiar .001" mniejszy niż pocisk.
snajper
Posty: 550
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

Od środka szyjek nie formatuję.
Łuski mam przetoczone i formatuje tylko bushingiem.
Uważam że te operacje wystarczą.
Chochla
Posty: 111
Rejestracja: sobota, 17 października 2015, 23:15

Post autor: Chochla »

Ja mam matryce RCBS ale jej trzepien wyglada praktycznie tak samo jak Twoj w Reddingu.
de Fresz
Posty: 182
Rejestracja: czwartek, 27 grudnia 2018, 16:50

Post autor: de Fresz »

snajper pisze:Spokojnie możesz go wykręcić i nie używać.
expander robi też złą robotę,wyciąga łuski po długości a tego nie chcemy. :D
Strzał też wydłuża, więc tak czy siak trzeba skracać.
Większość czołówki zawodników formatuje szyjki od środka, bo wyrównuje to ścisk szyjki (neck tension). Można to robić w jednym przebiegu, z formatowaniem z zewnątrz, lub w dwóch osobnych (tak np. poleca Cortina). Jeśli ktoś uważa, że to zbędne, chętnie zobaczę wyniki testów, ale tak min. na serii 10 strzałowej. Lub chociaż pomiary z chrono.
snajper
Posty: 550
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

chętnie zobaczę wyniki testów, ale tak min. na serii 10 strzałowej.
Prosze bardzo I-miejsce 1000yard w klasie F/TR Rekord Polski nie pobity chyba do dzisiaj.
https://f-class.pl/index.php?&mc=compet ... 409&sc=res
Najlepsze skupienie na zawodach pierwszy raz uzyskane w klasie F/TR
Mistrzostwa Polski F-Class 2016
https://f-class.pl/index.php?&mc=compet ... 611&sc=res
Logic
Posty: 92
Rejestracja: środa, 19 sierpnia 2020, 21:08

Post autor: Logic »

snajper weź nie zawstydzaj ludzi. ludzie elaborują i uzyskują 86 pkt ze stołu na 100m.
Dudek
Posty: 65
Rejestracja: czwartek, 21 stycznia 2016, 01:43
Lokalizacja: Montreal

Post autor: Dudek »

Snajper - brawo - nokalt - , i chwalą Ci ze zabrałeś głos w tej dyskusji . Wielu kolegom już sie niechce dyskutować na takie tematy
, ja myślę ze trzeba . Jest Was kilku z wielka wiedza i doświadczeniem . Zawsze czytam Wasze opinie , i porównuje z moimi doswiadczeniami
Darz Bor a.z
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Tak jak snajper napisał. Jeżeli łuski są przetoczone i o tej samej grubości ścianki i twardości (odpuszczone) to użycie expandera może co najwyżej zaszkodzić.
de Fresz
Posty: 182
Rejestracja: czwartek, 27 grudnia 2018, 16:50

Post autor: de Fresz »

snajper pisze:[Prosze bardzo I-miejsce 1000yard w klasie F/TR Rekord Polski nie pobity chyba do dzisiaj.
Fju fju, szacun. Możesz więc więcej napisać o swoim procesie formatowania? Ile razy strzelane łuski, z wyżarzaniem, czy bez, format FL/NS (+ ew. body), matryce bushingowe, czy nie, z toczeniem, czy bez? Zakładam wszystko bez formatu wewnętrznego?
Swoją drogą ciekawe, że inni podobnie wybitne wyniki osiągają z formatem wewnętrznym.
wojciosam
Posty: 7
Rejestracja: poniedziałek, 08 lutego 2021, 01:10

Post autor: wojciosam »

snajper pisze:Od środka szyjek nie formatuję.
Łuski mam przetoczone i formatuje tylko bushingiem.
Uważam że te operacje wystarczą.

Hmmm.... A czy bo w takim razie bushing bez toczenia szyjki ma sens?
snajper
Posty: 550
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

Hmmm.... A czy bo w takim razie bushing bez toczenia szyjki ma sens?
Uważam że ma sens,możesz sobie regulować siłę zacisku.

Swoje łuski jeszcze traktowałem body o czym nie napisałem.
Niestety po 8-elaboracji łuski na złom ,zaczęły pękać przy denku po obwodzie.
Nigdy przedtem mi się to nie zdarzyło,myslę że zbijanie ramion body im pomogło zakończyć życie.
Mam matryce S-match bez expandera i w nowych łuskach spróbuję nią zbijać ramiona.

Obrabianie szyjki wewnątrz pewnie ma sens,nie mam porównania,Ja tego nie robię,czy to dobrze -nie wiem.
Myśliwy
Posty: 556
Rejestracja: sobota, 10 maja 2014, 22:08
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Myśliwy »

snajper pisze:Od środka szyjek nie formatuję.
Łuski mam przetoczone i formatuje tylko bushingiem.
Uważam że te operacje wystarczą.
Zgodzę się z kolegą pod warunkiem że łuskę po odstrzeleniu wyjmujesz ręcznie z komory. ( Zamek ma tylko pazur i brak wyrzutnia) i masz pewność że żadna łuska nie spadła przypadkowo na stół czy ziemię. Bo takie uderzenie też zagniata szyjki.

Temu bezpieczniej jest robić wewnętrzny format szyjki espederem lub matryca do tego przeznaczona w oddzielnym procesie.

Dodatkowo w moim przypadku podczas usuwania odstrzelonej łuski wyrzutnik próbując usunąć łuskę uderza szyjka w wewnętrzna część komory zagniatajac ja do środka.
Sam format szyjki bushingiem nie przywraca jej pierwotnego kształtu,

A z doświadczenia wiem że szyjki w 6,5x47 są dość cienkie i podatne na odkształcenia
snajper
Posty: 550
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2008, 14:54
Lokalizacja: MAZOWIECKIE
Kontakt:

Post autor: snajper »

Zgodzę się z kolegą pod warunkiem że łuskę po odstrzeleniu wyjmujesz ręcznie z komory. ( Zamek ma tylko pazur i brak wyrzutnia) i masz pewność że żadna łuska nie spadła przypadkowo na stół czy ziemię. Bo takie uderzenie też zagniata szyjki.
Sorki ale przy strzelaniu leżąc jak łuska upadnie z 20cm na matę to nic się jej nie stanie.
ODPOWIEDZ