Dozowniki do prochu LEE

Moderatorzy: wierzba, P_iter

zoom2
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 19 września 2017, 10:09
Lokalizacja: Warszawa

Dozowniki do prochu LEE

Post autor: zoom2 »

Prasa Lee Loadmaster
konfiguracja z DAA magnetic powder check
konfiguracja dozownika bez łańcuszka resetu, zainstalowany w 1 lub 2 stacji.

i teraz pytanie:

Pro Auto Disk czy Auto Drum?

p.s Pro Auto Disk już mam ale nie zawaham się na zmianę o ile to będzie mieć jakikolwiek sens
CZ@rek
Posty: 50
Rejestracja: piątek, 18 sierpnia 2017, 21:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CZ@rek »

Bardziej elastyczny jest Auto Drum.
Pro Auto Disk ma ograniczenie w postaci stałych i niezmiennych objętości. Jeśli używasz prochu, który podpasuje do jakiejś objętości w dysku (mam na myśli naważkę) to wg mnie jest on godny polecenia. Mi np pasuje do BA10 ale np do D032 już nie. Można modyfikować dyski nawiercając otwory i wkręcając śrubki aby zmniejszyć objętość lub delikatnie rozwiercać mniejsze. Ale to trzeba chcieć i lubić. Można do Pro Auto Disk dokupić regulowaną wkładkę do dozownika. Jedni chwalą, inni nie. Mi nie podeszła. Są pokazana na YT sposoby podpiłowania korpusu dozownika. Można próbować.
Tak więc każdy z nich ma wady i zalety. Wybór nie jest łatwy. :)
Czarek
SQ5WCZ
zoom2
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 19 września 2017, 10:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zoom2 »

Wiercić i piłować raczej nie zamierzam ale regulowaną wkładkę śrubową o ile jest sensowna w działaniu mogę zanabyć. Pytanie w którym kierunku inwestować. Czy rozwijać Auto Disk czy kupić Auto Drum?
Auto Drum kusi mnie zwartością budowy, ale na żywo tego nie widziałem tylko na fotach, więc nie jestem pewien swoich przemysleń.
Sztrum
Posty: 26
Rejestracja: czwartek, 22 sierpnia 2019, 14:10
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Sztrum »

Mam oba.
Pro Auto Disk - używam do seta na 9mm
Auto Drum - używam do seta na .223
Lepiej pracuje mi się z Pro Auto Disk regulowaną wkładką dozująca, bardzo fajnie się reguluje ilość prochu (lovex D032). Jak dla mnie wkładka "must have".
Nie próbowałem pracy bez łańcuszka i nie wiem czy ma taką możliwość, chociaż też myślę nad dodaniem do seta DAA magnetic powder check
zoom2
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 19 września 2017, 10:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zoom2 »

Z łańcuszka chcę zrezygnować wyłącznie z tego powodu, że chcę dozownik wkręcać w pierwszą lub drugą dziurę. Cykl zaczynam od zasypywania łuski, przygotowanej ( format+spłonkowanie) w oddzielnym procesie.
Chcę robić crimp więc umiejscowienie dozownika w 3 stacji, uwzględniając DAA magnetic powder check skutkuje brakiem miejsca w głowicy.
Wyeliminowanie łańcuszka jest możliwe na dwa sposoby:

dokupienie firmowej LEE dźwigni ze sprężyną
https://www.halinka-arms.pl/elaboracja/ ... k-lee.html
https://www.halinka-arms.pl/elaboracja/ ... k-lee.html

lub pozostawienie zestawu oryginalnego ale zamiast łańcuszka mocujemy sprężynę zamocowaną do korpusu prasy. Ważne by w przeciwieństwie do wersji "łańcuszkowej"gdzie łańcuszek jest mocowany do ruchomej część prasy (carrier) sprężyna ma być mocowana do stałej NIEruchomej części. Ale trzeba coś dowiercić i coś dorobić.

p.s dzięki kolegom z poprzednich postów za naprowadzenie mnie na wersję bezłańcuszkową.
ODPOWIEDZ