Pierwszy zestaw - upewnienie

Moderatorzy: wierzba, P_iter

gregory121
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 08 kwietnia 2021, 11:15
Lokalizacja: Kamień Śląski

Post autor: gregory121 »

Witajcie.

Trafiłem na ten wątek, który opisuje w zasadzie dokładnie to co planuję a przynajmniej jeszcze mi się wydaję, że planuję bo nikogo nie pytałem o to wprost. Zarejestrowałem się na forum i pędzę tutaj prosto z "przywitalni."

Wątek sprzed kwartału, więc bardzo chciałbym zapytać kolegę autora Puloman o pierwsze doświadczenia z tą prasą i czy dobór pozostałych komponentów jest trafiony, czy raczej coś by zmienił bazując na doświadczeniu.

Podobnie jak Puloman chciałbym reelaborować 9mm - to do zabaw dynamicznych i w przyszłości .45ACP - też dla frajdy, nie do tarczy. Nie myślę nawet o reelaboracji nabojów pośrednich i karabinowych na takim sprzęcie, również wymaga już doświadczenia i proces jest bardziej rozbudowany.

Wydajność składania około 300 szt 9mm w godzinę (po wstępnym okresie zdobywania umiejętności, korekty ustawień, eliminacji błędów itp) uznałbym za wielce satysfakcjonujący i nie wymagam od budżetowej prasy nic ponad to.

Trafiłem jeszcze na drugi wątek o tej prasie (Lee Breech Lock Pro lub w zestawie jako PRO 400) : https://elaboracja.pl/forum/viewtopic.p ... light=4000
gdzie znalazłem sporo treściwych informacji.

Skłaniam się do Lee Breech Lock Pro z bardzo prostego powodu: Jest jeszcze dostępna w sklepie w CZ, Load Master natomiast nie jest do zdobycia jako nowy przynajmniej do końca wakacji. Najprawdopodobniej kupię więc dostępną samą prasę i będę kompletował osobno wyposażenie o które zapytam też we wspomnianym wyżej drugim wątku.

Wracając do sedna, drogi Pulomanie, czy po kilkumiesięcznym użytkowaniu zestawu jest coś co zmieniłbyś lub usprawnił?

Serdecznie dziękuję za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam

Grzesiek
Początkujący
Puloman
Posty: 32
Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2020, 09:42

Post autor: Puloman »

A więc tak.
Kupiłem dokładnie rzecz biorąc:
- Prasę Lee Auto Breech Lock Pro
- Matryce LEE Deluxe Carbide .45 ACP i do 9mm
- talerzyki #19 i #4
- uniwersalny podajnik łusek (później dokupiłem wydrukowany na 3d talerzyk do niego)
- Dozownik prochu Auto-Drum (jestem z niego mega zadowolony, bardzo dobrze działa)
- Podajnik spłonek dużych i małych na prasę Safety Primer Feed
- No i oczywiście waga, suwmiarka i dodatkowe narzędzia jak młotek itd.

Dokupiłem do tego po czasie komplet matryc i talerzyk do .38spl.

Kupiłem do tego lovex d032 oraz RS12. RS12 przy tym podajniku podaje bardzo ładnie w przeciwieństwie do tego co mówili tutaj niektórzy :). Jestem z tego powodu mega zadowolony. Aczkolwiek 9mm robię na lovexie bo dużo ładniej mi lata i nie brudzi łusek oraz pistoletu tak bardzo.
Co bym zmienił? Chyba nic aktualnie.
Przy 9mm wyrabiam jakieś 300 sztuk na h. ALE! Robię to dosyć zawiłą drogą.

- Zbieranie łusek
- Mycie
- Rozspłonkowywanie
- Mycie
- Składanie na gotowo (i tutaj jest te 300 sztuk na godzinę)

.45 acp dopiero zaczynam klepać z narzeczoną (jej kaliber), ale wyniki są na tarczy bardzo fajne.

We wstępnym okresie do zapoznania się z prasą to tylko machałem wajchą góra dół, aby poznać wszystkie zasady działania, a pierwsze jakieś 50 sztuk zrobiłem pojedynczo(jak na progresywną oczywiście, jedna łuska - wszystkie cykle przebyte i dopiero kolejna), żeby się nie zagolopować i o czymś nie zapomnieć.

Co poprawiłem?
Dołożyłem papierek pod plastikiem, który dociska system spłonkowania, tak że szybciej zaczyna się spłonkowanie (jest prościej)
Zrobiłem szybką poprawkę systemu podawania spłonek tego safety primer feed. (https://www.youtube.com/watch?v=Kx1uC6cFyGA) Działa to dużo lepiej. ZERO wypadniętych spłonek na podłogę.
Przejechałem kilka razy grubym papierem ściernym rampę do podawania łusek, bo potrafiły pod naporem innych wyskoczyć na ziemię.

Jeszcze muszę dołożyć jakąś gumkę, żeby płytka tak nie skakała przy przejściu na kolejne stanowisko.

Co do frajdy nie do tarczy :), na elaborowanej amunicji osiągam wyższe wyniki w statyce na amunicji pistoletowej, więc bym się tak nie nastawiał "tylko do frajdy". Można fajnie amunicję poskładać pod siebie.
zoom2
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 19 września 2017, 10:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zoom2 »

@Puloman,
stoję przed zakupem talerzyka do podajnika łusek i mam pytania:

w czym lepszy od fabrycznego talerzyka jest ten talerzyk wydrukowany 3D?
z jakiego materiału powinien być wydrukowany by osiągał minimum właściwości wytrzymałościowo-temperaturowych?
u kogo można to zamówić/kupić?
jaka jest orientacyjna cena takiego wydrukowanego talerzyka?
gregory121
Posty: 14
Rejestracja: czwartek, 08 kwietnia 2021, 11:15
Lokalizacja: Kamień Śląski

Post autor: gregory121 »

@Puloman.

Bardzo diękuję za tak obszerną odpowiedź :)

Cieszy mnie to, że w zasadzie to wytypowałem zestaw, który u Ciebie się sprawdza.

Jeśli mogę jeszcze zająć odrobinę twojego czasu, to miałbym trzy pytania:

1. Podajnik pocisków - nie kupiłeś bo nie było, czy akurat nie jest to dobre rozwiązanie do tej prasy?
2. Wspomniany talerzyk z drukarki - gdybyć mógł podać krótki namiar, będę wdzięczny
3. Robisz jednak wstępne mycie i rozspłonkowanie, to dodatkowy cykl. Co jest przyczyną, że nie robisz po amerykańsku "na brudaska"? Techniczne problemy przy wszystkich operacjach na raz, czy to raczej decyzja podyktowana chęcią operowania na dokładnie wyczyszczonych łuskach? Nie kupiłeś APP Deluxe, więc domniemam, że robisz rozspłonkowanie na ABLP.

Szczerze, to liczę się z tym, że też będę musiał to robić, co przy zastosowaniu APP Deluxe będzie dość szybkie.

Pozdrawiam :)
Początkujący
Puloman
Posty: 32
Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2020, 09:42

Post autor: Puloman »

Talerzyk oryginalny jest lepszy w tym, że będzie na pewno pasować do tego oryginalnego zestawu.
Zapłaciłem u lokalnego znajomego 50 zł z opcją, że jak coś nie będzie pasować to wydrukuje mi nowy.
Ogólnie z tego pliku: https://www.thingiverse.com/thing:4675399 Drukował mi z abs.
Fajnie to działa.

@gregory121
1. Podajnik pocisków no cóz, tutaj najbardziej wyszła kwestia finansowa. Zamiast podajnika pocisków w ostatnim momencie kupiłem matryce i talerzyk do .38spl oraz 2 komplety breech lock. Dalej zastanawiam się nad jego zakupem, lecz nie wiem czy by czasami bardziej nie przeszkadzał niż pomagał. Np.: przy jakichś zacięciach czy nie zacząłby mi podawać za dużo pocisków i rozsypywać ich.
Jednak fajne to jest bo usuwa jeden ruch ręką i wystarczy wtedy tylko pilnować czy spłonki są w osadzaczu.
2. Tak jak wcześniej
3. Nie chcę brudzić reszty matryc to po 1, po 2 lubię jak łuski są bardzo czyste :). No i przy tej metodzie sprawdzania wykluczam niewybite spłonki, spłonki które wybiłem, ale zostały na pinie i ponownie się osadziły, uszkodzone łuski, łuski non-tox (je sobie poprawiam później i unifikuję gniazda). Dla mnie to jest czysta przyjemność więc mi to nie przeszkadza. Rozspłonkowywuje na ABLP, jest to wygodne i bardzo szybkie. Jakbym miał kasę to bym brał APP Deluxe dodatkowo, ale wolałem kasę wrzucić w komponenty na robienie amunicji.
ODPOWIEDZ