Moje matryce do "precyzyjnego" formatowania łusek .308 WIN

Moderatorzy: wierzba, P_iter

jkp44jkp
Posty: 403
Rejestracja: piątek, 11 października 2019, 05:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jkp44jkp »

tomp pisze:Jak mogę 3 grosze dołożyć bo padł pomysł użycia matrycy type S i shellholderów +0.02. Składam na tym wszystkie kalibry i zapewniło mi to sporo siwych włosów na głowie. Przede wszystkim zapomnij że bez kręcenia matrycą samą wymianą shellholderów będziesz regulować zbicie ramion co 0.02". W turbanie nie mogę robić "cam over" żeby nie uszkodzić łożysk. Ale na rasie Rcbs z cam over niewiele się zmienia. Po każdej wymianie shellholdery trzeba od nowa wkręcać lub wykręcać matrycę. Bo inaczej DL jest kompletnie nieprzewidywalne. Dodatkowo mimo że ustawiam za każdym razem matrycę dociskając do shellholdera na tłoku w górnym położeniu to i tak czasem jeszczę muszę minimalnie wkręcić lub wykręcić matrycę aby uzyskać skok taki jaki wynika z oznaczeń na shellholderach. I co najlepsze mówię tu o średnim wymiarze DL z grupy łusek formatowanych na dany wymiar. Np +0.002" czy +0.006". Załóżmy że jak nastawię swoim sposobem z shelholderem +0.002" to średnia DL z tak formatowanych łusek będzie bardzo blisko +0.002" względem łuski wzorcowej (używam instant indicator) , natomiast rozrzut DL tych łusek będzie u mnie +/- 0.002".Czyli od 0 do +0.004". I choćbym stanął na głowie i zaczął tantry odmawiać nic lepszego nie jestem w stanie uzyskać. Być może odpuszczenie łusek pomoże trochę ale ja bym Piotra jednak posłuchał i nie liczył że shellholdery competition zdziałają cuda. I jeszcze jedna uwaga.... Nie liczyłbym że domowymi sposobami (wiertarka, papier ścierny) dorobimy sobie takie tulejki czy rozwiercimy sobie szyjkę na założoną średnicę. Trzeba albo fachowca mieć albo precyzyjny sprzęt. Bo inaczej sobie matryce poniszczymy i zmarnujemy czas. A na sam koniec pytanie do Piotra. Dlaczego skoro masz możliwość wytoczenia szyjki w matrycy fl i dorobienia tulejki żeby zniwelować wpływ siły nacisku i uzyskania takiego zbicia ramion jak chcesz (szlifując denko łuski) to dlaczego nie stosujesz jednej matrycy fl zamiast dwóch? Jeżeli matryca do szyjki "krzywo się w kręci" to przy formacie body już nic nie wyprostujesz. Czytałem że formatowanie fl ma tą zaletę że łuska body jest całkowicie podtrzymywane i szyjki wychodzą bardziej centralnie w osi łuski niż przy oddzielnym formatowaniu body i neck i. w praktyce u mnie tak było.
Dziwne , u mnie za kazdym razem gdy dokrece matryce na styk z shelholderem competition to mam ten sam wymiar ramion . Wszystkie luski po formacie trzymaja wymiar jak po jednokrotnym odstrzeleniu. Robilem na razie w partiach po 50 i czasem mi sie trafi pare odbiegajacych o 0.001" . Dodatkowo jesli juz ramiona odbiegaja od wymiaru to zawsze w gore , nigdy wymiar nie jest mniejszy.

Dziwi mnie to co piszesz , bo nie robie na jakiejs super prasie a na zwyklym RCBS rock chucker . Matryca to redding type s i shelholder redding competition ( u mnie 0.004") .

Zobaczymy moze czasem wymiary sie rozjada ale na razie jest bardzo dobrze.
tytus160
Posty: 309
Rejestracja: czwartek, 31 maja 2018, 09:17
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Post autor: tytus160 »

Sebastian, tarcze widziałem - dlatego celowo zapytałem o prędkości.
Bo wiesz, nie ujmując nic tarczom bo to piękne grupy, na 200m różnica w Vo 10 m/s powoduje przesunięcie w elewacji (175TMK, 308win, 774-784 m/s, 20 st.C) o ... 4mm (14 cm opadu w stosunku do 13,6 cm).
Problem zaczyna się dalej - na 600m to ponad 9cm (326,1 do 316,9) a na 800m już ponad 20 cm (708,5 cm do 687,4 cm). To co nadal pozwala strzelać koniczynki na 200m lokuje strzelca w "8" na 800m.
Ostatnio zmieniony czwartek, 10 grudnia 2020, 18:44 przez tytus160, łącznie zmieniany 1 raz.
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

jkp44jkp pisze:
tomp pisze:Jak mogę 3 grosze dołożyć bo padł pomysł użycia matrycy type S i shellholderów +0.02. Składam na tym wszystkie kalibry i zapewniło mi to sporo siwych włosów na głowie. Przede wszystkim zapomnij że bez kręcenia matrycą samą wymianą shellholderów będziesz regulować zbicie ramion co 0.02". W turbanie nie mogę robić "cam over" żeby nie uszkodzić łożysk. Ale na rasie Rcbs z cam over niewiele się zmienia. Po każdej wymianie shellholdery trzeba od nowa wkręcać lub wykręcać matrycę. Bo inaczej DL jest kompletnie nieprzewidywalne. Dodatkowo mimo że ustawiam za każdym razem matrycę dociskając do shellholdera na tłoku w górnym położeniu to i tak czasem jeszczę muszę minimalnie wkręcić lub wykręcić matrycę aby uzyskać skok taki jaki wynika z oznaczeń na shellholderach. I co najlepsze mówię tu o średnim wymiarze DL z grupy łusek formatowanych na dany wymiar. Np +0.002" czy +0.006". Załóżmy że jak nastawię swoim sposobem z shelholderem +0.002" to średnia DL z tak formatowanych łusek będzie bardzo blisko +0.002" względem łuski wzorcowej (używam instant indicator) , natomiast rozrzut DL tych łusek będzie u mnie +/- 0.002".Czyli od 0 do +0.004". I choćbym stanął na głowie i zaczął tantry odmawiać nic lepszego nie jestem w stanie uzyskać. Być może odpuszczenie łusek pomoże trochę ale ja bym Piotra jednak posłuchał i nie liczył że shellholdery competition zdziałają cuda. I jeszcze jedna uwaga.... Nie liczyłbym że domowymi sposobami (wiertarka, papier ścierny) dorobimy sobie takie tulejki czy rozwiercimy sobie szyjkę na założoną średnicę. Trzeba albo fachowca mieć albo precyzyjny sprzęt. Bo inaczej sobie matryce poniszczymy i zmarnujemy czas. A na sam koniec pytanie do Piotra. Dlaczego skoro masz możliwość wytoczenia szyjki w matrycy fl i dorobienia tulejki żeby zniwelować wpływ siły nacisku i uzyskania takiego zbicia ramion jak chcesz (szlifując denko łuski) to dlaczego nie stosujesz jednej matrycy fl zamiast dwóch? Jeżeli matryca do szyjki "krzywo się w kręci" to przy formacie body już nic nie wyprostujesz. Czytałem że formatowanie fl ma tą zaletę że łuska body jest całkowicie podtrzymywane i szyjki wychodzą bardziej centralnie w osi łuski niż przy oddzielnym formatowaniu body i neck i. w praktyce u mnie tak było.
Dziwne , u mnie za kazdym razem gdy dokrece matryce na styk z shelholderem competition to mam ten sam wymiar ramion . Wszystkie luski po formacie trzymaja wymiar jak po jednokrotnym odstrzeleniu. Robilem na razie w partiach po 50 i czasem mi sie trafi pare odbiegajacych o 0.001" . Dodatkowo jesli juz ramiona odbiegaja od wymiaru to zawsze w gore , nigdy wymiar nie jest mniejszy.

Dziwi mnie to co piszesz , bo nie robie na jakiejs super prasie a na zwyklym RCBS rock chucker . Matryca to redding type s i shelholder redding competition ( u mnie 0.004") .

Zobaczymy moze czasem wymiary sie rozjada ale na razie jest bardzo dobrze.
Odpuszczasz łuski po każdym strzale? Ja podejżewam, że mam już sztywne i sprężynują, ale po poście Piotra jednak zacząłem podejrzewać różnice siły nacisku.
jkp44jkp
Posty: 403
Rejestracja: piątek, 11 października 2019, 05:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: jkp44jkp »

Jezu , przepraszam, zle przeczytslem Twoj post .

Tak , teraz odpuszczam po kazdym strzale , ale gdy bralem stare luski GGG po 4 odstrzeleniach tez mi zbijalo jak trzeba .

Nawet teraz sprawdzilem 2 stare luski i tez zbilo mi do wymaganego wymiaru. Musialem wkrecic matryce na styk z shelholderem ( ja nie wkrecam wiecej , mimo wielu porad zeby dodac 1/4 obrotu ) i wszystko gra . Luski ggg stare , odstrzelone 4 razy , potrzebowalem 0.002" je zbic i tyle tez zbilo.

Wiec nawet luski ktore nigdy nie byly odpuiszczane dzialaja.

JA tez mialem takie duze odchyly ( nawet 0.004") gdy zbijalem ramiona na matrycy body .

Nie wiem czy dobrze kojarze czy to Ty pisales ze uzywasz Type S fl ? Ja mam Type S Neck ktora nie rusza body wcale i to moze byc roznica .

Jak juz pisalem roznica w formatowaniu ta matrycaa reddinga a matryca body jest jak niebo a ziemia.
Ostatnio zmieniony piątek, 11 grudnia 2020, 07:03 przez jkp44jkp, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

tomp pisze:Odpuszczasz łuski po każdym strzale? Ja podejrzewam, że mam już sztywne i sprężynują, ale po poście Piotra jednak zacząłem podejrzewać różnice siły nacisku.
ja podejrzewam że jak ktoś pisze że nie ma różnic w pomiarze a są zawsze że jakoś inaczej mierzy niż ja :D
ty masz podobne ustrojstwo do pomiarów i również zauważasz różnicę w wymiarach to jak to jest :)
oryks
Posty: 226
Rejestracja: czwartek, 08 maja 2014, 14:20
Lokalizacja: Bydgoszcz - okolice

Post autor: oryks »

piotrjub pisze:Nie byłem tam, mogę napisać coś jutro po wizycie.

https://goo.gl/maps/bB8wJzs7uKeRZQFu8
No Piotrze opowiadaj co tam jest. Toć otwarcie takiej strzelnicy (zwłaszcza w północnej części kraju) to powinno być święto państwowe :eeg/:
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
kondzio99999
Posty: 182
Rejestracja: niedziela, 02 grudnia 2018, 01:00
Kontakt:

Post autor: kondzio99999 »

tomp pisze:Jak mogę 3 grosze dołożyć bo padł pomysł użycia matrycy type S i shellholderów +0.02. Składam na tym wszystkie kalibry i zapewniło mi to sporo siwych włosów na głowie. Przede wszystkim zapomnij że bez kręcenia matrycą samą wymianą shellholderów będziesz regulować zbicie ramion co 0.02". W turbanie nie mogę robić "cam over" żeby nie uszkodzić łożysk. Ale na rasie Rcbs z cam over niewiele się zmienia. Po każdej wymianie shellholdery trzeba od nowa wkręcać lub wykręcać matrycę.
Ja tak robię z powodzeniem od kilku miesięcy, odkąd udało mi się kupić ten zestaw shellholderów reddinga. Jestem w stanie precyzyjnie zbić ramiona co 0.002" podmieniając shellholder.
https://www.luski.pl - sklep z łuskami
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Czuję się w obowiązku sprostować to co wcześniej pisałem na temat redding competition shellholders. Pobawiłem się jeszcze raz nimi i coś tam mi się udało wyczaić. Pierwotnie zakładałem że działają na zasadzie takiej że kołnierz jest coraz wyższy i łuska coraz mniej wchodzi w matrycę... Wynikało to z tego że przy zmianie na różne +coś tam niektóre dawały mi tzw camover a inne nie. Usiadłem z suwmiarką i okazało się że zamysłem inżyniera jest to że coraz cieńszy jest materiał pod denkiem łuski. I teraz najważniejsze. Te shellholdery nie są idealnie równe. Trzeba znaleźć ten który jest najniższy - tzn najgłębiej trzeba wkręcić matrycę żeby wystąpił camover. Wtedy nie trzeba ustawiać matrycy za każdym razem przy zmianie shellholdera na inny. Niestety to +0.002" nie jest prawdą. Normalny shellholdera zbija mi do - 0.006 wzg łuski wzorcowej. Shellholder +0.002 zbija do - 0.003. Kolejne dwa zwiększają o 0.001" a następne mniejwięcej o 0.002". Jeżeli matryca nie jest wkręcona tak żeby był ten "camover" to wychodzą wogle jakieś jaja. Trochę boję się o łożyska w prasie... Ale co zrobić inaczej nie działa. No i to są uśrednione wartości. Ale wahania długości DL zmniejszyły się do +/- 0.001". Domyślam się że poprostu przy twardszych łuska h zamiast z formatować do końca zaczyna się kasować luz w prasie lub matryca minimalnie poddaje się na gwincie prasy.
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

oryks pisze:
piotrjub pisze:Nie byłem tam, mogę napisać coś jutro po wizycie.

https://goo.gl/maps/bB8wJzs7uKeRZQFu8
No Piotrze opowiadaj co tam jest. Toć otwarcie takiej strzelnicy (zwłaszcza w północnej części kraju) to powinno być święto państwowe :eeg/:
Było super, fajnie ze jest. Na razie max 500m

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
abersfelderami
Posty: 1267
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2011, 09:07
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: abersfelderami »

Nie na temat, ale................
Jak na tej strzelnicy radzisz sobie z wiatrem?
Awatar użytkownika
piotrjub
Posty: 1444
Rejestracja: sobota, 26 listopada 2011, 16:34
Lokalizacja: 3 Miasto
Kontakt:

Post autor: piotrjub »

Raz strzelałem na otwarciu.

Na 500m z 6.5SLR (AR10) miałem korekty bocznej na wiatr 2MOA. Kilkanaście strzałów oddanych.
Wiało i było zimno.

To tarcza wspólnego strzelania z kolegą. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w przyszłości.

Obrazek
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Cześć wszystkim, odgrzewam temat bo jest ku temu okazja. Zaczynam kompletować narzędzia do 6,5 Creedmoor i popełniłem "customową" matrycę do formatowania szyjki \:D/
Jak ktoś ciekawy to zapraszam na video relację z procesu.
Tu przygotowuję przystawkę do szlifowania:
https://www.youtube.com/watch?v=dNOm5A9k5Z4&t=4s
A tu już filmik z obróbki:
https://www.youtube.com/watch?v=h6YYNXYWTHg&t=6s
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Stanisław
Posty: 313
Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2011, 00:10
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk

matryce RCBS

Post autor: Stanisław »

Piotrze, czy możesz napisać gdzie można kupić takie matryce RCBS (matschmaster)?
Stanisław
Posty: 313
Rejestracja: poniedziałek, 05 grudnia 2011, 00:10
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk

Post autor: Stanisław »

Piotrze czy możesz napisać gdzie kupiłeś matryce RCBS matchmaster?
ODPOWIEDZ