45 LC + rs30

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

TomKey
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2021, 16:06
Lokalizacja: Koprzywnica

45 LC + rs30

Post autor: TomKey »

Dzień dobry. Czy ma ktoś doświadczenie w elaboracji prochem Reload Swiss rs30 w kalibrze .45lc?
kondzio99999
Posty: 182
Rejestracja: niedziela, 02 grudnia 2018, 01:00
Kontakt:

Re: 45 LC + rs30

Post autor: kondzio99999 »

TomKey pisze:Dzień dobry. Czy ma ktoś doświadczenie w elaboracji prochem Reload Swiss rs30 w kalibrze .45lc?
Robiłem ostatnio na nim .454 casull. Bardzo podobny do VV N110
https://www.luski.pl - sklep z łuskami
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Ten kaliber ma bardzo szeroki zakres możliwych ładowań - od niskociśnieniowych pod lewarki "toggle link" i repliki Peacemaker'ów, aż po ładowania "Ruger & T/C Contender only".
TomKey
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2021, 16:06
Lokalizacja: Koprzywnica

Post autor: TomKey »

Pod lewarka właśnie chciałem elaborowac. Tak teoretycznie ten proch powinien całkiem nieźle współpracować. Jeśli nic nie popierdzielilem (a na bank coś źle zrobiłem bo elaborka nie działa) to zarówno zdrowy rozsądek jak i Gordons pokazuje w okolicy 5 gr prochu - na bank źle - mój feeling podpowiada, iż koło 15-17 gr powinno być - ale nie chce się łokciami podcierać dlatego pytam bardziej doświadczonych kolegów.
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Napisz może co zrobiłeś, albo chcesz zrobić, będzie łatwiej....
kulka
naważka col
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Jaki to jest lewarek? Replika 1873 / 1866 "Yellowboy" / 1860 "Henry" (wszystkie ze słabym zamkiem Toggle Link), czy 1892 z solidnymi ryglami w .454 Casull? W pierwszym przypadku pod żadnym pozorem nie przekraczałbym 16 tys. psi. A to oznacza raczej szybsze prochy i małe naważki, choć nie zbyt małe żeby pocisk w lufie nie utkwił.

Co prawda Lovex podaje 2 naważki poniżej 16 tys. psi na swoim S040, zbliżonym do RS30 zarówno technologią (jednobazowy) jak i szybkością spalania. Jednak Reload Swiss nie publikuje żadnych niskociśnieniowych ładowań na RS30. Jedyne niskociśnieniowe jakie są, to .38 Special i to na szybszych prochach RS12 i RS20. Więc próba zrobienia ładowania <16 tys. psi na RS30 może wyjść słabo - niedopalony proch połączony z przekroczeniem ciśnienia.

W przypadku Toggle Link'a spróbowałbym raczej Lovex'ów S011 ew. S020, zależnie od tego czy ma być niski odrzut i szybkość oddawania kolejnych strzałów (S011) czy trochę większa prędkość pocisku i zasięg strzału (S020). Są gotowe naważki (chociaż do max. zbliżałbym się ostrożnie, jak to z Lovex'em). Może Vectan Ba9 1/2 by się też nadał. Na pewno jednak nie polecam Ba9 - robiłem na nim niskoodrzutowe ładowania .44 Mag (geometrycznie zbliżony do .45 Colt) i było fatalnie, dopiero naważka 9gn zbliżyła się prędkością do 6gn VV N320 i do tego jeszcze bardziej kopał z racji większej ilości gazów dających "rakietowego" kopa po odetkaniu lufy przez pocisk. Z kolei Ba10 jest tak narowisty i energetyczny, że w ogóle nie odważyłbym się go wsypać do Toggle Link'a. Utkwienie pocisku w lufie od za małej naważki byłoby za blisko (w sensie wielkości naważki) rozerwania broni nadciśnieniem. Ja Ba10 sypię tylko do ładowań bardzo mocno zredukowanych w magnumach, z rezerwą ciśnienia na Double Charge.

Właśnie podwójny zasyp (squib zresztą też jakby próbować kolejnego strzału) jest największym zagrożeniem w lewarkach Toggle Link - duża pojemność łuski, mała naważka, słaby zamek. Dlatego w przypadku S011 / S020 / Ba9_1/2 układałbym łuski na tackach (Lyman albo własnej roboty) po 50 sztuk i po kilka razy przeglądałbym z latarką czy nie ma gdzieś podwójnego zasypu. Bo w razie takowego można wylądować z zamkiem wbitym w głowę. Dlatego też można pójść w prochy "westernowe" takie jak Trail Boss (trudno dostępny) albo N32C o gęstościach usypowych odpowiednio 300g/l i 420g/l. Ew. spróbować gładkolufowych wolnych wynalazków typu Vectan A1, ale nie gwarantuję ani wypełnienia powyżej 50% (zapobiegającego podwójnemu zasypowi) ani współpracy płatkowego prochu z dozownikami objętościowymi.
TomKey
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2021, 16:06
Lokalizacja: Koprzywnica

Post autor: TomKey »

Karabin to replika Uberti 1873 z lufa 20". Pocisk łany 220 gr, na lovexie d032 6,3-6,5 lata zadowalająco. Tu spróbowałem 5,5 gr - został niedopalony proch + pocisk upadł metr od lufy.

@likker_runer dzięki za wyczerpująca odpowiedź hmmm
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Na wolniejszym prochu sypałbym od razu więcej niż na o wiele szybszym a na pewno nie mniej. Chociaż naważek S040 na pewno nie przenosiłbym żywcem na RS30.

Tak czy siak wymiksowałbym się jak najszybciej z dwubazowego D032, jego wysoka temperatura spalania może wręcz nadtapiać tył pocisku ew. generować przywarte nagary, na których pocisk będzie się topił od zwiększonego tarcia. Ja miałem ołowienie szczeliny rewolweru jak strzelałem na dwubazowym D013.

Nie wiem też jak podchodzisz do domieszkowania ołowiu / smarowania / lakierowania - od tego zależy osiągalna bez ołowienia prędkość. Czemu w ogóle miałoby służyć ładowanie na wolnym magnumowym prochu?

PS. Nie chciałbym żeby to co napisałem było odebrane jako straszenie że 1873 to niebezpieczna konstrukcja. To dobry karabin, znam dziesiątki ludzi, którzy z takich strzelają. Sam wystrzeliłem tysiące kulek ze słabszego 1866. Tylko nie wolno udawać że to magnum i przekraczać ciśnień, ani sypnąć podwójnie czy pomylić wolny proch z szybkim. To są jednak ogólne zasady elaboracji i przy ich przekroczeniu można "wybuchnąć" nawet najmocniejsze karabiny.
TomKey
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2021, 16:06
Lokalizacja: Koprzywnica

Post autor: TomKey »

Jej..mętlik mam. Hmm .. (naprawdę z dużą pokorą podchodzę do elaboracji).. ale.. to nie jest początek mojej drogi w zabawę kulkami ;) i tak odpowiadając na Twoje pyt. czemu ten proch - taki feeling miałem (błędny) że twarde pociski + wolny proch będzie takim substytut 300 gr kluski i 30 gr czarnego prochu (a to powinno pięknie latać tylko mi się nie chce lewarka po każdym strzelaniu rozkładać na części pierwsze do czyszczenia). Ma być powoli, stabilnie, celnie do 50 m ot całe wymagania.
Czyli raczej trzeba będzie przychylnym okiem na A1 spojrzeć..ewentualnie coś innego na gładką lufę?
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Jakbyś od razu tak napisał, to mógłbym zawęzić odpowiedź i byłby mniejszy mętlik.

Pomysł z wolnym prochem, żeby pocisk (może nawet z ołowiu bez antymonu, tylko z cyną, np. 5%, na prędkościach trzymanych poniżej 1200 fps) mniej gwałtownie i bardziej "czarnoprochowo" w gwinty wchodził i w ten sposób żeby uzyskać celność, ma pewne podstawy i argumenty za. Znam zwolenników tej koncepcji (choć przeskalowanej pod cięższe pociski i dłuższy dystans) w .45-70, choć tam pociski mają dużo więcej rowków smarowniczych i smaru, który może być pomocny w zmiękczaniu brudu pozostałego po niepełnym spalaniu wolnego prochu. No i .45-70 w replikach Sharpsów i podobnych ma gwint dużo lepiej przystosowany do funkcjonowania w warunkach silnego zabrudzenia czarnym prochem.

Moimi głównymi kandydatami w takim przypadku byłyby:

- Vectan A0 - wolny ale gładkolufowy, więc z definicji dobrze spalający się pod niskim ciśnieniem (być może w przeciwieństwie do RS30, na którym są tylko ładowania magnumowe). Problemem może być brak naważek, ale dając te od lekko szybszego A1 (i licząc na dopalenie w lufie dłuższej niż rewolwerowa) może będzie lepiej niż "koci rzyg" i niedopalony proch na niskiej naważce RS30, już wypróbowanej. Oczywiście na własną odpowiedzialność i ryzyko. Relatywnie niskociśnieniowe naważki .38 Spl na nim są.

- Vectan A1 - szybszy, więc gorszy do koncepcji, ale są oficjalne naważki w .45 Colt.

- Vihtavuori N32C - to jest proch nitro mający naśladować czarny w iluś aspektach. Ma dużo dziwnych dodatków obniżających np. jego energetyczność - wg. producenta ma tylko 3000J/g wobec 4000J/g dla "normalnych" prochów z serii 300. Dziwne jest jednak to, że oficjalna naważka startowa jest dość wysoka i daje prędkości o wiele za wysokie jak na dyscyplinę Cowboy Action Shooting (do której ponoć ten proch został stworzony). Więc znowu użytkownik jest skazany na eksperymenty poza strefa komfortu oficjalnych naważek. Jego zaletą jest bardzo niska gęstość usypowa 420g/l, zmniejszająca szanse na podwójny zasyp, który trudniej będzie przeoczyć.

Tak czy siak takie naważki nitro udające CP bywają niełatwe do okiełznania, liczą się takie rzeczy jak kształt pocisku, skład stopowy ołowiu, ilość smaru oraz jego rodzaj (żeby dobrze zmiękczał nagary), profil pocisku itd. Duże szanse na "kuchnię pełną niespodzianek", choć nie powinno być aż tak trudno jak w .45-70, zwłaszcza że i dystans o wiele krótszy. Ale jak się zrobi dobre ładowanie, to satysfakcja jest duża.

PS. Trzeba było kupić karabin w .44-40, dużo lepiej uszczelnia się na CP i można strzelać bez rozkręcania karabinu po każdej sesji i pryskania Brunox'em na Firing Pin Extension po każdych 10 strzałach żeby się karabin nie zablokował. Tylko jest problem doboru kalibracji pocisku. Słyszałem o partyzantach odpuszczających szyjki łusek .45 Colt żeby dorównać, ale to jest trudno zrobić żeby nie przedobrzyć.
TomKey
Posty: 6
Rejestracja: poniedziałek, 18 stycznia 2021, 16:06
Lokalizacja: Koprzywnica

Post autor: TomKey »

Ma być wyzwanie ;) toć to qpa zabawy będzie żeby sklecić coś fajnie latającego (tak jakoś mam, że dopóki nie działa to mnie fascynuje). Ok. Na początek zamówię A1 i 9 1/2. Ustabilizuje strzał i w drugiej kolejności przyjdzie czas na smar i stop ołowiu (3 kokile mam do tego kalibru, smary też sam robię - coś się dobierze). Dzięki za pomoc. Jak dojedzie parabellum to zdam relacje co i jak lata.
bibik
Posty: 68
Rejestracja: niedziela, 11 stycznia 2015, 19:25

Post autor: bibik »

Ja robię na ba 10 super lata i w lewarku i taurus reaging bull 454 casull i w peacemaker naważka max według tabeli vectan
ODPOWIEDZ