Problem z elaboracją 9x19

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Problem z elaboracją 9x19

Post autor: donkihot »

Koledzy, bardzo proszę o rady.
Robię amunicję 9x19 na następujących komponentach:
łuski - zbierane na strzelnicy
spłonka - Fiocchi
proch - Lovex DO 32
pocisk - FMJ 124gr.

Robiłem próby z różnymi naważkami i wydaje mi się że najlepiej lata przy naważce 4gr.
Jak rozebrałem pistolet (CZ 75TS) do czyszczenia, zobaczyłem sporo ziarenek nie spalonego prochu. Jest wszędzie w pistolecie, nawet w okolicy kurka i mechanizmów spustu.
Co robię nie tak?
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Jeszcze długość naboju by się przydała.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Długość naboju około 29,5mm piszę około bo ze względy na niedokładność (mała powtarzalność) pocisku ten wymiar lekko się różni.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

Ciaśniejszy crimp zrób
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Kurcze ja wcale ich nie crimpowałem, spróbuję.
Dziękuję za podpowiedź.
Może ktoś ma jeszcze jakieś wskazówki?
Będę wdzięczny.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
cezarycezary
Posty: 103
Rejestracja: środa, 19 października 2016, 11:19

Post autor: cezarycezary »

odrobine głebiej osadź na 29,2-29,3 i zrób crimp mnie przy takich samych komponentach i podanym osadzeniu proch dopala się całkowicie, aaa i sprawdz czy masz całkowicie suche łuski wewnątrz pisał już tutaj jeden strzelec że psikał na łuski 9x19 przed formatowaniem by mu lepiej pracowały w prasie brunoxem a potem czasami proch mu sie niedopalal bo byl zawilgocony smarem.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Dziękuję kolego Cezarycezary. Faktycznie łuski były w lubrykancie, najpierw może sprawdzę temat z crimpem a jak to nie przyniesie odpowiedniego skutku spróbuję głębszego osadzenia. Z drugiej strony czy jak głębiej osadzę (o powiedzmy 0,2 mm.) to czy nie wrośnie ciśnienie na tyle że będę musiał zredukować naważkę?
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Można skracać OAL, można dosypywac prochu. Pod względem max. ciśnienia (a więc i dopalania prochu) te operacje są równoważne, chyba że przy dłuższym OAL pocisk siedział na gwincie. Pytanie tylko o przelicznik, ale jest on porządną funkcją monotoniczną.

Różnica jest taka, że lepszy factor przy danym ciśnieniu dostaniemy dla dłuższego OAL i większej naważki.

Crimp - w pistolecie nie może być za duży, więc nie obiecywałbym sobie po nim zbyt wiele. No i uważałbym żeby nie przesadzić, skutki mogą być nieciekawe z wielu powodów. Zacząłbym od standardowego pół obrotu, dokładnie wg. instrukcji od Lee Factory Crimp. Przy innej matrycy Taper Crimp pilnowałbym średnicy końca szyjki (trudno się to mierzy, ale się da), nie schodziłbym raczej poniżej 9.60mm (jeżeli celność ma nie ucierpieć) a dla bezpieczeństwa - 9.50mm.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

likker_runner pisze:Można skracać OAL, można dosypywac prochu. Pod względem max. ciśnienia (a więc i dopalania prochu)


Przepraszam ale nie do końca zrozumiałem, czy miałeś na myśli że naważka jest za niska i dla tego proch się nie dopala?
Powiem szczerze że do prób zaczynałem od naważki 3,2gr. a ta przy której zostałem czyli 4gr. to była maksymalna jakich próbowałem.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Jak masz niedopalone ziarna tzn masz za niskie ciśnienie.
Możesz je zwiększyć dosypując proch, zmniejszając COL, crimpując, byle z głową, lub z tym żyć.
Może też tak być, że problem występuje dla danego typu łusek ( grubość ścianki, pojemność łuski ) i korzystając z różnych łusek tego nie wyłapiesz.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

lechu pisze:Jak masz niedopalone ziarna tzn masz za niskie ciśnienie.
Możesz je zwiększyć dosypując proch, zmniejszając COL, crimpując, byle z głową, lub z tym żyć.
Może też tak być, że problem występuje dla danego typu łusek ( grubość ścianki, pojemność łuski ) i korzystając z różnych łusek tego nie wyłapiesz.
I to jest bardzo dobra podpowiedź, DZIĘKUJĘ
Teraz wszystko jasne, zrobię tak:
Wybiorę łuski jednego producenta, nasypię ze 3 różne naważki np. 3,8gr. 4gr. 4,2gr. bez crimpu i zobaczymy czy będzie poprawa, jak nie to te same naważki zacisnę i ponowię próbę.
Serdecznie dziękuję za podpowiedzi i oczywiście pochwalę się wynikami prób.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 239
Rejestracja: środa, 14 maja 2014, 15:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: TommyT »

Upierałbym się żebyś jednak robił Factory Crimp.
Czyli praktycznie przywrócenie wymiarów 'fabrycznych' :) zewnętrzu łuski, co zazwyczaj daje wystarczający zacisk pocisku.
A i ryzyko, że będziesz miał problemy z załadowaniem naboju dużo mniejsze.
cezarycezary
Posty: 103
Rejestracja: środa, 19 października 2016, 11:19

Post autor: cezarycezary »

I koniecznie sucha łuska wewnatrz ----to podstawa sukcesu przy elaboracji :mrgreen:
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

donkihot pisze:
likker_runner pisze:Można skracać OAL, można dosypywac prochu. Pod względem max. ciśnienia (a więc i dopalania prochu)


Przepraszam ale nie do końca zrozumiałem, czy miałeś na myśli że naważka jest za niska i dla tego proch się nie dopala?
To są dwie zupełnie różne rzeczy. Można jednocześnie dostać ciśnienie za duże do kalibru oraz niecałkowite spalanie prochu. Lekarstwem na to jest inny proch, albo polubić.

Jakbyśmy mieli dostęp do laboratorium mierzącego ciśnienie, byłoby mniej takich dyskusji. Jeżeli jednak mamy do dyspozycji tylko wygląd spłonki i obserwację sypania ziarnami, nie będziemy wiedzieć na pewno czy dosypanie do max. z tabel (4.2gn) jest dobrym pomysłem czy nie. Może użyty pocisk lżej wchodzi w gwinty niż ten z tabeli i można by nawet przekroczyć naważkę max. A może taka post-komunistyczna natura Lovexu że ciśnienie chwilowe generuje, ale ziarnom nie chce się dopalić do końca i dlatego sypanie max. jest niewskazane.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

likker_runner pisze: Lekarstwem na to jest inny proch, albo polubić.
Kurcze, tylko że ja dopiero zaczynam zabawę z elaboracją 9x19 i tego Lovexa mam praktycznie całą butelkę. Polubić zjawisko niedopalonego prochu nie mogę bo strzelam tarczowo i jak wiem że nie cały proch się dopala i może to dziać się w różnym stopniu dla każdej sztuki amunicji kładzie mi treningi bo nie wiem czy odskok to moja wina czy wina amunicji.
Spróbuję dosypać proszki do 4,2gr.

TommyT, z tym zaciskiem wolałbym się na chwilkę wstrzymać bo łuski mam zbierane i nawet nie sprawdzam jakich są długości więc robienie powtarzalnego zacisku jest bardzo utrudnione lub nawet nie możliwe. Jak nic nie da dosypanie proszku lub skrócenie naboju trzeba będzie pomyśleć o segregowaniu łusek i przycinaniu ich pod jeden wymiar, na razie wolałbym uniknąć nadmiaru pracy.
Co z tego wyjdzie ? Zobaczymy
Tymczasem serdecznie dziękuję za wszystkie dobre rady, a o wynikach będę informował na bieżąco.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 239
Rejestracja: środa, 14 maja 2014, 15:02
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: TommyT »

1. Poczytaj proszę jak działa i co robi/może robić matryca Lee Factory Crimp. Znajdź sobie również specyfikację wymiarów 9x19. Ustaw matrycę tak, żeby nie robić zacisku a zmniejszyć kielich który robisz dla wprowadzenia pocisku.
2. Strzelanie "tarczowe" i byle jakie pociski to sprzeczność sama w sobie. Również Lovex to niekoniecznie proch do tego. Pomyśl np. o Vihtavouri N340. Inna sprawa, że kaliber też nie do końca tarczowy.
3. W 9x19 nie skraca/wyrównuje się łusek. Oczywiście nikt Ci nie zabroni, jeśli masz na to czas, uspokaja Cię etc. ale wpływ na wyniki to ma pomijalny.
4. Sortowanie łusek. Normalna przypadłość na początku. Z czasem dojdziesz do wniosku, że "łuski jak lecą" i naboje składane na turrecie a nie pojedynczej (która jest świetna do odspłonkowywania), dalej nie wychodzą z 9tki na TS-2.
5. Znajdź dobre=powtarzalne pociski - np. H&N. One, pod dobraniu naważki, będą miały największy wpływ na to co na tarczy w 9x19.
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

donkihot pisze:
likker_runner pisze: Lekarstwem na to jest inny proch, albo polubić.
Kurcze, tylko że ja dopiero zaczynam zabawę z elaboracją 9x19 i tego Lovexa mam praktycznie całą butelkę. Polubić zjawisko niedopalonego prochu nie mogę bo strzelam tarczowo i jak wiem że nie cały proch się dopala i może to dziać się w różnym stopniu dla każdej sztuki amunicji kładzie mi treningi bo nie wiem czy odskok to moja wina czy wina amunicji.
Spróbuję dosypać proszki do 4,2gr.
Spróbować można, to max. z tabeli, więc sa szanse że jeżeli nawet dojdzie do przekroczenia Pmax, to będzie ono minimalne, znacznie poniżej marginesu +30% z pomiarów CIP.

Zbadałbym jeszcze wpływ strzału nabojem zimnym i ciepłym - być może sypanie kłakami prochu jest tylko z zimnej komory ew. przy szybkim strzelaniu, kiedy nabój nie ma czasu się nagrzać od komory.

Poza tym w kwestii powtarzalności, to niecałkowite dopalanie może być powtarzalne, tylko chrono da tutaj odpowiedź, konkretnie to odchylenie standardowe prędkości.
donkihot pisze: TommyT, z tym zaciskiem wolałbym się na chwilkę wstrzymać bo łuski mam zbierane i nawet nie sprawdzam jakich są długości więc robienie powtarzalnego zacisku jest bardzo utrudnione lub nawet nie możliwe. Jak nic nie da dosypanie proszku lub skrócenie naboju trzeba będzie pomyśleć o segregowaniu łusek i przycinaniu ich pod jeden wymiar, na razie wolałbym uniknąć nadmiaru pracy.
Ja tylko selekcjonuję łuski producentami i partiami - żeby miały mniej więcej podobne napisy itd. Przy użyciu Lee Factory Crimp daje się bezproblemowo robić powtarzalny zacisk bez skracania. Tylko trzeba mieć dobrą cyfrową suwmiarkę żeby go zmierzyć porządnie, a procedura pomiarowa jest upierdliwa.
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

donkihot pisze:
likker_runner pisze: Lekarstwem na to jest inny proch, albo polubić.
Kurcze, tylko że ja dopiero zaczynam zabawę z elaboracją 9x19 i tego Lovexa mam praktycznie całą butelkę. Polubić zjawisko niedopalonego prochu nie mogę bo strzelam tarczowo i jak wiem że nie cały proch się dopala i może to dziać się w różnym stopniu dla każdej sztuki amunicji kładzie mi treningi bo nie wiem czy odskok to moja wina czy wina amunicji.
Spróbuję dosypać proszki do 4,2gr.
Na LOVEXie D032 z pewnoscia da sie zlozyc dobra municje do 9x19. Robie to od kilku miesiecy i nie mam zadnych sensacji. Pociski stosuje na ogol FRONTIER CMJ RN 147 gr, ale tez FRONTIER CMJ RN 124gr i mieszcze sie z ta amunicja w dziewiatce. Zadnego niedopalonego prochu nei zaobserwowalem. Robie jednak crimp matryca Lee FC zgodnei z instrukcja tj wkrecam matryce od 0.5 do 0.75 obrotu od momentu wyczuwalnego oporu na lusce.
Zakres nawazek prochu dla pociskow z miedzianym plaszczem jest jednak waski i jesli bedziesz podchodzil pod nawazki maksymalne to stracisz dobre skupienie. Dla pociskow 147 gr ja najlepsze skupienie mam przy 190-200 mg LOVEXa D032, a dla pociskow 124 gr okolo 210-220 mg. OAL 29.5mm.

PS. W zyciu nie sortowalem ani nie mylem lusek.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Piotrb, to sporo mniej proszku używasz niż ja?
Jak piszesz dla 124gr. 210-220 mg. proszku to wychodzi mi ok. 3,4gr. a ja sypię 4gr.
Ratunku niech ktoś pomoże mi usystematyzować wszystkie dobre rady bo już zgłupiałem, jedni mówią "za małe ciśnienie, dosyp prochu albo głębiej osadź pocisk" następna rada "zrób crimp" na co następny kolega "crimp nie wiele zmieni" a teraz Piotrb mówi że sypie dużo mniej i jest OK.
Co robić ???
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Może nie jestem towarzyszem pierwszym sekretarzem, ale mój plan byłby taki:

1. Prędkość i odchylenie standardowe na chrono

2. Crimp, być może z selekcją łusek (mi punkt dotknięcia tuleją łuski potrafi się lekko zmieniać zależnie od rodzaju łusek)

3. Sprawdzenie (chrono i obserwacja czy nie ma niedopalonych ziaren) wpływu zimny nabój / ciepły, żeby kompensując (przez dosypanie / skrócenie) dla zimnego nie przekroczyć ciśnienia nabojem ciepłym

4. Dosypać / skrócić zależnie od osiąganego PF, rzecz jasna sprawdzając wpływ zmian na celność.

5. Zmienić pocisk jeżeli nie pojawi się celność
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

donkihot pisze:Piotrb, to sporo mniej proszku używasz niż ja?
Jak piszesz dla 124gr. 210-220 mg. proszku to wychodzi mi ok. 3,4gr. a ja sypię 4gr.
Ratunku niech ktoś pomoże mi usystematyzować wszystkie dobre rady bo już zgłupiałem, jedni mówią "za małe ciśnienie, dosyp prochu albo głębiej osadź pocisk" następna rada "zrób crimp" na co następny kolega "crimp nie wiele zmieni" a teraz Piotrb mówi że sypie dużo mniej i jest OK.
Co robić ???
Za male cisnienie, bo nie zrobiles crimpu. Crimp pozwala nabudowac cisnienie. Glebiej nie osadzaj, bo wtedy pocisk bedzie mial wieksza predkosc jak bedzie wchodzil w bruzdy, a to spowoduje wieksze odksztalcenia pocisku i utrate celnosci. Przynajmniej jesli pocisk jest w miekim plaszczu miedzianym lub w ogole bez plaszcza. Nie wiem na ile plaszcz moziezny chroni przed odksztalceniem, bo na FMJach z plaszczem mosieznym nie eleborowalem. Ja zawsze robie w solidny crimp (ale bez przesady, czyli wedlug instrukcji do matryc Lee).
Jak robilem "drabinke" na pociskach 124 gr to dla nawazek ponizej 200 mg mialem problem z przeladowaniem, dla nawazek 210-220 mialem dobra prace automatyki i dobre skupienie, a potem w okolicach 230-240 mg skupienie zaczelo sie rozjezdzac (tzn. ciagle w czarnym, ale sporo odskokow do siodemki) i przypuszczam, ze przyczyna bylo wlasnie odksztalcanie sie pocisku.
Awatar użytkownika
PP-67
Posty: 46
Rejestracja: wtorek, 26 kwietnia 2016, 13:12
Lokalizacja: 3M

Post autor: PP-67 »

sokal pisze:Ciaśniejszy crimp zrób
donkihot pisze:Kurcze ja wcale ich nie crimpowałem, spróbuję.
Dziękuję za podpowiedź.
Może ktoś ma jeszcze jakieś wskazówki?
Będę wdzięczny.
Czy już skorzystałeś z rady @sokal ?

Robię dokładnie taki sam nabój.
3,8gr Lovex 032 ,
Luska S&B
Crimp +-9.6mm
Pocisk Limit Z FMJ RN 124gr
OAL +- 29.5mm

Crimp i OAL +- bo tak jak pisałeś
Pocisk mało powtarzalny.

Pistolet po paczce amo czyściejszy niż po oryginalnych Belotkach.
Ostatnio zmieniony czwartek, 20 września 2018, 16:29 przez PP-67, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam. :halo-
Piotr P
piotrb
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 26 października 2015, 14:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: piotrb »

I jeszcze jedno. Zrob sobie atrape naboju z szerokim kielichem i bez splonki i prochu, wloz pocisk palcami w kielich kilka milimetrow, wyjmij lufe z pistoletu i wloz taka atrape do komory nabojowej.Dopychaj palcami zeby luska weszla do oporu. Pocisk bedzie wchodzil do luski, bo oprze sie na bruzdach. Jak wyjmiesz taka atrape z komory to zmierz dlugosc naboju i wez potem AOL mniejszy od tak zmierzonej dlugosci o 1mm, zeby miec pewnosc, ze pocisk nie opera sie na bruzdach, ale jenoczesnie, ze predkosc pocisku wchodzacego w bruzdy nei jest zbyt duza. Z takim AOLem rob mocny crimp i zrob sobie "drabinke".
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

PP-67 pisze:
Czy już skorzystałeś z rady @sokal ?
Jeszcze nie, na razie zbieram info. żeby wiedzieć od czego zacząć.
Na strzelnicy będę dopiero w środę, a że mam jeszcze paczkę tej swojej nie crimpowanej, to ją zacisnę i wymyję pistolet do białości. Odstrzelam i opowiem jaki był wynik próby.
Na razie do środy nic nie powiem i nic nie sprawdzę.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Zrobiłem crimp na ostatnich 50 szt. amunicji z tej partii którą miałem i na strzelnicę. Po odstrzelaniu w pistolecie kupa syfu. Był nasz klubowy rusznikarz i poprosiłem go żeby zerknął do broni, stwierdził że te ziarenka wewnątrz broni to oczywiście proch ale spalony. Ja nie jestem pewny czy rzeczywiście to popiół bo ziarenka są tej samej wielkości co proch w butelce. W domu wydłubałem kilka ziarenek i próbowałem podpalić zapalniczką, niby się nie dało co by mogło sugerować że spalony, ale są twarde i tak zasyfiają broń że aż strach.
Chyba będę musiał zmordować tą butelkę i zapomnieć o kupowaniu "po taniości" jakiś Lovexów, zainwestować kilka zł. więcej i kupić np. Vihtavuori.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Jezeli strzelasz tarczowo, to bez selekcji lusek w/g producenta sie niestety nie obejdzie ! Lusek 9 Para nie skracam, inna bajka, ze te ktorych uzywalem w CZ poszly na zlom a obecnie mam posortowane CBS, S&B i Geco, przy czym Zostaje przy Geco a inne pojda....

Rowniez uzywam Lovex'a D032 Spektrum od 3,4 gr do 4,2 gr. W moi sprzecie najlepiej lataja przy 3,5 gr ( 2 razy sprawdzone ) splonka S&B luska Geco, pocisk LOS JHP 124 gr.

Dlugosc calkowita ( z pamieci 27 mm ) pewny do konca nie jestem, moze dojsc do tego kilka dziesiatych . Factory crimp.

Co do crimp'u

pierwszy seria poszla bez jakiegokolwiek crimp'u ( CZ trawila wszystko jak lecialo ) obecny sprzet ma troche ciasniejsza komore i bez crimp'u czasami trzeba bylo dociskac zamek kciukiem. Po zastosowaniu crimp'u Problem sie rozwiazal, co ciekawsze dalej wszystko funkcjnuje na 3,5 gr ( fantastycznie ) !

W pierwszej seri pociski 147 gr doopy nie urywaly, wrecz przeciwnie, tyle, ze nie sprawdzielm jak beda lataly przy crimp'ie, co za kilka tygodni sprawdze

Do do Lovex D036 to trzeba podsypac tego pudru wiecej, zrobilem co Prawda 20 sztuk bodajze na Ares'ach ( lakierowanych proszkowo ) ale ze wzgledu na " zapodzianie " sie stempla plaskiego ( do SWC ) osadzalem stemplem RN. Tzreba bezdie rozladowac i zrobic ponownie, bo sa niestety krzywo osadzone. Pomijam juz fakt, ze przy tym pudrze zachodzi kompresja pudru podczas osadzania.

:wink:
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

andy7 pisze:Jezeli strzelasz tarczowo


Do tarczy to ja mam starego Walthera GSP w kalibrze .32 do którego sam odlewam pociski i amunicję składam na Vihtavuori. Broń jest mega celna (z różnych pistoletów strzelałem i żaden 9 para nie dorasta mu do pięt)
CZ jest mojego 19-nastoletniego syna (oczywiście na papierach taty) Jego ukochana wymarzona "zabawka"
Chłopak ma wielkie parcie na strzelanie i zużywa duże ilości amunicji, i to dla tego próbuję mu elaborować amunicję bo zużywa jej na prawdę dużo a domowa produkcja pozwala zaoszczędzić sporo finansów.
Problem jest dwojaki, po pierwsze jak poleci jakaś faja to trudno powiedzieć czy błąd młodego strzelca czy amunicji (bo się właśnie proch nie dopalił) a druga rzecz to czyszczenie broni w której każdym zakamarku jest mnóstwo ziarenek i po każdym strzelaniu trzeba broń rozbierać do ostatniej śrubki żeby pozbyć się tego gówna.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Lovex ma problemy z jakością chyba. Zrobiłem trochę .45 ACP na D013 z nowej butli i było dziwnie - niby factor jest, ale po strzelaniu miałem na rękach sporo zwęglonych ziaren prochu, a na dostrzałkach trudno było dostrzec poppery zza czarnej chmury, prawie jak na CP.

Przez pewien czas ok. roku temu były braki D032, a plotki głosiły, że partia im się nie udała. Może jest jakiś związek typu "połącz kropki".
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

likker_runner pisze:
Przez pewien czas ok. roku temu były braki D032, a plotki głosiły, że partia im się nie udała. Może jest jakiś związek typu "połącz kropki".
Coś w tym może być?
Może i mi trafiła się jakaś felerna partia?
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Niedopalone z powodu za niskiego ciśnienia ziarna mają kolor żółty ew. żółto-złoty. Widziałem takowe z różnych prochów - S011 (jednobazowy) jak i Titegroup (dwubazowy). W strzelaniach kowbojskich wymagany power factor to 60, ponad 2x mniej niż w IPSC, do tego broń nie ma automatyki, dlatego wielu kombinuje z naważkami mocno zredukowanymi.

Czarne i zwęglone to coś zupełnie innego.
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

Imho zacząłbym od "Adama i Ewy: czyli od początku. tzn:

Komponenty

Łuski :
=====
Selekcjonuj łuski. Na początek wywal te które są zmęczone życiem, mają w środku pierścienie zmniejszające objętość, są wzdętę bo były wielokrotnie elaborowane, strzelane z glocka bez podpartej komory etc. Umyj je porządnie w w mokrym tumblerze i upewnij się że przy składaniu naboju są suche zwłaszcza w miejscu gdzie wciskasz spłonkę. Zakładając że używasz matryc karbidowych nie musisz wcale ich smarować. Jak będą czyste i w dobrym stanie to 9x19 imho nie wymaga smarowania ani siły Szwarcenegera.

Pociski:
=====
Jeżeli się uczysz eleaboracji to możesz eksperymentować na dowolnych pociskach ale jak będziesz chciał zrobić docelową wersję to całą zabawę będziesz robił od początku bo każdy pocisk w każdym pistolecie będzie dawał różne prędkości wylotowe. Pocisk H&N są akurat dobre do precyzji ale również są droższe. Do dynamiki używam np Limitz i LOS i są akceptowalnie celne.

Proch:
=====
D032 jest prochem szybkim i możesz go mało sypać i daje on "rakietowy" start i łagodny odrzut przy cięższych pociskach przy relatywnie małych naważkach, ale również trzeba uważać na nadciśnienie. Jak już kupiłeś ten proch to zużyj go do końca ucząc się na nim, też da się zrobić na nim amunicję nie tylko do dynamiki. Używam tego prochu i sobie chwalę.


Elaboracja

Ustalanie OAL.
=========
Ustal maksymalny OAL na pocisku na którym składasz nabój dla Twojego pistoletu. Tzn zrób sobie makietę naboju o dł np 30 mm bez prochu i spłonki. wykonaj tzw "plunk test" czyli: wyjmij lufę z pistoletu i włóż do niej delikatnie nabój.Jeżeli nie wchodzi do końca tzn że pocisk opiera się już o gwint w lufie i jest za długi. Zmniejszaj na tym naboju głębokośc osadzenia np co 0,1mm do momentu aż będzie wchodził do końca i będzie prawie swobodnie kręcił się wzdłuż osi lufy. Jak będzie będzie delikatnie haczył przy obracaniu to znaczy że jeszcze zawadza o gwint. Po kolejnym zmniejszeniu gdy już nie będzie haczył (pewno koło 29,6 mm lub mniej) to oznacza że jest to twój maksymalny OAL (czyli max długość naboju). Ponieważ dł i kształt pocisków się różnią odjąłbym ok 0,2 mm i potraktował to jako docelowa długość naboju. Tak wykonany nabój lub makieta powinien swobodnie wpaść do komory (z charakterstycznym "plunk") i swobodnie wypaść. Opis video na youtube pod hasłem "plunk test".

Kielich i crimp
=========
Kielich rób minimalny. tzn tylko na tyle duży żeby udało się wcisnąć pocisk matrycą osadzającą do łuski tak aby uzyskać założony OAL i zniekształcić pocisku. Pocisk ma się trzymać w łusce przede wszystkim dzięki tzw napięciu szyjki (czyli ma ją rozpychać) i crimp tego za bardzo nie poprawi.

Sypanie prochu
==========
Pomysły sypania od razu max ilości prochu to słaby pomysł. Skończysz wycierając cztery litery łokciem albo ucząc się pisma Braila. Jeżeli chcesz bezpiecznie i skutecznie elaborować amunicję musisz korzystać z chrono. tzn mierzyć prędkość wylotową pocisków bo albo daje to pojęcie czy zadziała prawidłowo mechanika pistoletu albo czy nie będzie kaboom !. Przygotuj sobie po 10 szt nabojów zaczynając od najmniejszej do największej naważki tak co 0,2 gn i odstrzeliwuj je na chrono od najmniejszych naważe kw górę sprawdzając prędkość i oglądają c łuski czy nie ma objawów nadciśnienia (tzn czy łuska nie jest zniekształcona, spłonka nie jest wprasowana w łuskę albo ślad po spłonce ma spłaszczony krater na brzegu i jest wypchany na zewnątrz). Policz sobie Power factor (prędkośc w FPS * waga pocisku w GN/1000) i powinno być do IPSC w okolicach 125 PF. Sprawdź to z tabelami / danymi elaboracyjnymi czy jesteś we włąsciwym zakresie. Brudne łuski na zewnątrz i ślady prochu w pistolecie oraz fajki to zazwyczaj oznaka zbyt małej naważki, słabej partii prochu lub słabego osadzenia pocisku. Ale bez kontroli komponentów, elaboracji i chronowania tego się nie dowiesz.

Factory Crimp
=========
Zakładając że naboje mają być do precyzji zamykałbym tylko kielich, do dynamiki robiłbym lekki crimp (ja akurat robię 9,59) ale to wacha się w zależności od grubości ścian łusek i jest przydatne przy gwałtownym operowaniu magazynkami (wbijanie, rzucanie, wielkrotnie ładowanie, rozładowywanie). Unikałbym nadmiernego crimpu bo przy szybkim prochu może szybko wywołać objawy nadciśnienia.

Oczywiście mogę się mylić

Pamiętaj elaborujesz na własną odpowiedzialnośc.
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

donkihot pisze:Może i mi trafiła się jakaś felerna partia?
Jak widać tani producenci nie zawsze panują nad jakością. Vectan Ba9 podobnie miewał różne kaprysy - przykładowo w tabelach obiecują 300m/s, a ja dostałem 200 (.45 ACP). W 9mm też nie zrobił dobrego wrażenia na Aresach.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

donkihot pisze: Do tarczy to ja mam starego Walthera GSP w kalibrze .32 do którego sam odlewam pociski i amunicję składam na Vihtavuori. Broń jest mega celna (z różnych pistoletów strzelałem i żaden 9 para nie dorasta mu do pięt)
Kazdy chwali to co ma, ja za moja .32-ke nowka z bodajze 86 roku zaplacilem bajonskie pieniadze. Tyle, ze nie do konca ja rozgryzlem.

Moja 9 Para robi jak na razie lepsiejsze wyniki ( grupy / skupienia ) niz cokolwiek co mam :mrgreen:

:wink:
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

Dziękuję KriSz za wszystkie wskazówki, mega opracowanie z którego na pewno będę korzystał wiele razy (już sobie zapisałem na kompie)
Dziękuję także wszystkim kolegom którzy zabrali głos w moim temacie chcąc pomóc mi w rozwiązaniu problemu.
Jeżeli będą jakieś zmiany (oczywiście na +) to nie omieszkam pochwalić się.
Tymczasem jeszcze raz serdecznie dziękuję,
Donkihot.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

Muszę Cię zmartwić :-) To nie jest opracowanie tylko drobny fragment. Ja sam cały czas się uczę. Przede wszystkim określ do czego ma być Twoja amunicja a potem będziesz w stanie dobrać odpowiednie komponenty, narzędzia i "przepis" na nabój. Znam ludzi którzy nie myją łusek, sypią proch z najprostszych plasticzanych dozowników lee i też trafiają w to co trzeba (ale to raczej dynamika). Amunicja precyzyjna i karabinowa to trochę bardziej skomplikowana zabawa, droższa ale dająca również bardziej spektakularne efekty.

Jeżeli nie masz dostępu do chrono proponuję zakup polskiego LMBR R2H produkt kolego radeckiego z "beżowego" forum. Koszt relatywnie niski ok 400 PLN a działa dobrze.
Desperado
Posty: 86
Rejestracja: środa, 10 sierpnia 2016, 23:35
Lokalizacja: CCH

Post autor: Desperado »

KrisSz wiekszosc pistoletów 9x19 nie ma w pełni podpartej komory nabojowej, więc nie rozumiem dlaczego ktoś ma odrzucać łuski z Glocka?
Glock smile raczej nie dotyczy 9para, chyba ,że ktoś przesądzi z naważką.
Na kilkaset ostatnio strzelonych z G17 nie odrzuciłem żadnej luski (s&b).
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

KrisSz pisze:Muszę Cię zmartwić :-) To nie jest opracowanie tylko drobny fragment.
Wcale a wcale mnie to nie martwi, ja dopiero zaczynam naukę elaboracji i takie opisy-opracowania jakie dostałem od Ciebie są dla mnie na wagę złota.
Co do amunicji karabinowej którą pomógł mi zelaborować (udzielając rad i sprawdzając wyniki ze strzelań) nasz forumowy kolega Bready, któremu też jestem bardzo wdzięczny, nauczyła mnie pokory, systematyczności i "jubilerskiej precyzji"
Co do 9 para. jestem lekko rozczarowany, myślałem że pójdzie tak łatwo jak moje .32 WC z pomocą kolegów z tego forum opanowałem temat w momencie i śmiga że aż miło a z 9-tką skucha.
KrisSz pisze:Jeżeli nie masz dostępu do chrono proponuję zakup polskiego LMBR R2H produkt kolego radeckiego z "beżowego" forum. Koszt relatywnie niski ok 400 PLN a działa dobrze.
Mam dostęp właśnie do takiego i tu kolejne pytanie:
Do jakiej prędkości rozpędzać pociski a jakiej absolutnie nie przekraczać?
Komponenty te co na początku tematu.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
likker_runner
Posty: 1524
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Desperado pisze:KrisSz wiekszosc pistoletów 9x19 nie ma w pełni podpartej komory nabojowej, więc nie rozumiem dlaczego ktoś ma odrzucać łuski z Glocka?
Glock smile raczej nie dotyczy 9para, chyba ,że ktoś przesądzi z naważką.
Na kilkaset ostatnio strzelonych z G17 nie odrzuciłem żadnej luski (s&b).
Glock ma komorę dużo gorzej podpartą niż np. CZ. Dlatego ja osobiście jak sortuję łuski przed formatem i myciem, te z Glocka przeznaczam do strzelania z Grand Power (jeden z nielicznych pistoletów 9mm z komorą w pełni podpartą) a do Glocka idą te z innych pistoletów, rozpoznanie jest łatwe po śladzie iglicy, przy czym do Glocka biorę tylko takie wyglądające na świeże, nie elaborowane.
donkihot pisze:Do jakiej prędkości rozpędzać pociski a jakiej absolutnie nie przekraczać?
Komponenty te co na początku tematu.
Prędkość pocisku jest tylko orientacyjnym wskaźnikiem ciśnienia i bolt thrust. Generalnie złotym standardem w 9 para jest factor 125, a więc ok. 1010fps (308m/s) dla pocisku 124gn. Jednak na szybkich prochach (D032, N320, Ba9 1/2) w lufie 4.25 - 4.5" taka prędkość jest praktycznie osiągalna raczej dla naważek z góry dopuszczalnego zakresu. Jeżeli zbliżamy się do max. naważki i nadal nie ma factora, lepiej odpuścić i zakupić wolniejszy proch, a szybszy wystrzelać treningowo poniżej factora.
Awatar użytkownika
donkihot
Posty: 1340
Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
Kontakt:

Post autor: donkihot »

No i super, dziękuję.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Post autor: azmoda »

likker_runner pisze: (308m/s) dla pocisku 124gn
Na takiej elaboracji w życiu nie przeładuje się MAG95 ani MAG98. Zaczynają chodzić dopiero od 325 m/s, a niezawodnie przy 340 m/s. Mam oba
ODPOWIEDZ