Strona 1 z 1

Łuski .223

: poniedziałek, 01 października 2018, 16:14
autor: azmoda
Jakie macie obserwacje/odczucia co do tych najpowszechniejszych, walających się po strzelnicach w największych ilościach? Mam tutaj na myśli GGG, S&B i Fiocchi.

- S&B na plus jest brak crimpu wokół spłonki (jedna czynność mniej)
- Fiocchi mają nieosiowe kanały ogniowe (tak samo jest w 9x19 tej firmy)

Ciekawią mnie zwłaszcza obserwacje dotyczące wydłużania po kolejnych elaboracjach, trwałość, oraz tzw. "twardość na matrycach". I jeszcze czy jest jakaś różnica między łuskami S&B oznaczonymi jako "223 REM" i "5.56x45".

Re: Łuski .223

: poniedziałek, 01 października 2018, 18:53
autor: Bready
azmoda pisze: Ciekawią mnie zwłaszcza obserwacje dotyczące wydłużania po kolejnych elaboracjach,.
Wydluzanie po kolejnych elaboracjach to efekt nadmiernego zbijania ramion w lusce ,czyli problem matrycy formatujacej i jej ustawienia.
Wykrec matryce troche wyzej ,albo zastosuj wyzszy shellholder i problem zniknie.

: poniedziałek, 01 października 2018, 22:47
autor: AlphaStr
Nie wiem skąd opinia o nieosiowych kanałach w łuskach fiocchi, zarówno w 9mm jak i .223 to moje ulubione. Przerobiłem ich tysiące.
Również nie zawierają crimpu na spłonce, nowa osadza się miękko i lekko.
S&B - tu nie mam specjalnej opinii, są OK.

GGG też są ok, ale trzeb usunąć crimp. Sama w sobie ta czynność nie jest problemem, wystarczy ruch ręcznym urządzeniem, ale zawsze trzeba wyjąć łuskę z prasy, więc dochodzi te parę sekund co nabój.

Re: Łuski .223

: wtorek, 02 października 2018, 05:32
autor: azmoda
Bready pisze:Wydluzanie po kolejnych elaboracjach to efekt nadmiernego zbijania ramion w lusce ,czyli problem matrycy formatujacej i jej ustawienia.
Wykrec matryce troche wyzej ,albo zastosuj wyzszy shellholder i problem zniknie.
Ale co tu jest do ustawiania? Mam komplet Lee (matryca + uchwyt) i łuska wchodzi do oporu, tzn. do zetknięcia się uchwytu z matrycą. Tak jest w instrukcji.
AlphaStr pisze:Nie wiem skąd opinia o nieosiowych kanałach w łuskach fiocchi, zarówno w 9mm jak i .223 to moje ulubione. Przerobiłem ich tysiące.
Z rzeczywistości. Zdjęcie co prawda z internetu, ale ja mam to samo. Jak widać crimp też jest...

Obrazek

: wtorek, 02 października 2018, 11:50
autor: adam531
Dołączę się do opinii kolegi @AlphaStr - też przerobiłem trochę łusek Fiocchi i takich jeszcze nie widziałem. To mi wygląda na celową robotę, w każdej przesunięcie jest mniej więcej takie samo. @azmoda - z jakich naboi pochodziły te felerne łuski - z tych najtańszych pakowanych po 50 szt w niebieskich pudełkach? I gdzie były kupowane? Ja wszystkie moje Fiocchi kupowałem w BH i na takie jeszcze nie trafiłem, chociaż spory zapasik leży jeszcze nie wystrzelany w sejfie więc nie wykluczam że gdzieś się pojawią.

Re: Łuski .223

: wtorek, 02 października 2018, 12:08
autor: likker_runner
Może 1 na 50 łuska GFL .223 Rem ma niecentryczny kanał ogniowy.
azmoda pisze:I jeszcze czy jest jakaś różnica między łuskami S&B oznaczonymi jako "223 REM" i "5.56x45".
5.56 mają crimp gniazda spłonki.

: wtorek, 02 października 2018, 12:10
autor: TommyT
Jak takie kupowałem, to usłyszałem, że "z wojska". Dokładnie takie niecentryczne.

: wtorek, 02 października 2018, 12:20
autor: tomkoziol
Co do łusek GFL /Fiocchi/ to miałem podobnie - ok. 10% miało niecentryczny kanał, może nie wszystkie aż tak drastycznie jak na zdjęciu.
To mnie całkowicie do nich zniechęciło bo skrzywiłem pin w matrycy do odspłonkowania.
Łuski były zbierane na strzelnicy więc trudno powiedzieć z jakiej partii amunicji pochodziły ale zapewne z jakiej najtańszej.
Przy takim "skrzywieniu" odpada też możliwość stosowania najszybszych trymerów na wkrętarkę Lee i Lyman.
Przy S&B czasami trzeba mocniej naciskać przy spłonkowaniu /na ręcznej osadzarce łatwo wyczuć różnicę/ ale to chyba przypadłość tej firmy, że do ich gniazd dobrze pasują tylko ich spłonki /i to w każdym rozmiarze/.
Różnica pomiędzy 223 i 5,56 była taka, że czasami /nie zawsze/ w 5,56 był crimp na spłonce.
Na GGG amunicji jeszcze nie robiłem ale "obrobiłem" kilkadziesiąt łusek i pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne.
W mokrym tumblerze czyszczą się doskonale, crimp frezem od Hornady usuwa się łatwo i szybko /i to czynność tylko jednorazowa/.
Nie mierzę pojemności ale swoje łuski Hornady i Sako segreguję wagowo więc i te postaram się zważyć - zobaczymy jak z powtarzalnością.
Ale przy ich ogromnej ilości na każdej strzelnicy to pewnie można będzie wybrać dużą partię nawet do amunicji lepszej jakości.

: wtorek, 02 października 2018, 12:42
autor: azmoda
Zdjęcie wyżej faktycznie jest trochę przesadzone, ale mając 400-500 szt. i stosując selekcję spokojnie da się takie "pudełko patologii" uzbierać.

Dawniej pakowane były tak
Obrazek

A obecnie tak
Obrazek

: wtorek, 02 października 2018, 16:54
autor: Bready
azmoda pisze: Ale co tu jest do ustawiania? Mam komplet Lee (matryca + uchwyt) i łuska wchodzi do oporu, tzn. do zetknięcia się uchwytu z matrycą. Tak jest w instrukcji.
Wez jakas luske ktorej szyjka nachodzi na szyjke luski .223 i opiera sie na ramionach ,najlepiej w srodku ich dlugosci (no chyba ze masz komparator to zrob to komparatorem) ,jak masz czym na koncu szyjki mozesz zrobic kielich.
Zmierz dlugosc luski wraz z "komparatorem" odstrzelonej z Twojej broni.
Zmierz to samo po sformatowaniu luski.
Jezeli roznica jest wieksza niz 0.002" (0.05mm) to matryca jest wkrecona za gleboko.
Lee zaleca ustawienie matrycy do styku z shellholderem ale mozna zignorowac te zalecenie i ustawic matryce wyzej ,albo zmierzyc te roznice i kupic wyzszy shellholder ,co jest jednak dosc kosztowne ,zwlaszcza ze sa sprzedawane w zestawach ,a pojedyncze wyzsze shellholdery trudno znalesc.
https://www.midwayusa.com/product/35954 ... -remington
To nie jest wina Lee ,po prostu komora w Twojej broni jest troche dluzsza niz minimum ,a oni robia matryce tak aby po formacie luska wchodzila do kazdej broni.

: wtorek, 02 października 2018, 21:59
autor: azmoda
Bready pisze:To nie jest wina Lee ,po prostu komora w Twojej broni jest troche dluzsza niz minimum ,a oni robia matryce tak aby po formacie luska wchodzila do kazdej broni
Po pierwsze to 90% łusek z jakimi pracuje nie zostało strzelonych z mojej broni, bo mam je pozbierane na strzelnicy. Po drugie to w której broni mam dłuższą (głębszą?) niż minimum bo mam 4 szt. w tym kalibrze? To chyba właśnie o to chodzi żeby łuska po formacie wchodziła do każdej...

: piątek, 19 października 2018, 01:26
autor: Desperado
Której firmy łuski są jakościowo najlepsze ? ( do elaboracji w varmincie).

: piątek, 19 października 2018, 13:06
autor: @mil
Jak mam wybór to używałem tylko GGG. Najlepszy stosunek jakości i dostępności. Objętościowo równe Hornady, a jakościowo może nawet lepsze. W Hornadych zdarzyło mi się mieć luźną kieszonke spłonki a w GGG nigdy w S&B już po 2-3 razie częsty przypadek.

: sobota, 28 września 2019, 21:02
autor: kobza77
A co powiecie o 5.56 Nato z Mesko?

: sobota, 28 września 2019, 21:23
autor: bobers
kobza77 pisze:A co powiecie o 5.56 Nato z Mesko?
Spłonka Bardan je dyskwalifikuje u mnie.
Ponadto ciężko by się je formowało, bo grube ścianki mają.

: sobota, 28 września 2019, 22:35
autor: azmoda
bobers pisze:Spłonka Bardan je dyskwalifikuje u mnie.
Dla niemiaszków robią .223 w boxerach...Obrazek

: sobota, 28 września 2019, 23:08
autor: Smiglans
Niestety wszystkie partie Mesko 223 i 9x19 z jakimi miałem styczność są na berdanach. Według katalogu robią również na boxerach. Może nowsze partie będą boxer. Pożyjemy, zobaczymy.

: niedziela, 29 września 2019, 13:29
autor: andy7
Najlepsze luski to te ktore sa za darmo ! I generalnie nie gra roli jakiej sa firmy.

U mnie w klubie mamy GECO w 9 Para i tych mam kilka tysiecy.

W kal. .38 i .357 mamy Fiocci i te sa moimi ulubionymi choc mam tez CBC, czy troche S&B i wiele innych.

W .223 kupilem od kogos z Forum 500szt GFL, zformatowalem je i leza czekajac na " wsjakij sluczaj " :wink:

Na strzelnicy regularnie dostaje GECO, S&B, IMI, GGG, PPU, Mesko.

Mesko sa fajne, bo maja podobna strukture metalu jak GFL myciu maja ladny kolor tak samo jak GFL.

GECO sa troche twardsze ale tez daja rade, sa b. dobre jakosciowo.

Oczywiscie Mesko sa w Boxer'rze.

JAk dotad nie spotkalem sie z tym, aby Kanal ogniowy nie byl centralnie ! Definitywnie w zadnym kalibrze i w zadnej firmie.

Wyjatkiem sa luski S&B 9Para Non Toxic, te Maja znacznie mniejszy Kanal ogniowy i pin wyciskajacy zostaje w kanale, co jest bardziej niz upierdliwe.

Luski w 9 Para przechodza wiec najpierw selekcje na Non Toxic :mrgreen:

:wink:

: niedziela, 29 września 2019, 13:31
autor: kuras999
Co wy opowiadacie?! Jeszcze nie spotkałem mesko berdana poniżej zdjęcia 223 i 5,56 mesko
Obrazek

: niedziela, 29 września 2019, 18:42
autor: Smiglans
Mówię o partiach wojskowych dla uściślenia.
Berdan to standard. Sprawdzę jeszcze 308 przy najbliższej okazji.

: niedziela, 29 września 2019, 19:14
autor: andy7
Smiglans pisze:Mówię o partiach wojskowych dla uściślenia.
Berdan to standard. Sprawdzę jeszcze 308 przy najbliższej okazji.
Nie musisz, wojsko ma swoja filozofie i wojsko zawsze wie lepiej !

DLatego wojsko nie uzywa zaplonu boxer'a :mrgreen:



:wink:

: niedziela, 29 września 2019, 22:25
autor: azmoda
Ja już myślałem, że Skarżysko-Kamienna od któregoś roku przeszło na boxera nawet dla wojska. Chociażby tutaj na zdjęciu kolegi kuras999 - łuska z 2014. Mam taką samą i też boxer.
Do tego mam właśnie w ręku łuski 5.56x45 "21" z Meska - roczniki 1999, 2001, 2003, 2004, 2005, 2007, 2008 i 2009 - w berdanie. Myślałem, że mając łuski z roczników 2010-13 mógłbym ustalić w którym roku przeszli na boxera.

Ale wszystko psuje łuska 5.56x45 "21" rocznik 2017. Berdan...

: czwartek, 03 października 2019, 18:50
autor: HAKKR
Witam,
A jakie jest Wasze zdanie o łuskach "GROM"? Pojawiły się takie na naszej strzelnicy w kal. 9x19 i 223Rem. Czy są/będą dobre do elaboracji?

: czwartek, 03 października 2019, 19:17
autor: likker_runner
HAKKR pisze:A jakie jest Wasze zdanie o łuskach "GROM"? Pojawiły się takie na naszej strzelnicy w kal. 9x19 i 223Rem. Czy są/będą dobre do elaboracji?
Sprawdź magnesem, czy nie są z żelaza.

: czwartek, 03 października 2019, 19:28
autor: HAKKR
Nie, są z mosiądzu.

: czwartek, 03 października 2019, 19:31
autor: bobers
Pierwsze partie były stalowe, pokryte mosiądzem.
Klienci ich prawie zlinczowali i już robią normalne z mosiądzu.

: piątek, 04 października 2019, 09:56
autor: seBOOL
Stalowe były chyba tylko 9x19...Ta 223 bardzo dobrze zrobiona choć twarda i bardzo mocny crimp na spłonce ,nawet po sfrezowaniu crimpu spłonka fiocchi wchodziła bardzo ciasno.