Stopy ołowiu

Moderatorzy: wierzba, P_iter

shizo
Posty: 111
Rejestracja: wtorek, 25 września 2018, 15:14

Stopy ołowiu

Post autor: shizo »

Próbował ktoś z was zrobić samemu stop lyman nr 2 czyli 5% antymon 5% cyny i reszta ołow. Interesuje mnie czy to w garażu w ogóle jest wykonalne, zważywszy, że antymon topi się w ok 600 stopniach.
Awatar użytkownika
Dariusz_W
Posty: 371
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 15:42
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Dariusz_W »

Witam
Nie , w naszych warunkach nie bawię się w aptekarza.... Ołów zazwyczaj jest "ZDOBYCZNY" . Tak wychodzi taniej .

Może jakiegoś dużego doświadczenia nie mam , ale czytając ze zrozumieniem nasze forum i info na temat ołowiu na forum CP + manual , za moim pierwszym razem zrobiłem tak :

Zebrałem wszystko co ołowiane w domu(tego było z 20 %) reszta to ciężarki do kół + akumulatory + kupiłem cynę L60 (tak żeby wyszło te 4-5% cyny) i ogień .........
Co do akumulatorów to był pierwszy i ostań raz , nigdy więcej bo straszny syf a % odzysk ołowiu z ogólnej masy słaby. Lepiej je sprzedać na złomie i za to kupić trochę czcionki drukarskiej na forum .
Mając gotowy produkt na tarczy okazało się że jest bardzo dobrze przy max. prędkości jaką mój karabin był w stanie bezpiecznie uzyskać .

Pod długim czasie ciesząc się z efektów trafiła się okazja dać kule do kolegi dysponującego przyrządem do pomiaru . (ja testowałem ołówkami )

I co się okazało? 14,3-14,9 BHN ...:) idealnie.......


Polecam poczytać jaki produkt ołowiany ile me czego w sobie . Ja tak zrobiłem i zależnie od planowanego zastosowania dobrać skład mieszanki .
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Jak komuś zależy na super precyzji - dokładnie 5%, to trzeba topić samemu, używając sprzętu jak do amelinum - roztopić antymon i dorzucać ołów aż do uzyskania poniżej 20% antymonu, następnie taki stop wrzucać do piecyka do ołowiu. Czcionka ma jednak znaczne wahania procentu antymonu. Niby można próbować to jakoś oznaczać mierząc wagę pocisku i porównując ją z ołowianym z tej samej kokili, jednak linotyp zawiera też cynę, zmniejszającą gęstość podobnie jak antymon.

Co do tak hojnie dawkowanej cyny - ona twardości wiele nie poprawi, za to będzie lepsza lejność, a więc i precyzja odwzorowania kształtu kokili pociskiem. Do tego stop będzie się trudniej utleniał - pociski będą mniej matowe i "syfiaste". Generalnie zabawa dla bogatych.
Marekj
Posty: 380
Rejestracja: piątek, 21 października 2016, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Marekj »

Oczywiście że się da :D. W porządnym naczyniu (broń Boże puszki po konserwie) stopisz antymon na kuchence gazowej. Jeśli zamierzasz robić stop zawierający 5% antymonu to proponuję przygotować niewielkie sztabki zawierające 50% antymonu i 50% ołowiu. Taki stop łatwo roztopi się w ołowiu w kociołku elektrycznym i łatwo się przelicza.
W przeciwieństwie do kolegów zachęcam do robienia stopów z w miarę czystego ołowiu (ołów kablowy, rury) i dodawanie cyny i antymonu. Zawsze masz w miarę powtarzalny stop. Linotyp a zwłaszcza ciężarki do kół to istna loteria.
Awatar użytkownika
Dariusz_W
Posty: 371
Rejestracja: czwartek, 15 listopada 2012, 15:42
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Dariusz_W »

Mi się wydaje że w elaboracji tak , dokładność na pewno jest ważna , ale w tym przypadku bardziej ważna jest powtarzalność. Dlatego jak przygotowuje stop do danego zastosowania , to robię go baaaaaardzo dużo......aż przesadnie.

Potem do danej elaboracji mam gotowy materiał do wytopu na długo . Jak na tarczy jest dobrze to po co zmieniać ? I się nie martwię że zmienił się procent cyny czy innej domieszki w stopie . W międzyczasie zbieram wszystko co ołowianie wpadnie mi w ręce i odkładam , kiedyś pewnie to wykorzystam ale na razie tyle nagotowałem że przy moim strzelaniu to na 10 lat starczy. Jak dożyje to się będę martwił...:)

Pozdrawiam.
krzy17
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 23:59

Post autor: krzy17 »

Na znanym portalu aukcyjnym jest ołów w sztabkach po 13 zl/kg. Kupował ktoś od tego konkretnie sprzedającego?

Bedzie ok. na 9mm para zakładając lakierowanie proszkowe?
Qubis
Posty: 41
Rejestracja: niedziela, 06 stycznia 2019, 20:48
Lokalizacja: Gubin

Post autor: Qubis »

Kupiłem, jeszcze nie odlewalem ale koleś ma dużo dobrych opinii w internetach, baaa mało tego jego ołów też chwalą \:D/
Marekj
Posty: 380
Rejestracja: piątek, 21 października 2016, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Marekj »

Jeśli ma 14 BHN i więcej to będzie dobry nawet bez lakierowania.
petn
Posty: 52
Rejestracja: czwartek, 17 stycznia 2019, 22:57

Post autor: petn »

Co do stopu cyna ołów to nie wiem na jakiej cynie odlewacie że wam twardość stopu nie wzrasta. Chyba powielacie przekonanie innych którzy tak piszą. Mam paręnaście kilo czystej cyny 98% no i mam ja poporcjowaną w małe krążki. Cyna jest tak twarda że zanim się wygnie to pęknie co jest bolączką lutowania bezołowiowego gdzie luty pękają bo nic jej nie nadaje elastyczności w postaci ołowiu. Odlewam już od bardzo dawna i już na prostym teście zadrapania stopu cyna ołów i sam ołów czuć roznice. Przy czystej cynie prędzej złamiesz paznokieć niż ją zarysujesz. Ale są minusy: cena która jest kilka razy wyższa niż ołów, duża kurczliwość stopu, stop jest bardzo kruchy i łamliwy. Przy odcinaniu nadlewki z kokili dochodzi do wyrwania kawałka w części pocisku. Więc nie ma co szaleć z cyna tylko kupić tani antymon w firmie z odczynnikami chemicznymi.
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Problem w tym, że już lepiej strzelać monolitami miedzianymi niż cyną. Większa gęstość, podobna twardość (zwłaszcza po wyżarzeniu miedzi) i do tego brak kruchości. Z kolei eutektyczny stop lutowniczy LC60 ma bardzo niską temperaturę topnienia, na poziomie 170 C, więc też nie jest wskazany do zastosowań strzeleckich - może się wytapiać z gwintu i mazać w lufie.

W sensownych stężeniach, do tych 5% cyny w ołowiu, jej wpływ na twardość stopu nie jest wcale taki wielki. Antymon daje tu o wiele więcej. Cyna tylko poprawia lejność oraz odporność na utlenianie. No może w BPCR niektórzy stosują samą cynę jako dodatek do ołowiu, żeby mieć lepszą powtarzalność i precyzję.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

petn pisze:Co do stopu cyna ołów to nie wiem na jakiej cynie odlewacie że wam twardość stopu nie wzrasta. Chyba powielacie przekonanie innych którzy tak piszą. Mam paręnaście kilo czystej cyny 98% no i mam ja poporcjowaną w małe krążki. Cyna jest tak twarda że zanim się wygnie to pęknie co jest bolączką lutowania bezołowiowego gdzie luty pękają bo nic jej nie nadaje elastyczności w postaci ołowiu. Odlewam już od bardzo dawna i już na prostym teście zadrapania stopu cyna ołów i sam ołów czuć roznice. Przy czystej cynie prędzej złamiesz paznokieć niż ją zarysujesz. Ale są minusy: cena która jest kilka razy wyższa niż ołów, duża kurczliwość stopu, stop jest bardzo kruchy i łamliwy. Przy odcinaniu nadlewki z kokili dochodzi do wyrwania kawałka w części pocisku. Więc nie ma co szaleć z cyna tylko kupić tani antymon w firmie z odczynnikami chemicznymi.

Nie chodzi o to , że twardość nie wzrasta
wzrasta, tyle że w niewielkim stopniu
a skoro istnieje antymon, kosztujący podobnie jak cyna, a dający dużo "twardszy" efekt , to "po co przepłacać" ?

Te stopy zostały dawno już przebadane, to nie jest tylko wiedza "z forów" , są opracowania z metalurgii,
wzory do liczenia twardości stopu w zależności od zawartości cyny - antymonu

w praktyce, dodawanie do ołowiu więcej niż 2-3 % cyny, to "marnacja" pieniędzy bo twardość wzrasta nieznacznie,
a do poprawienia lejności stopu wystarcza właśnie te 2-3%

jak się uprzesz utwardzać ołów cyną, to oczywiście Twój wybór, Twoje pieniądze.
Wiedz w każdym razie że antymonem zrobisz to TANIEJ.

orientacyjnie wygląda to tak, wnioski są oczywiste
------------------------

Czysty ołów 100% ..... Brinell 5
Czysta cyna 100% .... Brinell 7
Czysty Antymon 100% ........ Brinell 50
Stop 5% Antymon 95% Ołów Brinell 13.2
Stop 2.5%Cyny 97.5% ołów Brinell 9.3
Stop 3% Cyny 97% ołów 9.5 Brinell
Stop 4% Cyny 96% ołów 9.8 Brinell
Stop 5% Cyny 95% ołów 10.1 Brinell
Stop 2% Antymon 98% ołów 10.4 Brinell
Stop 5% Antymon 95% ołów 13.2 Brinell
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

W każdym razie ten stop Lyman no. 2 jest zdecydowanie dla zamożnych. Może są jakieś zyski z takiego szastania cyną - np. lepsza rozpuszczalność antymonu w stopie a więc i poprawa powtarzalności pocisków z początku i końca kociołka. Albo zabezpieczona przed utlenianiem powierzchnia da bardziej powtarzalny współczynnik tarcia a więc i prędkość. Dla najlepszych w strzelaniach sylwetkowych (w USA to jest bardzo prestiżowa konkurencja) to może mieć znaczenie, zwłaszcza że lakierowanie proszkowe jak na złość nie kojarzy się z celnością na najwyższym poziomie.
ODPOWIEDZ