45 acp na czarnym prochu?
45 acp na czarnym prochu?
Witam szanowne grono.
Zastanawia mnie czy można kaliber 45 acp elaborować czarnym prochem, czy ktoś ma lub miał doświadczenia w tej materii?
Pozdrawiam
Zastanawia mnie czy można kaliber 45 acp elaborować czarnym prochem, czy ktoś ma lub miał doświadczenia w tej materii?
Pozdrawiam
22 lr, 9x19 para, 45 acp, 223 rem, 308 win, 12 ga
Jak widać można
https://www.youtube.com/watch?v=j84J7VQ02CQ
Ale jak to robić bezpiecznie?, przepisów na taką amunicję nie znam
https://www.youtube.com/watch?v=j84J7VQ02CQ
Ale jak to robić bezpiecznie?, przepisów na taką amunicję nie znam
Kiedyś zrobiłem parę .38 na vesuvicie. Łuskę wypełniłem na maxa, reszta jak przy zwykłej elaboracji.
Naboje odpaliły bez problemów, celność (na 15m) podobna jak przy nitro, efekt dymny ... cudny
Tyle, że rewolwer mocno się zabrudził. A po finansowej kalkulacji wyszedł mi podobny koszt jak przy nitro.
To też odpuściłem dalsze eksperymenty.
Naboje odpaliły bez problemów, celność (na 15m) podobna jak przy nitro, efekt dymny ... cudny
Tyle, że rewolwer mocno się zabrudził. A po finansowej kalkulacji wyszedł mi podobny koszt jak przy nitro.
To też odpuściłem dalsze eksperymenty.
No właśnie takie coś mi się widzi. Mam cz97b i trochę czarnego prochu bo odkąd zrobiłem papiery to jakoś cp zeszedł na dalszy plan a szkoda żeby się marnował i zabierał miejsce w szafie. Mam czeski Vesuvit i Złoty Stok nr 2, może się odważę i wyprodukuję kilka naboi celem testów.koks pisze:Jak widać można
https://www.youtube.com/watch?v=j84J7VQ02CQ
Ale jak to robić bezpiecznie?, przepisów na taką amunicję nie znam
22 lr, 9x19 para, 45 acp, 223 rem, 308 win, 12 ga
Moim zdaniem odpuść sobie. Te prochy które masz mają za grubą granulację aby dać odpowiednią prędkość w tak krótkiej lufie i pewnie będziesz musiał osłabić sprężyny w pistolecie aby w ogóle przeładowywał. Jedyne skuteczne eksperymenty tego typu jakie widziałem były robione na szwajcarze jedynce. Poza tym po takim strzelaniu dobrze byłoby rozebrać cały pistolet na czynniki pierwsze i porządnie wyczyścić, bo zardzewieje. Także lepiej chyba odstąpić ten proch komuś kto go zużyje zgodnie z przeznaczeniem a za to kupić sobie komponenty do nitro. Jak wcześniej pisał kolega Szaddam, finansowo wyjdzie na to samo, a znacznie mniej będzie roboty i ryzyka uszkodzenia sprzętu. Chyba że chcesz to zrobić z naukowej ciekawości a nie z oszczędności, wtedy jak najbardziej kibicuję tym eksperymentom i mam nadzieję że podzielisz się tu wynikami.
To nie z oszczędności tylko z ciekawości. Nitro elaboruję na lowex S011, pociski odlewam sam więc wychodzi mi to bardzo tanio. Ot czysta ludzka ciekawość plus wyraz twarzy innych osób na strzelnicy 🤭
Ostatnio zmieniony niedziela, 07 kwietnia 2019, 16:01 przez wryg, łącznie zmieniany 1 raz.
22 lr, 9x19 para, 45 acp, 223 rem, 308 win, 12 ga
45 akurat ma podobne prędkości pocisków jak przy strzelaniu z rewolweru CP. Prochu sypałbym do oporu. Mi by się nie chciało czyścić tylko broni po takim strzelaniu, sam wiesz jak upierdliwe jest czyszczenie z tego nagaru. A współczesna broń ma więcej zakamarków gdzie ten korozyjny syf się może zbierać.
Czemu wszyscy aż tak bardzo straszą nagarem z czarnego prochu? W rewolwerze czarnoprochowym myję lufę i bęben. Mechanizmów nie rozbierałem ze dwa lata i jakoś nic tam nie zardzewiało. Stal rdzewieje od wilgoci i soli zawartych w nagarze. Dopóki nie ma wilgoci nagar z czarnego prochu jest nieszkodliwy.
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
W strzelaniu westernowym kategorie czarnoprochowe (Frontiersman, Frontier Cartridge) dotyczą meczu głównego, a więc 2 rewolwery SA + lewarek + strzelba. Jednak nawet tu proch nitro jest dopuszczalny w meczu głównym w innych kategoriach, z "Cowboy" na czele. Pistolet 1911 to jest w konkurencji pobocznej "Wild Bunch" i jeszcze nie widziałem, żeby ktoś strzelał to czarnym prochem w 1911. Szkoda pistoletu. Nawet "czarnoprochowcy" z meczu głównego startujący w "Wild Bunch" wykorzystują to jako sposobność do przedmuchania strzelby i lewarka prochem nitro, żeby potem nie rdzewiały.TomaszMk pisze:Chwila, a westernowe strzelanie z 45 nie jest abyna czarnym??
Jakos mi sie przypomina ze chlopaki strzelali wlasnie 45 acp scalonym w 1911 na czarnym prochu.
Na filmiku wygląda po prostu, że klient chciał zajarzyć w tej właśnie konkurencji. Chociaż jakby go wzięli na chrono, mógł zostać zdyskwalifikowany, nie postawiłbym dużych pieniędzy, że osiągnął wymagany factor 150.
Bez szwajcara FFFFg może być trudno, łuska .45 ACP ma małą pojemność, więc prochu nie mieści się dużo. Dobrze jak ok. 1g z kompresją wejdzie pod typowy pocisk. A z taką naważką prędkości z rewolweru CP są zdecydowanie poniżej .45 ACP, chyba że na kuli, ważącej typowo ok. 140gn i to z 8" lufy. Dlatego na gruboziarnistym prochu "bolt thrust" z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością będzie za mały żeby przeładować.kuras999 pisze:45 akurat ma podobne prędkości pocisków jak przy strzelaniu z rewolweru CP. Prochu sypałbym do oporu.
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07