Forum Elaboracji

Witam,

Chciałbym poznać Wasze zdanie - co może być przyczyną zniszczenia naboju 223Rem, magazynek, kształt pocisku czy coś innego?
Zostało mi po dawnym strzelaniu 5 sztuk amunicji S@B (tej niemagnetycznej). Postanowiłem zutylizować ale niestety, przy ładowaniu pierwszego naboju pojawił się taki problem:







Problem pojawił się na kolejnym naboju S@B, ale przy mojej niewielkiej pomocy nabój (nie uszkodzony tak jak ten na zdjęciu) załadował się do komory. Wszystkie kolejne naboje w sumie 4 sztuki wystrzeliły i załadowały się poprawnie.

Nie miałem już S@B i próbowałem (GGG) różną ilość nabojów wkładać do magazynka. Żaden problem na tej amunicji się nie pojawił.

Dużo wcześniej strzelałem też z S@B tylko, że z użyciem oryginalnego magazynka - żadnego problemu nie było. Broń to klon AR18.

Magazynek jaki kupiłem to:

https://strefacelu.pl/magazynek-stalowy ... tml#middle

Tutaj porównanie oryginalnego magazynka (z lewej) i tego co kupiłem:





Przy wysuwaniu pierwszego naboju widać, że z oryginalnego trochę bardziej podnosi się do góry. I to moim zdaniem może być przyczyną...?

Konstrukcja krawędzi magazynka też jest inna - czy mogę tutaj spróbować coś poprawić? Jeśli tak to co zrobić?

Zastanawiam się po prostu dlaczego tak się stało tylko z amunicją S@B?

Z góry dziękuje za odpowiedzi!

Zauważ, że w tym "nowym" magazynku górny nabój układa się nie tylko niżej ale i z pociskiem skierowanym nie do środka jak w oryginale ale bardziej równolegle do ścianki.
Prawdopodobnie przez to ten pechowy nabój przy dosyłaniu trafił nie w komorę nabojową a uderzył pociskiem w jej krawędź /zagięta cześć czubka/.
Ponieważ inne naboje S&B nie sprawiły problemów to nie można też wykluczyć, że ten jeden mógł być lekko niecentryczny i ułożył się "najbardziej niekorzystnie" pociskiem na zewnątrz.
Do tego jak widać na zdjęciach pociski S&B mają dosyć spore spłaszczenie na czubku więc szansa na zahaczenie wzrasta.
Chyba GGG są bardziej "szpiczaste" i pomimo takiego ustawienia szczęk magazynka są w stanie "wśliznąć się" do komory.
Nie mam broni tego typu więc nie wiem czy coś można w tym magazynku poprawić. Trzeba by próbować zmienić geometrię szczęk aby ustawiały nabój tak jak magazynek oryginalny.
Ale to metoda prób i błędów i można jeszcze pogorszyć sytuację albo i zepsuć całkowicie magazynek. A może spróbować reklamować magazynek opisując zaistniałą sytuację?

Miałeś zacięcie?
Zamek został w tyle?
Wygląda jakby dno łuski było wyżej niż pocisk,zamek chciał pobrać nabój ale pocisk zahaczył o brzeg magazynka...


AR18 ?

@tomek
To raczej złudzenie - co do układania się naboi "lewo-prawo". "Góra-dół" jest to widoczne.
Na szczęście kupiłem tylko jeden magazynek. Jak znam temat to po iluśtam mailach wymienią na taki sam, nowy.
Swoją drogą ten kupiony magazynek wygląda na prawdę solidnie. Lepiej niż oryginał. Popychacz solidny, nie lata na boki jak w oryginale. Różni się tymi szczękami i tak myślę - to jest problemem.

kahles pisze:Miałeś zacięcie?
Zamek został w tyle?
Wygląda jakby dno łuski było wyżej niż pocisk,zamek chciał pobrać nabój ale pocisk zahaczył o brzeg magazynka...


AR18 ?

Tak, to klon AR18.
Pocisk na 100% uderza w krawędz korony komory a nie o brzeg magazynka.

Jak już "wszedł" pierwszy nabój to nie było żadnego problemu z przeładowaniem. Tylko przy ręcznym, pierwszym przeładowaniu był ten problem. I to te ręczne przeładowanie niszczy nabój.

Możliwe też, że pocisk jest uszkadzany za każym razem przy automatycznym przełądowaniu. Sprawa dzieje się szybciej i taki "nadgryziony" pocisk leci do tarczy. Powiem szczerze, że tego się najbardziej obawiam.

Bardzo mało strzelałem, ale ta broń nigdy mi się nie zacięła. Zamek zostaje w tyle. Ale to zależy też od tego jaką ustawię ilość gazów (można ustawić od 1 do 3 i jak też "wyłączyć" przeładowanie).

Nadgryziony jak to nadgryziony ale jeden do wpad w łuskę jak śliwka w kompot

Znalazłem przyczynę. Nie jest tutaj winna amunicja czy też kształt pocisku. Problemy zaczęły pojawiać się również na innej amunicji niż S@B.

Winny okazał się ten nowy magazynek który klinuje się z elementem mechanizmu spustowego. Po zaklinowaniu magazynek zmienia położenie względem broni i naboje są kierowane niżej. Uderzają wtedy w krawędź komory i są niszczone. Nagrałem film aby to pokazać:

https://www.youtube.com/watch?v=Ps8o4CH5ILA

Na filmiku rzeczywiście wygląda tak jakby nowy magazynek miał zbyt duży luz przód-tył.
Próbowałeś to korygować?
Może wystarczy minimalne odgięcie górnej części przedniej ścinaki magazynka /albo "nakładka" z kleju do uzupełniania zerwanych gwintów/?

Bardzo delikatnie, ale nie pomogło. Tak z przecinakiem to jeszcze nie próbowałem
Ale próbowałem strzelać z innym magazynkiem (od MMR-a) Też nie podawał poprawnie naboi. Zdażało się też, że sam z siebie wypadał z gniazda.

miałem podobny problem z mozbergiem mvp pomogło podklejenie na super glu kawałka blaszki 0,5 mm z przodu komory magazynkowej ,od tego czsu kazdy magazynek pasuje nawet z demobilu colty