Elaboracja 308 do AR`a
- rethempthoor
- Posty: 501
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Elaboracja 308 do AR`a
Witam Kolegów.
Zacząłem niedawno bawić się w składanie amunicji. O ile złożenie 223 do varminta poszło gładko i wyniki są zadowalające o tyle z 308 do AR`a idzie jak po grudzie.
Sprawa jest niełatwa od samego początku, mianowicie lufa długości 16,125 cala i gwint 1:10 - czyli teoretycznie lubi cięższą kulkę ale z kolei w krótkiej lufie nie może się odpowiednio rozpędzić.
Próbowałem, próbuję i oczywiście będę dalej próbował coś w końcu dobrać ale chciałem podpytać bardziej doświadczonych Kolegów czy w procesie kręcenia kulek do semiauto są jakieś tajne sztuczki o których nie wiem?
Mój proces wygląda mniej więcej tak: odspłonkowanie, umycie, smarowanie, formatowanie FL, przycięcie na wymiar, obróbka szyjki, obróbka gniazda spłonki, osadzenie spłonki, zasypanie prochem, osadzenie pocisku i crimp.
Tak jak napisałem wcześniej, będę szukał dalej ale proszę o wskazówki żeby nie wyważać otwartych drzwi anie nie odkrywać ameryki od nowa.
Dla porządku tylko dodam, że najlepsze grupy na ammo seryjnej miałem z lapua scenar:
A dotychczasowe najlepsze z elaborowanej to hornady eld-x 200 gr + RS50 39,4 gr + CCI 200 + lapua OAL 2,800
Chciałem sobie polepszyć i odkręciłem hamulec - masakra. Muszę trochę teraz tak postrzelać żeby się upewnić czy to kwestia innej pracy lufy czy moje błędy ale generalnie strzela w okolicy 2MOA.
P.S. Zapomniałem dopisać najważniejszego, że broni chcę używać przede wszystkim do myślistwa, m.in. dlatego 308
Zacząłem niedawno bawić się w składanie amunicji. O ile złożenie 223 do varminta poszło gładko i wyniki są zadowalające o tyle z 308 do AR`a idzie jak po grudzie.
Sprawa jest niełatwa od samego początku, mianowicie lufa długości 16,125 cala i gwint 1:10 - czyli teoretycznie lubi cięższą kulkę ale z kolei w krótkiej lufie nie może się odpowiednio rozpędzić.
Próbowałem, próbuję i oczywiście będę dalej próbował coś w końcu dobrać ale chciałem podpytać bardziej doświadczonych Kolegów czy w procesie kręcenia kulek do semiauto są jakieś tajne sztuczki o których nie wiem?
Mój proces wygląda mniej więcej tak: odspłonkowanie, umycie, smarowanie, formatowanie FL, przycięcie na wymiar, obróbka szyjki, obróbka gniazda spłonki, osadzenie spłonki, zasypanie prochem, osadzenie pocisku i crimp.
Tak jak napisałem wcześniej, będę szukał dalej ale proszę o wskazówki żeby nie wyważać otwartych drzwi anie nie odkrywać ameryki od nowa.
Dla porządku tylko dodam, że najlepsze grupy na ammo seryjnej miałem z lapua scenar:
A dotychczasowe najlepsze z elaborowanej to hornady eld-x 200 gr + RS50 39,4 gr + CCI 200 + lapua OAL 2,800
Chciałem sobie polepszyć i odkręciłem hamulec - masakra. Muszę trochę teraz tak postrzelać żeby się upewnić czy to kwestia innej pracy lufy czy moje błędy ale generalnie strzela w okolicy 2MOA.
P.S. Zapomniałem dopisać najważniejszego, że broni chcę używać przede wszystkim do myślistwa, m.in. dlatego 308
Dawid
Miałem te same problemy. Przeczytaj wątek : dylemat elaboracja vs fabryczna. Opisana moja droga do zejścia poniżej 0.5 MOA
Po pierwsze zmien proch na RS52 - RS50 sie nie nadaje do krótkiej lufy.
Po drugie zmień wage pocisków na 165 lub 180. Eld-x 200 to ja stosuje podkręcone na maxa i na pewno nie na odległościach myśliwskich a już tym bardziej na próbie na 100m. Te pociski sprawdza się na 300m bo prędzej nie zdąża się ustabilizować.
Po trzecie pokręć pociski powyżej zółtego.
Po czwarte szukaj naważki nie crimpując naboi (ładujesz ręcznie każdy nabój) - bo crimp rozjeżdża grupy. Jak znajdziesz sweet load to rób crimp i próbuj zaciskać z równą siłą.
Naważek zawsze szukaj w grupach 4-5 naboi bo eliminujesz niedoskonałości elaboracji. Mi czasem zdarzy się że jeden odskoczy i wtedy mógłbym pomyśleć że naważka do dupy a to jednak wina elaboracji lub techniki strzeleckiej.
Pozostałe rzeczy jak obróbka łusek i selekcja standardowo czyli dokładnie
Po pierwsze zmien proch na RS52 - RS50 sie nie nadaje do krótkiej lufy.
Po drugie zmień wage pocisków na 165 lub 180. Eld-x 200 to ja stosuje podkręcone na maxa i na pewno nie na odległościach myśliwskich a już tym bardziej na próbie na 100m. Te pociski sprawdza się na 300m bo prędzej nie zdąża się ustabilizować.
Po trzecie pokręć pociski powyżej zółtego.
Po czwarte szukaj naważki nie crimpując naboi (ładujesz ręcznie każdy nabój) - bo crimp rozjeżdża grupy. Jak znajdziesz sweet load to rób crimp i próbuj zaciskać z równą siłą.
Naważek zawsze szukaj w grupach 4-5 naboi bo eliminujesz niedoskonałości elaboracji. Mi czasem zdarzy się że jeden odskoczy i wtedy mógłbym pomyśleć że naważka do dupy a to jednak wina elaboracji lub techniki strzeleckiej.
Pozostałe rzeczy jak obróbka łusek i selekcja standardowo czyli dokładnie
- rethempthoor
- Posty: 501
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Greenhard - pięknie dziękuję za cenne rady, na pewno przestudiuję Twój wątek. Z ammo 165 gr strzelałem z Sierra gamechanger a wczoraj kupiłem hornady 150 gr RN - zobaczymy co z tego będzie. W kwestii prochu wiem, że masz rację, czekam na RS 52 - chwilowo brak w Parabellum.
smoczy - Savage MSR10 Hunter, z kilkoma ulepszeniami, m.in. spust hipertouch
pjotrjub - mam świadomość że nie ma tragedii ale znakomita większość użytkowników tego forum ma trochę hopla i chce lepiej
smoczy - Savage MSR10 Hunter, z kilkoma ulepszeniami, m.in. spust hipertouch
pjotrjub - mam świadomość że nie ma tragedii ale znakomita większość użytkowników tego forum ma trochę hopla i chce lepiej
Dawid
- rethempthoor
- Posty: 501
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Był jakiś artykuł poprzedzony badaniami na temat długości lufy i osiąganego skupienia bodajże od lufy 13" do 26" (albo 24"). Badania wykazały że do 600m róznice wynikające z krótkiej lufy nie odbiegały zasadniczo od lufy najdłuższej. Problemy zaczęły pojawiać się powyżej 600m. Krótka lufa ma bardziej zwartą budowę i wiekszą szywnośc więc drgania są mniejsze ale znowu prędkośc wylotowa jest mniejsza i spalanie prochu niedoskonałe. Coś za coś ale jest to argument dlaczego policyjni strzelcy wyborowi wybierają broń z krótką lufą którą lepiej operuje sie w mieście. Do 300m róznice pomiędzy 13 a 26 były prawie niezauważalne. KOlega wstrzelal się na pudło z HK MR308 z 16" lufa na 600 i 800 m a jego tarcze na 900m wyglądy równie dobrze.
- rethempthoor
- Posty: 501
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
Zrobiłem jak Koledzy poradzili. Przygotowałem naboje bez crimpowania. Fartownie pierwsza naważka okazała się zdecydowanie najlepsza. Kolejne podejście zrobię z grupami po 5 i zobaczę czy wynik będzie powtarzalny, później zobaczę czy da się normalnie używać amunicji bez crimpu, jeśli nie będę testował zacisk. A tymczasem wyszło tak:
Przy okazji postrzelałem też z 223
Przy okazji postrzelałem też z 223
Dawid
- rethempthoor
- Posty: 501
- Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
- Lokalizacja: Mazowieckie
jak się nie pogniewacie to nie będę dublował wpisu i odeśle na inne "branżowe" forum, poza tym to o 308 a nie 223 :Greenhard pisze:Pokażesz jakies tarcze z przystrzeliwania Grota?
http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=24 ... start=2850