Breneka pytania początkującego
Breneka pytania początkującego
Pierwszy post więc witam wszystkich.
Chcę zacząć elaborację breneki do treningów i rekreacji.
Mój plan to:
- odstrzelone plastikowe łuski po brenece s&b i pionki
- spłonki np SUR 615 fiocchi niskoenergetyczne.
- 1,15g prochu lovex D013
- koszyczek dobiorę na wysokość
- breneka odlana z formy LEE 28g ( wiem że to nie jest pełnoprawną breneka ale nie potrzebuje super dokładności)
- kartonik na szczyt ( "shot card")
- rolowanie łuski od szczytu do tej kartki
Naważke prochu wziąłem że strony lovexa. Traktując 28g brenekę jak 28 gram śrutu. Skoro i tak nie pracuje z przewodem lufy -> współczynnik prac drugorzędnych pocisku==1.00.
Spłonka niskoenergetyczna ponieważ nie potrzebuje strzelać w zimie przy -50.C nie będę ryzykować z dużym ciśnieniem zapłonowym.
Czy na taką brenekę (to się chyba nazywa Foster slug) stosować kartonik czy nie?
Czy gdzieś popełniłem jakiś błąd?
Zamierzam zwijać ręczna maszynką, tylko łuski odstrzelone przez siebie. Tylko te które były fabrycznie rolowane (nie gwiazdkowane.
Zamierzam odmierzać proch objętościowo. Mogę zwalidować miarkę na wadze z dokładnością do 0,05g (najgorszy wynik przy sprawdzaniu wagi monetami dla monety 5zł). Zamierzam zwalidować miarkę mierząc 10 naważkach na raz.
Chcę zacząć elaborację breneki do treningów i rekreacji.
Mój plan to:
- odstrzelone plastikowe łuski po brenece s&b i pionki
- spłonki np SUR 615 fiocchi niskoenergetyczne.
- 1,15g prochu lovex D013
- koszyczek dobiorę na wysokość
- breneka odlana z formy LEE 28g ( wiem że to nie jest pełnoprawną breneka ale nie potrzebuje super dokładności)
- kartonik na szczyt ( "shot card")
- rolowanie łuski od szczytu do tej kartki
Naważke prochu wziąłem że strony lovexa. Traktując 28g brenekę jak 28 gram śrutu. Skoro i tak nie pracuje z przewodem lufy -> współczynnik prac drugorzędnych pocisku==1.00.
Spłonka niskoenergetyczna ponieważ nie potrzebuje strzelać w zimie przy -50.C nie będę ryzykować z dużym ciśnieniem zapłonowym.
Czy na taką brenekę (to się chyba nazywa Foster slug) stosować kartonik czy nie?
Czy gdzieś popełniłem jakiś błąd?
Zamierzam zwijać ręczna maszynką, tylko łuski odstrzelone przez siebie. Tylko te które były fabrycznie rolowane (nie gwiazdkowane.
Zamierzam odmierzać proch objętościowo. Mogę zwalidować miarkę na wadze z dokładnością do 0,05g (najgorszy wynik przy sprawdzaniu wagi monetami dla monety 5zł). Zamierzam zwalidować miarkę mierząc 10 naważkach na raz.
Kup trapa wytnij gwiazdkę przetop śrut na sluga wciśnij z powrotem w gilzę. Na 25m mieścisz się w 10cm zdarzają się i konieczynki. Strzelane z cylindra na ćwiartce powinno być lepiej. Robione "na szybko" Jak pobawić się podkładkami pod sluga w koszyku i starannie, równo wycinać gwiazdki będzie jeszcze lepiej.
Dziękuję za radę. Również brałem to pod uwagę (zamiast przetopu śrutu raczej odważniki do kół), ale poza czynnikiem ekonomicznym jest też przyjemność z robienia czegoś samemu. I chciałbym robić amunicję od podstaw. Akurat do gładkiej lufy nie trzeba pras/matryc za kilkaset złotych, więc zacznę od tego. Później w planach loftki (3,15 sztuka!), amunicja "na jakość", eksperymenty (typu krótsza łuska co by więcej upchnąć w rurę) i być może elaboracja w .223
Mam pewną podstawę teoretyczną, miałem na studiach taki przedmiot jak balistyka wewnętrzna ale nie był on ukierunkowany na elaborację. Posiadałem też rewolwer CP, gdzie każde ładowanie to swego rodzaju elaboracja. Sądzę że mój przepis jest poprawny (tj. bezpieczny) ale wolę spytać praktyków bo palce odrastają powoli a strzelba kosztowała w przeliczeniu jakieś 70 kg pietruszki.
Jeżeli ma to znaczenie strzelba to turecka pompka z 20" lufą
Mam pewną podstawę teoretyczną, miałem na studiach taki przedmiot jak balistyka wewnętrzna ale nie był on ukierunkowany na elaborację. Posiadałem też rewolwer CP, gdzie każde ładowanie to swego rodzaju elaboracja. Sądzę że mój przepis jest poprawny (tj. bezpieczny) ale wolę spytać praktyków bo palce odrastają powoli a strzelba kosztowała w przeliczeniu jakieś 70 kg pietruszki.
Jeżeli ma to znaczenie strzelba to turecka pompka z 20" lufą
Raczej szkoda ołowiu z odważników samochodowych. To samo dotyczy śrutu. Wystarczy ołów "kablowy". Kiedyś mierzyłem twardość ołowiu zebranego z kulochwytu i breneka/slugi były na granicy skali z tabeli LEE dostarczonej w zestawie z urządzeniem do pomiaru twardości ołowiu. Śrut zawsze możesz sprzedać, także na tym forum. Sam już przebieram nogami.
Odgrzebie troche temat.
Panowie mam problem z elaboracją breneki. Otóż mam problem z rozrzutem w prędkości przy tej samej naważce i wszystkich innych komponentach. Jeden strzał czuć że jest mocny (około 400m/s) a drugi taki jakby głuchy i czuć po odrzucie że jest słaby (prędkości nawet poniżej 300m/s). Proch lovex D013 21grs, pocisk svarog match 30g, spłonka fiocchi 615, koszyczki claybuster zamawiane z brownells, łuski zamykam zawijając. Co może byc przyczyną tak dużego rozrzutu?
Panowie mam problem z elaboracją breneki. Otóż mam problem z rozrzutem w prędkości przy tej samej naważce i wszystkich innych komponentach. Jeden strzał czuć że jest mocny (około 400m/s) a drugi taki jakby głuchy i czuć po odrzucie że jest słaby (prędkości nawet poniżej 300m/s). Proch lovex D013 21grs, pocisk svarog match 30g, spłonka fiocchi 615, koszyczki claybuster zamawiane z brownells, łuski zamykam zawijając. Co może byc przyczyną tak dużego rozrzutu?
-
- Posty: 238
- Rejestracja: piątek, 22 listopada 2019, 22:33
- Lokalizacja: Podkarpacie
-
- Posty: 238
- Rejestracja: piątek, 22 listopada 2019, 22:33
- Lokalizacja: Podkarpacie
co prawda inny kaliber ale użycie zamiast magnum zwykłych spłonek powoduje najpierw stuknięcie iglicy a następnie wystrzał całkiem normalny jedynie opuźniony o ułamek sekundy.proch wolny pod magnumy. tu mamy szybki proch i małą naważkę według symulacji tylko luz zmniejsza ciśnienie spalania ładunku.
-
- Posty: 533
- Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 08:47
- Lokalizacja: Podlasie Północne
Może lepiej wrócić do prochu "Sokół" albo "Bars" i zrobić odlewy na wzór W8 z przybitką filcową i wtedy można cokolwiek myśleć o "quasi breneka" - ach.... A tak to tylko wypluwanie kawałków ołowiu "slugami" i rozciąganie nie daj P.... B..... "slugami"... . Raczej bym nie eksperymentowal na lufach gładkich bo przy pociskach ołowianych dużo części i rzeczy można bezpowrotnie stracić, a szczególnie gdy wystąpi zjawisko "pustej bańki" przy naważce prochu nitro....
Odradzam, znam jednego, co mu sztukowanie palców nie pomogło po "elaboracji na chłopski rozum"....
Odradzam, znam jednego, co mu sztukowanie palców nie pomogło po "elaboracji na chłopski rozum"....
"Uwielbiam chorał ruski..."
@Stepan Bazyluk możesz rozwinąć pojęcie "pustej bańki"?
Mam potencjalnego podejrzanego jeśli chodzi o problemy z moja elaboracja. Mianowicie chodzi o koszyczki. Myślę że nie uszczelniaja gazów prochowych. Średnica części odpowiedzialnej za ubijanie prochu jest o 1 mm węższa niż np w koszyczkach z amunicji z pionek. Przy składaniu ta część koszyczka wchodzi na tyle luźno że płatki prochu potrafią się przez nią przesypac, jednak zaznaczę że nie jest tych ziaren duzo.
Dodam że odgłos wystrzalu w amunicji ktora daje mniejsze prędkości jest jakbym strzelał z chrabaszcza mimo że nawazka jest taka sama
Mam potencjalnego podejrzanego jeśli chodzi o problemy z moja elaboracja. Mianowicie chodzi o koszyczki. Myślę że nie uszczelniaja gazów prochowych. Średnica części odpowiedzialnej za ubijanie prochu jest o 1 mm węższa niż np w koszyczkach z amunicji z pionek. Przy składaniu ta część koszyczka wchodzi na tyle luźno że płatki prochu potrafią się przez nią przesypac, jednak zaznaczę że nie jest tych ziaren duzo.
Dodam że odgłos wystrzalu w amunicji ktora daje mniejsze prędkości jest jakbym strzelał z chrabaszcza mimo że nawazka jest taka sama
-
- Posty: 238
- Rejestracja: piątek, 22 listopada 2019, 22:33
- Lokalizacja: Podkarpacie
Z przybitkami testy juz robiłem. Kupiłem filc techniczny twardy 2mm i do tego przykleiłem kilka warstw arkuszy z bloku technicznego dla usztywnienia a po wyschnięciu wybiłem wybijakiem do skóry 19mm. Mimo przybitek rozrzut i tak ma miejsce, jest może troche lepiej. Znalazłem kilka koszyczków nie zniszczonych po amunicji z pionek z których strzelałem, od razu widać różnice przy osadzaniu w łusce. Spróbuje zrobic na nich kilka sztuk
Panowie kolejne pytanie. Otóż udało się rozwiązać problem rozrzut prędkości. Winne temu były koszyczki które nie uszczelnialy. Dzięki forumowemu koledze @105dariusz który dał mi na próbę trochę koszyczkow fiocchi udało się zrobić testy i wyeliminować ten problem. Mam jednak wątpliwości co do jednej ważnej kwestii. Tabele Lovex mówią że max nawazka D013 dla 32gr ładunku i predkosci 410m/s to 20.1grs. Ja jednak aby osiągnąć 385m/s musiałem nasypac 23grs. Nie wiem czy to bezpieczne. Co o tym sądzicie?