Hornady 9mm 125gn HAP jaki OAL

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Hornady 9mm 125gn HAP jaki OAL

Post autor: Arek_78 »

Z myślą o tarczowym strzelaniu kupiłem pociski Hornady 9mm 125 grain HAP

Przeważyłem 95 szt i wyszło mi, że:
25 szt - trzymają wagę 125,0
pozostałe wahają się od 124,5-125,3 (124,5- 3 szt., 124,6- 9 szt., 124,8- 3 szt., 124,9- 2 szt., 125,1- 18 szt., 125,2- 20 szt., 125,3- 15 szt.)

Pytanie 1: Czy to normalne takie odchyłki wagi? I jaka wg was powinna być tolerancja?

Wg mnie Hornady tanie nie jest i nie powinno być aż takich odchyleń. Pociski z największą odchyłką i tak pójdą do sprawdzania i ustawiania matryc ale mimo wszystko jest odchylenie którego nie powinno być (Chyba, że czepiam się szczegółów i jestem za bardzo dokładny)

Długość pocisku 14,47mm

Najbardziej interesuje mnie długość całkowita naboju. Jest sens mierzenia komory w kalibrze 9mm? Ze wszystkich źródeł jakie czytałem długość naboju i tak była różna i mało kto mierzył komorę.

Spróbowałbym złożyć tak, przy naważce 3,9:

Cartridge : 9 mm Luger (CIP)
Bullet : .356, 125, Hornady HAP 35572B
Useable Case Capaci: 8.084 grain H2O = 0.525 cm3
Cartridge O.A.L. L6: 1.093 inch = 27.75 mm
Barrel Length : 4.9 inch = 125.0 mm
Powder : ReloadSwiss RS 12

Predicted data by increasing and decreasing the given charge,
incremented in steps of 2,0% of nominal charge.
CAUTION: Figures exceed maximum and minimum recommended loads !

Step Fill. Charge Vel. Energy Pmax Pmuz Prop.Burnt B_Time
% % Gramm m/s Joule bar bar % ms

-20,0 63 0,202 255 264 855 165 97,7 0,777
-18,0 64 0,207 261 275 897 169 98,2 0,762
-16,0 66 0,212 266 286 939 173 98,7 0,747
-14,0 67 0,217 271 297 984 176 99,1 0,732
-12,0 69 0,222 276 308 1030 180 99,4 0,718
-10,0 70 0,227 281 320 1078 183 99,6 0,705
-08,0 72 0,232 286 331 1128 187 99,8 0,691
-06,0 73 0,238 291 342 1180 190 99,9 0,679
-04,0 75 0,243 295 353 1233 193 100,0 0,667
-02,0 77 0,248 300 365 1288 195 100,0 0,655
+00,0 78 0,253 305 376 1345 198 100,0 0,643
+02,0 80 0,258 309 388 1404 201 100,0 0,632
+04,0 81 0,263 314 399 1465 203 100,0 0,621
+06,0 83 0,268 318 410 1528 206 100,0 0,611
+08,0 84 0,273 323 422 1592 209 100,0 0,601
+10,0 86 0,278 327 433 1659 211 100,0 0,589

Results caused by ± 10% powder lot-to-lot burning rate variation using nominal charge
Data for burning rate increased by 10% relative to nominal value:
+Ba 78 0,253 316 404 1616 189 100,0 0,603
Data for burning rate decreased by 10% relative to nominal value:
-Ba 78 0,253 288 336 1084 204 98,0 0,696

Czy dobrze kombinuję?
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Re: Hornady 9mm 125gn HAP jaki OAL

Post autor: lechu »

Arek_78 pisze: Najbardziej interesuje mnie długość całkowita naboju. Jest sens mierzenia komory w kalibrze 9mm? Ze wszystkich źródeł jakie czytałem długość naboju i tak była różna i mało kto mierzył komorę.
Tak, jest.

Różne długości mogą Ci wyjść w zależności od poszczególnych egzemplarzy broni. Szczególnie przy kształtach typu FF/HP.
W RN wystarczy składać z reguły na 29-29,2 mm, żeby było uniwersalnie.

W elaboracjach tarczowych do broni krótkiej większą uwagę zwróciłbym na łuski, żeby były dobrej jakości, jak się uda to z jednej partii.
Małe różnice w masie pocisków będą miały raczej marginalny wpływ na skupienie.
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Dzięki za odpowiedź

Z racji tego że jestem taki bardzo dokładny to przepatrzyłem i wybrałem łuski z jednej partii, wszystkie są jednakowe o pojemności 13,5 gr (zmierzone wodą), długość łuski to 18,90mm, grubość ścianki 0,31mm, producent S&B

Tylko z tym mierzeniem komory utkwiłem ponieważ pociski mają długość 14,47 mm i przy osadzeniu na COAL 27,85mm wygląda gołym okiem całkiem przyzwoicie i tak się zachowuje w pistolecie podczas próby pobrania z magazynka.

Natomiast przy osadzeniu 29,69 też nie haczy w komorze i ładnie do niej wchodzi/wychodzi, ale haczy się przy przeładowaniu - być może podczas strzału nie będzie problemu, ale jednak nie jest to płynne przeładowanie. I osadzenie w łusce jest bardzo małe bo wynosi 3,68mm.

Pistolet to Beretta 92FS - z racji jego ceny to stał się pistoletem do nauki elaboracji
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Wyjmij lufę z pistoletu i włóż atrapę naboju ( bez spłonki i prochu) złożoną na 29,69mm, to samo z tym krótszym i zobacz, czy jest różnica...
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Sprawdziłem, nie ma żadnej różnicy. Zarówno 29,69 jak mi mój krótszy łatwo wpadają i wypadają z komory, jednym i drugim można w komorze pokręcić.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Dla pocisków XTP / HAP generalnie w tabelach jest rozrzut co do COL. Vihtavuori poleca 29mm zarówno do pocisku 115gn jak i 147gn, więc można się spodziewać, że 125gn będzie podobnie. Za to Accurate dla odmiany podają niecałe 27mm (1.06") dla 124gn XTP. Hodgdon zaleca niewiele więcej, 1.069" = 27.2mm dla 125gn HAP. Być może jest to długość przy której crimp łapie prawie na samym końcu cylindrycznej części pocisku, dając w ten sposób prawidłową współpracę z większością pistoletów.

Ja nie wiem co da lepsze wyniki na tarczy. Głębsze osadzenie to większa prędkość w momencie wejścia w gwinty. Za to osadzenie jest solidniejsze. Z drugiej strony głębokie osadzenie to szybszy wzrost ciśnienia - na szybkim prochu w rodzaju RS12 może być przekroczenie ciśnienia dla relatywnie małej naważki, być może nawet nie dającej niezawodnego przeładowania (zależnie od pistoletu). Generalnie to przy szybkim prochu osadzałbym na dłuższy COL żeby móc wsypać nieco więcej, oczywiście pod warunkiem że pocisk nie oprze się o gwinty. Jeżeli jednak nie zależy nam na factor'ze a pistolet przeładowuje, wtedy mała naważka, dobrze spalająca się dzięki głębokiemu osadzeniu może dać lepszą precyzję. To jest przecież część idei wadcuttera w .38 Spl.
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Robiąc symulację w QL, trzymając się Factora najbliżej 125 wychodzi, że różnica między naważkami jest niewielka przy prawie identycznym ciśnieniu wynoszącym 20.000 psi

Dla osadzenia 29,69 wynosi 4,17 gr RS12
Dla osadzenia 27,85 wynosi 3,90 gr RS12

H&N też zaleca osadzenie 27,00 dla pocisku 9mm HP 125gr .356 dla prochu RS20

Pozostaje sprawdzić od najpłytszego osadzenia w łusce i ewentualnie schodzić w dół. Idąc tropem im bliżej gwintu tym precyzyjniej. Chyba, że sprawdzi się idea wadcuttera tak jak napisałeś.

Nabój przy osadzeniu 27,85 jest dość równy po wykonaniu crimpa (nie wyczuwa się paznokciem miejsca do którego jest osadzony pocisk). Natomiast przy osadzeniu 29,69 uwidacznia się część osadzenia pocisku w łusce i wizualnie dość brzydko to wygląda.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Na dane H&N bym nie patrzył, to inna technologia, kształt itd. Pociski Hornady występują w tabelach co najmniej 3 producentów prochu, więc jest dość danych niejako.

Poza tym jeżeli chcemy dostać tę samą prędkość (a więc i factor oraz energię) dla danego pocisku, to ciśnienie dla krótszego COL będzie wyższe (a naważka niższa). Nie można zrównać na raz prędkości wylotowej i ciśnienia dla różnych COL. Chyba że krótki COL zrówna się ciśnieniowo z długim za sprawą oparcia o gwinty przy tym ostatnim. No ale tego nie stwierdzimy bez czujników ciśnienia.

Tak czy siak nie eksplorowałbym raczej okolic 29.69mm, przynajmniej na początku traktowałbym 29.0mm od VV jako górny limit COL. Tak jak piszesz - za długi nabój brzydko wygląda, a na dodatek pocisk / nabój może ulegać jakimś deformacjom przy przeładowaniu. Sprawdziłbym to - wywaliłbym nabój po załadowaniu do komory poprzednim strzałem i obejrzał pod kątem wgnieceń itd.
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Dzięki za wszystkie informacje.

Zrobię kilka prób i opiszę co mi wyszło. Będzie dla potomnych, którzy skuszą się na zakup tych pocisków.
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

Jak zrobisz nabój o OAL +29 mm to sprawdź na lufie / komorze nie tylko czy nabój wpada i wypada sam. Zobacz czy kręci się bez oporów i czy pocisk nie haczy o gwint. Ja jak robiłem naboje na pociskach z płaskim czubkiem to przy minimalnie nieosiowym osadzeniu walcowa cześć pocisku potrafiła lekko trzeć o gwint i musiałem skracać OAL do ok 27 mm. Jeżeli chcesz płytko osadzać pocisk to rozważ zakup matrycy formatującej "U" (Undersize), masz wtedy lepsze trzymanie pocisku ale jest większe ryzyko deformacji pocisków miedziowanych przy osadzaniu (i w konsekwencji tarcie o gwinty). Przy amunicji do precyzji Crimp ograniczyłbym do minimum (tylko likwidacja kielicha)

Jak wychodzi Ci dobrze latające, bez oznak nadciśnienia na spłonce, dobrze przeładowujące się ammo o dł 27 mm to używaj tej receptury. I tak wszystko dobiera się doświadczalnie bo każda komora/lufa jest inna plus masz wariacje rozmiarów, masy i składu prochu. Kiedyś mimo sypania "pod korek" na RS12 nie byłem w stanie uzyskać PF do IPSC i okazało się że po prostu partia prochu jest "be". QL jako taki też często zaniża naważki.
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Wczoraj poszły pierwsze testy i mam takie wyniki:

Naważka/Strzały 3,8 gr 3,9 gr 4,0 gr 4,1 gr 4,2 gr Geco 8g 124gr

1 295,8 291,7 300,4 306,1 303,6 326,0
2 300,0 297,8 303,8 306,8 315,0 329,2
3 289,8 000,0 316,7 316,5 314,3 322,6
4 293,4 301,7 302,7 312,8 307,1 325,4
5 295,1 293,9 309,4 311,1 310,2 329,3

Pięć strzałów i taka rozbieżność w prędkości, łuski zmierzone, nie wiem skąd takie różnice.

Dla porównania zmierzyłem tez fabryczne Geco, które zmieściło się w 9 na tarczy. Reszta sieje jak dziurawy siewnik.

QL zaniża prędkość dla tych naważek, ciśnienia dużego też nie zaobserwowałem, łuski czyste.

Będzie trzeba pójść wyżej z naważką.
ODPOWIEDZ