Odpuszczanie szyjek łusek
: poniedziałek, 09 września 2019, 14:13
Naczytalem sie i naogladalem mnostwo materialow w sprawie odpuszczania szyjek lusek, bo sie chcialem dowiedzic jak dlugo luske trzymac w plomieniu, zeby sie dobrze odpuscila. Na ogol panuje poglad, ze nie mozna szyjek lusek odpuszczac w zbyt wysokiej temperaturze, bo sie zniszczy luske. Potrzeba wiec albo precyzyjnej maszyny za pare tysi albo przynajmniej lakieru termochromowego, zeby uchwycic 400C. W koncu udalo mi sie jednak znalezc artykul w ktorym jest bardzo ciekawy wykres:
https://bisonballistics.com/articles/th ... -annealing
zatytulowany "Effect of annealing temperature on brass strength", a ktorego wynika, ze jak juz ktos osiagnie temperature szyjki 400C (czyli 750F) to w sumie moze sobie grzac i do duzo wiekszych temperatur, a i tak wlasciwosci mosiadzu zmienia sie niewiele. Byle - oczywiscie - nie zagrzac calej luski, a jedynie szyjke. Zatem nawet jak szyjka luski sie zarzy i swieci, to nic jej zlego sie nie dzieje, jesli tylko "body" jest odpowiednio chlodzone.
https://bisonballistics.com/articles/th ... -annealing
zatytulowany "Effect of annealing temperature on brass strength", a ktorego wynika, ze jak juz ktos osiagnie temperature szyjki 400C (czyli 750F) to w sumie moze sobie grzac i do duzo wiekszych temperatur, a i tak wlasciwosci mosiadzu zmienia sie niewiele. Byle - oczywiscie - nie zagrzac calej luski, a jedynie szyjke. Zatem nawet jak szyjka luski sie zarzy i swieci, to nic jej zlego sie nie dzieje, jesli tylko "body" jest odpowiednio chlodzone.