Mocowanie lunety w pierścieniach
Mocowanie lunety w pierścieniach
Popłynęła mi trochę luneta w pierścieniach. A miało być super. Proszę o rady. Co z tym zrobić?
Słyszałem o stosowaniu palców od rękawiczek, prezerwatyw oraz klejów w tym kleju szewskiego, który da też coś w rodzaju przekładki gumowej.
Z góry dziękuję za rady i pozdrawiam,
Słyszałem o stosowaniu palców od rękawiczek, prezerwatyw oraz klejów w tym kleju szewskiego, który da też coś w rodzaju przekładki gumowej.
Z góry dziękuję za rady i pozdrawiam,
Warne Maxima Tikka Quick Detach.
Zakładałem w tym samym czasie 3 lunety. Dwie w montażach jak wyżej, kalibry .308w i 45-70govt oraz jedną w plastikach Burrisa na drylingu 16x70, 8x57JRS. Montaże Warne były docierane, chropowacone i odtłuszczone. Zaciskałem kluczykami fabrycznymi. I dziwi mnie, że pojechała luneta na broni z najmniejszym odczuwalnym odrzutem. W ciągu 4 lat ok. 5mm. Przypuszczam, że lakier na lunecie może być śliski.
Zakładałem w tym samym czasie 3 lunety. Dwie w montażach jak wyżej, kalibry .308w i 45-70govt oraz jedną w plastikach Burrisa na drylingu 16x70, 8x57JRS. Montaże Warne były docierane, chropowacone i odtłuszczone. Zaciskałem kluczykami fabrycznymi. I dziwi mnie, że pojechała luneta na broni z najmniejszym odczuwalnym odrzutem. W ciągu 4 lat ok. 5mm. Przypuszczam, że lakier na lunecie może być śliski.
-
- Posty: 1648
- Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
- Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow
Mozna dociagac " na oko " ale to tak jak z dobraniem okularow przez aptekarza ( o kowalu nie wspomne ).goostav pisze:
Zanim powstał ten portal i internet a nawet później 99% dociąga lunety 'na oko' i jakoś nie ma problemu.
Wszystko jest OK dopuki nie kupisz szkla Kahles'a, ten bowiem przewiduje dociaganie srub z odpowiednio ( mala ) sila.
Goostav,
w niektorych montarzach
dokrecajac sruby mozna b. latwo przedobrzyc, mimo, ze sila nie rzekracza 5 - ciu Nm
Dotrzec obejmy ,a jezeli nie ma czym to zastosowac takie pierscienie i po problemie :
https://www.youtube.com/watch?v=pQLWEF1CO0k
Przy okazji mozna sobie skos montarzu skorygowac bez szukania nowej szyny.
https://www.youtube.com/watch?v=pQLWEF1CO0k
Przy okazji mozna sobie skos montarzu skorygowac bez szukania nowej szyny.
Pozdrawiam Bready
Ad Raphael27
Po co odtłuszczać szynę? Tam są solidne kołki ustalające pozycję montażu. Nic nie pojedzie.
Nie sądzę by dynamometr, nawet ten w cenie powyżej 100zł, miał wpływ na współczynnik tarcia.
Ad donkihot
Dziękuję. Smyczki chyba naciera się kalafonią. Nanosiłeś pył czy roztwór?
Ad Bready
Jak pisałem uprzednio, montaże zostały dotarte. Na 45-70govt trzyma a na .308win pojechało. Nie wiem gdzie jest problem.
Plastiki Burrisa to fajne rozwiązanie. Jak pisałem powyżej, sprawują się bardzo dobrze.
Po co odtłuszczać szynę? Tam są solidne kołki ustalające pozycję montażu. Nic nie pojedzie.
Nie sądzę by dynamometr, nawet ten w cenie powyżej 100zł, miał wpływ na współczynnik tarcia.
Ad donkihot
Dziękuję. Smyczki chyba naciera się kalafonią. Nanosiłeś pył czy roztwór?
Ad Bready
Jak pisałem uprzednio, montaże zostały dotarte. Na 45-70govt trzyma a na .308win pojechało. Nie wiem gdzie jest problem.
Plastiki Burrisa to fajne rozwiązanie. Jak pisałem powyżej, sprawują się bardzo dobrze.
- donkihot
- Posty: 1340
- Rejestracja: piątek, 26 maja 2017, 11:20
- Lokalizacja: Dąbrówka- woj. Mazowieckie
- Kontakt:
Odtłuść tubos lunety i powierzchnie montaży przylegające do lunety (benzyna ekstrakcyjna) Powierzchnie montaży muszą być matowe (Ty docierałeś więc pewnie takie są) Ja wziąłem kryształek kalafonii i pocierałem nim o powierzchnię montaży do momentu aż pokryły się warstewka pyłu. Nadmiar zdmuchnąłem i wszystko skręciłem (bez klucza dynamometrycznego)Tadek pisze:
Ad donkihot
Dziękuję. Smyczki chyba naciera się kalafonią. Nanosiłeś pył czy roztwór
Nie wiem czy zrobiłem to zgodnie ze sztuką, ale u mnie działa już przeszło dwa sezony i nawet raz odkręcałem lunetę żeby ją przestawić.
Walczący z wiatrakami.
Zajrzyj na moją stronę WWW
Zajrzyj na moją stronę WWW
I jesteś tak absolutnie pewny jak zamontowałeś lunetę 4 lata temu, jak stwierdziłeś przesunięcie ? Może przez ten czas sam coś zmieniałeś i zapomniałeś o tym ? Ludzka rzecz.Tadek pisze:... W ciągu 4 lat ok. 5mm. ...
Pytam bo sam dzisiaj nie mogłem sobie za skarby przypomnieć dlaczego cześć jednych pocisków jest w innym pudełku a ostatnio ich używałem jedynie miesiąc temu .
elaboruję: .223Rem, 9x19, 6.5x47
Dobrze że kolega kilka postów wyżej, wkleił zdjęcia z instrukcji dla montaży Contessa.
Jako ciekawostkę dodam, że nie zawsze klucz dynamometryczny do czegoś się przyda.
Ja musiałem dokręcać na oko ponieważ w montażu monolitycznym Recknagel w instrukcji, są podane tylko momenty dokręcania do szyny.
Dla pierścieni ani słowa.
Gdy napisałem do producenta o podanie momentów dokręcania, odpowiedziano mi, że nie mogą tego zrobić ponieważ każda luneta ma inną wytrzymałość .
Co ciekawe pierścienie w tym montażu mają taki dziwny kształt że gdy połozy się lunetę to zachowuje się tak jakby się trochę przykleiła i nie da się jej przesuwać bez wyciągnięcia do góry.
Dokręcałem więc tak jak zalecają w starych instrukcjach, używając krótszej dźwigni dołączonego klucza.
Ciekawe jest również to że podczas dokręcania dochodzi się do dużego wyraźnego oporu i dalej pewnie trzeba by się nieźle przyłożyć żeby coś ruszyło.
Wydaje się więc, że przy odpowiednim projekcie montażu użycie kluczy dynamometrycznych nie jest potrzebne.
Luneta póki co siedzi sztywno.
Jako ciekawostkę dodam, że nie zawsze klucz dynamometryczny do czegoś się przyda.
Ja musiałem dokręcać na oko ponieważ w montażu monolitycznym Recknagel w instrukcji, są podane tylko momenty dokręcania do szyny.
Dla pierścieni ani słowa.
Gdy napisałem do producenta o podanie momentów dokręcania, odpowiedziano mi, że nie mogą tego zrobić ponieważ każda luneta ma inną wytrzymałość .
Co ciekawe pierścienie w tym montażu mają taki dziwny kształt że gdy połozy się lunetę to zachowuje się tak jakby się trochę przykleiła i nie da się jej przesuwać bez wyciągnięcia do góry.
Dokręcałem więc tak jak zalecają w starych instrukcjach, używając krótszej dźwigni dołączonego klucza.
Ciekawe jest również to że podczas dokręcania dochodzi się do dużego wyraźnego oporu i dalej pewnie trzeba by się nieźle przyłożyć żeby coś ruszyło.
Wydaje się więc, że przy odpowiednim projekcie montażu użycie kluczy dynamometrycznych nie jest potrzebne.
Luneta póki co siedzi sztywno.