Zakup lee-enfield

Moderatorzy: wierzba, P_iter

newbie
Posty: 57
Rejestracja: poniedziałek, 04 grudnia 2017, 11:38

Zakup lee-enfield

Post autor: newbie »

Hej,
Zastanawiam się mocno nad zakupem Lee-enfield mk4 trochę się ich teraz pojawiło ale są produkcji Kanadyjskiej rocznik '53 i moje pytanie czy przy kwocie którą chcą sprzedawcy 3,5k -3,8k nie wtopię? chodzi mi o to czy za parę lat przy odsprzedaży nie stracę dużo. Zakładam że dla wielu to pytanie jest trochę głupie, na polararms widziałem też ten model tylko po naprawach fabrycznych, ale "Made in GB"
/Newbie
Agent 007
Posty: 642
Rejestracja: piątek, 30 maja 2008, 10:28

Post autor: Agent 007 »

Niby kto ma wiedzieć jakie ceny będą za kilka lat :wink: . Jak na razie broń historyczna drożeje z powodu popytu i w związku z tym iz jest jej ograniczona ilośc i się zużywa .

Wrózenie jaka będzie cena za kilka lat ............nie ma sensu ........wystarczy ograniczenie zezwoleń ( np dyrektywa UE ) , lub odkrycie kilku zapomnianych kontenerów z bronią i ceny spadają
newbie
Posty: 57
Rejestracja: poniedziałek, 04 grudnia 2017, 11:38

Post autor: newbie »

Chodziło mi bardziej czy wersja kanadyjska z '53 ma rację bytu jako historyczna?
smoczy
Posty: 124
Rejestracja: środa, 29 sierpnia 2018, 16:36

Post autor: smoczy »

Nie ma dobrej odpowiedzi - a w zasadzie jest, ale typu "to zależy"
Znam kolekcjonerów, którzy nie tykają niczego co jest powojenne, znam innych - dla których powojnie jest ok - ale muszą to być perełki, znam ludzi, którzy kolekcjonują wszystko, co jest w miarę stare i taki powojenny Enfield jest ok - bo to Enfield.

Natomiast jeśli na stoliku będzie leżał Enfield z 53 i 43 - to ponad 90% zainteresowanych weźmie do ręki tego starszego.
I jeśli będzie chciała kupić - to tez tego starszego w pierwszej kolejności.

Co do samego procesu nabywania wartości wraz z wiekiem - to to jest naturalny proces.
Ale tak jak kolega napisał - może zdarzyć się wszystko i nawet to, że tak jak na Nowej Zelandii - broń palna ( albo jej cześć) może stać się bezcenna, tj bezwartościowa, bo wprowadzili takie prawo...

nie wiem czy pomogłem - ale dobrych decyzji życzę

Pozdrawiam,
past
Posty: 106
Rejestracja: sobota, 17 listopada 2012, 08:39

Post autor: past »

kilka lat temu za 1945 ładnie rozkonserwowanego , dałem niecałe 2000. Tak wiec cena urosła sporo powyżej inflacji. Myślę że powoli pokończą się wojenne roczniki i późniejsze będą w cene. Ale przy cenie powyżej 3000 raczej to długi okres.

Cóż same kanadyjskie wersje są średnie historyczne, ale ...... Dopiero kilka lat temu wyszły z użytku w Rangersów Kanadyjskich więc legenda będzie rosła.
ODPOWIEDZ