.308 win w Ar10 - nie rygluje

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

michal732
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 czerwca 2019, 16:03

.308 win w Ar10 - nie rygluje

Post autor: michal732 »

Witam,
Co może być przyczyną nie ryglowania nabojów. Jedna z moich obserwacji, to to że po osadzeniu naboju szyjka ma średnicę większą o 0,2 mm od fabrycznej amunicji. Stosuje matryce typu collet ale ona zaciska tylko krawedź górną łuski. Proszę o podpowiedzi,

dziękuję
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Lee Collet generalnie nie nadaje się do broni samopowtarzalnej. Czasem w repetierach trzeba się namocować z zamkiem, żeby zaryglował.

Można sprawdzić na ile szyjka się zaciska (średnica przed i po) - powinno być jakieś 0.007" różnicy na przedniej połowie szyjki. Jeżeli tego nie ma, przeczytałbym instrukcję dokładnie kilka razy i sprawdził czy matryca nie jest uszkodzona.
michal732
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 czerwca 2019, 16:03

Post autor: michal732 »

Nie posiadam instrukcji. W zasadzie korzystam z Lee - Zestaw Matryc Ultimate Do Broni Długiej z p_____.pl i prasy. Czy może jest potrzeba dokupić coś?
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Nigdy nie miałem problemu z matrycą Lee collet i AR 10. Przyczyn może być kilka - zbyt mało sformatowana część butelkowa, za mało zbite ramiona lub za długa lub gruba szyjka. Zbyt duże DL raczej nie jest przyczyną bo bolt Carrier wbiłby pocisk do łuski.
@mil
Posty: 132
Rejestracja: niedziela, 08 listopada 2015, 14:19
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: @mil »

Tzn formatujesz po całości czy tylko szyjke formatujesz? Jeśli tylko szyjkę to powinieneś po całości. Jeśli po całości formatujesz to albo masz źle ustawioną matryce formatującą(nie ustawioną do końca uchwytu łuski lub talerzyka) lub łuski Ci się wydłużyły i musisz przyciąć. Przycinasz dopiero po sformatowaniu bo format powoduje wydłużanie się łusek. Może też składasz za długi nabój?
"Jestem Panem swego losu,Kapitanem swojej duszy"
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Re: .308 win w Ar10 - nie rygluje

Post autor: andy7 »

michal732 pisze:Witam,
Co może być przyczyną nie ryglowania nabojów. Jedna z moich obserwacji, to to że po osadzeniu naboju od fabrycznej amunicji. Stosuje matryce typu collet ale ona zaciska tylko krawedź górną łuski. Proszę o podpowiedzi,

dziękuję
Wypowiadaszsiemalo precyzyjnie !

Co rozumiesz poprzez " osadzeniu szyjka ma średnicę większą o 0,2 mm …. "

Naboju sie nie osadza, osadzasie pocisk.

Sprawdz sam zamek, czy mechanizm pracujacy po skosie chodzi luzno bez zacuec, obejrzyn rurke ny tymze zamku, czy niema sladow uderzen? JAkwyklada na niej oxyda ?

Innambajka moze byc przesuieta gas tube, ktora albo musialbys odpowiednio podgiac albo wymienic na nowa.


:wink:
michal732
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 czerwca 2019, 16:03

Post autor: michal732 »

Co rozumiesz poprzez " osadzeniu szyjka ma średnicę większą o 0,2 mm …. " - Stworzone przez mnie naboje mają średnice większą na szyjce łuski o 0,2 mm od fabrycznej amunicji


Sprawdz sam zamek, czy mechanizm pracujacy po skosie chodzi luzno bez zacuec,
obejrzyn rurke ny tymze zamku, czy niema sladow uderzen? JAkwyklada na niej oxyda ?

Innambajka moze byc przesuieta gas tube, ktora albo musialbys odpowiednio podgiac albo wymienic na nowa. - na kupnej amunicji karabin pracuje prawidłowo, więc podejrzewam że przyczyna jest w mojej elaboracji

mój proce wyglada nastepująco:
łuski formatuje do końca uchwytu, skracam łuskę, osadzam pocisk (próbowałem rożnych długości w przedziale 69-71 mm)

Czy jest wysokie prawdopodobieństwo że matryca formatująca jest nieprawidłowo wykonana?
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

W zestawie Lee Ultimate powinna być instrukcja obsługi. Jeżeli prasa nie jest Lee, dobrze jest przyswoić sobie fragment o wkręceniu matrycy Collet o dwa obroty po dokręceniu jej do shellholdera w górnym położeniu a następnie wycofaniu tłoka. A potem o załapaniu wyczucia, kiedy następuje zaciśnięcie tulei i żeby nie cisnąć ani za mocno ani za słabo. W każdym razie po formatowaniu matrycą Collet średnica szyjki powinna się zmniejszyć o jakieś 0.007" a więc niecałe 0.2mm. Szyjka powinna być ciasna dla osadzanego pocisku.

W tej sytuacji raczej poszedłbym w smarowanie łusek i ich formatowanie matrycą FL a nie Collet'em.
Awatar użytkownika
rethempthoor
Posty: 501
Rejestracja: wtorek, 23 kwietnia 2019, 14:44
Lokalizacja: Mazowieckie

Post autor: rethempthoor »

Ja również polecam formatowanie łusek FL do AR10 i do tego crimp - podstawa bezawaryjnej pracy
Dawid
Marekj
Posty: 380
Rejestracja: piątek, 21 października 2016, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Marekj »

michal732 pisze:Czy jest wysokie prawdopodobieństwo że matryca formatująca jest nieprawidłowo wykonana?
Nie, prawdopodobieństwo jest niewielkie. Matryca Collet nie nadaje się do AR10!
Odpuść sobie mierzenie, ważenie i regulowanie, kup matrycę FL.
michal732
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 czerwca 2019, 16:03

Post autor: michal732 »

W uzupełnieniu Używam matrycy FL a dopiero po osadzeniu pocisku uzywam colleta
wierzba
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 712
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
Lokalizacja: Józefosław

Post autor: wierzba »

I wszystko jasne !

Praktyka najlepszą szkołą, wuj z wiedzą ...
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Tu chyba nieporozumienie zaszło. Po osadzenia pocisku nie da się użyć Lee collet bo ma mandrel. Kolega ma zapewne na myśli Lee factory crimp.
michal732
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 czerwca 2019, 16:03

Post autor: michal732 »

Mea kulpa. Lee factory crimp po osadzeniu pocisku
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Sprawdź zatem czy przypadkiem nie próbujesz użyć pocisków w kalibracji 0.311" ("kałach" / .303 British) do .308 Win.

PS. Wcześniejsze rady odnośnie Collet'a nie mają oczywiście zastosowania do FC, mimo że obie mają tuleję zaciskową.
michal732
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 czerwca 2019, 16:03

Post autor: michal732 »

pociski .30
michal732
Posty: 49
Rejestracja: czwartek, 20 czerwca 2019, 16:03

Post autor: michal732 »

Artykuł z www. Wiele rozumiem ale wole żeby koledzy fachowcy skrocili na polski i ew. potwierdzili
Reloaded Case Dimensions

Body: All semi-auto cases need to be run through a full-length sizing die. That&#8217;s one that touches on the entire area of the case neck and body, and also can contact the case shoulder. The idea is to squeeze the case body back down to something closer to what is was when new, and that is absolutely wise. Function first. A &#8220;neck-only&#8221; sizing die makes no contact with the case body, and therefore doesn&#8217;t apply any reduction to its (expanded) diameter.

Shoulder: Chambers have a headspace, and cases have a headspace. The case should match the chamber headspace as closely as possible without impeding function. Most new cases have from a little to a lot shorter headspace than most factory chambers. After firing, this is one area that will have expanded and stayed, and that&#8217;s because of the extra room. This needs to get moved back. A cartridge headspace gage is helpful, to the point that I think it's absolutely necessary in a good reloading kit for semi-automatic rifles.

Neck: The case neck has to be made small enough again to retain a bullet adequately. Here&#8217;s another dimension that can stand for a little more reduction than for a bolt-action. Outside case neck diameter is simple to measure with calipers. Go for a sized neck diameter that&#8217;s 0.003 inch smaller than the loaded neck diameter, and 0.004 inch won&#8217;t hurt. Example: measure a loaded round at 0.248 inch, so size that neck to 0.245 inch or 0.244 inch. Many bolt-gun folks go with 0.002 inch or less. Clearly, it&#8217;s really the inside neck diameter that matters, and the outside neck diameter has a whopping lot to do with neck wall thickness, but it&#8217;s the most-simple way to measure it. Point is to get at least 0.003 inch worth of expansion when the bullet is seated.

reason: don&#8217;t take a chance of inadvertent bullet movement during the feeding cycle. That movement can be back or forward! It&#8217;s easily possible for a bullet to jump ahead when the inertia from the mass and momentum of the bolt assembly chambers the next round.

Overall: Too much sizing isn&#8217;t good, too little sizing is worse.
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Średnica szyjki gotowego naboju powinna być sumą kalibracji pocisku i 2x grubości ścianki łuski. Dlatego jeżeli format został przeprowadzony prawidłowo, a pociski mają właściwą kalibrację, nie ma możliwości żeby pocisk się trzymał, a szyjka naboju miała 0.2mm więcej niż w firmowej amunicji (z której jak mniemam były brane łuski).

Rozcaliłbym jeden firmowy nabój i porównał kalibrację z posiadanymi pociskami. Może suwmiarka ma jakiś błąd systematyczny.

Ostatnia hipoteza - może należałoby z'deburr'ować szyjkę z obu stron (od wewnątrz i od zewnątrz) po skracaniu?
smoczy
Posty: 124
Rejestracja: środa, 29 sierpnia 2018, 16:36

Post autor: smoczy »

A czy nie jest dobrze mieć sprawdzian ?

Ja zawsze na końcu sprawdzam wszystkie szt. na sprawdzianie, a mam najprostszy wielokalibrowy Lymana i zdarza się, że któryś tam nabój z kilkuset zrobionych wystaje no i rzeczywiście system się z nim prawidłowo nie rygluje. Najczęstszy błąd - to źle przycięta szyjka ( tj za długa )

Pozdrawiam,
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Istnieje możliwość że szyjka będzie grubsza niż 2x średnica ścianki + średnica pocisku. Dzieje się tak wtedy gdy szyjka jest sformatowana zbyt mocno i osadzając pocisk wciskasz ją stronę denka i ścianki się uwypuklają. Ogólnie podstawowa rzecz żeby za dużo nie gdybać powinieneś pomalować łuskę i ręcznie ją wprowadzić a następnie zobaczyć gdzie ściera się znacznik. Czy problemem jest szyjka, ramiona czy część butelkowa.

Z innych bajerów. Komory bywają różnie nawiercane. Niektóre są ciaśniejsze od specyfikacji. Redding robi matryce small base na taką sytuację. Druga sprawa. Miałem matrycę RCBS FL w której kanał szyjki łuski był nawiercony pod kątem do kanału części butelkowej. Skrzywienie było na tyle duże że żadnej sformatowanej tą matrycą łuski nie udawało się wprowadzić do komory. W innym karabinie miałem komorę tak nawierconą że była bardzo ciasna przy samym denku. Ani matryce reddinga ani rcbs (FL) nie formatowały aż tak daleko (łuski miałem wystrzelone z karabinu o luźniejszej komorze). Problem rozwiązała matryca FL Forstera (pisali na forach w USA że formatuje dalej niż inne i ciaśniej - mi się to potwierdziło).
ODPOWIEDZ