Matryca rozcalająca.

Moderatorzy: wierzba, P_iter

seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Matryca rozcalająca.

Post autor: seba73 »

Tak jak w temacie. Jaka matryce rozcalającą kupic? Moze ktos ma i mu zalega. Proszę o sugestie. Pozdrawiam
smoczy
Posty: 124
Rejestracja: środa, 29 sierpnia 2018, 16:36

Post autor: smoczy »

używałem młotka kinetycznego, ale teraz używam matrycy hornady. Nie rysuje pocisków. Mam inserty do wszystkich kalibrów - wygodne, szybkie, czyste
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

matryca RCBS działa ok tylko musisz dokupić wkładki dla danego kalibru. Działa super, jest solidna - jestem zadowolony.
Gdzieś widziałem ostatnio podobną matrycę Forstera - działa na tej samej zasadzie. Pytanie jak wychodzi cenowo jedno lub drugie w zależności od liczby kalibrów (i wymaganej w konsekwencji liczby wkładek).
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

Dzieki. Wlasnie kupilem RCBS plus wkladka oczywiscie. A co robisz ze splonkami?
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

Jeżeli chodzi o spłonki które zostają w łuskach z rozcalonych nabojów to zależy od kalibru, ich liczby i stanu łuski.

Dla kalibrów pistoletowych jak łuska cała i jest ich więcej to elaboruję je jeszcze raz pomijając odspłonkowanie i spłonkowanie.
Jak jest ich mało 2-3 szt albo łuska uszkodzona to zalewam spłonkę kwsem octowym i po 24 h idą na złom z łuską

W kalibrach karabinowych od razu ocet a potem jeżeli łuska ok to wrzucam do łusek odstrzelonych zebranych do odpsłonkowania albo do kubła.
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Zamiast octu proponuje olej. Deaktywuje spłonkę w tym samym czasie (24h) co ocet, o którego użyciu w tym celu do tej pory nie słyszałem, a nie wpływa negatywnie na samą łuskę.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
smoczy
Posty: 124
Rejestracja: środa, 29 sierpnia 2018, 16:36

Post autor: smoczy »

A jak ktoś przy rozcalaniu jest rozczarowany, ze nie było "boom" - to może to nadrobić takim urządzeniem :
https://www.youtube.com/watch?v=gyxuxAgIRnY

Dla mnie to trochę takie gaszenie świecy za pomocą robota - ale, z drugiej strony - ile radości w życiu to daje … ;)
specmisiek
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 10 lipca 2014, 22:28

Post autor: specmisiek »

Ciekawe urządzenie. Ja spłonki "wybijam" na matrycy odspłonkowującej. Wiem że to niezgodne z zasadami. Mam jednak zawsze okulary balistyczne (jakieś granice ryzyka ustanawiam) i jeszcze nigdy mi spłonka nie odpaliła. Hardcore to wsuwanie głębiej spłonki w gotowym naboju. Wtedy to tętno biło szybciej...
ODPOWIEDZ