[K] Matrycę do robienia kielicha w .223

Moderatorzy: wierzba, P_iter

krzy17
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 23:59

[K] Matrycę do robienia kielicha w .223

Post autor: krzy17 »

Kupię matryce do robienia kielicha w łuskach .223 (pod ołowiaki).

Idealnie byłoby z Krakowa, ale wysyłki też nie wykluczam.

kontakt na PW.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Re: [K] Matrycę do robienia kielicha w .223

Post autor: donpablos »

krzy17 pisze:Kupię matryce do robienia kielicha w łuskach .223 (pod ołowiaki).

Idealnie byłoby z Krakowa, ale wysyłki też nie wykluczam.

kontakt na PW.
dedykowanej do kielicha w 223 nie ma
ale Lee ma uniwersalny zestaw do Kielicha i ten się da ustawić do 223
krzy17
Posty: 46
Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 23:59

Post autor: krzy17 »

Dokładnie o taką chodzi, niestety w parabellum aktualnie niedostępna.
Może komuś zalega niepotrzebnie.
Maciej Krawczak
Posty: 467
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 17:31

Post autor: Maciej Krawczak »

Lyman też ma taką matrycę.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

krzy17 pisze:Dokładnie o taką chodzi, niestety w parabellum aktualnie niedostępna.
Może komuś zalega niepotrzebnie.
Jest też inna opcja, która mi chodzi po głowie,

ale to jeden z projektów "do zrobienia w wolnym czasie"

można spróbować lekko podszlifować i przerobić sam ten trzpień robiący kielich w łusce,

tyle że do 223 takiej wersji nie ma, więc trzeba by poprawić - dorobić swój,
wtedy być może dałoby się w 1 ruchu sypać proch i robić kielich tak w łuskach pistoletowych ,

ale aktualnie totalnie brak czasu na takie eksperymenty, więc na chwilę obecną robię to w 2 ruchach - uniwersalną do kielicha,
i na kolejnej stacji sypanie prochu
Sztrum
Posty: 26
Rejestracja: czwartek, 22 sierpnia 2019, 14:10
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Sztrum »

likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

donpablos pisze:Jest też inna opcja, która mi chodzi po głowie,

ale to jeden z projektów "do zrobienia w wolnym czasie"

można spróbować lekko podszlifować i przerobić sam ten trzpień robiący kielich w łusce,

tyle że do 223 takiej wersji nie ma, więc trzeba by poprawić - dorobić swój,
wtedy być może dałoby się w 1 ruchu sypać proch i robić kielich tak w łuskach pistoletowych ,

ale aktualnie totalnie brak czasu na takie eksperymenty, więc na chwilę obecną robię to w 2 ruchach - uniwersalną do kielicha,
i na kolejnej stacji sypanie prochu
Gdyby coś takiego było wykonalne, Lee by to zaoferowali. Insert matrycy "powder thru" do 7.62x25 ma 5.8mm średnicy przelotowej. Zmniejszając to o różnicę w kalibrze (żeby zachować wytrzymałość ścianki insertu), dostajemy 3.6mm. Mam poważne wątpliwości co do czasu opróżnienia dozownika, a może nawet zawieszania się prochu, zwłaszcza dla prochów o ziarnach cylindrycznych. W .25 ACP (najmniejszy kaliber dla którego jest taka matryca) to jednak są małe naważki i brak tak gruboziarnistych prochów jak niektóre karabinowe, a do tego jednak nieco większa średnica.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

likker_runner pisze:
donpablos pisze:Jest też inna opcja, która mi chodzi po głowie,

ale to jeden z projektów "do zrobienia w wolnym czasie"

można spróbować lekko podszlifować i przerobić sam ten trzpień robiący kielich w łusce,

tyle że do 223 takiej wersji nie ma, więc trzeba by poprawić - dorobić swój,
wtedy być może dałoby się w 1 ruchu sypać proch i robić kielich tak w łuskach pistoletowych ,

ale aktualnie totalnie brak czasu na takie eksperymenty, więc na chwilę obecną robię to w 2 ruchach - uniwersalną do kielicha,
i na kolejnej stacji sypanie prochu
Gdyby coś takiego było wykonalne, Lee by to zaoferowali. Insert matrycy "powder thru" do 7.62x25 ma 5.8mm średnicy przelotowej. Zmniejszając to o różnicę w kalibrze (żeby zachować wytrzymałość ścianki insertu), dostajemy 3.6mm. Mam poważne wątpliwości co do czasu opróżnienia dozownika, a może nawet zawieszania się prochu, zwłaszcza dla prochów o ziarnach cylindrycznych. W .25 ACP (najmniejszy kaliber dla którego jest taka matryca) to jednak są małe naważki i brak tak gruboziarnistych prochów jak niektóre karabinowe, a do tego jednak nieco większa średnica.
Lee nie robi tego nie przez grubość ścianek ,
oni po prostu nie robią "powder thru" dla matryc KARABINOWYCH z expanderem, bo zakładają ze karabinową amunicję robi się na FMJ

przykladowo do matryc 7.62 x 39 też nie ma a jak sam piszesz dla pistoletowego 7.62x25 jest

po prostu zakładają że matryca karabinowa = pocisk FMJ który nie potrzebuje kielicha

czas opóźnienia prochu ok, ale to przecież zależy od operatora, nic nie stoi na przeszkodzie by przytrzymać łuskę u góry te 2-3 sekundy
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

W 7.62x39 akurat kielich bywa potrzebny, bo pociski często są FB - krótkie i lekkie jak na kaliber. Albo można stosować lakierowane. I nie ma przeszkód żeby wyciągnąć insert z 7.62x25 ew. czegoś o podobnym kalibrze pocisku, wsadzić do korpusu matrycy np. .45 ACP (żeby łuska wlazła odpowiednio głęboko) i pewnie będzie śmigało w jak najlepszym porządku. Tylko kto elaboruje kałacha "masowo"...

Tak czy siak są kalibry pistoletowe ok. 5.7mm (5.7x28mm, .22 TCM), Lee robi do nich zestawy matryc, ale tylko dwóch, plus oddzielnie Collet Factory Crimp. I to mimo, że pociski do .22 TCM do których rysunków bądź zdjęć dotarłem, jakoś jednak mają cylindryczną podstawę, bez żadnego Boat Tail. Więc kielich trzeba do nich robić, a matrycy Powder Thru jak na złość niet. Obawiam się że ze względu właśnie na możliwość zawieszania się niektórych prochów w cienkim kanale insertu.

PS. Na progresywce lepiej będzie jechać .223 z rozdzieleniem zasypu od kielicha, bo proch szybciej będzie leciał przez dużą dziurkę matrycy do zasypu niż przez 3.5mm ew. insertu Powder Thru.
donpablos
Posty: 508
Rejestracja: czwartek, 12 marca 2015, 12:36

Post autor: donpablos »

likker_runner pisze:W 7.62x39 akurat kielich bywa potrzebny, bo pociski często są FB - krótkie i lekkie jak na kaliber. Albo można stosować lakierowane. I nie ma przeszkód żeby wyciągnąć insert z 7.62x25 ew. czegoś o podobnym kalibrze pocisku, wsadzić do korpusu matrycy np. .45 ACP (żeby łuska wlazła odpowiednio głęboko) i pewnie będzie śmigało w jak najlepszym porządku. Tylko kto elaboruje kałacha "masowo"...

Tak czy siak są kalibry pistoletowe ok. 5.7mm (5.7x28mm, .22 TCM), Lee robi do nich zestawy matryc, ale tylko dwóch, plus oddzielnie Collet Factory Crimp. I to mimo, że pociski do .22 TCM do których rysunków bądź zdjęć dotarłem, jakoś jednak mają cylindryczną podstawę, bez żadnego Boat Tail. Więc kielich trzeba do nich robić, a matrycy Powder Thru jak na złość niet. Obawiam się że ze względu właśnie na możliwość zawieszania się niektórych prochów w cienkim kanale insertu.

PS. Na progresywce lepiej będzie jechać .223 z rozdzieleniem zasypu od kielicha, bo proch szybciej będzie leciał przez dużą dziurkę matrycy do zasypu niż przez 3.5mm ew. insertu Powder Thru.
ołowiane 223 robię na drobnoziarnistym prochu,
wstępnie pomysł będę sprawdzał na insercie od .25 ACP który chcę trochę podszlifować, bo to najmniejsze co fabrycznego znalazłem

sprawdzę w boju, jak będzie działać to podzielę się wiedzą

sprawdzić nigdy nie zawadzi,

czas zasypu mnie nie przeraża bo i tak na turrecie mam zwyczaj "poczekać" ze 2 sekundy zanim opuszczę łuskę z prochem ,
kwestia odpowiedniego tempa pracy,

zresztą o ile mnie pamięć nie myli, Lee przy autodrumie wręcz zaleca coś takiego przy karabinowych elaboracjach
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Chciałbym się mylić, ale obawiam się że taki "zaostrzony" insert od .25 ACP będzie się kruszył, zwłaszcza przy lekko niecentrycznych wejściach łuski. Gdyby to było takie łatwe, Lee pewnie zrobiliby takie matryce do wymienionych przeze mnie kalibrów .22 (5.7mm).
ODPOWIEDZ