M1 carbine na RS30

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Fizyk
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 19 maja 2017, 08:55
Lokalizacja: ZKS Warszawa

M1 carbine na RS30

Post autor: Fizyk »

Koronawirus skłania do podjecia aktywności, na które w normalnych warunkach nie ma czasu... postanowiłem zrobić w końcu trochę amunicji do M1 carbine. Komponenty i matryce kupiłem chyba zeszłej wiosny, tylko nie było się kiedy zabrać za eleborację. Kupiłem proch RS30 i pociski Frontier 110 gr bo to była jedyna dostępna wówczas kombinacja, do której dało się znaleźć dane elaboracyjne, jakkolwiek nie fabryczne. Na stronie Reload Swiss można znaleźć w danych użytkowników elaborację z naważka 14 gr, a na naszej reloaddata z naważką 13,2 gr dla łusek S&B, które mam. Zabrałem się za elaborację i widzę, że już przy 13 gr prochu jest w łusce na tyle dużo, że przy COL 41,0-41,3 podanym w tych danych proch zostanie dość wyraźnie skompresowany. Brakuje przynajmniej 1-2 mm, żeby pocisk nie skompresował prochu. Nie mam doświadczenia z elaboracją kalibrów pośrednich czy karabinowych, więc chciałbym spytać, czy tak ma być i to będzie bezpieczne. Dotychczas elaborawałem głównie kalibry rewolwerowe, a tam wolnej przestrzeni w łusce jest więcej niż prochu i widok prochu, który ledwie mieści się w łusce napawa mnie niepokojem...
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

FWIW, Hodgdon ma trochę ładowań dla .30 Carbine, na pocisku 110gn z COL równym 42.7mm (nie wiem jak długi jest pocisk - Hodgdon oznacza go jako Hornady JRN, w bazie danych widzę dwa mogące pasować - RN 3015 o długości 0.64" i FMJ 3017, który ma 0.668"), również na jednobazowych prochach IMR. Dwa ładowania są nawet kompresyjne - na IMR4227 i SR4759, sąsiadach RS30 z tabel prędkości spalania.

Naważka SR4759 jest niska, 11gn, ale to dlatego że ten proch ma niską gęstość usypową, tylko 670g/l jeżeli tabelka RCBS nie kłamie - rotor dozownika Little Dandy dający 13.6gn VV N320 (o znanej mi gęstości 550g/l) sypie 16.5gn SR4759. Dlatego wychodzi taka niska naważka nawet przy kompresji, i znajduje to odbicie w ciśnieniu - o wiele niższym niż w innych ładowaniach.

Z kolei IMR4227 (gęstość 870g/l liczona j.w.) nadal pozwala na naważkę kompresyjną (14.5gn), jednak ciśnienie jest już w okolicach limitu, skoro dla innych prochów i ładowań bez kompresji jest niższe. Tym niemniej nie wiem czy tu nie ma jakiegoś błędu, bo wszystkie liczby są identyczne jak dla prochu H4227, więc być może ktoś skopiował linijkę skoro liczba w nazwie się zgadza. Chociaż wg. forów prochy były bardzo podobne, a H4227 został wycofany, bo IMR sprzedawał się dużo lepiej.

Podobny geometrycznie jest (rewolwerowy) .327 Federal Magnum i tam dla pocisku XTP 100gn też jest kompresyjne ładowanie na IMR4227, które nie sięga ciśnienia innych ładowań. Raczej do lewarów, bo w krótkiej lufie przegrywa z małymi naważkami szybszych prochów.

Accurate No.9 oraz 4100 wg. tabel są szybsze niż RS30, a naważki max. dla pocisku 110gn mają 13gn / 15.5gn, co prawda przy trochę wyższym COL, takim jak u Hodgdona.

Dlatego być może nie ma się co bać ładowań kompresyjnych jako takich (zwłaszcza w kalibrach z prostą łuską), byle tylko nie przekroczyć stopnia kompresji powodującego pękanie ziaren prochu czy wypychanie pocisku na sprężystości.

Oczywiście to jest tylko analiza a nie gwarancja.
Fizyk
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 19 maja 2017, 08:55
Lokalizacja: ZKS Warszawa

Post autor: Fizyk »

Dziękuję Ci bardzo za tę analizę. Poczytałem jeszcze trochę anglojęzyczne fora i widzę, że tam też ludzie mają podobne dylematy jak ja. I odpowiedzi też są podobne - trochę można, a przy niektórych prochach stosowanych w tym kalibrze nawet należy lekko skompresować.
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Delikatny kompres z RS30 będzie bezpieczny, trzeba crimpować dodatkowo.
U mnie dla Frontiera COL jest dość krótko, bo inaczej wchodził w gwint
W notatkach mam COL 41mm, ale robiłem na 41,5 mm
13,2 gr RS30, tyle upchałem.
Strzał fajny, miękki i celnie na 100 m
Kupiłem VV110 do tego kalibru, ale nie miałem czasu się tym zająć.
BA6 1/2 nie sprawdził mi się, nie pamiętam dlaczego ...

#-o
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Vihtavuori ma ładowanie na podobnym co do gęstości i prędkości spalania N110. Też daje to jakiś punkt odniesienia.
Fizyk
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 19 maja 2017, 08:55
Lokalizacja: ZKS Warszawa

Post autor: Fizyk »

@lechu:
To ja odtworzyłem Twoją elaborację z reloaddata.pl, tylko zrobiłem OAL 41,3 jak z bazy Reload Swiss.

@likker_runner:
Widziałem, ten ładunek na N110 też jest kompresyjny wg tablic.

Więc uznaję, że tak musi być i się inaczej nie da, dziękuję za pomoc!
wierzba
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 712
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2011, 09:01
Lokalizacja: Józefosław

Post autor: wierzba »

Cześć,
Osadź kilka pocisków w łuskach bez pędnika żeby upewnić się że długość naboju jest OK i nie masz śladów gwintu po rozładowaniu.
Pociski Frontier 110gn są pod tym względem wredne, u mnie dopiero 40,5 mm daje pewność zaryglowania.
pozdrawiam
Andrzej Wierzbicki
SQ5KWL
Fizyk
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 19 maja 2017, 08:55
Lokalizacja: ZKS Warszawa

Post autor: Fizyk »

No tak, od tego zacząłem. U mnie przy 41,5 jeszcze nie ma problemu, a dłuższych nie sprawdzałem.
Fizyk
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 19 maja 2017, 08:55
Lokalizacja: ZKS Warszawa

Post autor: Fizyk »

Dopiero ostatnio udało mi się postrzelać ze zrobionej amunicji i ponownie chciałbym poprosić o poradę. Zrobiłem 30 nabojów i testowałem je na 50 m. Od razu okazało się, że są dużo celniejsze niż S&B z pociskiem FMJ, które na 50 m dają mi rozrzut bliski 10 cm. Strzelało się bardzo przyjemnie aż do ostatniej tarczy, która wyszła tak:

Obrazek

Skupienie czterech pierwszych pocisków w okolicy środka tarczy całkiem mnie zadowala, ale przy ostatnim strzale odgłos był ostrzejszy, pocisk poszedł jakieś 10 cm powyżej pozostałych, łuska została w komorze, a spłonka miała lekki krater wokół śladu po iglicy. Wszystko wskazuje więc na nadciśnienie i chciałbym znaleźć przyczynę. Naważka powinna mieć 13,2 gr, a dozownik trzyma naważkę z dokładnością do 0.1 gr, więc raczej nie powinna przekroczyć 13,3 gr. COL był równy 41,3 mm, z odchyłką nie przekraczającą 0,1 mm. Pomiar maksymalnego COL dla pocisków Frontier zrobiony metodą pocisku włożonego lekko w naciętą łuskę i wkładanego do komory daje wynik 41,55-41,65 mm, zależnie od pocisku, więc wydaje się, że powinien być zapas przynajmniej 0,2 mm przed wcięciem się pocisku w gwint. Czy któraś z tych wielkości sugeruje zbyt mały margines bezpieczeństwa? Czy widać, że coś powinienem zmienić robiąc kolejną partię tej amunicji?

Naboje były lekko crimpowane. Tak jakoś wyszło, że mam drugi korpus matrycy osadzającej pocisk, więc właściwa matryca osadzająca była ustawiona tak, że nie robiła crimpu wcale, a za nią był sam korpus matrycy osadzającej, wkręcony tak, żeby robić niezbyt mocny crimp. Czy zbyt słaby crimp mógł spowodować, że pocisk się wysunął? To chyba nie w broni z magazynkiem, bo tu by się raczej wbijał głębiej do łuski, a że to ładunek kompresyjny, to raczej nie było na to szans?

To był ostatni nabój z pudełka, a naboje wybierałem po kolei, po kolei też je wkładałem w trakcie elaboracji, co oznacza, że był to zapewne albo pierwszy albo ostatni zrobiony nabój. To może sugerować, że którymś parametrem bardziej niż pozostałe odbiegał od założeń, ale raczej nie powinna to być duża odchyłka.
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Robiłeś na prasie progresywnej czy pojedynczej?
Nawet większy kompres nie powoduje nadciśnienia w tej elaboracji, u mnie.
Fizyk
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 19 maja 2017, 08:55
Lokalizacja: ZKS Warszawa

Post autor: Fizyk »

Robiłem na Lee Turret, ale etapami, czyli w praktyce jak na pojedynczej.
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Jeżeli naboje podawane były z magazynka to obstawiam za słaby crimp. Musiał pocisk zostać głębiej wsunięty podczas przeładowania

W innym przypadku:
1. Trefna łuska
2. Błąd w naważce
Fizyk
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 19 maja 2017, 08:55
Lokalizacja: ZKS Warszawa

Post autor: Fizyk »

Dziękuję za odpowiedzi. Wygląda na to, że następną partię powinienem zrobić z mocniejszym crimpem i zobaczyć, czy będzie dobrze.
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Crimp jest potrzebny, sprawdź na atrapie naboju przeładowanie kilkukrotne, czy wymiar się nie zmienia.
Spróbuj ewentualnie skrócić o dodatkowe 0,2-0,3 mm.
ODPOWIEDZ