Twardość fabrycznego ołowiu

Moderatorzy: wierzba, P_iter

likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Całkowity brak smarowania to z jakichś dziwnych powodów udaje się w wiatrówkach i .22 LR. W większych kalibrach już nie bardzo. Ołów musiałby być za twardy żeby się uszczelnić, a jednocześnie byłby za miękki żeby obyć się bez smaru / lakieru.

Ja tak sobie myślę, że gdyby smarowanie / płaszcz były zbędne, to w epoce ludzie nie zadaliby sobie byli tyle trudu z robieniem amunicji wyposażonej w te wynalazki.
Marekj
Posty: 380
Rejestracja: piątek, 21 października 2016, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Marekj »

Equador pisze:Czy ma ktoś doświadczenie odnośnie ołowienia lufy
Tzn jaki kaliber przy jakiej prędkości już będzie ołowił lufę a jaka twardość ołowiu nie będzie ołowiła
Tak do końca nie wiem jaka jest korelacja pomiędzy twardością ołowiu, prędkością pocisku a ołowieniem lufy. Wydaje mi się żadna albo na tyle skomplikowana że trudno to ogarnąć.
Trzeba pamiętać, że stopy ołowiu z cyną i antymonem mają znacznie niższe temperatury topnienia niż czysty ołów a co oznacza stopiony ołów w lufie nie muszę tłumaczyć. Zwiększanie twardości niekoniecznie musi prowadzić do zmniejszenia zaołowienia.
Trzeba też pamiętać że znacznie twardszy mosiądz z pocisków płaszczowych też może osadzać się w lufie.

Co do prędkości :-k , mój znajomy ze strzelnicy, będąc początkującym strzelcem czarnoprochowym zaołowił... kalibrator. Nie wiedział że pociski przed kalibrowaniem też trzeba smarować i zaołowił. To jaka ma być ta minimalna prędkość?
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Nawet przy 5% cyny ("luksusowe" stopy do BPCR itd.) spadek temperatury topnienia (najwyżej 10 st. C) jest na tyle niewielki, że kompensuje go spadek współczynnika tarcia, a także większa twardość dająca słabszy docisk ołowiu do ścianki lufy na "rozklepywaniu". Antymon daje jeszcze mniejszy spadek temperatury topnienia i zarazem większy przyrost twardości.
Marekj
Posty: 380
Rejestracja: piątek, 21 października 2016, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Marekj »

likker_runner pisze:Nawet przy 5% cyny ("luksusowe" stopy do BPCR itd.) spadek temperatury topnienia (najwyżej 10 st. C) jest na tyle niewielki, że kompensuje go spadek współczynnika tarcia, a także większa twardość dająca słabszy docisk ołowiu do ścianki lufy na "rozklepywaniu". Antymon daje jeszcze mniejszy spadek temperatury topnienia i zarazem większy przyrost twardości.
Faktycznie dodatek samej cyny do 5% w niewielkim stopniu obniża temperaturę topnienia stopu. Co do antymonu to się nie zgadzam, że obniża w jeszcze mniejszym stopniu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Stop_drukarski

Popatrz na temperatury topnienia, są w okolicy 260 st.C. (mnie na kociołku ze sterownikiem wychodzi podobnie). Przypominam że ołów z gąski to ok. 330 st.C. Różnica 70 st. C to już nie tak mało.
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Rzeczywiście antymon bardziej obniża temp. topnienia niż cyna. Sam poruszam się w obrębie zawartości Sb mocno poniżej 6%, więc nie wczytałem tego zjawiska praktycznie.
Marekj
Posty: 380
Rejestracja: piątek, 21 października 2016, 18:53
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Marekj »

Kolego Equador, jeśli koniecznie nie chcesz pocisków smarować ani malować zacznij lać z cynku https://www.youtube.com/watch?v=ezPyojUdyhE . Opis wszelkich klęsk i niepowodzeń mile widziany. :twisted:
Awatar użytkownika
Equador
Posty: 698
Rejestracja: wtorek, 26 marca 2013, 11:57
Lokalizacja: Sieradz

Post autor: Equador »

Marekj pisze:Kolego Equador, jeśli koniecznie nie chcesz pocisków smarować ani malować zacznij lać z cynku https://www.youtube.com/watch?v=ezPyojUdyhE . Opis wszelkich klęsk i niepowodzeń mile widziany. :twisted:
Tak jak napisałeś... trudno tu o korelację - pewnie jest bardziej naukowa niż praktyczna (ołowienie vs twardość vc prędkość)


Kupiłem sporo Eastwooda więc i tak go trzeba będzie wykorzystać ale gdyby nie było konieczności to po co...Są to rozważania bardziej praktyczne... Czy przy dużej twardości ołowiu rzędu 20-25 BHN, też trzeba smarować. Sprawdzę to niedługo. Dochodzi tu czynnik ekonomiczny związany z uzyskaniem odpowiedniej twardości...
Natomiast już wiem z własnego doświadczenia i pomiarów przyrządem Lee do mierzenia twardości, że ołów z kulochwytów z dwóch niezależnych źródeł (strzelnicy w Łodzi i strzelnicy w Gdańsku), mają odpowiedni 13,2 i 13,9 BHN, ( z dodaniem 5% cyny do obydwu stopów) z tolerancją + - 0,4 BHN... Pewnie nie jest to żaden wyznacznik, ale ciekawostka na pewno
223 9P 38 Spec/357 5,6 303 , 284 , 308, 6 Dasher,
likker_runner
Posty: 1526
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

W nawiązaniu do wcześniejszej dyskusji - znalazłem ciekawy filmik co dzieje się z ołowiem jak nieopatrznie stopimy go z cynkiem:

https://www.youtube.com/watch?v=gr44HWQVlr8
ODPOWIEDZ