Strona 1 z 1

Wyżarzarka AMP

: poniedziałek, 13 kwietnia 2020, 19:08
autor: toms
Czy ktoś z Kolegów używa?

: poniedziałek, 13 kwietnia 2020, 20:17
autor: tomp
Ja nie... ale prawie sobie językiem dwa zęby wybiłem próbując przeczytać nazwę tego urządzenia :) :) :) :P

Amp

: poniedziałek, 13 kwietnia 2020, 20:21
autor: Patek
Jak to coś , wygląda

: wtorek, 14 kwietnia 2020, 01:14
autor: Opposite Pole
Ja używam

Re: Amp

: wtorek, 14 kwietnia 2020, 11:26
autor: Opposite Pole
Patek pisze:Jak to coś , wygląda
Obrazek

Apm

: wtorek, 14 kwietnia 2020, 11:55
autor: Patek
A ile coś takiego kosztuje, i gdzie można kupić?

: wtorek, 14 kwietnia 2020, 13:03
autor: Opposite Pole
Ja kupiłem czas jakiś temu u brytyjskiego dystrybutora. Nie wiem czy jeszcze polskiego nie było czy przegapiłem. Teraz chyba to w Polsce Pro Shooting rozprowadza.

Urządzenie działa zgodnie z opisem i jestem z niego zadowolony. Dla każdej partii łusek wylicza odpowiedni czas wyżarzania (poświęcając jedną łuskę, która zostaje rozgrzana do punktu stopienia szyjki).

Odkąd używam nie zdarzyło mi się jeszcze pęknięcie szyjki. Zazwyczaj łuski odpadają bo gniazda robią się luźne. Rozważam dokupienie automatycznego podajnika łusek. Jak robię po kilkanaście czy kilkadziesiąt łusek np. 470NE czy 416Rem to nie ma problemu. Ale jak ostatnio zrobiłem ponad 1000 223Rem to trochę mi się zaczęło w trakcie "roboty" nudzić.

Cena jest nieco zaporowa. Nie pamiętam ile dokładnie zapłaciłem ale dużo, a wydaje mi się, że mam sporą odporność na wydatki. Oprócz urządzenia potrzebne są piloty pozycjonujące łuską na odpowiedniej wysokości - nie mylić z shellholderami, dla kalibrów korzystających z tego samego shellholdera może być potrzebny inny pilot - np. 375HH (B30 - pasuje do 8 kalibrów) i 416Rem (B23 - pasuje też do 9.3x74R i kilku innych).

Ogólnie jestem zadowolony.