Elaboracja .38 spl do komory .38 S&W (po konwersji)

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

Awatar użytkownika
Rot Baum
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 23 listopada 2018, 10:02
Lokalizacja: Warszawa

Elaboracja .38 spl do komory .38 S&W (po konwersji)

Post autor: Rot Baum »

Po długich i zmudnych poszukiwaniach stałem się szczęśliwym posiadaczem rewolwery Smith & Wesson M&P z przełomu 1942/1943 (nr ser. V...) w przepięknym stanie a co najważniejsze z lufą, która chyba nie widziała kulki. Broń bez wżerów i rdzy; chyba jakiś leżak szufladowy.
Kiedy mój rewolwer trafił do Europy w 1947 r. (w ramach Leand-Lease) jego komory zostały "dowiercone" do .38 spl.
Jak wszyscy wiemy .38 S&W vs. 38 spl to nie tylko różne długości łuski/amunicji ale też różne średnice. Niby niewielkie ale moim zdaniem znaczące. Owszem daje się strzelać i to skutecznie i celnie bo już miałem taką broń ale nie ma nic ciekawszego niż wynajdywanie sobie problemów i podnoszeniem poprzeczki.
Co ciekawe, dla .38 spl różne źródła podają różne wymiary. SAMMI swoje, producenci łusek i nabojów swoje a z mojej matrycy Hornady średnica jest jeszcze inna.
I tak:
1. .38 spl, Sellier & Bellot, FMJ, 158 gr - śr. 9.52 mm
2. .38 spl, matryca Hornady, WCDBB, 148 gr - śr. 9.48 - 9.50 mm
3. .38 spl, tabele SAMMI - śr. 9.63 mm
Powyższe zestawienie zrobiłem, żeby przeanalizować czy nie warto by się pokusić o zrobienie amunicji do mojego rewolweru, który jak wcześniej wspomniałem jest z komorami o długości dla .38 spl a ich średnic wynosi (wg różnych źródeł) 9.812 - 9.820 mm - .38 S&W. W przypadku mojego rewolweru komory mają średnicę 9.820 - 9.835 mm czyli standard.
Co za tym przemawia:
- matryce do elaboracji .38 S&W są na rynku
- łuskę .38 psl (miękką/fabryczną) z pewnością da się przeformatować do średnicy .38 S&W
- zakładam, że po przeformatowaniu łuski do .38 S&W da się osadzić kulkę 148 gr WCDBB bo to ołów w polimerze
Jeśli by się to udało to:
- będzie lepsza szczelność komór (mniejsze przedmuchy)
- będę miał jeszcze lepszą amunicję
- będę miał jeszcze więcej fun'u
Ale jak zawsze jest jakieś ale!
Czy matryca .38 S&W ma wystarczającą głębokość, żeby można było na niej przeformatować .38 spl?
Czy ktoś z kolegów ma taką matrycę i może mi podać jej "głębokość"?
Co koledzy o tym sądzicie?
Uda się?
Pozdrawiam, :halo-
R.B.
Fizyk
Posty: 47
Rejestracja: piątek, 19 maja 2017, 08:55
Lokalizacja: ZKS Warszawa

Post autor: Fizyk »

Obawiam się, że samą matrycą nie przeformatujesz. Matryca ma ścisnąć łuskę rozdęta przy strzale i ma postać cylindra, który ściska łuskę. Nie ma nic, co mogłoby zwiększyć średnicę łuski w matrycy formatującej, rozpychając ją od środka, żeby przeformatować .38 spc, na .38 S&W. Właśnie sprawdziłem, że wystrzelona łuska .38 spc. wchodzi całkiem lużno, prawie do końca, ale nie całkiem do matrycy .38 S&W. Zostają jakieś 2 mm, akurat na grubość shell-holdera. Na prasie wchodzi lużno do końca.

Ale jest inna metoda, po angielsku to nazywają fire-forming. Robisz .38 spc., strzelasz nimi ze swojego rewolweru i jeśli łuski nie pękną wzdłuż, to się powinny rozdąć tak, żeby się dopasować do komory w Twoim rewolwerze. I te łuski formatujesz już nie matrycą .38 spc. tylko zawsze .38 S&W. Czy to zadziała nie gwarantuję, ale moim zdaniem ma sporą szansę.
Awatar użytkownika
Rot Baum
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 23 listopada 2018, 10:02
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rot Baum »

@Fizyk,
no właśnie to miałem na myśli pisząc mojego posta. Wstępne formatowanie przy pierwszym strzale z użyciem nowej łuski .38 spec a każde następne matrycą .38 S&W na taką głębokość na jaką pozwoli konstrukcja martycy.
Dzięki :)
Czekam też na info od kogoś kto już to przerobił.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Re: Elaboracja .38 spl do komory .38 S&W (po konwersji)

Post autor: andy7 »

Rot Baum pisze: Jak wszyscy wiemy .38 S&W vs. 38 spl to nie tylko różne długości łuski/amunicji ale też różne średnice.

I tak:
.38 spl, Sellier & Bellot, 9.52 mm
.38 spl, tabele SAMMI - śr. 9.63 mm

z komorami ... dla
.38 spl a ich średnic wynosi (wg różnych źródeł) 9.812 - 9.820 mm -
.38 S&W. W przypadku mojego rewolweru komory mają średnicę 9.820 - 9.835 mm czyli standard.

- matryce do elaboracji .38 S&W są na rynku
- łuskę .38 psl (miękką/fabryczną) z pewnością da się przeformatować do średnicy .38 S&W
- zakładam, że po przeformatowaniu łuski do .38 S&W da się osadzić kulkę 148 gr WCDBB bo to ołów w polimerze
.
Nie robilem .38 S&W ale z tego co podajeszn to S&W jest o ca. 0,3 mm szersza niz .38 SPL

Czy osadzisz kulke ? Tego nikt Ci nie powie, bo w zaleznosci jak dokladnie kalibrowac bedzie firma produkujaca pociski.....


Moim zdaniem sie da, tyle, ze co najwyzej, bedziesz musial zrobic nieco wiekszy crimpm i nawet nie wiekszy ale mocniejszy.

Jezeli matryce .38 S&W sa dostepne na rynik,to bym je kupil i robil na nich. Dlugoscia bym sie nie przejmowal, bo pasowac powinny tak czy tak, najwyzej bedziesz musial glebiej osadzic pocisk. Pytanie tylko jakiego rodzaju pociskami zamierzasz strzelac ?

RN,
SWC
WC

Problem moim zdaniem lezy gdzie indziej, jakiej srednicy jest lufa ? Jezeli ma srednice .357 to nie widze jakiegokolwiek problemu z pociskami, jezeli ma wiecej to masz problem !

Masz tez jeszcze inne wyjscie.

Zaczac odelwac pociski samemu, te zawsze maja wieksza srednice. Musialbys tylko dac sobie dorobic u jakiegos tokarza matryce

kalibrujaco / smarujaca - pod prase RCBS na konkretny wymiar Twojej lufy.

I na tych kulkach skladasz pozniej amunicje, i wtedy cimp moze byc znacznie mniejszy

Jak masz jeszcze pytania to wal smialo



:wink:
Awatar użytkownika
Rot Baum
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 23 listopada 2018, 10:02
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rot Baum »

@Andy7,
Elaboruję całą moją amunicję (przesadziłem, bo nie elaboruję .22).
Matryce .38 S&W już mam zamówione ale przyjdą dopiero za 3 tyg.
Będę strzelał z mojego Smitha & Wessona tylko i wyłącznie elaborowaną amunicją 148 gr WC o kalibracji .358 (9.09 mm) - ołów w polimerze.
I tu nie widzę problemów. Potwierdził to również doświadczony rusznikarz, do którego mam zaufanie, że taki pocisk będzie się prawidłowo zachowywał w lufie i dzięki swojej plastyczności i warstwie polimeru będzie się również "uszczelniał". Jeśli strzelałbym z amunicji płaszczowej to tu mogłoby być gorzej biorąc pod uwagę 0.0125" w różnicy kalibracji pocisków co również przekłada się na średnicę kanału lufy.
Znalazłem również na forgottenweapons ciekawy komentarz:
You can bump up 0.358 inch diameter .38 S&W Special cast bullets to 0.363 inch diameter for .38 S&W by squeezing them – nose to base – in a flat faced vise. About a quarter turn in my vise works nicely. You are left with a flat nose bullet, but 0.363 inch bullets are hard to find these days. Accuracy is significantly improved in many guns by this diameter increase. This trick does not work well with jacketed bullets."
Czyli potrzeba matką wynalazku! :)
I dalej, żeby było ciekawiej:
"During WW2, French resistance personnel armed with the Victory, Webley, or Enfield 0.380in revolvers would use a hammer and nail to peen out dots on the rims of 9mm rounds to use them in the revolvers. While not needed for headspacing, they did allow the rounds to be ejected by the extractor star.

Naturally, this is not the sort of stunt youd want to try in peacetime"

Piszesz o odlewaniu pocisków. Hm ... brałem to pod uwagę ale coś mnie to nie ciągnie.
Chyba, że to będzie jedyne rozsądne rozwiązanie.
Pozdrawiam,
RB
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Re: Elaboracja .38 spl do komory .38 S&W (po konwersji)

Post autor: azmoda »

Rot Baum pisze:1. .38 spl, Sellier & Bellot, FMJ, 158 gr - śr. 9.52 mm
2. .38 spl, matryca Hornady, WCDBB, 148 gr - śr. 9.48 - 9.50 mm
3. .38 spl, tabele SAMMI - śr. 9.63 mm
No ale tabele SAAMI to chyba podają wartości maksymalnie dopuszczalne, a nie nominalne? Zaś producenci łusek, matryc, nabojów z oczywistych względów starają się trzymać zapas w stosunku do wymiarów maksymalnych.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Rot Baum pisze:@Andy7,
Będę strzelał z mojego Smitha & Wessona tylko i wyłącznie elaborowaną amunicją 148 gr WC o kalibracji .358 (9.09 mm) - ołów w polimerze.
I tu nie widzę problemów. Potwierdził to również doświadczony rusznikarz, do którego mam zaufanie, że taki pocisk będzie się prawidłowo zachowywał w lufie i dzięki swojej plastyczności i warstwie polimeru będzie się również "uszczelniał". Jeśli strzelałbym z amunicji płaszczowej to tu mogłoby być gorzej biorąc pod uwagę 0.0125" w różnicy kalibracji pocisków co również przekłada się na średnicę kanału lufy.
Znalazłem również na forgottenweapons ciekawy komentarz:
He, he, wiem jak to jest z czekaniem, od ponad pol roku czekam na matryce Reddinga w 7,62 x 25 ktore szly z za sadzawki :mrgreen: Mialem dostac na swieta, ale CoronyV mi sie w parade..... ](*,)

Ales mi roboty z pomiarami przysporzyl ! :mrgreen:

Trzy sowmiarki w uzyciu ! :mrgreen:

Sam musisz sobie odpowiedziec na pytanie czy roznica 0,01 cala to duzo, czy malo. Dla mnie to o 0,01 cala za duzo. Ale to dla mnie.

A jak te pociski z ta roznica beda ukladac sie na tarczy, to sie dopiero okaze. Jak juz tarcze musze najpierw biala laska namacac wiec, wiesz, rownia pochyla w dol ! :mrgreen:

Jedno jest pewne, ze jezeli juz masz ten revolver w tym nieszczesnym kalibrze :mrgreen: , to moim zdaniem powinienes juz dla samej frajdy ( zony ) zainwestowac w odlewanie tych WC a co wazniejsze w ich kalibracje ! Bo kokila .357 bedzie OK !

Na Twoim miejscu logiczne, ze najpierw wyprobowal bym jak lataja standardowe 148 gr WC a dopiero po testach zdecydowal, co poczynie dalej. Jedno dla mnie jest pewne, nie uzywal bym zadnych lakierowanych czy perfumowanych pociskow !

Bo NIE !

Co do roznicy miedzy kalibrami .356 i .357 to strzelajac revolverem Korth'em grupy ukladaja sie w przypadku .356 w 40 mm. podczas gdy. 357 to 18 mm. Tak przynajmniej pisala na ten temat prasa fachowa.




:wink:
Awatar użytkownika
Rot Baum
Posty: 13
Rejestracja: piątek, 23 listopada 2018, 10:02
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Rot Baum »

@Andy7,
piszesz:
"Co do rożnicy miedzy kalibrami .356 i .357 to strzelajac revolverem Korth'em grupy ukladaja sie w przypadku .356 w 40 mm. podczas gdy. 357 to 18 mm."
Przy jakim dystansie? 15 m czy 25 m?
I proszę nie namawiaj mnie na następne zakupy. [-X
Już sobie to obiecałem, że żadnego lania ołowiu.
No, prawie obiecałem. :-#
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

Rot Baum pisze: Przy jakim dystansie? 15 m czy 25 m?
I proszę nie namawiaj mnie na następne zakupy. [-X
Już sobie to obiecałem, że żadnego lania ołowiu.
No, prawie obiecałem. :-#
Dystans 25m strzelane z Ransom rest.

Plisssssssssssssssssssss, nie oklamuj sie sam ! :mrgreen:

A w wielkiej tajemnicy Ci powiem,m ze jeszcze nie wiesz, ze kupisz i bezdiesz lal ! :mrgreen:

Jako, ze elaborujesz kilka kalibrow, przyda sie. Ja zawiesilem odlewanie na 23 lata. Znalazlem odlewane w 1996 r pociski do 9 Para i powiem tak,

absolutniem zadne pociski kupione nie grupowaly sie tak, jak te ktore sam odlalem.

:wink:
ODPOWIEDZ