Łuski z broni samopowtarzalnej

Moderatorzy: wierzba, P_iter

seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Łuski z broni samopowtarzalnej

Post autor: seba73 »

Witam. Czy prawdą jest ze łusku wystrzelone z broni samopowtarzalnej nie nadają sie do elaboracji. Spotkałem się z taką opinią. Jesli tak jest to dlaczego, jesli nie to na co zwrócic uwage przy selekcjonowaniu ewentualnie czy jakos specjalnie je przygotowywac. Pozdrawiam
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

U mnie wszystkie łuski z samopowtarzalnego pistoletu 9mm nadają się do elaboracji. Podobnie z łuskami w kalibrze 223 wystrzelonymi z samopowtarzalnego AR-15. Jedno i drugie elaboruję i z tego co wiem parę osób na świecie też tak robi. Skąd dziwna opinia że łuski wystrzelone z broni samopowtarzalnej nie nadają się do elaboracji ? O co tak naprawdę pytasz ?
Awatar użytkownika
sokal
Posty: 876
Rejestracja: środa, 23 czerwca 2010, 13:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: sokal »

Niektóre karabiny samopowtarzalne wgniatają łuski w połowie. Jak przy kazdym rodzaju broni palnej łuski przed elaboracją trzeba oglądać.
Opposite Pole
Posty: 154
Rejestracja: poniedziałek, 20 maja 2019, 01:43
Lokalizacja: z wilgoci

Post autor: Opposite Pole »

Elaborować na łuskch strzelonych z broni samopowtarzalnej jak najbardziej można i wiele osób (w tym ja) to robi. Ze względu na pracę mechanizmu broni samopowtarzalnej łuski są bardziej poobijane i wymagana jest większa selekcja.
470NE416Rem375H&H9.3x74R8x57JRS308Win223Rem460S&W
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

Do elaboracji do dynamiki (która jest najmniej wymagająca) zwracamy uwagę czy łuska jest nieuszkodzona lub nadmierni zużyta: np nie jest pęknięta, ma rant, denko "nie szykuje się do odlotu" etc ale skąd kuriozalny wniosek że takie łuski się nie nadają do elaboracji. Nie nadaję się może promil z zebranych/używanych łusek a amerykańskie i europekskie firmy produkują setki jak nie tysiące urządzeń do przygotowywania używanych łusek (tumblery, roll sizery, matryce do usuwania spłonek, urządzenia do skracania i toczenia łusek etc). Co więcej śmiem twierdzić że większość broni biorąc pod uwagę liczbę używanych sztuk jest samopowtarzalna. Czyżby spisek producentów, iluminaci i reptilianie ? ;-)

Skąd taka opinia ?
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

A tego to nie wiem. Złyszalem to i dlatego pytam bardziej doświadc, onych. Było cos właśnie o krzywieniu łusek. Mój Browning tez lekko krzywi ale tylko szyjki wiec chyba nie ma problemu zeby je sformatowac. Nie widzialem zeby bylo uszkodzenie butelki a do samopowtarzalnej i tak chyba trzeba robic pełny format.
Wiec z tego co piszecie mozna je spokojnie wykorzystac?
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

A, jsst taka wzmianka w książce Eysmonta o tym ze łuski z saopowtarzalnej nie bardzo nadają się do elaborki. Ale moze zle zrozumialem. Dzieki
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

AR 15 to troche specyficzna konstrukcja, gdzie wiekszosc producentow zadala sobie troche trudu aby luski po wystrzeleniu nie byly albo deformowane albo byly lekko deformowane. Sa tez tacy ktorzy maja to w doopie.

Moj AR lusek nie niszczy.

W Przypadku innych kalibrow tez moze byc roznie. Generalnie w polowie kuski wystepuje skosne wgniecenie ktorego raczej nie wyklepiesz od srodka, Innym okaleczeniem luski moze byc jej deformacja na szyjce, to jest do wyeliminowania.


Do tego dochodzi fakt, ze komora moze byc troche bardziej luzniejsza niz w innych systemach co obnizyc moze zywotnosc luski bo poprzez czeste formatowanie matryca FL techniczne zmeczenie metalu moze nastapic znacznie szybciej niz np,. w customowej komorze repetiera.

:wink:
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

Ok. Jak akurat mam 30-06 do polowan pędzonych wiec te luski za wiele razy nie będą uzywane. Poprostu mam ich troche zebranych na strzelnicy i nie wiem kto z czego strzelał. Stąd moje pytanie. Jasne, rozumiem ze łuski z wgnieceniem w butelce raczej odpadają. Dzieki za odpowiedzi.
x-bolt
Posty: 149
Rejestracja: piątek, 21 czerwca 2019, 12:52
Lokalizacja: podlaskie

Re: Łuski z broni samopowta

Post autor: x-bolt »

Elaboroje 3006 do Bara.Amunicja myśliwska,łuski idą bez względu na wgnioty. Matryca pełny format.Reszta prostuje się ogniowo
Używam do końcaich życia.
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

No to fajnie. Jeszcze raz dzieki.
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Post autor: azmoda »

sokal pisze:Niektóre karabiny samopowtarzalne wgniatają łuski w połowie.
andy7 pisze:Generalnie w polowie kuski wystepuje skosne wgniecenie ktorego raczej nie wyklepiesz od srodka.
Ja takie łuski .223 z wgnieceniem jakie robi Beryl / Galil / Saiga sobie odkładam i jak się zbierze z 500 to składam (bez skracania) na najtańszych komponentach amunicję do dynamiki. Potem z AR wystrzeliwuję na dystansach 20-40m i zbieram łuski bez wgnieceń, które się wyprostowały pod wpływem ciśnienia.
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

azmoda pisze: Ja takie łuski .223 z wgnieceniem jakie robi Beryl / Galil / Saiga sobie odkładam i jak się zbierze z 500 to składam (bez skracania) na najtańszych komponentach amunicję do dynamiki. Potem z AR wystrzeliwuję na dystansach 20-40m i zbieram łuski bez wgnieceń, które się wyprostowały pod wpływem ciśnienia.
I to wlasnie ma sens !

:wink:
KrisSz
Posty: 216
Rejestracja: sobota, 13 maja 2017, 17:31

Post autor: KrisSz »

IMHO do amunicji precyzyjnej do "Long Rejndźa" to jakąś selekcję warto stosować, do strzelania rekreacyjnego, dynamiki etc, spokojnie używać zbierane. Ważne jest tylko żeby je przeglądać solidnie po zebraniu, po wyczyszczeniu i przed złożeniem. Łuski ewidentnie uszkodzone/zużyte - do kubła lub na złom.
Awatar użytkownika
P_iter
<font color=darkred>Administrator</font>
Posty: 2625
Rejestracja: wtorek, 27 maja 2008, 11:18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: P_iter »

KrisSz pisze: Łuski ewidentnie uszkodzone/zużyte - do kubła lub na złom.
Ja bym napisał: łuski podejrzane o uszkodzenie (głębokie rysy, mikropęknięcia, odbarwienia) na złom. Chyba, że mówimy o kalibrze wybitnie rzadkim. Wtedy scalic ślepaka i na półkę do kolekcji lub wymianę z innym kolekcjonerem.
Pozdrawiam
P_iter
SP0VIP
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

Lusek wystrzelonych z G3 bym raczej nie elaborował. Powodem są wgłębienia rozprężające (Entlastungsrillen), czy jak to tam się nazywa w komorze broni, które łuskę deformują. Nie znaczy to, że się do elaboracji kompletnie nie nadaje, ale ja bym sobie darował... Podobnie jest ze starszą bronią semi-auto od H&K, jak na przykład SL-6 i/lub SL-7.
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Post autor: azmoda »

To są rowki Revellego
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

wozzi pisze:Lusek wystrzelonych z G3 bym raczej nie elaborował. Powodem są wgłębienia rozprężające (Entlastungsrillen), czy jak to tam się nazywa w komorze broni, które łuskę deformują. Nie znaczy to, że się do elaboracji kompletnie nie nadaje, ale ja bym sobie darował... Podobnie jest ze starszą bronią semi-auto od H&K, jak na przykład SL-6 i/lub SL-7.
Jako, ze na poczatku kariery elaborowalem luskii z G3 pozwoje sobie miec inne zdanie, Formatzjac FL sprawa jest do ogarniecia. Jedynie co jest naprawde upierdliwe to usowanie splonek Berdana.

Jak bedziesz przy okazji na strzelnicy i przez przypadek znajdziesz taka luske, to dla zabawy wrzuc ja do myjki i sformatuj . Idealna napewno nie bedzie ale spelni swoje zadanie.

Entlastungsrillen jest prawidlowym nazewnictwem - tak jak podales.

:wink:
wozzi
Posty: 1995
Rejestracja: środa, 02 marca 2011, 18:14
Lokalizacja: Hamburg

Post autor: wozzi »

@andy7, brałbyś je do elaborki na precyzje? :wink: Że się da, to napisałem...
.303 brit .308 win 6,5x55 .45acp 9x19mm .22lr .357
andy7
Posty: 1648
Rejestracja: sobota, 21 lutego 2015, 22:01
Lokalizacja: co skad ? Z miasta Hamow i Burkow

Post autor: andy7 »

wozzi pisze:@andy7, brałbyś je do elaborki na precyzje? :wink: Że się da, to napisałem...
A kto pisal, ze do precyzyjnej ? :mrgreen: Na poczatku strzelalem gora na 200mbo do dluzszej osi dostepu nie mialem !


:wink:
ODPOWIEDZ