ustawienie matrycy szyjki lee collet
ustawienie matrycy szyjki lee collet
Po długim oczekiwaniu wreszcie dotarła.
Kal 30-06
Jak powinna byc ustawiona matryca?
Wiem ze musi dopchnąć tuleje zaciskowa tylko ile
Pozdrawiam
Kal 30-06
Jak powinna byc ustawiona matryca?
Wiem ze musi dopchnąć tuleje zaciskowa tylko ile
Pozdrawiam
ustawienie matrycy
Witam, instrukcja jest w języku nieznanym.
Są dwie metody.
Jedną opisuje instrukcja - dokręcasz matrycę na styk z shellholderem, a potem od 1 pełny obrót (2 w przypadku pras z "przełamaniem", np Hornady). Moim zdaniem, metoda słaba, bo ciężko wyczuć moment, gdy wywieramy odpowiedni nacisk na dźwignię i dochodzi do formatowania szyjki (instrukcja mówi o nacisku około 25 funtów).
Ja ustawiam w taki sposób:
Zaczynam od zmierzenia średnicy niesformatowanej szyjki.
Wkręcam matrycę, aż dotknie shellholdera.
Formatuję łuskę - zazwyczaj nic z tego nie wychodzi, nie czuć nawet oporu prasy.
Wkręcam matrycę o 1/4 obrotu, znów formatuję i dokonuję pomiaru średnicy szyjki. Jeśli średnica szyjki pozostaje ta sama, powtarzam operację (wkręcam 1/4, format, pomiar).
Jeżeli średnica się zmniejszyła, wkręcam matrycę o 1/16 obrotu, formatuję i znów mierzę. Powtarzam to tak długo, aż średnica szyjki przestanie się zmniejszać, czyli dwa ostatnie pomiary będą takie same.
https://www.24hourcampfire.com/ubbthrea ... structions
Jedną opisuje instrukcja - dokręcasz matrycę na styk z shellholderem, a potem od 1 pełny obrót (2 w przypadku pras z "przełamaniem", np Hornady). Moim zdaniem, metoda słaba, bo ciężko wyczuć moment, gdy wywieramy odpowiedni nacisk na dźwignię i dochodzi do formatowania szyjki (instrukcja mówi o nacisku około 25 funtów).
Ja ustawiam w taki sposób:
Zaczynam od zmierzenia średnicy niesformatowanej szyjki.
Wkręcam matrycę, aż dotknie shellholdera.
Formatuję łuskę - zazwyczaj nic z tego nie wychodzi, nie czuć nawet oporu prasy.
Wkręcam matrycę o 1/4 obrotu, znów formatuję i dokonuję pomiaru średnicy szyjki. Jeśli średnica szyjki pozostaje ta sama, powtarzam operację (wkręcam 1/4, format, pomiar).
Jeżeli średnica się zmniejszyła, wkręcam matrycę o 1/16 obrotu, formatuję i znów mierzę. Powtarzam to tak długo, aż średnica szyjki przestanie się zmniejszać, czyli dwa ostatnie pomiary będą takie same.
https://www.24hourcampfire.com/ubbthrea ... structions
-
- Posty: 1526
- Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07
matthius pisze:Są dwie metody.
Jedną opisuje instrukcja - dokręcasz matrycę na styk z shellholderem, a potem od 1 pełny obrót (2 w przypadku pras z "przełamaniem", np Hornady). Moim zdaniem, metoda słaba, bo ciężko wyczuć moment, gdy wywieramy odpowiedni nacisk na dźwignię i dochodzi do formatowania szyjki (instrukcja mówi o nacisku około 25 funtów).
Ja ustawiam w taki sposób:
Zaczynam od zmierzenia średnicy niesformatowanej szyjki.
Wkręcam matrycę, aż dotknie shellholdera.
Formatuję łuskę - zazwyczaj nic z tego nie wychodzi, nie czuć nawet oporu prasy.
Wkręcam matrycę o 1/4 obrotu, znów formatuję i dokonuję pomiaru średnicy szyjki. Jeśli średnica szyjki pozostaje ta sama, powtarzam operację (wkręcam 1/4, format, pomiar).
Jeżeli średnica się zmniejszyła, wkręcam matrycę o 1/16 obrotu, formatuję i znów mierzę. Powtarzam to tak długo, aż średnica szyjki przestanie się zmniejszać, czyli dwa ostatnie pomiary będą takie same.
https://www.24hourcampfire.com/ubbthrea ... structions
powiedz Kolego czy tę nakrętkę na szczycie matrycy masz na maxa dokręconą, bo u mnie czasami muszę ją znacznie poluzować żeby wogóle szyjka łuski wjechała w matrycę
Formatowanie szyjki ma swoje miejsce. Stosuję je w dwóch przypadkach.
Pierwszy to formatowanie łusek, które po raz pierwszy odstrzeliwuję w swojej broni. Zazwyczaj fabrycznie nowa łuska potrzebuje dwóch strzałów, aby urosnąć do rozmiaru komory. Do trzeciej elaboracji formatuję już po całości.
Drugi powód to formatowanie dwuetapowe. Łuska, która została sformatowana najpierw matrycą do szyjki Lee, a potem „body”, zachowuje większą osiowość, niż formatowana matrycą FL. Trafiłem kiedyś na opracowanie, w którym autor opisał wyniki formatowania różnymi metodami. Przy okazji szyjka łuski jest mniej męczona (Sebastian ładnie to opisał w jednym ze swoich filmów).
Pierwszy to formatowanie łusek, które po raz pierwszy odstrzeliwuję w swojej broni. Zazwyczaj fabrycznie nowa łuska potrzebuje dwóch strzałów, aby urosnąć do rozmiaru komory. Do trzeciej elaboracji formatuję już po całości.
Drugi powód to formatowanie dwuetapowe. Łuska, która została sformatowana najpierw matrycą do szyjki Lee, a potem „body”, zachowuje większą osiowość, niż formatowana matrycą FL. Trafiłem kiedyś na opracowanie, w którym autor opisał wyniki formatowania różnymi metodami. Przy okazji szyjka łuski jest mniej męczona (Sebastian ładnie to opisał w jednym ze swoich filmów).