Forum Elaboracji

Cześć Wam

Tak się zastanawiam nad kwestią z tematu.
Jakie są najbardziej uniwersalne prochy które pokrywają największy wachlarz elaboracji w najmniejszej ilości rodzajów.
Wiadomo, jednym pudrem nie obskoczę wszystkiego ale już dwoma? (zakładam brak elaboracji dla gładkiejlufy)
Załóżmy że przychodzi globalny kryzys, prochy znikają ze sklepów. Fabryki stoją. Co warto mieć w szafie żeby dalej elaborować amunicje pistoletową i karabinową?
Jakie są Wasze typy? Ulubione marki/modele?
Nie mówię już tutaj o jakiś wysublimowanych wymaganiach. Wiadomo kryzys jest ;)

Nastały długie zimowe wieczory więc jest pora na tego typu przemyślenia.
Pozdrowienia dla Wszystkich.

IMT Trail Boss, o ile dostaniesz, ogarniesz wszystko
"krótkie" kalibry moim faworytem jest RS12, większość da się na tym poskładać całkiem rozsądnie.

Z karabinowych to np. N150 - VV ma tabele dla ponad 40 kalibrów.
https://www.vihtavuori.com/powder/n150-rifle-powder/

Lovex S020, D032, D063, S060, S062, Trail Boss
ogarniają moje potrzeby dla czałej gamy kolekcjonerskich kalibrów ..
ale ja jestem kolekcjoner a nie "wyczynowiec" i dalej jak na 100m nie strzelam.
Strzelam do papieru, na spokojnie ... Joule na koncu mnie nie interesują ..

nie elaborują .223 pewnie jeszcze D073.4 albo D073.5 trzeba by dodać ..

str 3 i 4 z pdf-a
https://explosia.cz/app/uploads/2019/07 ... N_2019.pdf

Pistoletowy VihtaVuori N340. Złożysz na tym 9mm, 40s&w, 45ACP, 7.62 Tokarev, rewolwerowe magnumy i zwykłe typu .38 special.

tytus160 pisze:np. N150 - VV ma tabele dla ponad 40 kalibrów.

VspecII pisze:Pistoletowy VihtaVuori N340.

Prochy VV kosztują ponad 450 zł za kilogram. Nie sądzicie, że na sytuację kryzysową nie robi się zapasów towarów luksusowych a raczej loveksów po 320 zł / kg? Chyba lepiej mieć kilogram więcej tańszego prochu bo w razie SHTF nikt nie jeździ na zawody, nie sortuje łusek na 10 grup z różną objętością i nie robi drabinek co 0,1 grain...

Ja z karabinowych bym wybrał RS52. Robię na nim 308Win, 6.5CM, 9,3x62 a można jeszcze wiele innych więc chyba jest dość uniwersalny.

azmoda pisze:
Prochy VV kosztują ponad 450 zł za kilogram.

Ja tam katalogowo (bez rabatu) widzę 1395 zł za 3,5 kg - czyli ~385,72 zł/kg. Ok - jest to nadal więcej niż 320 zł/kg.
Zresztą zastosowałbym uniwersalną zasadę - gromadź to czego używasz, używaj tego co gromadzisz.

VspecII pisze:Pistoletowy VihtaVuori N340. Złożysz na tym 9mm, 40s&w, 45ACP, 7.62 Tokarev, rewolwerowe magnumy i zwykłe typu .38 special.

To prawda, choć w .45 ACP i .38 Spl będzie nadmiarowy odrzut i więcej brudu niż na N320. Tańszą alternatywą mógłby być Lovex S020, a jego zaletą jest "zaoblony" kształt ziaren. N340 ma prostopadle cięte cylindryczne, gorzej odmierzające się w Auto Drum.

likker_runner pisze:w .45 ACP i .38 Spl będzie nadmiarowy odrzut i więcej brudu

Od czego to zależy?

W skrócie to od szybkości spalania, jeżeli prochy są podobne technologicznie, jak to jest między N320 a N340. Powiedzmy że mamy jakąś naważkę N320, dającą określoną prędkość pocisku w .45 ACP z jego niskim ciśnieniem. Chcąc dostać tę samą prędkość pocisku na N340, musimy sypnąć więcej, bo proch jest wolniejszy i gorzej pali się pod niskim ciśnieniem. A więc dostaniemy więcej nadmiarowego odrzutu od "rakietowego" pchnięcia gazami (których będzie więcej i pod wyższym ciśnieniem w momencie odetkania) oraz więcej niedopalonego prochu.

Pistolety .45 ACP są generalnie robione pod naboje na szybkich prochach, więc próbując wycisnąć max. osiągów z czegoś na kształt N340 czy S020 (sypiemy tyle żeby być tuż pod limitem ciśnienia) możemy dostać za dużo Bolt Thrust i szybciej roztłuc pistolet jak postrzelamy dużo z takich naboi.

Dlatego osobiście uważam, że nie istnieje proch uniwersalny, zdolny optymalnie obsłużyć zarówno 9x19mm jak i .45 ACP.

Zaczne moze od VV

mam zarowno N320 jak i N340

Generalnie tak jak napisal przedmowca N 340 trzeba podsypac sporo wiecej.N 320 jest tez bardziej uniwersalny i da sie nim ogarnac generalnie wszystkie kalibry broni krotkiej lacznie z Tokarev'em.

u mnie to

.32 S&W Long WC, .38 SPL na WC, CWC RN .357 na LOS, plaszczach, polplaszczach i olowiakach, 9 Para 7,62 x 25 Tokarev i .45 ACP

D032 jest sporo tanszy i tez da sie nim ogarnoc w/w kalibry.

Oprocz tego polece Alliant Unique tyle, ze to "talerzyki i kiepsko sie go dozuje ale idzie.

Z prochow do broni dlugiej osobiscie pozostaje przy N140 .

Skladalem kulki do 6mmNorma, RS 52 i definitywnie stwierdzam, ze do N140 sporo temu pudrowi brakuje.

D060 daje rade i w .223 ale sporo do N140 mu brakuje.

Sam składam od niedawna, a N340 dostałem przypadkowo na testy jak miałem problemy z uzyskaniem celnej elaborki 9mm na D032. Wszystko dokładnie to samo, a ładunek dobrany tak aby ciśnienie było podobne co w przypadku naboju na D032 i skupienie na tarczy się odnalazło (zdaje sobię sprawę że elaborka mogła wymagać dopracowania, poprostu na Vihcie łatwiej i szybciej uzyskałem wynik). Jakis czas temu dostałem łuski 9x19 nówki Lapua w śmiesznej cenie i postanowiłem popracować nad złożeniem mocnej 9tki. Pocisk wleciał hornady 115 grain XTP, ładunek 5.5 grain (dokładny środek tabel elaboracyjnych VV) i na chronie Radecka wychodziło powyżej 400 m/s przy lufie 115 mm. Tak jak przedmówcy pisali, sypie się go więcej niż powiedzmy Lovexa, ale mój dozownik objętościowy (redding) odmierza go bardzo dokładnie i powtarzalnie. Może jeszcze w tym roku spróbuje poskładać trochę naboi na łuskach nontox z tym samym pociskiem przy ładunku max, ale troszke wiekszym OAL i pomierzę prędkości.

Wow. Sporo informacji.
Przepraszam dawno mnie nie było. Praca :/
Bardzo dziękuję za przekazana wiedze.