Strona 1 z 1

Czyszczenie łusek w myjce ultradźwiękowej

: piątek, 05 marca 2021, 17:32
autor: Marcin Mi
Witam wszystkich, zabieram się za elaborację 9x19, jestem na etapie czyszczenia łusek i po kąpieli w roztworze octu, kwasku cyt i płynu do mycia naczyń łuski zrobiły się czyste i... "różowe" wiem ze to efekt działania kwasu ale chciałbym się dowiedzieć jaki to na wpływ na wytrzymałość i czy generalnie nie powinny trafić na odpad?

Pozdrawiam ;)

: piątek, 05 marca 2021, 18:52
autor: toms
dadzą radę

: sobota, 06 marca 2021, 09:58
autor: CZ@rek
Kwasek redukuje cynk w mosiądzu pozostawiając miedź. Stąd kolor czerwony.
Miedź jest miększym materiałem i w pewnym momencie (po większej ilości takich kąpieli) mechanicznie nie wytrzyma.
Jeśli zrobiłeś to raz i nie przez długi czas to nie ma się czym martwić. Jednak ogranicz ilość czasu w jakim łuski przebywają w kwasie lub zmniejsz jego ilość w roztworze. Łuska ma być mosiężna a nie miedziana. :)

: sobota, 06 marca 2021, 10:31
autor: Marcin Mi
Bardzo dziękuje za odpowiedź :) powiem szczerze ze siedziały w tej kąpieli po 60 minut.

: sobota, 06 marca 2021, 11:45
autor: likker_runner
Wypłukiewanie cynku przez kwasy, zwłaszcza octowy, dotyczy warstw dosłownie kilkuatomowych. Dalej są małe szanse że to pójdzie, bo pozostała miedź będzie niejako chroniła głębsze warstwy. Można lekko skrobnąć i zobaczymy że jest mosiądz. W tumblerze mokrym z wsadem, czerwona warstwa od przesady z kwasem schodzi w kilku myciach.

Co nie znaczy że zmniejszenie kwasowości / rezygnacja z octu nie jest wskazan(e/a). Ja co prawda myję w tumblerze mokrym z wsadem stalowym, ale kwasku sypię dosłownie szczyptę na ok. 150ml wody, jako dodatek do Ludwika cytrynowego.

: niedziela, 07 marca 2021, 11:49
autor: CZ@rek
Ja odobraziłem się na płyn SZ4. Myję w tumblerze mokrym z płynem do mycia naczyń. Czas mycia to około 20-30 min.
Jak skończy mi się SZ4 to ponownie zacznę używać kwas L-Askorbinowy (vit, C). Kupiłem jakiś czas temu cały kilogram i tak mi przestało kilka lat. Teraz niby jest po okresie przydatności do spożycia ale łuski sie nie skarżyły. ;) A co do ilości kwasu to na czubku łyżeczki do herbaty.
Słyszałem też dobre opinie na temat tego specyfiku użytego jako dodatek do kompieli myjącej:
Obrazek

: niedziela, 07 marca 2021, 14:42
autor: andy7
Tak szczerze mowiac to uzywam najpierw ultradziwkowej a nastepnie mokrego tumbler'a, czasami nawet tylko mokrego tumbler'a z ktorego wychodza nie czyste, a czystsze niz z fabryki. Sprobuj na mokrym tumblerze.


:wink:

: niedziela, 07 marca 2021, 22:29
autor: seba73
Wszyscy mówią o tumblerach mokrych. A co z wibracyjnymi?

: poniedziałek, 08 marca 2021, 09:39
autor: andy7
seba73 pisze:Wszyscy mówią o tumblerach mokrych. A co z wibracyjnymi?
To tak jak dwuch informatykow rozmawie o doopach. W koncu jeden mowi, choc pogadamy o czyms innym. O czym pyta drugi ? Np o Windows'sie

Windows jest do doopy ! - Mowi drugi !

Od vibracyjnego zaczynalem i powiem tak, doopy nie urywa ! :mrgreen:

Chodzi toto kilka godzin a efekty gorsze niz w ulktradzweku.

Bierz mokry beda jak z fabryki.


:wink:

Czyszczenie łusek w myjce ultradźwiękowej

: poniedziałek, 08 marca 2021, 11:37
autor: Jacek W
Potwierdzam to co pisze andy7 - też tak zaczynałem łącznie z ultradźwiękami a skończyłem na tumblerze mokrym i wreszcie jest jak z fabryki ( a może i nawet lepiej )

: poniedziałek, 08 marca 2021, 15:13
autor: doyen
Potwierdzam przewagę mokrego nad wibracyjnym. Należy tylko odpowiednio dobrać chemię, żeby nie mieć tęczowych łusek.

: poniedziałek, 08 marca 2021, 22:34
autor: andy7
W przypadku dobierania chemi powiem tak, mniej, jest wiecej ! Lepiej mniej chemi a dluzej myc.


:wink:

: wtorek, 09 marca 2021, 12:54
autor: piotrjub
Powiem tak, mój zawód wyuczony polega też na tym że polerowanie i mycie robię od ponad 40lat.
Parę sprostowań
Trzeba rozróżnić mycie od polerowania.
Kolejna rzecz
Polerowanie wibracyjne zawsze jest lepsze od polerowania w bębnie,
z uwagi na dużo szybszy czas wykonania procesu - uwaga trzeba porównywać dwa takie same procesy

Kolega piszący - Potwierdzam przewagę mokrego nad wibracyjnym.

Myli dwie rzeczy tak mi się wydaje - porównuje wibracyjny z wsadem z granulatem suchym do bębna gdzie mamy wsad stalowy i odpowiedni płyn.

Wibracyjne stosuje się również z wsadem stalowym i odpowiednim płynem - zawsze taki układ jest dużo szybszy od polerki bębnowej.
Dodatkowo polerowane elementy maja ładniejszą powierzchnię bo wsad obtacza elementy polerowane i nie wykrzywia tak delikatniejszych elementów jak by to się działo w bębnie.

Dlatego robi się różne urządzenia naśladujące wibracyjne

Tu mamy szlifowanie wibracyjne i bębnowe

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


a tu przykłady polerek wibracyjnych


Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

filmik z pracy bębna trochę naśladujący bęben wibracyjny. Coś mi nie chce pliku MP4 dodać

: wtorek, 09 marca 2021, 19:11
autor: andy7
Piotr, ja tak dokladnie tego tak jak Ty nie zglebiam. Po prostu biorac w reke luske widze, ze jest i bardziej czysta, mniej pozostalosci no i blyszczy sie jak Burkowi jajka :mrgreen:

Pracowalem na tym vibrujecym, luski byly zawsze matowe i nie w 100 %czyste tak jak tego oczekiwalem.
Ty masz oczywiscie ze wzgledu na zawod zupelnie inne podejscie niz my a dotego wiesz wiecej.


:wink:

: środa, 10 marca 2021, 13:11
autor: doyen
Piotrze, odnosiłem się oczywiście do mycia łusek, bo tego dotyczy temat i wypowiedzi poprzedników.

: środa, 10 marca 2021, 13:34
autor: Mazur308
Chciał bym dodać kilka słów z mojego doświadczenia na temat mycia łusek...
przetestowałem tumbler z wsadem metalowych pinów i różne płyny, najlepsze efekty z dobrym płynem do mycia naczyń.
Zrezygnowałem z tumblera na rzecz dobrej 15l myjki ultradźwiękowej, ponieważ w tumblerze krawędź szyjki łuski zostaje zagnieciona, co ma znowu wpływ na siłę osadzania pocisku a co za tym idzie powtarzalności.
Używam płynu K3, swoje łuski piore 2-3 razy
Pierwszy raz - mycie zasadnicze
Drugi raz po odpuszczeniu
Trzeci raz po formatowaniu aby dokładnie zmyć lubrykant
Łuski w środku i na zewnątrz wymyte rewelacyjnie

pozdrowienia:
Mazi