Łuski Remington i komora Bergara HMR

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Łuski Remington i komora Bergara HMR

Post autor: seba73 »

Tak jak juz pisałem w jednym z postów, w moim karabinie headspace jest 0,001do 0,0015". Właśnie wróciłem ze strzelnicy i część naboi wykonałem na łuskach tylko formatowanych matrycami NS(Redding). I mały zonk. Nabój nie wchodzi do komory. Dobrze ze nie doochnąłem zamka mocno i jakos dało się wyjąc nabój. Nie dało sie doochnąć zamka nie mówiąc o ryglowaniu. Naboje na FL pieknie sie zamyka. Próbowałem delikatnie na kilku i było to samo czyli po NS nie wchodzą do komory. Ale moje pytanie jest takie.:
- czy problemem jest słabe zbicie ramion, no ale NS też powinna zbić ramiona(chyba)
-czy może problem jest w body łuski i pozostaje robic łuski FL ze względu na mały headspace.
Dodam że łuski strzelone drugi raz czyli pierwsze strzelanie po FL bo łuski były nie moje a teraz drugi raz tylko NS i zonk.
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Pomierz łuskę po FL i po odstrzale.

Może wystarczy zrobić niepełny format body i będzie dobrze. Minimalnie zbije butelkę.
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

A ten format to zrobić matrycą body ( jeszcze jej nie mam) czy odpowiednio ustawioną matrycą FL z kontrolą łuski w komorze (wkręcic tylko tyle matryce żeby łuska weszła do komory)? Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
Arek_78
Posty: 738
Rejestracja: sobota, 29 czerwca 2019, 08:20
Lokalizacja: Lubin

Post autor: Arek_78 »

Tylko samą matrycą Body
Szyjki nie ma potrzeby formatować
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

Ok. Matryca ma byc u mnie jutro. Dzięki.
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

Juz wszystko jasne. Mam problem z matrycą formatującą szyjke. Prawdopodobnie skrzywiona żerdź, ma bicie na końcu. Sprawdzałem na różne sposoby. Rozcaliłem amunicje która nie wchodziła do komory. Same łuski wchodziły pięknie a po złożeniu amo ni chu chu. Zauważyłem że pociski są porysowane z jednej strony, więc wydaje mi się że łuski sa skrzywione po formacie matrycą NS i wymagają przepuszczenia przez FL. No to jeszcze trzeba zamówic nową matryce NS. Jaką polecacie. Mam Reddinga(do wywałki).
105dariusz
Posty: 235
Rejestracja: piątek, 22 listopada 2019, 22:33
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: 105dariusz »

naprawić obecną lub kupic taką samą. ewentualnie lee collet choć kalibru nie podałeś
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

Kaliber 308w.Mam collet. Ale uzywałem jej po zobieniu NS żeby ujednolicic zacisk szyjki.Używam jej też po pełnym formacie. Moge użyc samej collet?
105dariusz
Posty: 235
Rejestracja: piątek, 22 listopada 2019, 22:33
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: 105dariusz »

jak mam łuski już odstrzelone z mojej komory bez nadciśnień to tylko lee collet i gotowe bez mycia suszenia itp.
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

Ok. Dzięki. A co w momęcie kiedy juz łuska nie wchodzi? Jakie wtedy robisz formatowanie? I co z trymowaniem i mieezeniem objętości łuski?Pozdrawiam
105dariusz
Posty: 235
Rejestracja: piątek, 22 listopada 2019, 22:33
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: 105dariusz »

jak nie wchodzi to pełen format nie kombinuje gdzie za ciasna a gdzie nie. jak za długa to trzeba przyciać ale jeśli nie naciagamy szyjki formatowaniem suchą oliwką od wewnątrz to za szybko to nie nastąpi.objętość mierze raz dla danej marki łusek i tyle. nie strzelam mistrzostw swiata na 4 kilometry to i nie przykładam sie do tego jak do lotu w kosmos na motolotni.
seba73
Posty: 298
Rejestracja: sobota, 20 kwietnia 2019, 14:23

Post autor: seba73 »

Ok. Dzięki.
ODPOWIEDZ