Elaboracja 9mm - jakie łuski do ciężkich pocisków?

PAMIĘTAJ, ŻE ELABORUJESZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ
Elaboracje sprawdzone oraz w fazie testów

Moderatorzy: wierzba, P_iter

tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Elaboracja 9mm - jakie łuski do ciężkich pocisków?

Post autor: tomp »

Dla zabawy i doświadczeń zaczynam składać 9mm para na pociskach 147 i 158gr. Mam spory zapas łusek S&B ale zauważyłem że po osadzeniu pocisku mocno uwypukla się łuska. Z tego co wyczytałem łuski s&b mają ścianki o grubości zwiększającej się w stronę denka. A ciężkie pociski wchodzą mi całkiem głęboko ;) Jak przepuszczę przez matrycę crimp która też formatuje (lee carbide) to zgrubienie znika. Czyli pocisk zostaje sprasowany. No i teraz... czy to ma znaczenie, czy się nie przejmować tym. Czy może innych łusek poszukać? A jeżeli tak to wiecie może które mają równe ścianki na długości?

Serdecznie pozdrawiam.
Tomek.
CZ@rek
Posty: 50
Rejestracja: piątek, 18 sierpnia 2017, 21:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CZ@rek »

Robiłem naboje na pociska FMJ 139, 147, 158.
Z mojego punktu widzenia, a składałem naboje do dynamiki, nie ma to najmniejszego znaczenia. Jeśli nabój wchodzi w przymiar a jeszcze lepiej jak plumka do komory nabojowej to wszystko gra i huczy ;)
Czarek
SQ5WCZ
lechu
Posty: 878
Rejestracja: poniedziałek, 06 maja 2013, 11:05
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: lechu »

Jaka matrycą formatujesz?
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Mam zestaw lee carbide (4 matryce). Na lżejszych ładnie nawet na tarczy się to układa. Ciężkich jeszcze nie zasypywałem prochem. Trochę czytałem i podobno jak będę prasował pociski to mogę spodziewać się koziołkowania i kiepskich wyników na tarczy. Dodatkowo amerykanie sugerują żeby do CZtek stosować pociski w kalibracji .557 lub .558 bo podobno lepiej to lata w "europejskich" lufach... Rozważam żeby spróbować. Tyle że nie ma to żadnego sensu jeżeli matryca crimp i tak ściska większą część pocisku :/
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

CZ@rek pisze:Robiłem naboje na pociska FMJ 139, 147, 158.
Z mojego punktu widzenia, a składałem naboje do dynamiki, nie ma to najmniejszego znaczenia. Jeśli nabój wchodzi w przymiar a jeszcze lepiej jak plumka do komory nabojowej to wszystko gra i huczy ;)


Te 158 robiłeś na łuskach s&b? Próbowałeś może z lovexem d032? No i czy sprawdziłeś jak się to na tarczy układa względem "normalnych" nabojów?
CZ@rek
Posty: 50
Rejestracja: piątek, 18 sierpnia 2017, 21:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CZ@rek »

Tak. 158 były moimi nabojami na zawody i zrobiłem partię ponad 1000szt na łuskach tylko S&B.
Nie próbowałem D032. Te pociski robiłem na RS12. Teraz ołowiaki malowane 150gr robię na D032 ale juz nie bawię się w segregowanie łusek bo szkoda mi na to czasu.
Tarczy nie sprawdzałem bo to do dynamiki była amunicja. Nie mniej jednak skupienie trzymały takie, które mnie zadowalało.
lechu pisze:Jaka matrycą formatujesz?
Ja formatuję matryca Leymana a crimp oczywiści matryca Lee.
Ostatnio zmieniony środa, 01 grudnia 2021, 18:53 przez CZ@rek, łącznie zmieniany 1 raz.
Czarek
SQ5WCZ
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Post-size i crimp w 9x19 (na Lee FC) są do pewnego stopnia niezależne z uwagi na lekką stożkowość łuski 9x19. Względem ustawienia matrycy zgodnego z instrukcją można zrobić pewne odstępstwo. Mianowicie dokręcając korpus matrycy do shellholdera można go wycofać o 0.5, 1 albo i 2 obroty. Wtedy post-size będzie robione słabiej (a więc i będzie mniej ściskania podstawy pocisku). Oczywiście nieprzekraczalną granicą jest tu możliwość ustawienia crimpu o te 0.5 - 1 obrotu od dotknięcia tuleją szyjki, żeby tuleja nie oparła się o dolny ogranicznik.

Plunk-test powinien powiedzieć czy odstępstwo od pełnego post-size (i jakie) jest dopuszczalne czy nie.

Oczywiście w ramach większych wag pocisków, dobrze jest dobierać te, które pozwalają na wyższy OAL, chyba że chcemy się bawić w jakieś wolne prochy o dużej gęstości usypowej.
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

likker_runner pisze:Post-size i crimp w 9x19 (na Lee FC) są do pewnego stopnia niezależne z uwagi na lekką stożkowość łuski 9x19. Względem ustawienia matrycy zgodnego z instrukcją można zrobić pewne odstępstwo. Mianowicie dokręcając korpus matrycy do shellholdera można go wycofać o 0.5, 1 albo i 2 obroty. Wtedy post-size będzie robione słabiej (a więc i będzie mniej ściskania podstawy pocisku). Oczywiście nieprzekraczalną granicą jest tu możliwość ustawienia crimpu o te 0.5 - 1 obrotu od dotknięcia tuleją szyjki, żeby tuleja nie oparła się o dolny ogranicznik.

Plunk-test powinien powiedzieć czy odstępstwo od pełnego post-size (i jakie) jest dopuszczalne czy nie.

Oczywiście w ramach większych wag pocisków, dobrze jest dobierać te, które pozwalają na wyższy OAL, chyba że chcemy się bawić w jakieś wolne prochy o dużej gęstości usypowej.


O... i to jest pomysł którego potrzebowałem :) Dziękować. Zaraz przetestuję.
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Wychodzi że jednak dobrze jest nie przekraczać wykręcenia o 1 obrót, przy 2 nie da się sięgnąć crimpem szyjki łuski.
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Wiesz co. Nie da się. U mnie 3/4 można wykręcić max żeby crimp coś złapał. Ogólnie to szału dostanę z tym. Przyzwyczajenia karabinowe mam. A łuski para nie równej długości. Pociski alsa pro w ujjjj nierówne. Zmarnowałem kilka łusek i kilka pocisków i kompletnie nic nie ustawiłem.... Ale pomysł dobry. Przy wykręceniu matrycy o 1/4 łuski ładniej wypełniają komorę i pocisk trochę mniej sprasowany. Ogólnie zaczynam się zastanawiać, skoro pocisk aż łuskę rozdyma po cholerę robić crimp. Zrobiłem plunk test i naboje wchodzą do najciaśniejszej komory jaką mam bez crimpu i post formatu.
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Ja działam na 0.5 obrotu wykręcenia i wystarcza, a crimp łapie w pełnym zakresie 0.5 - 1 obrotu (jeszcze z zapasem) śrubą od dotknięcia tuleją do łuski. Zrobiłem zresztą kiedyś pomiary bardzo głeboko osadzonego pocisku po takim post-size, jest na forum. Wpis z 09.06.2021, 9:00

https://elaboracja.pl/forum/viewtopic.p ... &start=160

Kiedy pisałem posta, wydawało mi się że rezerwa na wykręcenie korpusu Lee FC 9x19 jest większa, ale jak dotarłem do sprzętu i sprawdziłem matryce, wyszło że jest znacznie mniej, więc od razu sprostowałem.

Crimp to akurat się przydaje, jeżeli zrobi się go dobrze, potrafi dodatkowo (względem samego napięcia szyjki) unieruchamiać pocisk względem łuski, zeby przy przeładowaniu nie wbił się głębiej albo nie wylazł pod odrzutem w rewolwerze (są takie w 9x19). Generalnie to proste łuski w pistoletach to partactwo, osobiście jestem (w pistoletach) fanem naboi szyjkowanych (7.62x25, .357 Sig, .400 CorBon), jak Borchardt przykazał, a Luger zepsuł. One headspace'ują na ramionach, więc nie ma przeszkód żeby robić w nich porządny rewolwerowy crimp. Tylko że przepisy sportowe ich nie lubią nie wiedzieć czemu. W prostych łuskach daje się zrobić crimp tylko taki ledwo co trzymający, skoro krawędź szyjki musi zapewnić headspacing.

Za to niekoniecznie potrzebna jest operacja post-size. Ona ma za zadanie dać pewność, że nabój wejdzie do każdej komory, nawet najciaśniejszej. Więc jeżeli mamy luźniejszą, to operację tę można osłabić, a można i w ogóle zaniechać. Wtedy crimp można robić albo korpusem matrycy osadzającej (choć lepiej rozdzielić crimp od osadzania - żeby crimp nie zaciskał się na pocisku poniżej jego kalibracji kiedy pocisk porusza się względem łuski) albo kupić Taper Crimp innego producenta.

Natomiast co do łusek z cieńszą ścianką - jej pogrubienie (w tylnej części) było odpowiedzią na rezygnację z pełnego podparcia w miejscu rampy przez Glocka, a za nim innych producentów broni. Więc nie ma co z tego zbyt pochopnie rezygnować.
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Ma to sens. Czyli kupię matryce bez post sizu bo ogólnie wchodzą bez tego do wszystkich moich komór. A powiedz mi proszę czy trymujesz łuski? Wczoraj mnie zaskoczyło bo przy tym samym nastawię matrycy osadzającej wyszedł mi nabój dłuższy o 1.5mm od poprzednich. Na oko widać że czubek bardziej ostry niż w innych z tej samej paczki. Plunk test wyszedł dobrze. Zrobiłem kolejny na 29.5mm i Plunk test nie wyszedł. Patrzę a łuska z tego co wchodzi jest dłuższą o dobre 2mm od tej co nie wchodzi. Czyli bardziej wystaje z komory i pocisk nie opiera się o gwint. Niby zamek się zamyka... Ale chyba będę musiał poskracać łuski?
likker_runner
Posty: 1525
Rejestracja: środa, 15 czerwca 2016, 10:07

Post autor: likker_runner »

Nie skracam łusek w 9x19. Mosiądz zaczyna "płynąć" i się wydłużać w czasie strzału dopiero przy ciśnieniach powyżej 44 tys psi. A więc raczej karabinowych.

Różnice typu 2mm to mogą być, jak zaplączą się nam łuski innych kalibrów. A więc 9x17 (.380 ACP), 9x18 (Makarow) ew.w drugą stronę 9x21 (włoski wynalazek z racji ichniego zakazu kalibrów wojskowych u cywilów, w tym 9x19). W żadnym z powyższych przypadków nie da się zrobić na takiej łusce bezpiecznej amunicji 9x19, więc koniecznie trzeba selekcjonować łuski. Ja układam je (na brudno, przed jakimikolwiek operacjami elaboracyjnymi) pionowo na tacce z rantem (pokrywa od pudełka po cukierkach) i od razu wyłapuję różniące się długością. Przy okazji można obejrzeć otwory zapałowe i wywalić Berdany oraz wyciągnąć nontox'y na rozwiercenie.
tomp
Posty: 457
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2015, 10:07
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: tomp »

Czyli zrobię selekcje i drugie podejście do ustawiania matryc. Ogromne dzięki za pomoc :)
xxxam
Posty: 279
Rejestracja: piątek, 20 maja 2016, 15:36

Post autor: xxxam »

Nie moge wyjść z podziwu jak potrafimy skomplikować prostą rzecz jaką jest elaboracja 9x19 :-)

Osadzającą tylko osadzaj, crimpuj FC (wedle uznania i stopnia zużycia łusek - spanachane trzeba crimpować mocniej)
Kompletnie się nie przejmuj deformacjami po osadzaniu - pociski do 9x19 potrafią być krzywe jak cholera. Jak wchodzi to poleci.
Przy hurcie odstępstwa od pełnego Factory Crimpu potrafią się zemścić jak w karabinie semi-auto - wiec nie kombinuj.
150 robiłem na D032 i to jest kluska, 158 zawsze wydawały mi sie już za ciężkie ale też da się ukręcić. RS12 jest podobny do D032 w charakterystyce.

O ile 9x17 nie za bardzo chce odpalać w pistoletach, to kulki złożone na makaronach latają normalnie w pistolecie, za to nie działają w karabinkach (inny profil kryzy). 9x17 i.380 w odróżnieniu od makarona są łatwe do wyłapania nawet podczas składania
Awatar użytkownika
azmoda
Posty: 658
Rejestracja: środa, 10 marca 2010, 00:27

Post autor: azmoda »

xxxam pisze:kulki złożone na makaronach latają normalnie w pistolecie
Ile pistoletów przetestowałeś, że piszesz takie prawidła?

Ja napotkałem sporo 9x19 złożonych na zaplątanej łusce od Makarowa z różnych wytwórni amunicji reelaborowanej i prawie zawsze odkrycie takiego tworu odbywało się w ten sposób, że wyrób trafił do komory nabojowej i nie odpalił.
xxxam
Posty: 279
Rejestracja: piątek, 20 maja 2016, 15:36

Post autor: xxxam »

azmoda pisze:
xxxam pisze:kulki złożone na makaronach latają normalnie w pistolecie
Ile pistoletów przetestowałeś, że piszesz takie prawidła?

Ja napotkałem sporo 9x19 złożonych na zaplątanej łusce od Makarowa z różnych wytwórni amunicji reelaborowanej i prawie zawsze odkrycie takiego tworu odbywało się w ten sposób, że wyrób trafił do komory nabojowej i nie odpalił.
Osobiście kilkanaście. Na karabinie niestety podczas zawodów i to dwa razy
- kosztowało mnie to pudło.
A jeszcze więcej sporo mogłeś nie zauważyć.
Druga sprawa, że ten błąd (to że działa, to nie znaczy że to dobrze) we własnej produkcji można zrozumieć. Ale w fabrycznej reelaborce to zuo.
Ale widziałem gorsze - łuska bez kryzy, 380acp czy rekordzista 7.62 tokarev (ale ktoś miał parę w łapie albo silniku)
ODPOWIEDZ